- 1 Jemy na mieście: Whiskey on the Rocks (123 opinie)
- 2 Duża impreza kulinarna znowu w Trójmieście (36 opinii)
- 3 Nowe lokale: pizza, bistro i polska kuchnia (94 opinie)
- 4 Smutna prawda o influencerach (158 opinii)
- 5 Cateringi na święta. Zamów już teraz (64 opinie)
- 6 Ta kolacja trwała 5 godzin! (6 opinii)
30 listopada: dzień bez zakupów
Zapamiętajcie tę datę: 30 listopada. Wtedy to obchodzimy Dzień bez zakupów (Buy Nothing Day, co roku przypada w ostatnią sobotę listopada), w kontrze do Black Friday. Jeden dzień, dużo i mało zarazem, czy uda się wam nic nie kupić? Ostatnio w cyklu Trójmiejskie historie kulinarne wspominałam moje ukochane przedszkolne smaki.
Czytaj też: Black Friday czy może Black Frajer
Jeśli do Dnia bez zakupów podejdziemy bez wcześniejszego przygotowania, możemy mieć trudności w jego obchodach. Bo - zakładając, że nie mamy biletu miesięcznego - jak tu dostać się np. na uczelnię czy do pracy w sobotę bez biletu? Co z drugim śniadaniem kupionym w drodze? Dlatego warto nieco się do niego przygotować, uzbroić się w prowiant i wodę, a uda się przeżyć nawet tak koszmarny dzień, jak ten bez zakupów (oczywiście teraz ironizuję...).
Jedzenie: imprezy kulinarne w Trójmieście
W domu regularnie praktykuję dzień bez zakupów spożywczych. Od dawna przyjęłam system czyszczenia lodówki i szafek przed większymi zakupami. Idea jest prosta: kilka dni z rzędu staram się nie odwiedzać sklepu spożywczego, by wyjeść wszystkie zapasy zalegające na półkach od ostatnich zakupów. Czyszczę lodówkę do ostatniej marchewki i zaschniętego plasterka sera. Niby brzmi to jak oczywistość, ale mogę się założyć, że większość osób robi zakupy spożywcze na długo przed tym, nim w lodówce pozostanie tylko pustka.
Takie czyszczenie jest fajne z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze, znacznie zmniejsza ryzyko marnowania żywności, bo daje nam panowanie nad lodówką. Koniec z zalegającymi w kątach jogurtami, zapomnianymi ogórkami czy wołającymi "zjedz mnie!" dżemami. Po drugie, gotowanie na podstawie kilku składników bardzo zwiększa kreatywność kulinarną. Zaglądam do kuchni i czuję się jak uczestnik "MasterChefa" gotujący na zadany temat. "Aha, w lodówce mam cukinię, jedną marchewkę i dwa jajka" - co by z tego ugotować, dumam. Po chwili wpadam na pomysł, by na obiad usmażyć warzywne placuszki, z marchewki i cukinii, wystarczy dorzucić nieco mąki i soli.
Podobnie działam z suchymi produktami, które lubię zachomikować w głębi szafki. Niepalona kasza gryczana pamiętająca poprzednie Boże Narodzenie? Wygrzebuję ją z ukrycia i gotuję, a potem daję sobie czas na zastanowienie. Zrobię z niej sałatkę z ostatnimi suszonymi pomidorami i natką pietruszki. Resztki płatków, otrębów i bakalii? Zaraz upiekę domową granolę.
Zobacz także: Jak nie marnować jedzenia?
W ten sposób można spokojnie wytrzymać kilka dni bez zakupów i twórczo wykorzystać produkty, które wydają się być skazane na dożywocie w szafkach kuchennych. Oczywiście nie ma się co męczyć! Zamiast jeść suchą kaszę z omastą z oleju lnianego (swoją drogą, to klasyczne postne danie sprzed wieków), dobrze dokupić sobie do tego świeżych warzyw w ilości, która wystarczy akurat jako dodatek do potrawy.
Co ciekawe, najlepsze rzeczy w kuchni wychodzą mi właśnie podczas takich kulinarnych improwizacji. Jestem wówczas najbardziej twórcza i chętnie eksperymentuję ze smakami, czego i wam życzę.
O autorze
Anna Włodarczyk
miłośniczka dobrego jedzenia, autorka bloga Strawberriesfrompoland oraz książek "Zapach truskawek. Rodzinne opowieści" i "Retro kuchnia". Od lat zakochana w Trójmieście. W swoim cyklu "Trójmiejskie historie kulinarne" oprowadza nas po swoich ulubionych smakach i miejscach.
Opinie (91) ponad 20 zablokowanych
-
2019-11-30 09:31
NIe wierzę (1)
że Polacy to taki głupi naród. Tyle komentarzy i każdy bez sensu i bez zrozumienia czytanego tekstu. Nie chodzi o to, żebyście dziś nie szli do sklepu i głodowali do poniedziałku, tylko żebyście się zastanowili ile marnujecie i organizowali taki dzień, w którym zamiast iść do sklepu to jedli to co już macie i nie marnowali!
- 4 21
-
2019-12-02 07:19
Greta, uspokój się.
- 0 0
-
2019-11-30 09:32
A ja tam mam gdzies Black friday
Większość to oszustwa cenowe , także nikt mi nie może zabronić dzisiaj jakiegokolwiek zakupu
- 12 0
-
2019-11-30 10:02
MY Wam powiemy co macie robić. Kim są ci MY. Na jakie jeszcze mądrości wpadną ?
Głupota nie zna granic a może socjotechnika.- 12 0
-
2019-11-30 10:24
Może jeszcze tak ogłosić (1)
"Wielki Dzień Pieszego Pasażera"..? Za dużo tego "dzień bez..bez...bez albo dzień robienia "czegoś"-bo takie to modne i tak trzeba według czyjegoś widzi mi się...Te jakieś tam blacki służą jedynie wyczyszczeniu półek i regałów sklepowych (marketów i centrów handlowych) oraz magazynów z towaru który nie schodził i nie miał wzięcia-by też nie stracić finansowo i zrobić miejsce na nowy towar...To taki maystersztyk- i psychomanipulacja.
- 4 1
-
2019-11-30 10:46
Twój tok myślenia nie byłby taki zły gdyby faktycznie cennych tych towarów były obniżane ;)
- 0 0
-
2019-11-30 10:46
W Black Frayer nie wychodzę z domu, ale w sobotę to już muszę kupić coś do jedzenia.
- 6 0
-
2019-11-30 11:10
Jestem dziś w pracy , w Galerii Forum Gdańsk. Dam wam znać czy ludzie poszli tym systemem.
-nie pójdą .- 11 0
-
2019-11-30 11:16
Dzień bez, dzień z...
Co za głupoty. Jak ktoś nie ma co robić niech zdejmie z siebie ubranie i go pilnuje. Człowiek pracowity, obowiązkowy ma rytm życia uporządkowany, nie musi myśleć o bzdetach.
- 13 0
-
2019-11-30 11:19
co ona może wiedzieć
o kuinariach... chyba sama w mieszkaniu jest
- 8 1
-
2019-11-30 12:20
Jaki black frajdej a, raczej black dla frajerów taki i dzień bez zakupów.
- 8 0
-
2019-11-30 12:21
Bardzo przepraszam ,czy demokracja została już zawieszona? To kiedy, czy i po co będę robił zakupy to moja i tylko moja sprawa . Nie porwał mnie "Black Friday" to tak samo mam w poważaniu dzień bez zakupów. Dzisiaj je zrobiłem i jutro pewnie też. Niech żyje wolna wola.
- 14 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.