- 1 Restauracja po rewolucji Gessler na sprzedaż (149 opinii)
- 2 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (8 opinii)
- 3 Pierogi i Goldwasser najlepsze na świecie (39 opinii)
- 4 Restauracje idealne dla osób dojrzałych (112 opinii)
- 5 Dziś świętują miłośnicy słodkości (27 opinii)
- 6 Jemy na mieście: Marisco w Sopocie (54 opinie)
Gdzie w Trójmieście zjeść: zapiekankę
Czas na test polskiego street foodu numer jeden. Poszliśmy na miasto szukać najlepszej zapiekanki. Łatwo nie było, ale o tym poczytacie niżej. Przypominamy, że w ramach cyklu "Gdzie zjeść w Trójmieście" odwiedzamy restauracje i degustujemy wybrane dania. Ostatnio był to makaron z łososiem, za dwa tygodnie przetestujemy chłodniki.
Powiedzmy to sobie szczerze: nie jest łatwo znaleźć dobrą zapiekankę na mieście. Zdarzają się perełki, ale większość to przeciętniaki, które najlepiej z pewnością smakują po imprezie, gdy kubeczki smakowe zostały wpierw skutecznie otępione dużą ilością alkoholu. Przegląd zaczynamy jednak od "zapieksa", którego nawet w takim stanie nie polecamy.
A taki dostaniemy w budzie My Kebab przy Miszewskiego 18 we Wrzeszczu. Kiedyś był tam legendarny XL Burger, teraz królują kebaby. Więc i z kebabem wzięliśmy zapiekankę. Porażka na całej linii: masa serowo-pieczarkowa nie miała smaku, podgrzana buła zalatywała czerstwym pieczywem, a i sam kebab był wysuszony. Na plus ceny: 9 zł za małą porcję (tyle samo za dużą, ale bez kebaba) oraz sympatyczna pani obsługująca. Polecamy tylko w sytuacjach krytycznych.
Zapiekanka przy Krzywym Domku (od ul. Haffnera) w Sopocie jest bardziej przyzwoita. Składniki sprawiają wrażenie trochę lepszych jakościowo, ale ser nadal smaku nie ma żadnego. Zaskakują za to pieczarki położone na bagietce w całości (a nie pod postacią papki). Sama bułka też jest przyjemnie przypieczona i chrupiąca. Cena przystępna - okrągła dyszka za zapiekankę z pieczarkami (+2 zł wersja z szynką). Przerażające są jednak warunki sanitarne, w jakich jedzenie powstaje. Z okienka bucha smrodem nieświeżych składników, a obsługa układa produkty bez rękawiczek. Jeśli musicie tutaj zjeść, to lepiej nie patrzcie do środka.
A jeszcze lepiej: przespacerujcie się parę kroków w dół Monciaka do baru U Tymka. Sympatyczny starszy pan serwuje tam proste zapiekanki autorskie. Może i nie jest to mistrzostwo świata, ale na pewno plasuje się poziom wyżej niż oferta wspomnianych wcześniej lokali. Tymek smaruje bagietkę (bardzo fajnie opieczoną) sosem pomidorowym, a nie niezidentyfikowaną mazią o aromacie pomidorów i stara się komponować oryginalne smaki. Są z pieczarkami i natką pietruszki, są z salami, bywają z wędzonym łososiem. My wybraliśmy z mozzarellą i suszonymi pomidorami. Najtaniej może i nie jest - za długą na 55 cm bułkę zapłacimy 14 zł, połówka kosztuje 7 zł - ale to uczciwa i smaczna porcja.
Gdynia to zapiekankowa mekka. Dawni smakosze tych specjałów wciąż płaczą nad zlikwidowanymi budami przy Pomniku Harcerzy. Tak naprawdę niepotrzebnie. Zapiekanka przy Infoboksie oferuje wszystko, czego potrzebujesz w tym temacie. Chrupiącą bułę, wyraźny w smaku farsz serowo-pieczarkowy, i niezłe, własnoręcznie przygotowywane (a to nieoceniona zaleta) sosy. A do tego dodatki, np. kilka plastrów pysznego, chrupiącego bekonu. Koszt takiej cholesterolowej bomby to tylko 10 zł. Możecie iść w ciemno.
Dwa ostatnie miejsca, które opiszemy to w zasadzie coś więcej niż bary z zapiekanką - raczej zapiekankownie. W ich menu jest kilkanaście wymyślnych pozycji. Chrupiący podkład z pieczywa jest tylko bazą do inwencji kucharzy. Takie "zapiekankowe kompozycje" zjemy w Malta Food przy Targu Drzewnym w Gdańsku oraz w Gdyńskiej Zapiekance przy Świętojańskiej, nieopodal skrzyżowania z 10 Lutego.
Oba miejsca mają rozbudowaną ofertę - w menu każdy znajdzie to, co lubi. "Zapieksa" i na ostro, i na słodko, i klasycznie. Oba miejsca wyróżniają się też wyjątkowo dobrze opieczoną grubą bułką pszenną bardzo dobrej jakości oraz domowymi sosami. Gdynia punktuje tym, że możemy alternatywnie wybrać grahamkę, a sosów jest więcej. Polecamy szczególnie musztardowo-miodowy, który świetnie komponuje się z zapiekanką "Polską" z kiełbasą, cebulą i ogórkowymi piklami. Ceny: do 15 zł za półmetrową.
W Gdańsku zamówiliśmy zapiekankę "Na bogato", czyli z kiełbasą, rukolą, pomidorem, serem i papryczkami jalapeno. Do tego bardzo dobry domowy sos czosnkowy. Cena spora, bo 16 zł. Ale taka zapiekanka to nie przekąska, a w zasadzie cały obiad.
Gdzie jedliście najlepszą zapiekankę w Trójmieście? Czekam na wasze komentarze - piszcie, gdzie zjeść lepiej, inaczej, smaczniej czy taniej, a których miejsc unikać.
Miejsca
Opinie (314) ponad 10 zablokowanych
-
2017-06-29 09:14
(1)
i tyłek rośnie
- 6 1
-
2017-06-29 13:20
Oby im w cycki szło.
- 0 2
-
2017-06-29 09:14
Pewnie historia, ale absolutnie naj (2)
zapiekanki, klasyka klasyki bez najmniejszych odstępstw od jedynie słusznej receptury to barek basenu mosir w sopoćkowie.
Ile ja tych zapiekan wpieprzyłem, głodny jak wilk po kilkunastu basenach (tłumaczy pewnie to entuzjazm z jakim wspominam, ale i tak była przedobra) to się nie zliczy.
To był najfajniejszy posiłek z obowiązkową butelką (tak ...oldskul szklany, długa, cienka flaszka) Pepsi. Ehhh piękne czasy młodości (przełom 80/90). Na deser princepolo i człowiek był szczęśliwy.- 15 0
-
2017-06-29 10:19
A sprzedawał Pan podobny do Andrzeja Zauchy, zawsze w białym fartuchu. Pamiętam ten smak i zapach.
- 0 0
-
2017-06-29 10:46
tam były super zapieksy
duzo chili sie sypało tam
- 0 0
-
2017-06-29 09:15
Imbis-Sopot (2)
Najlepszy był Imbis w Sopocie, pod dworcem przy taksówkach. Tam było haszu, mega pyszota. Ktoś wie czy gdzieś się przenieśli, czy po prostu koniec działalności?
- 5 0
-
2017-06-29 09:59
Haszu (1)
Nie wiem m, czy to ma samo, ale haszu dają przy skwerze Jasia Rybaka na dole monciaka, między skwer a algą .
- 1 0
-
2017-06-29 10:18
Imbis-Sopot
Pewnie piszesz o tym Starym Kebabie,bo tam są,ale niestety to już nie to. Podają na talerzu,tam było w bułce z surówkami, no i smak nieco inny niestety.
- 0 0
-
2017-06-29 09:16
(1)
W Gdyni przy pomniku harcerza najlepsza! :)
- 2 3
-
2017-06-29 12:11
w Lidlu?
- 3 0
-
2017-06-29 09:45
Słynne Olsztyńskie Zapiekanki (3)
Najlepsze są w Olsztynie przy dworcu. Cena 4,70 za 0,5 m zapiekanki. Wydawane są szybciej niż reszta przy płaceniu. Zawsze jak jestem w OLS to się na nie udaje. I zawsze jest tam kolejka.
PS dla malkontentów- nie nie jestem z warmi, mazur itp.- 21 3
-
2017-06-29 10:17
popieram, tez nie jestem z Olsztyna, ale to naprawde kultowe zapiekanki
20 lat temu tez byly takie same
- 2 0
-
2017-06-29 10:37
4.70 zł / 0.5m ?
To muszą je kupować z rolki, na metry.
- 3 0
-
2017-06-29 10:43
tak
I jeszcze ta niepowtarzalna sceneria rodem z lat 80 XX w.-brakuje tylko wiatraczków na patyku, plastikowych zegarków na rękę i oranżady w woreczku, ale intensywny zapach uryny jest. Mogliby wreszcie coś z tym miejscem zrobić.
- 1 1
-
2017-06-29 09:51
(2)
Czy Tymek to ten napiętnowany przez trójmiasto postrach kobiet z dziećmi w wózkach. Chyba był tu nawet artykuł o jego burackim zachowaniu. Już się uspokoił, czy nadal kozaczy?
- 10 4
-
2017-06-29 16:09
Mowia, ze ma zolte papiery
- 5 0
-
2017-06-30 11:50
tymek
jak lokal jest otwarty od 15 wrzesnia w srodku to nie mozna do srodka wjezdzac z wozkami niestety przy tak uprzejmych gosciach i swietemu by nerwy puscily MOWIE O RODAKACH
- 0 3
-
2017-06-29 10:07
Bar u tymka (1)
Zamowilem tam jesienia gofry, gdy typ co tam sprzedaje uslyszal ze tylko z cukrem wyprosil nas na zewnatrz i robil jakies uwagi!!! Co za wredny typ!! Pewnie w ten sam sposob traktuje ludzi gdy zapiekanka jest tylko z serem.
- 19 1
-
2017-06-30 11:45
tymek
nie ma zapiekanek z samym serem
- 2 3
-
2017-06-29 10:10
(3)
14-15zl wow! Musialbym wydac dniowke zeby sie najesc.
- 4 1
-
2017-06-29 10:36
"Zmień pracę, weź kredyt" (2)
- 2 0
-
2017-06-29 13:22
Sprzedaj obraz.
- 1 0
-
2017-06-29 22:41
tu se pomaluj
- 0 0
-
2017-06-29 10:12
"u szwagra" pkp OLIWA
- 11 6
-
2017-06-29 10:14
Przepis (3)
Biorę bagietkę i ciach na pół, smaruję majonezem, potem idą przesmażone z cebulką i lubczykiem pieczarki. Wszystko posolone i popieprzone wcześniej. Tarty ser na górę i jakieś 6-8 minut zapiekam do zrumienienia. Na to ketchup, dla hipsterów może być kraftowy z sycylijskich pomidorów z południowego stoku, ugniatanych zabytkową prasą drewnianą babci Franceski z okolic przedmieść Neapolu. Więc to chyba proste danie tanie niesłychanie.
- 18 1
-
2017-06-29 10:42
Zapiekasz majonez? To raczej słaby pomysł... (1)
- 3 1
-
2017-06-29 13:25
Why?
- 0 1
-
2017-06-29 13:54
majonez zapiekany, brrr
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.