• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Whisky z całego świata podczas Whisky Live Sopot

Alicja Olkowska
4 czerwca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Stoiska ze Szkocji i Irlandii cieszyły się dużym zainteresowaniem, ale goście chętnie próbowali także nowości z regionów, które pozornie niewiele mają wspólnego z tym szlachetnym alkoholem. Stoiska ze Szkocji i Irlandii cieszyły się dużym zainteresowaniem, ale goście chętnie próbowali także nowości z regionów, które pozornie niewiele mają wspólnego z tym szlachetnym alkoholem.

Wydarzenie stworzone z myślą o miłośnikach whisky po raz pierwszy zawitało do Trójmiasta. W sobotę kilkuset uczestników wzięło udział w degustacjach i warsztatach podczas Whisky Live Sopot w hotelu Sheraton.



Choć impreza oficjalnie rozpoczęła się o godz. 13, pierwsi goście pojawili się już w południe, by podczas wykładu poznać odpowiedź na pytanie "Jak zarabiać na whisky?". Niedługo później otwarto lobby, w którym czekali na uczestników wystawcy z Polski i zagranicy. Łącznie przygotowano około 30 stoisk, na których wyeksponowano ponad 200 różnych gatunków whisky, w tym także te 18-letnie. Oprócz tego równocześnie odbywały się warsztaty, degustacje oraz spotkania z ekspertami i ambasadorami prezentowanych trunków.

O wydarzeniu informowaliśmy w naszym kalendarzu imprez

- Whisky Live Sopot to przede wszystkim impreza dla pasjonatów i koneserów whisky, bo przygotowaliśmy wyjątkowe, limitowane edycje, ale znajdą tu coś dla siebie także początkujący amatorzy. Zobaczą, że świat whisky to nie tylko Szkocja i Irlandia. To także dalekie i egzotyczne kraje, takie jak Japonia, Tajwan czy RPA. Pokażemy im, że whisky ma niejedno oblicze i naprawdę potrafi zaskoczyć, także prawdziwego znawcę - mówi Michał Hasik, koordynator wydarzenia.
  • Uczestnicy Whisky Live Sopot
  • Wystawiona na licytację niedostępna w kraju, 31-letnia Craigellachie®. W tym roku na gali World Whiskies Awards w Londynie zwyciężyła w kategorii "najlepsza whisky typu single malt". Podczas licytacji osiągnęła cenę 2,5 tys. zł.
  • Hostessy podczas Whisky Live Sopot
  • Warsztaty z Przemysławem Gwardzikiem.
  • Emocje wśród gości wzbudziła m.in. austriacka Waldviertler Whisky JH< - od inicjałów pomysłodawcy Johanna Haidera - w smaku intensywnie słodka i miodowa.
Nie tylko Szkocja i Irlandia

Stoiska ze Szkocji i Irlandii cieszyły się dużym zainteresowaniem, ale goście chętnie próbowali nowości z regionów, które pozornie niewiele mają wspólnego z tym szlachetnym alkoholem.

Naszą uwagę zwróciła Floki, pierwsza islandzka "prawie" whisky. Dlaczego prawie? Ponieważ, aby trunek z definicji zaliczyć do whisky, musi 3 lata leżakować w beczce, a ten ma dopiero 2,5 roku. Oprócz niej skosztować można było whisky z włoskiej destylarni Puni. W zeszłym roku, podczas prestiżowego konkursu World Whiskies Awards, butelka wygrała w kategorii "najlepszy design świata". Emocje wśród gości wzbudziła również austriacka Waldviertler Whisky JH - od inicjałów pomysłodawcy Johanna Haidera - w smaku intensywnie słodka i miodowa.

Fani zespołu Motorhead pewnie ucieszyli się na widok szwedzkiej whisky single malt Mackmyra Motorhead XXXX. Członkowie grupy nie tylko użyczyli swojej nazwy, brali też czynny udział w jej powstawaniu, m.in. sami wybrali beczki, do których trafił alkohol.

Nie zabrakło też polskiego akcentu, choć niezwiązanego z filozofią whisky: wśród wystawców wypatrzyliśmy markę Sen. Wszystkie nalewki tworzone są wg tradycyjnych receptur i ręcznie na każdym etapie produkcji, od zebrania owoców aż po rozlanie alkoholu do butelek. Oprócz tego na jednym ze stoisk zachęcano do połączenia whisky ze szwajcarskimi ekskluzywnymi czekoladkami Favarger.

Na koniec odbyła się licytacja niedostępnej w kraju, 31-letniej Craigellachie®, która w tym roku na gali World Whiskies Awards w Londynie zwyciężyła w kategorii "najlepsza whisky typu single malt". Butelka, która osiągnęła w licytacji cenę 2,5 tys. zł, to nie tylko okaz kolekcjonerski. To również inwestycja:

- Podejrzewam, że jej wartość wciągu kilku lat może wzrosnąć o kilkadziesiąt, a nawet kilkaset procent, zwłaszcza że niedawno została okrzyknięta najlepszą whisky single malt na świecie - mówi Michał Hasik.
Bilet na wydarzenie kosztował 150 zł (w przedsprzedaży 125 zł) i upoważniał głównie do bezpłatnej degustacji whisky. Natomiast osoby zainteresowane wybranymi degustacjami Masterclass z ekspertami musiały dodatkowo zapłacić od 150 do 200 zł. W ofercie były także bilety VIP w cenie 1350 zł (umożliwiały wstęp do strefy VIP, w której znajdowały się unikatowe whisky, bufet i strefa do palenia cygar oraz wejście na szkolenie o godz. 12), a także grupowe dla 10 osób za 1000 zł.

Wydarzenia

Whisky Live Sopot (3 opinie)

(3 opinie)
150 zł
festiwal sztuki

Miejsca

  • Sheraton Sopot, Powstańców Warszawy 10

Opinie (63) 1 zablokowana

  • Whisky bardzo dobry trunek
    ale trzeba do niego dorosnąć ,
    ale z cola-nigdy !-z lodem 2 kostki. Pozdrawiam degustator.

    • 5 7

  • dobra Whisky z Colą to jak dobre Lody z cebulą !!! (2)

    zapamiętajcie !- Cola to profanacja Whisky ! , gdyby Whisky była dobra z Colą to Szkoci by już taką produkowali !

    • 11 1

    • (1)

      To czym rozcieńczać? Woda mineralna?

      • 2 0

      • nie rozcieńczać

        poszukaj łagodniejszego smaku, ale pij oryginalny

        • 0 0

  • Laphroaig to jest to (3)

    w przerwach Yamazaki i świat może nie istnieć.

    • 2 0

    • piłem, nie zrobił wrażenia (1)

      preferuję Ardbega, acz nadal szukam.
      Kiedyś piłem, i nie mogę znaleźć:
      Zapach - benzyna
      Smak - skondensowany dym ogniska
      ...od pierwszej kropli

      Może spotkałeś się z czymś podobnym?

      • 0 0

      • Hmm dla mnie Ardbeg to łagodniejsza Laphroaig

        Ale co komu pasuje... Zabiłeś mi ćwieka. Może któraś Bowmore, Bruichladdich lub co bardziej prawdopodobne Smokehead? Tylko nie pamiętam benzyny.

        • 0 0

    • Laphroaig owszem ale jak juz to w wersji quatercask, mi smakuje bardzo. Do tego Jura w kazdej wersji. Glendronach, Talisker, Ardberg.Z bardziej dostepnego przedzialu cenowego Bushmills 10, singleton lub po prostu chivas. 3-4 butelki rocznie mam na zimowe wieczory.

      • 0 0

  • Hmmm

    Ciekawe, czy kelnerzy z Siaratona podsłuchiwali pod drzwiami i notowali wszystko... :)

    • 2 0

  • (1)

    ruda woda na myszach pedzona. tylko czysta i ogoreczek kiszony!

    • 4 2

    • Ewentualnie drynk elit - oruński kafar: szklanka spirytusu przegryziona ziarenkiem pieprzu.

      • 2 0

  • Balantine

    Balantine

    • 0 3

  • Najlepszy jest bimberek

    A jak chcecie pić "rudą" to tylko z małych destylarni. A gdzie to kupić w naszym zaściankowym kraju? Coś już powoli się ukazuje. Trzeba szukać w małych sklepach, które się specjalizują w alkoholach.

    • 3 0

  • Tylko w "kurorcie" walka z pijaństwem polega na odbieraniu koncesji "nocnym"

    W przeciwieństwie do reklamowaniu alkoholizmu. No tak, ale to whisky i Szeraton.

    • 0 1

  • Łiski nie jest dobre

    a ci co je piją, chcą być modni. Coś jak ruskie kobiety w Egipcie na kolorowych szpilkach, a w przeźroczystym obcasie mają pływającą rybkę.

    • 4 1

  • Kiedy zrobia stoiska z dżuma?

    Czekam i blety licze

    • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane