• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Okiem dietetyka: zdrowe grillowanie

Viola Urban
9 maja 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Na polskich rusztach króluje kiełbasa i tłuściutka karkówka. Ani jedno, ani drugie nie należy do specjalnie zdrowych produktów. Zdrowiej zrobić np. szaszłyki z warzywami i mięsem dobrej jakości. Na polskich rusztach króluje kiełbasa i tłuściutka karkówka. Ani jedno, ani drugie nie należy do specjalnie zdrowych produktów. Zdrowiej zrobić np. szaszłyki z warzywami i mięsem dobrej jakości.

Okiem Dietetyka to cykl tekstów o tym, jak i gdzie zjeść zdrowo w Trójmieście. Porady przygotowuje dietetyk Viola Urban. W tym tygodniu radzi, jak przygotować zdrowego grilla. Ostatnio pisała o diecie sokowej, a za dwa tygodnie podpowie pomysły na zdrową kolację.



Wraz z pierwszymi oznakami wiosny następuje renesans ogródkowych spotkań z grillem w centrum zainteresowania. Czy patrząc na tę coroczną modę okiem dietetyka dostrzegam w tym jakieś plusy czy tylko zagrożenie związane ze spożyciem nadprzeciętnych ilości kiełbasy? Odpowiedź nie jest jednoznaczna i warto przestudiować grillowe menu krok po kroku.

Najzdrowsze jest grillowanie za pomocą urządzenia elektrycznego, gazowego lub najzwyklejszej patelni grillowej. Najzdrowsze jest grillowanie za pomocą urządzenia elektrycznego, gazowego lub najzwyklejszej patelni grillowej.
Rodzaj grilla i tacki ochronne

Kiedy słyszymy słowo grill, najczęściej przychodzi nam na myśli działkowy przybytek opalany węglem drzewnym. Warto jednak pamiętać, że nie jest to jedyny możliwy sposób na wyprodukowanie mięs i szaszłyków z apetycznym odbiciem rusztu. Biorąc pod uwagę czynnik zdrowotny zdecydowanie lepszym wyborem będzie grillowanie za pomocą urządzenia elektrycznego, gazowego lub najzwyklejszej patelni grillowej.

Dlaczego? Przede wszystkim z uwagi na fakt, że kiedy z produktów układanych na ruszcie wycieka tłuszcz, to nie tylko znika z produktu, ale przede wszystkim tworzy w kontakcie z gorącym węglem szkodliwe, lotne związki takie jak benzoapiren czy akrylamid. Jeśli nie stosujemy ochronnych tacek aluminiowych, to te silnie szkodliwe substancje osiadają na grillowanych produktach. Jeśli więc nie chcemy rezygnować z grillowania na świeżym powietrzu, gdzie jedyną możliwością wytworzenia ciepła jest węgiel, grillujmy w folii albo na wspomnianych wyżej tackach.

W przypadku grilla elektrycznego lub patelni grillowej wystarczy unikać używania do marynaty olejów roślinnych bogatych w wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Są one niestabilne w kontakcie z wysoką temperaturą, łatwo przekraczają punkt dymienia i przekształcają się w szkodliwe tłuszcze trans.

Najzdrowiej grillować warzywa, drób i wołowinę. Najzdrowiej grillować warzywa, drób i wołowinę.
Co warto układać na ruszcie, a czego zdecydowanie nie?

Na polskich rusztach króluje kiełbasa i tłuściutka karkówka. Ani jedno, ani drugie nie należy do specjalnie zdrowych produktów. Oczywiście można kupić dobrej jakości kiełbaski z zawartością mięsa powyżej 98 proc. i samymi naturalnymi przyprawami, ale nie jest to najłatwiejsze zadanie. Większość sklepowych kiełbas (zwłaszcza tych specjalnie przygotowanych na grilla) to kiełbasy kiepskiej jakości, wzbogacone o całą tablicę Mendelejewa chemicznych dodatków do żywności. Znajdziemy tutaj między innymi celulozę (taką samą, z jakiej robi się chusteczki higieniczne), azotany i azotyny, różnorodne substancje wzmacniające smak i zapach, tonę soli, kolejną tonę cukrów prostych w postaci glukozy i syropów oraz mięso kiepskiej jakości.

Karkówka przy takim konkurencie wydaje się być opcją idealną. W opozycji do kiełbas z niskiej i średniej półki wypada całkiem nieźle. Jeśli nie doskwiera nam żadna choroba i nie próbujemy uporać się z nadprogramowymi kilogramami, to taka karkówka śmiało może wylądować na ruszcie (o ile trzymamy się zasad opisanych powyżej).

Do grillowanie nadają się m.in. kabaczki, cukinie, papryka, bakłażan, pieczarki, cebula, całe główki czosnku oraz kolby kukurydzy. Do grillowanie nadają się m.in. kabaczki, cukinie, papryka, bakłażan, pieczarki, cebula, całe główki czosnku oraz kolby kukurydzy.
Najlepszym wyborem jest grillowanie ryb, drobiu, chudej wołowiny i warzyw. O ile to możliwe, ryby pieczemy w całości z zachowaniem skóry. Wówczas mięso nie wchłonie szkodliwych substancji powstających podczas opiekania. Drób i wołowina powinny być chude, bez zbędnego tłuszczu. Tłuszcze lepiej dostarczyć wraz z surowymi warzywami i dobrej jakości sosami. Świetnym pomysłem są także mięsno-warzywne szaszłyki - zjemy więcej warzyw i mniej mięsa. To dobre rozwiązanie. Do grillowania nadają się także kabaczki, cukinie, papryka, bakłażan, pieczarki, cebula, całe główki czosnku oraz kolby kukurydzy. Dobrym pomysłem jest także opiekanie w folii ziemniaków - to świetne źródło potasu.

Dodatki do grilla

Jeśli już decydujemy się na włączenie pieczywa jako dodatku do dań z rusztu, unikajmy białego chleba i dmuchanych bułek. Takie pszenne produkty są pozbawione wartości odżywczych. Zdecydowanie lepszym wyborem będzie chleb żytni na zakwasie, pieczywo owsiane, gryczane lub inne pełnoziarniste. Chleb traktujemy jako niewielki dodatek. Lepiej zjeść więcej warzyw.

Wbrew powszechnie panującej opinii, sosy wcale nie są takie złe. Oczywiście gotowce z marketu często swoim składem wołają o pomstę do nieba, ale domowej roboty sosy pełne warzyw, ziół i innych dobroczynnych przypraw będą świetnym uzupełnieniem stołu podczas grilla. Warto dodawać je do potraw z rusztu, bo (jeśli je odpowiednio przyrządzimy) genialnie równoważą ilość wolnych rodników za pomocą solidnej dawki antyoksydantów. Dla przykładu: sos pomidorowy jest genialnym źródłem silnego antyoksydantu - likopenu, jogurtowy sos czosnkowy ma sporo kwercetyny i allicyny, a guacamole dostarcza dobrej jakości tłuszczu, który wręcz pomaga zgubić zbędne kilogramy (o ile nie przesadzimy z jego ilością).

Domowej roboty sosy pełne warzyw, ziół i innych dobroczynnych przypraw będą świetnym uzupełnieniem stołu podczas grilla. Domowej roboty sosy pełne warzyw, ziół i innych dobroczynnych przypraw będą świetnym uzupełnieniem stołu podczas grilla.
Sałatki są obowiązkowe. Jeśli do dań z rusztu podamy trzy razy więcej warzyw niż mięsa, możemy spać spokojnie. Tutaj nie ma ograniczeń i nie ma limitów. Świeże sałatki z niewielką ilością tłoczonego na zimno tłuszczu (np. oliwy z oliwek) zrównoważą działanie substancji prozapalnych, które występują w smażonym i grillowanym mięsie.

Nie zdziwię nikogo, gdy napiszę, że najlepszym napojem do grilla będzie woda. Jeśli jednak marzy nam się coś ciekawszego, to warto pić również świeże soki warzywne i owocowo-warzywne, lemoniady z niewielką ilością miodu lub trzcinowego cukru oraz domowej roboty mrożoną zieloną herbatę. W kwestii alkoholu również będę liberalna. Kieliszek czerwonego wina lub szklanka niefiltrowanego piwa też mogą stanowić okazjonalny element dobrze zbilansowanej diety.

O autorze

autor

Viola Urban: na swoim blogu OkiemDietetyka.pl tworzy od 6 lat. Z zawodu dietetyk, z zamiłowania poszukiwacz nowych smaków, z doświadczenia redaktor serwisów poświęconych kulinariom i zdrowemu stylowi życia. Lubi inspirować do lepszego jedzenia i podejmowania świadomych wyborów. W wolnych chwilach biega i szuka dobrego jedzenia na mieście. Pisze do cyklu Okiem Dietetyka.

Opinie (73) 7 zablokowanych

  • Jakbym miał jeść takie coś z grilla to wolałbym go nie robić (6)

    Robię go na tyle rzadko, ze jak już go robię, to nie grilluje placków z jarmużu:))

    • 77 13

    • Ta, "trzy razy więcej warzyw niż mięsa"

      Wtedy to nie grill, tylko hipsteriada. Jak chce jeść warzywa to nie robię grilla, tylko surówkę :)
      I np. akrylamid powstaje z węgli i tłuszczu a nie samego tłuszczu, ale kto tam będzie "dietetyka" uczył xD
      Np. na mój ostatni grill poszło 2kg karkówki + 2kg kurczaka, do tego kilogram łososia i sałatki (np. z krewetek oraz fety). Do picia piwo albo koktajl ze śmietany i owoców (dla tych, co autem lub nie piją).

      • 25 6

    • (1)

      Wolę raz na 2 miesiące ugrillować dobrą karkówkę niż próbować dziwne dietetyczne potrawy.
      Polecam także szaszłyki: boczek i cukinia.
      I jeszcze jedno: przechodząc na jakąś dietę, należy się przebadać. Szczególnie sprawdzić należy żołądek. Bo co z tego, że zaczniemy zjadać zdrowy ponoć żytni chlebek, skoro mamy refluks. Wtedy też odpadają kwaśne, cytrusowe soki, papryka, pomidory itd. Pozdrawiam:)

      • 14 2

      • Po co komentujesz jak nie przeczytałeś artykułu... niestety Twój komentarz Cię obnażył. Pozdrawiam

        • 3 6

    • jarmuż nie jest niczym niezwykłym (2)

      to popularna kapusta jedzona przez brytyjczyków,
      w każdym warzywniaku jest

      • 5 2

      • (1)

        Dla kogoś, kto całe życie jadł rozgotowane ziemniaki i schabowe płaskie jak papier, każde warzywo będzie "hipsterskie".

        • 6 0

        • słuszna uwaga

          • 3 0

  • Diety .... (5)

    Ruszyć zad sprzed komputera/telewizora. Nie trzeba będzie wówczas się zastanawiać czy można grillować czy nie można.
    Życie ucieka przez palce dzięki diecie. Żal mi ludzi wpatrzonych w dietetyków jak w guru.

    • 47 5

    • (1)

      No rzeczywiście,tobie szybko przeleci,rak okreznicy,odbytu,jelita.... powodzenia

      • 2 22

      • Lepiej 50 lat na wesoło niż 70 w strachu, że wszystko chce mnie zabić.

        • 23 2

    • (1)

      Aktywność fizyczna jest owszem bardzo ważna, ale niestety nie da się na dłuższą metę utrzymać dobrego zdrowia i figury bez odpowiednich nawyków żywieniowych, bo to nie chodzi o czasową rygorystyczną dietę tylko o te codzienne wybory i nawyki. Rozkład mniej więcej jest taki, że za 70% opowiada "dieta", a za tylko za resztę ruch. Niemniej jeden zdrowy posiłek czy wyjście na sporty nie zrobi z nikogo ficiora i odwrotnine, jedno niezdrowe żarcie nie zrobi z nikogo grubasa.

      • 6 1

      • przestań pitolić

        • 1 1

    • Całkowicie popieram

      Najlepsza dieta - ŻP/WR - żryj połowę/więcej ruchu. Grill jest ZDROWY, gdy po nim idziemy na długi spacer, na którym spalimy kalorie, a jeszcze później bierzmy się za bieganie, rower itd (od razu po najedzeniu niezdrowo, ale długi, acz niezbyt intensywny spacer nie zaszkodzi).
      Jak człowiek ma odpowiednio dużo ruchu, to KAŻDE jedzenie jest zdrowe. Jak jest zasiedziały, to nic nie jest zdrowe. Wiem to po sobie, bo też od niedawna ruszyłem zad zza komputera, trzymajcie kciuki!

      PS. a umrzeć i tak na coś trzeba, więc zbytnio przejmować się nie wolno. Byle o kondycję dbać.

      • 1 0

  • może ktoś polecić jakiś zdrowy alkohol? przecież tylko po to robi się grilla:). (6)

    • 38 3

    • (1)

      Cydr sztuk jeden lub stopka czystej zmrożonej.

      • 13 0

      • To ja zostaję w domu.

        • 5 0

    • każdy alk w małej ilości :)

      • 7 2

    • Nalewki...

      My robimy nalewki na spirytusie, takie powyżej 40%, te sklepowe alkohole to
      " kompoty " .

      • 1 0

    • whisky lub piwa kraftowe (w odróznieniu od przemysłowego ścieku)

      ewentualnie wina, czasem bardzo tanio można kupić całkiem pijalne wina

      • 1 0

    • Wino wytrawne lub półwytrawne

      • 0 0

  • ) (6)

    Parówki ,warzywa i jakieś placki???Jak grillować to karkówka,kiełbacha,kaszanka albo kurczaki.Do tego kilka krzynek piwa.Bo ten grill z artykułu to nie grill a jakieś spotkanie dietetyków)A kabaczek,cukinia i kukurydza normalnemu grillowiczowi przez gardło nie przejdą.

    • 41 12

    • (1)

      Nie jesteś duszą towarzystwa, co nie?

      • 5 15

      • Na coś i tak umrzemy.

        • 2 0

    • Autorka nie pomyslała z tymi rybami, oraz parówkami (1)

      Ryby niestety przeważnie hodowlane - nei nadają się do spożycia, no może nasz karp, ale i on ostatnio jest hodowany coraz gorzej. Skandynawowie całkowicie rozwalili hodowle ryb - w ich fiordach na dnie zalega kilkanaście metrów odpadów z rybiego łajna, resztek karmy i zdechłych sztuk. Łososia nie powinno się jeść, podobnie jak ichniego dorsza.

      Parówki - zdecydowanie najlepsza na grila jest ta karkówka, obu tylko odpowiednio wypieczona, albo kiełbasa. Drobny przemiał jest najgorszy....

      • 8 0

      • Hodowle morskie -rozumiem, ale hodowle śródlądowe w stawach rybnych to zupełnie co innego. W Trójmieście i okolicach jest co najmniej kilka miejsc, gdzie można kupić rybkę wprost ze stawu i te ryby są smaczne i zdrowe. Polecam.

        • 0 0

    • Babeczka pojechała z tymi rybami

      Kiedyś w PL hodowla wygladała tak, że jezioro zarybiano narybkiem a potem wyciągano duże ryby, same się karmiły tym co w jeziorze było, nie żadnym syfem.

      Teraz ryba jest hodowana w kałuży, karma ma antybiotyki aby ryba w tej brudnej wodzie się nie rozchorowała, w paszy mnóstwo hormonów/sterydów....

      Handlowcy nas po prostu trują...

      • 11 1

    • Ziemniaki z folii????? NIGDY

      Ziemniaki pieczone tylko w popiele! Folia alu jest dla głupich!

      • 7 1

  • (4)

    A aluminium podgrzewane w postaci tacek i folii to niby jest zdrowe. Alzhejmerek gwarantowany...

    • 37 5

    • (1)

      Jeżeli chodzi o grilla to największym błędem jest przykrywanie pokrywą od góry.
      Dopiero wtedy mięso się kitwasi w tych wszystkich syfach rakotwórczych.

      • 2 3

      • Każdy dym jest "rakotwórczy", więc chyba jedyną opcją jest smażenie na ceramicznej patelni, po prostu na płycie grzewczej :D

        • 2 0

    • na tych tackach to mięso sie gotuje a nie griluje (1)

      fuj

      • 8 0

      • W grillowaniu chodzi o to aby dany produkt dobrze się upiekł i przeszedł aromatem dymu (podobnie jak w ognisku). Nie stosuje folii, a na patelni mogę zrobić sobie w domu.

        • 7 0

  • Nigdy nie wolno stosować aluminium w kontakcie z wysoką temperaturą panującą nad rusztem !!!! Wszystkie tacki aluminiowe to proszenie się o zdrowotne kłopoty. Szczególnie, że tacki aluminiowe są na tyle cienkie, że się bardzo szybko utleniają i wchodzą w reakcję pod wpływem wysokiej temperatury.

    Grillowanie nie ma być zdrowe tylko ma być przyjemne podobnie jak picie piwa czy wina. Przyjemne i smaczne są zazwyczaj potrawy które wg dzisiejszych standardów nie są zdrowe, co nie jest do końca prawdą.

    • 23 2

  • Oleje (4)

    Olej palmowy i słonecznikowy czyli roślinne maja temperaturę dymienia ponad 200 stopni C. Ciekawe zatem jakie oleje miała pani redaktor na myśli twierdząc, ze roślinne są złe.

    • 11 1

    • odpowiadam: (3)

      do smażenia najlepszy jest olej rzepakowy, ma największą temp dymienia

      • 11 0

      • Nie (2)

        najlepsze jest masło klarowane, olej z pestek winogron, albo zwykły smalec.

        Olej rzepakowy nierafinowany nie powinien mieć więcej niż 60 stopni, więc... Doucz się.

        • 2 4

        • (1)

          Nie powinien mieć więcej niż 60 stopni czego? Jakby dołożyć jeszcze 30 stopni to by wyszedł kąt prosty czyli 90 stopni, a to już prawie wrzątek...

          • 2 1

          • 60 schodów

            W kontekście smażenia zgadnij, co autor miał na myśli pisząc o "stopniach".

            • 1 3

  • Oj Viola, jak ty mnie zaimponowałaś teraz!

    • 22 2

  • Mięso jest szkodliwe. (6)

    Jedzenie mięsa w postaci gotowanej, smażonej czy grilowanej szkodzi naszemu organizmowi. Tylko dieta wegańska jest zdrowa, mięso można zastąpić wieloma produktami.

    • 7 44

    • (3)

      Niby można, ale to żadna radocha. Życie w weganiźmie to jak życie w celibacie - bez sensu.

      • 23 4

      • Zapytaj księży jak celibatu przestrzegają, tak samo jest z wegetarianami - hipokryzja. (2)

        • 15 2

        • powiedz to miliardowi ludzi w Indiach (1)

          internetowy specjalisto od wszystkiego

          • 1 1

          • Hindusi jak najbardziej jedzą mięso, choć w ich diecie królują owoce i warzywa, podobnie jak w diecie śródziemnomorskiej. I nic dziwnego - w takim klimacie dostępne są w obfitości przez cały rok. Zdrowa to dieta różnorodna z przewagą owoców, warzyw, nabiału i białego mięsa (drób, ryby). Jest mnóstwo przepisów kuchni hinduskiej na potrawy z mięsem, głównie drobiem. Wołowiny nie jedzą, przynajmniej ci religijni. Liczni hinduscy muzułmanie nie jedzą z kolei wieprzowiny (przynajmniej w teorii).

            • 0 0

    • Dieta wegańska jest najszkodliwszą z możliwych diet

      Pozbawia człowieka wielu substacnji odżywczych, które występują wyłącznie w produktach pochodzenia zwierzęcego, nie koniecznie w mięsie. Mówimy tu m.In. O pełnowartościowym białku...

      jeżeli z jakichś dziwnych względów nie chcesz jeść mięsa - to bądź wegetarianinem. Pij mleko, jedz masło, twarogi, sery, jajka i ryby.

      • 13 4

    • Kiedyś jadłem dużo owoców i warzyw ale...

      ... spotkałem bardzo mądrego wegetarianina, który mi powiedział, że jestem "typowym mięsożercą". Poczytałem trochę i dowiedziałem się, że stworzenia mięsożerne (np. koty) nie powinny jeść roślin, bo może to je osłabić a nawet zabić. I faktycznie, jak zastąpiłem rośliny mięsem, rybami, nabiałem czy serem a cukier miodem to poczułem się znacznie lepiej. Co dla jednych zdrowe innych może zabić - od tamtej pory mam duży respekt do wegetarian i ich wiedzy o odżywianiu.

      • 5 5

  • grillowanie na tackach aluminiowych?! (7)

    pogrzało was? Skasujcie to zanim ktoś was pozwie o ciężki uszczerbek na zdrowiu. "Pani dietetyk" niech lepiej poczyta podręcznik chemii z gimnazjum zanim poradzi coś podgrzewać w aluminium. Może jeszcze benzyną podlać dla lepszego smaku?

    • 37 5

    • (6)

      To pozywaj, przegrasz. Tacki są bezpieczne, dopóki ich nie zjesz razem z karkówką.

      • 2 11

      • albo spałeś na lekcjach, albo już tacki zaczęły działać (5)

        • 8 3

        • (4)

          Czyli garnki w domu masz tylko gliniane?

          • 1 7

          • (3)

            a ty masz garnki aluminiowe???

            • 6 2

            • (2)

              Jeden mały szybkowar. Jeżeli nie gotujesz w nich kwasów cytrynowych to nic się nie dzieje.
              A teraz odłóż te poradniki z Pani Domu i jak chcesz się wypowiadać na fachowe tematy, to sięgnij po coś fachowego.

              • 4 0

              • w szybkowarze nie masz takich temperatur jak na grillu (1)

                a to własnie temperatura jest kluczem. Dodatkowo pieczesz rzeczy marynatach których główny składnikiem jest sól i ocet..to wszystko składa się na cudowną mieszankę utleniającą tackę.

                • 3 0

              • Tylko ostry kwas może jakoś zareagować z aluminium. Nie siej fermentu.

                • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane