• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdzie w Trójmieście na: risotto

Łukasz Stafiej
20 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Kremowe risotto z kozim serem i karczochami w Luli. Kremowe risotto z kozim serem i karczochami w Luli.

Jesienne chłody za oknem, więc czas na rozgrzewające potrawy. Jedną z najlepszych jest risotto. W kolejnym odcinku cyklu "Gdzie w Trójmieście" sprawdzam, jak trójmiejscy kucharze radzą sobie z przygotowaniem tego dania. Poprzednio testowałem śledzie, za dwa tygodnie opiszę sałaty.



Prawidłowo przygotowane risotto powinno być kremowe, a zarazem niezbyt rozmiękczone. Maślane i rozpływające się w ustach, ale nie mdłe. Ta - wcale niełatwa sztuka - udaje się kucharzom we wrzeszczańskiej Luli. To przytulne bistro w Garnizonie zobacz na mapie Gdańska od początku swojej działalności specjalizuje się w tym włoskim daniu - risotto znajdziemy nie tylko w stałej karcie, ale także na tablicy w różnych odsłonach - jako danie dnia. Możecie przyjść tutaj na nie w ciemno - ja się ani razu nie zawiodłem. Podczas ostatniej wizyty jadłem risotto z kozim serem. Dobry ser to podstawa - nadaje wyrazistości i magicznego, słodko-słonego umami. Talerz w Luli był nim wypełniony po brzegi. Smak przełamywały ziemiste nuty serc karczochów i chrupiące orzechy włoskie. W tle można było wyczuć akcent rozmaryn i czosnku, który nadawał kolejny - lekko ostry - smak całości. Do przygotowania samego ryżu (oczywiście gatunku arborio) nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Krótko mówiąc: świetna i warta swojej - choć wcale nie niskiej - ceny (32 zł) pozycja w karcie Luli, która rozgrzeje i zabije nawet duży głód.
P.S. Lula właśnie zmieniło menu na jesienne, a miejsce koziego sera i karczochów zajął ser emilgrana i kurki (cena spadła o 5 zł). Zakładam, że ta propozycja jest równie udana, co poprzednia.


Risotto z owocami morza w restauracji Krew i Woda. Risotto z owocami morza w restauracji Krew i Woda.
Kolejne miejsce również nie zawodzi. Nic dziwnego, bo w restauracji Krew i Woda przy Abrahama trudno o wpadki - to jeden z lepszych lokali w Gdyni. A co za tym idzie - droższych. Risotto kosztuje tutaj 36 zł i jest najdroższym ze wszystkich, jakich próbowałem. Smakuje jednak wyśmienicie. Ryż ugotowano al dente, sos z gorgonzolą, szalotką i winem jest pysznie zawiesisty, kremowy i na długo zostawia na kubeczkach smakowych słodko-wytrawny smak. Przełamują go nieoczywiste dodatki, takie jak koperek czy marynowany zielony pieprz, koloru i chrupkości dodają paski marchewki i cukinii, a treści (bo to danie naprawdę sycące) kawałki kalmarów i podsmażone krewetki. Choć myślę, że bez owoców morza byłoby równie pyszne.


Proste risotto szafranowe we Włoskiej Robocie. Proste risotto szafranowe we Włoskiej Robocie.
Kameralna Włoska Robota nieopodal GUMedu zobacz na mapie Gdańska to jedyna restauracje z kuchnią włoską, jaką odwiedziłem, aby spróbować risotto. W kuchni pracują rodowici Włosi, więc spodziewałem się kulinarnej petardy. Niestety, tutejsze risotto zaskakuje nie dość kremową konsystencją i ubogimi walorami smakowymi. Wybierać możemy w trzech pozycjach. Ja spróbowałem zarówno risotto z borowikami, jak i szafranem. Oba zostały podane w ten sam sposób - w postaci zwartych kopczyków z foremki obficie posypanych parmezanem. Na brak dobrego sera nie można tutaj narzekać, ale ryż był twardawy oraz lekko wysuszony. Nie był to kremowy ryż, który rozpływa się na języku i do którego przyzwyczajają najlepsze lokale. Kompozycje smakowe nie zachwyciły - jak dla mnie były zbyt uproszczone, nic ciekawego się w tej potrawie nie działo. Choć jeśli szukacie prostego, szafranowego risotto, to we Włoskiej Robocie wam się spodoba. Ceny 27 zł (borowikowe) i 30 zł (szafranowe) mogłyby być o kilka złotych niższe, biorąc pod uwagę niewielką porcję dania.


Danie "risottopodobne" w barze Niko. Danie "risottopodobne" w barze Niko.
Na koniec odwiedzam Niko na Dmowskiego zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu. To bar z makaronami i daniami inspirowanymi włoskimi smakami. Na brak klientów nie narzekają - zapewne dlatego, że jest tutaj tanio (zjeść można poniżej 10 zł) i szybko. W ofercie mają również risotto za 9,50 zł. Przed złożeniem zamówienia mam spore wątpliwości, żeby w tej cenie udało się przygotować porcję ryżu arborio długo gotowanego na winie i bulionie. Plastikowa tacka z potrawą szybko potwierdza te wątpliwości. Risotto w Niko niewiele ma z tym daniem wspólnego. To po prostu ugotowany na sypko i zabarwiony kurkumą ryż podany ze ścinkami warzyw i kurczaka (choć zamawiałem wersję z serem) i polany jednym z kilku sosów (wybrałem pieczarkowy). Danie jest do bólu proste i nie posiada wiele smaku, ale jeśli nachodzi was czasem kulinarna nostalgia i macie ochotę powspominać lata 80. i 90. i ryż z warzywami waszych babć i mam (albo akurat tak się składa, że nie chce wam się samemu robić tego dania z mrożonki z marketu), możecie wybrać się do Niko. Głód zabijecie, ale prawdziwego risotto się tutaj nie spodziewajcie.

A wy gdzie jedliście najlepsze risotto w Trójmieście? Czekam na wasze komentarze - piszcie, gdzie zjeść lepiej, inaczej, smaczniej czy taniej, a których miejsc unikać.

Miejsca

Opinie (75) 4 zablokowane

  • A ja cały czas to samo.... (15)

    ... - nie "gdzie" tylko "dokąd".

    • 48 8

    • hmm (7)

      Wielu ludzi używa słowa gdzie a nie dokąd.

      • 5 11

      • Wielu też mówi np. "włanczać", pisze np. "ludzią" i sadzi masę innych byków.

        Zazwyczaj jest to tzw. wtórny analfabetyzm, chyba że mówimy o gimbusach.

        • 21 2

      • (1)

        to jest różnica, która u nas się zatarła, w rosyjskim gdie znaczy dokładne miejsce, statecznie, a kuda czyli nasze dokąd oznacza miejsce docelowe z przemieszczeniem, czyli np. gdzie jest to nowe kino? ale dokąd idziemy? - do nowego kina

        • 12 2

        • Wo? oder Wohin?

          Oto jest pytanie

          • 7 0

      • czy fakt ze wiele osób popełnia błędy jezykowe (3)

        jest wytłumaczeniem żeby samemu je robić?

        • 8 2

        • dokąd są te restauracje? (2)

          chyba jednak gdzie w Trójmieście są te restauracje z risotto

          • 1 4

          • Dokąd "NA" risotto (1)

            Jak w tytule wyżej
            Gdzie są te restauracje....ale już dokąd (jedziesz, idziesz) na to risotto
            Błagam ludzie!!!
            Szkoła podstawowa!!!

            • 10 3

            • idę do góry

              do Giewontu

              • 3 0

    • Dziekuje za lekcję ;) (4)

      zawsze mówiłem "gdzie" teraz postaram się zmienić na "dokąd"

      • 9 1

      • dokąd jest cukier? (2)

        • 2 1

        • Chyba zucker

          • 5 0

        • do pasa

          • 2 1

      • Dokąd diabeł nie może, tam babę pośle?

        • 3 0

    • Wielu ludzi na pytanie Gdzie to jest ? (1)

      Odpowiada jak tam dojść.

      Na pytanie przez telefon: Gdzie jesteś ? mówi Jadę autobusem, robię zakupy itp.

      • 3 0

      • Gdzie jestes?

        -w autobusie
        -dokąd jedziesz?
        -do restauracji na risotto

        • 7 0

  • Jak to gdzie,

    do Biedronki.

    • 20 3

  • A gdzie na Ramen ? (5)

    • 2 9

    • Ping Pong

      W Ping Pongu we Wrzeszczu jadłem przyzwoity ramen. Spróbuj tam.

      • 0 3

    • parę tygodni temu było o ramen

      Poszukaj w nowej zakładce Kulinaria.

      • 4 0

    • "Gdzie na ramen"

      Mandaryn na gdańskim chełmie!

      • 3 4

    • (1)

      Mandaryn wymiata.

      • 0 3

      • o mój Mandarynie, taka piosenka jest, fajna

        • 1 0

  • Dużo i tanio? Czy mało i drogo? (1)

    Poczekajmy na Januszy biznesu, którzy tu zaraz beda sie chwalić ile to oni nie zarabiają i ze ich stac.
    Tak czy owak 30zl za przystawkę to "solidna" cena

    • 26 1

    • może być, zależy jeszcze co to jest

      • 0 0

  • Krew i Woda (2)

    Ostatnio bardzo dobre risotto jadłem w Krew i Woda w Gdyni.
    Kremowe, z wyrazistym akcentem gorgonzoli, warzywami, krewetkami i kalmarami. Niebanalne, złożone, ale o zrównoważonych smakach.

    Jeszcze lepsze jadłem u siebie w domu, ale to już inna historia... ;)

    • 13 21

    • Kolejny głąb który czyta tylko tytuł artykułu

      • 10 1

    • ?

      risotto za 36 zl?? tam na pewno sa krewetki i inne owoce morza?? cos tanio ....

      • 1 1

  • Takie risotto jak w Niko (5)

    to widziałem ostatnio na peronie SKM jak jechałem rano do pracy.
    Brrryyyy.........

    • 42 4

    • Ale to na peronie to już nie było na sypko

      • 8 0

    • (1)

      A ja ostatnio na Kilińskiego w Gdyni widziałem mega pawia - kurczak + właśnie risotto. Nieprzegryzione:-
      0

      • 4 3

      • Kasia i widziałem ?

        Ty jak sikasz to siadasz czy na stojąco ?

        • 11 2

    • Właśnie się zastanawiałem czy to tylko kwestia zdjęcia

      Czy faktycznie estetyka dania jest taka rzygo-podobna. Mało apetycznie to wygląda.

      • 2 2

    • Przynajmniej lekkostrawne

      Na wpoły strawione...a taki gorzgonzola to potrafi usiąść na żołądku, a i trzustka kwiczy półgebkiem

      • 2 1

  • Dokąd w 3City na flaczki? (3)

    • 18 1

    • No fakt. O flaczkach jeszcze nie było.

      • 7 0

    • flaczki miażdżą wszystko (1)

      poza czarniną,
      czarnina miażdży rosół
      a rosół przecina kamień

      • 3 2

      • Jeszcze krupnik!

        Nie zapominajmy o krupniku!

        • 1 0

  • Ooooo fuuuj!!! Chyba się zrzygam (1)

    Nie da się odzobaczyć zdjęcia z pawiem na ryżu z baru Niko!

    • 30 4

    • Coś okropnego...

      Normalnie gdybym był Tobą, to bym się pochlastał.

      • 2 2

  • super

    na tym z Niko ktoś Pawełka zostawił

    • 17 1

  • Usuńcie to ostatnie zdjęcie...

    • 26 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rodzinne Niedziele - Brunch Mera Brasserie

170 zł
degustacja

Niedzielny brunch z muzyką na żywo

190 zł
muzyka na żywo, degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Wkrótce otwarcie

Najczęściej czytane