• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Autorska kanapka, czyli nowy street-food

Łukasz Stafiej
20 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Kanapki Pana Balerona, czyli Cheesesteak z Filadelfii - dużo grillowanej wołowiny, serowy sos i przeróżne dodatki. Kanapki Pana Balerona, czyli Cheesesteak z Filadelfii - dużo grillowanej wołowiny, serowy sos i przeróżne dodatki.

Burgery i hot-dogi znajdziecie w każdym barze i na każdej stacji benzynowej, ale autorska kanapka obiadowa napakowana mięsem i pomysłowymi dodatkami to wyższy poziom wtajemniczenia w sztuce street-foodu. Zjecie je tylko w niewielu miejscach w Trójmieście.



Bułki z szynką, serem i sałatą są nudne - uważa Radosław Paszylk, na mieście znany jako Pan Baleron. To człowiek, który na trójmiejskim gruncie stara się zaszczepić amerykańskie podejście do kanapki.

- Tam kanapka nabiera innego znaczenia i przyjmuje inny rozmiar. Z szynką owszem, ale nie jeden plasterek, a cały funt i nie tylko pomidor, ale prawie cały warzywniak. Krok dalej są kanapki na ciepło. Kiedyś zapiekanka, hot-dog i hamburger rządziły, ale ile można jeść wciąż to samo. Między dwa kawałki bułki można spakować naprawdę bardzo dużo ciekawych składników. Wtedy taka kanapka staje się wręcz obiadem. Pieczywo jest wypełnieniem i nośnikiem nadzienia - tłumaczy Pan Baleron.
Tę teorię można przetestować na własnych kubeczkach smakowych w jego barze przy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego 15 zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu. Paszylk sprzedaje tam własnoręcznie przygotowane kanapki cheesesteak, czyli wymyśloną w Filadelfii, osnutą kulinarną legendą bułkę na ciepło z grillowanym antrykotem wołowym i serem.

- Ja pokusiłem się o dodanie sosu serowego przygotowywanego według własnej receptury oraz różnych dodatków, które robimy na miejscu. Zjemy coś słodkiego, kwaśnego i ostrego. Najlepszym wzięciem cieszy się kanapka z konfiturą z czerwonej cebuli. Dla fanów ostrych smaków mam specjalny sos przygotowany z papryczek habanero i mango. A dla wariatów przecier z najostrzejszych papryk na świecie Carolina Reaper - opowiada Baleron.
Cena zaczynają się od 18 zł. Okazjonalnie w menu wrzeszczańskiego baru pojawiają się kanapkowe wariacje. Była na przykład wersja surf'n'turf z szyjkami rakowymi, tajska z sosem z mleka kokosowego i pasty tom czy "The Boss", czyli kanapka z rozpływającym się w ustach stekiem przygotowanym metodą sous-vide. Kolejne wcielenia w drodze, bo Baleron głowę ma pełną pomysłów.

Słynący z wołowych burgerów bar Carmnik Kantyna ma również w menu oryginalne kanapki, m.in. z kaczką w sosie hoisin. Słynący z wołowych burgerów bar Carmnik Kantyna ma również w menu oryginalne kanapki, m.in. z kaczką w sosie hoisin.
Oryginalne smaki zamknięte w kanapce znajdziemy też w barze Carmnik Kantyna przy ul. Abrahama 21/23 zobacz na mapie Gdyni w gdyńskim Śródmieściu. To miejsce słynie przede wszystkim z burgerów - według niektórych: najlepszych w mieście. Właściciele przemycili jednak do karty kilka kanapek z inną wkładką niż wołowy kotlet. Nazywają je tutaj sandwichami.

- Według nas nazwa burger jest zarezerwowana tylko dla wersji z wołowiną. Sandwich daje klientowi sygnał, że nie chodzi o klasyczną kanapkę, a o coś specjalnego, wersję z ciekawszymi dodatkami. To pozycje dla tych, którzy lubią eksperymentować i próbować nowych smaków - mówi Piotr Parol, współwłaściciel Carmnika.
Największym wzięciem cieszy się kanapka z kaczką confit w sosie hoisin z azjatyckimi dodatkami, m.in. kapustą bok choy, kiełkami fasoli mung i kolendrą oraz z panierowanym w panko dorszem, miętą, groszkiem i sosem tatarskim. Ta pierwsza podawana jest w bułce maślanej, druga - na tostach. Cena: 18 zł.

Menu barobusu Food Cab to raj dla mięsożerców. Zjemy tutaj m.in. kanapkę z karkówką czy żeberkami. Wszystkie podawane są w grillowanym panini. Menu barobusu Food Cab to raj dla mięsożerców. Zjemy tutaj m.in. kanapkę z karkówką czy żeberkami. Wszystkie podawane są w grillowanym panini.
W panini, czyli przeciętym wzdłuż, a potem grillowanym włoskim chlebku ciabatta swoje kanapki serwuje Karol Abramowicz z barobusu Food Cab. Zanim dopracował recepturę pieczywa, stoczył długie boje z piekarzami. Nie tylko oni mieli z panini problem. Abramowicz śmieje się, że wielu jego potencjalnych klientów myśli, że panini to makaron. Kto jednak spróbuje, ten wraca po więcej. Szczególnie mięsożercy, bo to do nich skierowania jest przede wszystkim oferta Food Cab.

- Nasze mięso jest peklowane i pieczone według dopracowanych receptur. Hitem jest kanapka z żeberkami, smażoną cebula i sosem miodowo-musztardowym oraz z długo pieczoną karkówką, sosem BBQ, ogórkiem kiszonym i cebulą. Mamy też bardziej klasyczne pozycje z szynką długo dojrzewającą, salami oraz kanapkę z łososiem, kurczakiem czy wersję wege z tofu - mówi Abramowicz.
Ceny: 13-14 zł. Food truck stylizowany na charakterystyczną, nowojorską żółtą taksówkę działa już ponad dwa lata i na wiosnę znów wyjedzie na trójmiejskie drogi, zloty i festiwale.

- Rynek klasycznych burgerów jest już przepełniony i zaczyna sam się zjadać. Na zagranicznych street-foodowych rynkach to właśnie wszelkiego rodzaju kanapki robią największą furorę. W najbliższej przyszłości ta moda zapanuje również u nas - uważa Karol Abramowicz z Food Cab.
Pastrami, czyli marynowany i wędzony mostek wołowy to nowość w Trójmieście. Specjalizuje się w nim street-foodowy kolektyw PoKolei, który niebawem otwiera sezonowy bar w Gdańsku. Pastrami, czyli marynowany i wędzony mostek wołowy to nowość w Trójmieście. Specjalizuje się w nim street-foodowy kolektyw PoKolei, który niebawem otwiera sezonowy bar w Gdańsku.
Jedną z zachodnich nowości, która staje się coraz bardziej popularna w Polsce, jest kolejny amerykański klasyk - kanapka z pastrami, czyli długo marynowanym, a następnie wędzonym mostkiem wołowym. W Trójmieście zjemy ją czasem u Pana Balerona oraz podczas wybranych kulinarnych imprez u chłopaków z kulinarnego kolektywu Pokolei. O ile Baleron używa do pastrami gotowego, kupowanego produktu, ci drudzy przygotowują mięso samodzielnie.

- Ten proces jest skomplikowany i czasochłonny. Wpierw mostek spędza około 14 dni w specjalnym roztworze ziołowo-solnym, a następnie dwa dni w odsolonej wodzie. Potem wstawiamy mięso do wędzarni, gdzie w odpowiedniej temperaturze musi spędzić kolejne kilkanaście godzin - tłumaczy Łukasz Karendys z Pokolei.
Efekt końcowy to kanapka z dużą ilością cienko pokrojonych plastrów mięsa, musztardowo-miodowym sosem i piklami. Oryginalny, nowojorski Reuben - czyli klasyczne wcielenie pastrami - powinien zawierać również kiszoną kapustę i ser. Niewykluczone, że i taką wersję zjemy w Pokolei. Jeszcze w tym roku planują bowiem otworzyć niewielki, sezonowy bar w Gdańsku.

Miejsca

Opinie (95) 1 zablokowana

  • ceny 3-5 euro? czy to nie za dużo na kanapke w Polsce? na zachodzie jest taniej a zarabiają dużo więcej... (12)

    • 140 10

    • (8)

      Za 18 zł gdzie te kanapki od tej ceny się zaczynają,mam kebaba xxl z podwójnym mięsem i jeszcze reszta zostaje,na jakiś napój.

      • 65 9

      • (5)

        wow ty to wiesz jak wydać 18 zł...

        • 13 32

        • (4)

          Wiem jak się nie frajerować.

          • 48 8

          • A gdybyś pojechał do Makro to za te 18 zł dostałbyś z pół balota mięsa na kebab. (1)

            Potem tylko na patelnię, piwko za 1,60 zł i patrzyłbyś z okna na frajerów marnujących pieniądze.

            • 21 14

            • Przede wszystkim nie nazywaj piwem cieczy za 1,60 zł.To że nie daję się frajerować nie znaczy,że kupuję gó.wno.Za 5 zł zrobię sobie super kanapkę,nie używając tandety.

              • 20 3

          • (1)

            Za 18 to sam sobie zrobię i jeszcze na piwo wystarczy :)

            • 8 2

            • wybieram piwo za15zł

              A resztę wydam na chleb dla dzieci

              • 1 1

      • (1)

        Bogacz... ja za 18 zł dziecku chrzciny wyprawie

        • 49 0

        • Woda święcona nic nie kosztuje.

          • 17 1

    • Jeśli u nas jest drożej, to widocznie u nas więcej zarabiają ;)

      Przynajmniej właściciele kanapek.

      • 19 0

    • (1)

      2-3 godziny pracowac na kanapke

      • 17 2

      • w UK pracujesz 20 minut na minimalnej

        • 5 1

  • Panie Baleron (3)

    Czemu nie ma Pan jeszcze punktu w Gdyni ?

    • 25 8

    • on zakłada przy Srebrniki 1

      • 3 1

    • (1)

      Będzie na lotnisku

      • 8 1

      • Ale się uśmiałem:-)

        • 2 0

  • (2)

    Autorska kanapka dedykowana klientowi ceniacemu prestiz i profesjonalizm. bełkot marketingu kocham bardzo.

    • 145 4

    • to tak jak "restauracja" (1)

      MakKaczka tam gdzie bywa to zwykly fastfud
      a w USA to tylko zebracy, klochy i boomy tam śpiom
      wygoogluj se!

      • 1 3

      • a w Polsce Najbogatszym!!!

        Kraju Świata! przy zarobkach 1200 stac na kanapeczke za 18 zeta!
        to tak jak co 2 milioner uwsa raczył by sie co drugi dzień perliczką z madagaskaru i popijał złotym trunkiem i zagryzał jaja bieługi!
        unas same Restauranty ..mleczak to tez Restaurant?!?

        • 11 0

  • (5)

    Bagietka na ciepło nafaszerowana dobrymi składnikami...Mmmm chyba coś takiego sobie zjem na kolacyjke.

    • 19 7

    • Taką bagietę sam sobie w domu zrobię za 1/3 tej ceny.

      • 15 3

    • (2)

      Czyli pójdziesz do biedronki a potem zjesz bułkę z parowka i keczupem..

      • 7 17

      • (1)

        Jak myślisz, skąd są buły i inne produkty w tych przybytkach? Myślisz, że rano jeżdżą na wieś i kupują warzywka od chłopa? Jak robię kanapki to kupuję bułki w piekarni (albo piekę jak mam czas i mi się chce), część warzyw z ogródka, część z targu i gra gitara, smacznie, zdrowo, kolorowo.

        • 22 1

        • Pracowałem w knajpie gdzie ser na pizzę kupowano w BOMI z resztek zebranych z całego dnia za 9,99 zł kg,często resztki były zapleśniałe,jednak pizza cenowo nie schodziła poniżej 20zł reklamując,że pizza jest robiona z najświeższych składników.Kto pracował chociaż raz w knajpie nie nabierze się na tą świeżość produktów użytych do dania,nie w Polsce.Życzę smacznego.

          • 23 2

    • na kolacyjke

      • 0 0

  • Propozycja dla bardzo zamożnych.. (2)

    Hipsterów z Ajfonami

    • 79 11

    • Dla biedaków z androidami też coś się znajdzie

      • 8 16

    • No bez jaj.

      Kanapka za 18 zł od święta dla "bardzo zamożnych"? Zbierasz w czapkę w przejściu podziemnym?

      • 11 11

  • Szkoda, że nie ma jakiś wersji wege (8)

    Naprawdę słaby wybór pod tym względem w 3miescie.

    • 17 51

    • (3)

      I bezglutenowej

      • 6 9

      • (1)

        Bezglutenowa i bez laktozy.

        • 13 6

        • Nie chcę bezglutenowej i bez laktozy, tylko bez mięsa. Problem masz? oj zaraz się rozpłaczę.

          • 4 11

      • No koniecznie...

        Co byś bidulu z sobą zrobił, gdybyś w kolorowej gazecie nie przeczytał, że gluten Cię zabija?

        • 14 3

    • Wystarczy poprosić bez mięsa. Będzie buła z sosem, ale to będzie buła "oświecona".

      • 7 2

    • problemem

      raczej jest brak wersji antywege- czyli w ogóle bez warzyw i owoców. tego nie ma nigdzie. a wege jest wszędzie zatrzęsienie, nawet w budkach z hot dogami:) modna bzdura.

      • 10 3

    • idz brode zapuśc za 300

      kuźwa Brajan jak ty te Getry z dpy ściongasz?

      • 13 4

    • że co ?

      bo wy, wegetarianie jesteście zbędni.
      wyginiecie.

      • 3 0

  • fajne ze so jakies nowości, ale bynajmniej bylka za 2 dychy (4)

    To przeginka w karzdym bądź razie. Za to to mam obiad w restaracjii z zupo albo expresso

    • 47 6

    • Korzystaj ze słownika.

      • 8 2

    • A zupo to jakiś znajomy z Japonii?

      • 12 1

    • (1)

      Widzisz Stefan, bo to jest ''byłka'' i dlatego kosztuje 2 dychy...gdyby to była bułka, zapewne cena była by niższa...

      • 2 0

      • Nie "byłka" tylko bylka,pewnie chodzi mu o belkę.Ja tam belek nie jem ale co kto lubi.

        • 0 0

  • 20 złociszy? pewnie schodzą jak ciepłe bułeczki ;)

    i nie trzeba sponsorowanych artykułów na lokalnym portalu

    • 47 4

  • (3)

    cheesesteak zobaczcie koniecznie ja wygląda w Ameryce, bo to co proponuje Pan Baleron w niczym go nie przypomina.

    • 36 6

    • następnie dwa dni w odsolonej wodzie.

      odsolona tzn destylowana?

      • 5 0

    • Food truck stylizowany na charakterystyczną, nowojorską żółtą taksówkę

      coś się pomyliło- z bagażnika sprzedają?

      • 10 0

    • W Chameryce

      wszystko wyglada lepiej

      • 1 0

  • Nie jadam takiej padliny

    • 25 13

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rodzinne Niedziele - Brunch Mera Brasserie

170 zł
degustacja

Niedzielny brunch z muzyką na żywo

190 zł
muzyka na żywo, degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Wkrótce otwarcie

Najczęściej czytane