• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kawa jak wino lub whisky. Kawowe alternatywy zdobywają Trójmiasto

Łukasz Stafiej
20 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Marta Majewska z Kurhausu: - Żeby docenić walory kawowych alternatyw nie pije się ich z mlekiem i cukrem. Tak jak dobrej whisky nie pije się z colą. Marta Majewska z Kurhausu: - Żeby docenić walory kawowych alternatyw nie pije się ich z mlekiem i cukrem. Tak jak dobrej whisky nie pije się z colą.

Picie kawowych alternatyw można porównać do smakowania kieliszka dobrego wina albo szklanki whisky - przekonują bariści znający tajniki przyrządzania dripów i chemexów. Sprawdzamy, gdzie w Trójmieście spróbujemy kawowej mody, która zdobywa cały kawiarniany świat.



Za pierwszym razem możemy poczuć się lekko zmieszani. Gdy na tablicy przy barze obok znajomego espresso, latte czy cappuccino zobaczymy tajemniczo brzmiące nazwy: drip, chemex czy AeroPress możemy nawet zacząć zastanawiać się, czy aby na pewno trafiliśmy do kawiarni, a nie laboratorium chemika. Niesłusznie, bo alternatywne metody parzenia kawy znane są na świecie od dekad. Lata temu przyćmiły je szybkie i wygodne ekspresy ciśnieniowe, ale teraz rzemieślnicze myślenie o kawie wraca do łask także w Polsce. Najszybciej w Warszawie, nad morzem - na razie powoli.

- Robimy degustacje, opowiadamy, szkolimy. Teraz sprzedajemy dziennie kilkanaście takich kaw, gdy ruszaliśmy na początku ubiegłego roku - jedną na miesiąc - mówi Krzysztof Dworak, szef Palarni Kawy zobacz na mapie Gdańska w Śródmieściu, która jako pierwsza kawiarnia w Trójmieście do swojej oferty wprowadziła alternatywy.
Oprócz wspomnianych trzech metod tylko tutaj napijemy się kawy z syfonu czy zaparzonej najstarszym sposobem, czyli drip pot.

Syfon to jedna z metod parzenia alternatyw. W Trójmieście dostępny jest wyłącznie w Palarni Kawy. Syfon to jedna z metod parzenia alternatyw. W Trójmieście dostępny jest wyłącznie w Palarni Kawy.
Dlaczego alternatywy? Bo kawa zaparzona w ten sposób nie ma prawie nic wspólnego ze wszechobecnymi napojami przygotowanymi za pomocą ekspresów ciśnieniowych. Różni się wszystko: pochodzenie i rodzaj palenia kawowego ziarna, urządzenia potrzebne do parzenia i jego czas, a przede wszystkim - co najważniejsze dla pijącego - smak i aromat.

- Nie oznacza to, że kawy z ekspresu są gorsze. Chodzi o zupełnie inne doświadczenie smakowe - tłumaczy Marta Majewska, baristka we wrzeszczańskim Kurhausie zobacz na mapie Gdańska. - Ta kawa jest wielowarstwowa, z ziaren uwalnia się więcej olejków eterycznych i to one dają te aromaty: od karmelu i czekolady przez orzechy czy popcorn, po owoce i kwiaty. Bukiety smakowe są jak w winie, a niektórzy uważają, że jest ich nawet więcej. Co ważne, żeby docenić te walory, alternatyw nie pije się z mlekiem i cukrem. Tak jak dobrej whisky nie pije się z colą.
Krzysztof Dworak dodaje: - Do ekspresu mam dwie mieszanki ziaren, co daje mi dwa smaki. Do alternatyw mam dziesięć gatunków kawy i sześć sposobów parzenia. Czyli łącznie mogę przygotować sześćdziesiąt różnych kaw i każda będzie smakować inaczej. Te same ziarna możemy zaparzyć sześcioma metodami i za każdym razem napój będzie miał inny aromat, barwę i smak.
W ekspresie bardzo drobno zmielona kawa zalewana jest gorącą wodą pod wysokim ciśnieniem. W ciągu pół minuty otrzymujemy espresso, szybko je łykamy i o kawie zapominamy. W przypadku alternatyw parzenie kawy naznaczone jest niemałą celebrą. Ważny jest sam dobór ziaren. Przede wszystkim używa się jasnopalonych jednogatunkowych selekcji, z niewielkich palarni, które ziarna pozyskują drogą "fair trade" z poszanowaniem plantatora w Afryce czy Ameryce Południowej.

Zaparzanie dripów czy chemexów trwa nawet pięć minut. - Niektórzy się śmieją, że to wygląda jakbyśmy zasypiali z czajniczkiem w ręku - mówią bariści w Fukafe. Zaparzanie dripów czy chemexów trwa nawet pięć minut. - Niektórzy się śmieją, że to wygląda jakbyśmy zasypiali z czajniczkiem w ręku - mówią bariści w Fukafe.
- Gdy już przygotujemy naczynia i filtry oraz wybierzemy ziarna według upodobań smakowych klienta i zważymy ich ilość, musimy je zmielić. Aby wydobyć oczekiwane przez nas smaki i aromaty, kawę należy zmielić bezpośrednio przed zaparzeniem. Mielimy je grubiej od tych do espresso, aby lepiej oddały zawarte w nich olejki eteryczne - tłumaczy Tomasz Janiszewski z wrzeszczańskiej Fukafe zobacz na mapie Gdańska. - Druga ważna sprawa to temperatura wody, która powinna wynosić około 90-95 stopni. Na koniec czas. Dripy i chemexy zalewa się w zależności od metody nawet do pięciu minut powolnym strumieniem wody. Zaparzanie AeroPressu trwa trochę krócej. Niektórzy się śmieją, że to wygląda jakbyśmy zasypiali z czajniczkiem w ręku, a my tak naprawdę czuwamy, aby kawa była idealna.
Agata Grzęda, baristka w Palarni Kawy dodaje: - To jest taki kawowy slow food. Trzeba poczekać kilka minut, ale potem można się nią delektować jak kieliszkiem dobrego wina. Sączyć, smakować, odkrywać aromaty.
Tym bardziej, że dobrze zaparzona alternatywa nawet chłodna nie traci na jakości i smakuje równie dobrze. A co niemniej ważne - posiada więcej kofeiny i pobudza lepiej niż shot espresso.

W Palarni Kawy alternatyw spróbujemy od 10 zł, w Kurhausie i Fukafe od 9 zł. Tymi metodami kawę zaparzą nam również w musli barze Pomieszalnia zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu, w kawiarni Retro zobacz na mapie Gdańska w Śródmieściu oraz w food trucku Cafe Buzz, którego właściciele niebawem otworzą również stacjonarny bar kawowy połączony z designerskim sklepem o nazwie Drukarnia zobacz na mapie Gdańska.

Opinie (66) 9 zablokowanych

  • Czytałem artykuł i czekałem na jakieś hipsterskie wtrącenie o "fair trade". (16)

    No i nie zawiodłem się :-)
    Niech sobie udziwniają jak chcą skoro mają na to klientów. Natomiast dla nas konsumentów lepsza wiadomością byłoby to, że kawa w lokalu jest tak samo tania (porównując siłę nabywczą) jak dla mieszkańca na krajów na zachód i południe od granic Polski.

    • 60 12

    • ziarno kosztuje tyle samo w zakupie Polaka jak i Niemca. Polaka nawet więcej (1)

      Nie ta skala. Pensje sa jednak polskie. To jest problem płac...

      • 16 2

      • na wódę, piwko i fajurki. nie zapominajmy o szlugach! na mocarza też coś da radę wykroić z budżetu.... z chlebusiem i wyprawką dla trójki kewinków już gorzej.

        • 9 1

    • lokal jakoś musi zarobić na swoje utrzymanie (3)

      myślę, że problem polega na tym, że miasto za dużo woła za wynajem lokali i dlatego ceny są wysokie. ile takiej kawy i innych napojów trzeba sprzedać, żeby utrzymać knajpę?

      usługi są u nas tańsze, niż za granicą, ale produkty w tych samych, czasem wyższych cenach.

      • 13 4

      • "miasto" (2)

        tak działa wolny rynek lewaku

        • 2 11

        • Miasto jest też twoje i powinno działać na twoją korzyść.

          A to nie zawsze oznacza dojenie najemców.

          • 7 3

        • czynsz dla bistro w Paryżu jest niższy niż u nas na Główntym Mieście

          nie ma tu u nas nic do rzeczy wolny rynek
          zła gospodarka i lichwa władz miasta

          • 2 0

    • zapomniales dopisac

      sfrustrowany amator kawy

      Zamiastr wylewac zale, rusz banka albo rusz d.. i wyjedz

      • 3 8

    • Ciekawe (6)

      ze z jednej strony krytykujesz polityke Fairtrade czyli sprawiedliwego wynagrodzenia za wykonywana prace, a z drugiej biadolisz, ze za malo zarabiasz .. chyba cos nie tak?

      • 10 4

      • nie narzekam (5)

        po prostu wspomniałem o relacji ceny kawy "na mieście" która jest dość wysoka jak na polskie płace - stad popularność picia kawy "na mieście" jest mniejsza niż w bogatszych krajach.
        a "fair trade" mnie ubawiło bo w kontekście artykułu o smakach i sposobach parzenia kawy akurat w wtrącenie o "fair trade" nie ma najmniejszego znaczenia jest natomiast typowym zabiegiem hipsterów w ich mniemaniu podnoszącym rangę takiej kawy.

        • 7 2

        • znak fairtrade (3)

          jest znany na swiecie, wygugluj sobie to zobaczysz

          • 1 2

          • wiem, że hasło "fairtrade" jest z kategorii tych tematów, z którymi nie można dyskutować tylko trzeba absolutnie przyjmować za (2)

            ale dalej nie wiem jaki jest wpływ "fairtrade" na smak kawy ?
            przepraszam, że zadając tak prostackie pytanie oburzyłem wszystkich popierających tą ideę (jak on śmiał pytać ?)

            • 9 0

            • Duże koncerny (one najdześciej mają ogromne brazylijskie plantacje) nie bawią się w niusanse

              oni maja pozyskać dużo ziarna jak najtaniej. sadzą jedynie gatunki, ktore przyniosa największe plony - niekoniecznie "najsmaczniejsze". Wszystko zbierają przymuszeni ekonomicznie tubylcy za półdamo. Następnie te przemysłowe ziarno kupują ogromne koncerny tj. Nestle czy Unilewer paląc je hurtowo/przemyslowo nie bawiąc się w niuanse i detale. Potem trafia to na półki ogromnych sieci handlowych - istny unFAIR Trade. Czujesz różnicę? Sam Fair Trade nie uczyni kawy lepszą - ale jest ogromnie większa szana, że taka będzie...

              • 4 2

            • znak fairtrade

              nie ma nic bezposrednio z jakoscia (a musi miec?), odwoluje sie raczej do sumienia ludzkiego .... Ludzie pracujacy na plantacjach kawy, bananow itd. sa wykorzystywani przez wielkie koncerny (Chiquita, Del Monte, Nestle), ktore zarabiaja miliardy, a placa grosze i zle traktuja pracownikow ...

              ps. poprawnie powinno być "tę ideę" ..

              • 5 2

        • Słuchaj, nikt Cię nie zmusza do wydawania pieniędzy na kawę w lepszych knajpach. Możesz kupić sobie nalewana do papierowego kubka w "maku" albo skorzystać z automatu na stacji benzynowej. Tak jak nikt cię nie zmusza do wydawania dwa razy większej kasy za jajka z wolnego wybiegu. Chcesz to kupisz za 3zł w biedrze.

          • 3 2

    • Cena kawy nie może być taka sama w Polsce dla Polaka jak we Francji dla Francuza

      po pierwsze- wysokość pensji

      po drugie - u nas czynsze w Gdańsku Główne Miasto są często wyższe niż czynsze dla bistro w Paryżu-tam ludzie siedzą czasem godzinami przy piwie i kawie
      i właścicielom bistro/ kawiarni się to opłaca

      • 0 0

    • W takim razie chcę być hipsterem.

      Jeżeli masz gdzieś dbanie o to, żeby ten biedny afrykańczyk czy osoba z innego ubogiego rejonu świata zbierająca dla ciebie kawę naprawdę otrzymała zapłatę za swoją pracę, to sprawa twojego sumienia. Ale nie wrzucaj wszystkich do jednego wora ze sobą, bo ja się osobiście takich "konsumentów" brzydzę. Jeśli ktoś ma umierać z głodu, bo ja mam ochotę na czekoladkę czy kubek kawy z korporacji, która ograbi tych ludzi z zarobku, to mam to gdzieś. Bardzo się cieszę, że są miejsca, gdzie można wypić kawę fair trade, to oznacza, że jest coraz więcej ludzi interesujących się kimś więcej, niż sobą. Społeczeństwo się zmienia i przestaje być samolubne, obyś szybko został ze swoją postawą sam.

      • 0 0

  • (5)

    Ta i pod przykrywką niezwykłości kawa kosztuje tyle, że mało kogo na nią stać.

    • 26 10

    • to samo można powiedzieć o jachtach. otwórz obok lokal z taką na którą stać wszystkich, w czym problem?

      • 9 5

    • Na mocarza was stać (1)

      na Starbucksa żeby się polansować przy znajomych też, więc oddalam to

      • 7 0

      • W "starbaksie" serwują droższą "kawę" niż w wymienionych kawiarniach

        • 6 0

    • Espresso "przy barze" w Fukafe kosztuje 3zł (1)

      Parzymy je ze świetnego ziarna. Zapraszam :D

      • 4 0

      • byłem, piłem i mi nie smakowała ...
        Nie wiem jakiego ziarna używacie, ale efekt końcowy jest moim zdaniem kiepski.
        Zresztą są różne ziarna i różne upodobania.

        • 4 0

  • Nie przekonuje mnie to. (4)

    Można sobie pofantazjować, ale klasycznego espresso nie wyprą.

    • 14 12

    • podwójne ekspreso krapuczino, osiem łyżek cukru, pani Grażynko, jak zwykle.

      • 10 6

    • jeszcie 15 lat temu

      nikt Polaka by nie przekonal do kawy z ekspresu ... krolowala turecka, zalewana wrzatkiem

      • 5 0

    • racja- szczególnie argumenty p.Dworaka są naciągane (1)

      "Do ekspresu mam dwie mieszanki ziaren, co daje mi dwa smaki. Do alternatyw mam dziesięć gatunków kawy i sześć sposobów parzenia" - co szkodzi mieć więcej gatunków do ekspresu??

      • 3 1

      • Czemu?

        Musiałby mieć 10 młynków. Nie można szarzowac z różnymi gatunkami kaw przeznaczonych do espresso w ciągu dnia, ponieważ ustawienie młynka pod jedną mieszankę/singla pochłania ok 5 espresso i trwa ok 5-10 min, zatem obsługa klienta trwała by 20 min, włączając w to czas rozmowy o jego preferencjach. Ponad to usługa taka byłaby znacznie droższa (strata kawy przy ustawianiu).
        Dzięki obecności alternatyw oraz młynka przeznaczonego konkretnie do nich, klient ma szansę spróbować innej kawy, niż tej ustawionej w danym dniu na mlynkach głównych. Nastawa młynka na daną metodę zazwyczaj oscyluje wokół tej samej wartości, klient nie czeka nazbyt długo, a lokal nie traci kawy.
        A kawy na.mlynkach głównych są regularnie zmieniane, ale na początku dnia, gdy nikt nie musi przeczekiwac całego procesu.

        • 4 0

  • Żadna to nowość. (4)

    Pijałem kawy smakowe już kilkanaście lat temu. I nigdzie indziej, ale właśnie w 3city. W Klifie istniał (istnieje?) nawet sklepik, gdzie oprócz możliwości pstryknięcia takiej kawy, można było kupić kilka dekagramów ziaren z myślą o wykorzystaniu ich w domu. Tylko fakt - była pierońsko droga.

    • 3 20

    • zacznij czytac ze zrozumieniem, to nie sa kawy smakowe

      • 12 0

    • niestety sklepik nie istnieje....wielka szkoda

      • 0 3

    • Naucz sie

      Naucz sie czytac ze zrozumieniem.

      • 3 0

    • To nie sa aromatyzowane kawy, w alternatywach poprostu wydobywa sie ye smaki z samej kawy!

      • 0 0

  • Wypiję kawę z ziaren, co do których będę miał pewność, że zarówno zrywanie ich z krzaka, wypalanie, mielenie i parzenie nie było dla nich bolesne. Tylko gdzie?

    • 6 5

  • Z "normalnych lokali" w Gdańsku tylko Segafredo na Targu Rybnym i potem długo długo nic. (3)

    Najlepsze cappu w Gdańsku, zawsze powtarzalny smak, trzymane proporcje skladików - cappu nigdy nie jest mleczne i znośna cena.

    • 5 23

    • Tu się zgadzam... (1)

      Sieciówki Segafredo mają smaczne kawy. Wolę je dużo bardziej niż te w Starbucksie czy Coffeeheaven. Po drugie, kawiarnie Segafredo są bardzo popularne we Włoszech, a jak wiadomo Włosi znają się na dobrych kawach.

      • 5 5

      • włosi palą ziarno na węgiel

        przeciętna włoska kawa jest dość słaba jakościowo. Jednakże mają fantastyczna kawową kulturę...

        • 1 2

    • Czyżby autoreklama?!

      pozdr dla właściciela lokalu

      • 2 0

  • A ja lubię warzyć piwo z dodatkiem kawy, chociaż za samą kawą nie przepadam.

    • 7 3

  • Kawa na chodniku w cenie kawy wysoko w Alpach lub na Mount Everest. (2)

    Jestem trójmiejskim tubylcem i wstyd mi, gdy czytam o tym jak obdziera się tutaj z pieniędzy Rodaków z innych stron Polski. Dno.

    • 21 6

    • Espresso "przy barze" w Fukafe kosztuje 3zł

      pisałem o tym wyżej - ale chyba i tutaj warto. To jest naprawdę świetna ena patrząc na jakość ziarna. Zapraszam osobiście.

      • 2 0

    • Dziwne.. Ja czuję się obdzierana z kasy, gdziekolwiek nie pojadę na terenie Polski.
      Espresso w przedziale 3-5 zł to cena typowo europejska. Za granicą wyceniane jest na 1 euro.

      • 1 0

  • Starbaks to nic specjalnego, ale pokazuje to jak Polacy są "głodni" paradowania z czymś "markowym". (2)

    Starbaks za oceanem to średnie półka kawiarniana.

    • 30 1

    • Kazda sieciowka, czy to kawiarnia czy stolowka jest z zalozenia slaba

      bo obdarto ja z rzemiosla. Prace ma tam wykonac kazdy, szybko i sprawnie. Ma byc latwo przeszkolic i latwo zastapic.

      Dobra kawe mozna wypic tam, gdzie w przypadku smierci baristy zamyka sie lokal.

      To tyczy sie nie tylko kawy.

      • 8 2

    • to syf nie kawa

      tyle

      • 2 1

  • A czy moszna zrobić herbato-kawę? (3)

    Próbował ktoś?

    • 10 4

    • nie, można tylko zrobić kupo-siku.

      • 9 6

    • Moszna. Prącie bardzo.

      • 7 2

    • Chemex z kawa z Etiopii smakuje herbacianie

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rodzinne Niedziele - Brunch Mera Brasserie

170 zł
degustacja

Niedzielny brunch z muzyką na żywo

190 zł
muzyka na żywo, degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Wkrótce otwarcie

Najczęściej czytane