• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Cydr robi furorę. Gdzie go kupić i napić się w Trójmieście?

Łukasz Stafiej
23 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
W ubiegłym roku w Polsce wyprodukowano 2 mln litrów cydru, obecnie już 9 mln, a szacuje się, że do końca roku będzie to 16 mln litrów. Na zdjęciu cydr Alibi nalewany w gdańskim Cafe Lamus. W ubiegłym roku w Polsce wyprodukowano 2 mln litrów cydru, obecnie już 9 mln, a szacuje się, że do końca roku będzie to 16 mln litrów. Na zdjęciu cydr Alibi nalewany w gdańskim Cafe Lamus.

- Teraz w pubie siedzi się z cydrem, to modne - mówią fani tego lekko gazowanego jabłkowego alkoholu, który robi furorę w trójmiejskich lokalach. - Zainteresowanie w tym roku wzrosło lawinowo - potwierdzają dostawcy.



Cydr przywędrował do nas z Wielkiej Brytanii i Francji już ponad dekadę temu. Przez lata była to alkoholowa ciekawostka, którą trudno było dostać w trójmiejskich lokalach. Amatorzy jabłecznika informacje o tym, gdzie kupić ulubiony napój przekazywali sobie pocztą pantoflową. W ubiegłym roku coraz więcej lokali zaczęło serwować lekko gazowany, jabłkowy trunek w butelkach oraz - rzadziej - z nalewaków. W tym roku niemal każdy szanujący się lokal ma cydr (jabłkowy, a czasem również gruszkowy) w swojej ofercie.

- Zainteresowanie wzrosło lawinowo. Zaczęło się to jeszcze przed internetową akcją namawiającą do picia polskiego cydru w związku z rosyjskim embargo na nasze jabłka - przyznaje Łukasz Szajewski, właściciel marki Butelkowe, która w cydr zaopatruje kilkanaście trójmiejskich lokali. - W ubiegłym roku w Polsce wyprodukowano 2 mln litrów cydru, obecnie już 9 mln, a szacuje się, że do końca roku będzie to 16 mln litrów. Klienci dobrych pubów po prostu wymagają, aby w ich ofercie był cydr. Podobnie było z rzemieślniczymi piwami, gdy rozpoczął się na nie, trwający obecnie z powodzeniem, boom.

Cydr nie bez przyczyny porównywany jest do piwa. Po pierwsze, tak jak trunek z jęczmienia lub pszenicy produkowany jest podobną techniką fermentacji. Po drugie, zawiera porównywalną ilość alkoholu (średnio 4 proc.) i jest sprzedawany w podobnej cenie (w trójmiejskich lokalach zazwyczaj kupimy go za 7-11 zł).

- To jeden z najlepszych napojów na lato, pity z kostkami lodu świetnie orzeźwia. Jest delikatniejszy w smaku od piwa i lżejszy od wina - uważa Ewa, amatorka cydru. - Poza tym to modny napój. Teraz w pubie siedzi się z cydrem.

W Gdańsku cydr dostaniemy m.in. w następujących lokalach: Absinthe, Balsam Cafe, Kafe Delfin, Cafe Lamus, Lawendowa 8, Mazel Tov, Pub Red Light, Pułapka, Arthouse, Flisak '76 czy Loft. W Gdyni jabłecznik serwowany jest w: Chwili Moment, Kandelabrach, Śródmieściu, Bliżej i Ubogiej Krewnej. W Sopocie napijemy się go m.in. w Czarnej Wołdze, Strajku, Retromaniaku czy Tapas de Rucola. Najpopularniejsze są te przemysłowe, produkowane przez duże zakłady, m.in. Lubelski (sprzedawany zarówno w butelkach, jak i z nalewaków), Alibi oraz Miłosławski.

- Jest moda na cydr, pyta o niego coraz więcej osób. U nas jest to jeden z lepiej sprzedających się produktów. Zazwyczaj zamawiają go kobiety, ale to się zmienia. Coraz więcej mężczyzn wybiera cydr zamiast piwa - mówi Tomasz Krupa z Pułapki.

Popyt będzie rodził wzrost jakości produkowanych cydrów. Klienci są coraz bardziej świadomi i poszukują nowych marek. Najbardziej na rynku brakuje cydrów wytrawnych.

- Na dniach wchodzimy na rynek z cydrem Ignaców. To wytrawny cydr produkowany w niewielkiej manufakturze. Jedyna polska marka, która została doceniona w branżowych magazynach zagranicznych. Jego smak znacząco różni się od tych przemysłowych - zapowiada Łukasz Szajewski. - Wiem już, że Ignaców sprzedawany będzie w gdyńskim Uchu. Trwają rozmowy z innymi lokalami.

Jabłecznik z innej niewielkiej manufaktury z Podlasia sprzedawany był do niedawna w Cafe Szafa.

- To był słodki, mocno jabłkowy cydr z wyraźnym posmakiem drożdżowym. Sprzedawaliśmy go w półlitrowych buteleczkach i zainteresowanie było naprawdę duże. Mieliśmy klientów, którzy przychodzili do nas specjalnie dla tego napitku - mówi właściciel Michał Tysarczyk. - Niestety wytwórca chwilowo zawiesił działalność, ale jeśli tylko do niej wróci, my również zaczniemy ponownie sprowadzać jego cydr.

Przez polskie prawo cydr traktowany jest jak wino: aby go sprzedawać, lokal musi posiadać koncesję winiarską. Nic więc dziwnego, że producenci Na Fali'>na fali zainteresowania tym alkoholem chcą przeforsować swoje: postulują zmiany na wymóg koncesji piwnej. Gdy to się zmieni, cydr stanie się jeszcze popularniejszy. I podobnie jak w innych krajach, pojawi się więcej jego odmian smakowych.

Póki co amatorzy niszowych i zagranicznych marek powinni szukać cydru w sklepach z dużym i dobrym wyborem alkoholi. Najpopularniejsze marki dostaniemy niemal w każdym hipermarkecie.

Zobacz też: Piwo rzemieślnicze: z czym to się (pi)je?

Miejsca

Opinie (307) 3 zablokowane

  • (3)

    jejuuuu ja uwielbiam cydr!! ostatnio próbowałam Meli Melum i to chyba jeden z lepszych - nie jest taki słodki!! :) super

    • 1 0

    • (2)

      mialam okazję pierwszy raz spróbować meli melum cydr i na prawde bardzo smaczny!!

      • 0 0

      • bardzo fajny jest! a teraz coraz cieplej się robi wiec napój jest w sam raz!

        • 0 0

      • super jest Meli Melum - pierwszy raz piłam go teraz, na spróbowanie i bardzo ma fajny smak!

        • 0 0

  • a gdzie można kupić Dziki cydr? (1)

    gdzie w Trojmieście mozna kupić dzika?

    • 0 0

    • Dziki cydr to to samo co cydr alibi, tylko inna cena i grupa docelowa.

      • 0 0

  • (32)

    Niezły trunek , lekki , w sam raz na ciepłe dni. No i polski .

    • 306 22

    • tak!

      cydr dobra rzecz!
      ja czekam aż te smakowe staną się łatwiej dostępne w trójmieście.
      cydr o smaku wiśni czy brzoskwinki

      • 0 0

    • czy ostro wali ten cydr w leb ? (3)

      ile by trza wypic zeby sie narombac ? no i co plebsy . Lepiej walnac dwie flach wodki i poprawic browarem i jest kurka faza a nie sie cydrami cykac.

      • 12 47

      • Nic nie wali w łeb (1)

        tylko sikać się chce. Pomocny jak chcesz se nery przefiltrować.

        • 21 5

        • :)

          "Teraz w pubie siedzi się z cydrem, to modne - mówią fani tego lekko gazowanego jabłkowego alkoholu..." swiat zwariował, piją co modne, jedzą co modne, noszą modne niewygodne, .... chyba sie starzeję :) no tak, mówię już "za moich czasów" :) miłego wieczoru wszystkim!

          • 12 0

      • Ty już Hrabio nie pij więcej niczego

        I tyle

        • 33 3

    • Ten napoj znany jest w Polsce od wiekow

      Moj dziadek podczas żniw wsypywal jablka do beczki, szatkowal, zalewal woda, dodawal drozdzy i jazda na pole kosic zboze i gasic pradnienie cydrem. Takze nie jest to pomysl wziety z zagranicy tylko nasz staropolski trunek.

      • 3 0

    • Kolejna akcja dla lemingów. (1)

      • 4 1

      • a ja jestem lemurem

        lubie orzechy i cebulę

        • 5 0

    • (4)

      Inga jaki masz telefon, buty i jakim samochodem jeździsz? No i w jakim sklepie kupujesz jedzenie. Zacznij promować polskie produkty a nie tylko lansować się.

      • 2 14

      • Może byś się podpisał , skoro tak wszystkich pouczasz .

        • 0 0

      • (1)

        Auta nie mam ( jeździłam laguną III- sprzedałam , bo chamstwo na jezdni mnie przeraża) , jeżdżę rowerem i komunikacją , zakupy robię głównie w osiedlowych sklepach i nijak nie rozumiem tekstu o lansowaniu się . Bardzo mało kupuję alkoholu , więc taki cydr mi odpowiada . metki oglądam i wybieram te z małych manufaktur .Piwa też cenię z niewielkich browarów .Wyjaśnij mi ten tekst o lansowaniu .

        • 23 0

        • no i brawo

          widać w społeczeństwie wzrasta świadomość. Sam jeżdżę na rowerze do pracy ale tylko w sezonie letnim, potem muszę autem bo nie mam niestety alternatywy. Nie przejmuj się tym lansowaniem, inni po prostu mierzą wszystko swoją miarą. Sprawdź jednak skład cydru bo te z dużych koncernów to są produkowane z soku zagęszczonego i napakowane chemią.

          • 18 0

      • Pochwal się tym samym !!!

        • 3 0

    • Dlaczego w Polsce tak trudno założyć małą manufakturę? (10)

      np. cydru. To 2 letnia droga przez mękę, nie wspomnę już o sprzedaży własnych trunków np. na targach/festynach. Na zachodzie przepisy są bardziej ludzkie, które umożliwiają rozwój i powstanie małych gospodarstw, które mogą produkować własne trunki.

      • 51 2

      • za duże jest lobby dużych producentów (5)

        chodzi o to żeby przeciętny kowalski pracował za 1,5 tys. zł zamiast robić konkurencje. Tworzy się więc maksymalnie dużo utrudnień, które nie są żadną przeszkodą dla dużych producentów, którzy zatrudniają osoby do przebrnięcia przez to. Wielkim koncernom zależy na jak największej biurokracji i trudnych przepisach no i oczywiście na porządnym prawie patentowym, bo to umożliwia skuteczną walkę z małymi firmami. Poczytaj o największym w europie producencie butli do instalacji gazowych i jego konkurencji, którą założył były ubek i dziwnym trafem cofają legalizację butli dla tego producenta, nie cofnęli ich w żadnym innym kraju tylko w polsce. Takich przypadków jest w Polsce setki, są nawet stowarzyszenia założone przez oszukanych przedsiębiorców, był nawet film "układ zamknięty" ale ciągle jest to samo bagno w tym kraju.

        • 31 1

        • (1)

          Bohaterzy ukladu zamknietego, ostatecznie poszli siedziec

          • 1 4

          • urzędnicy poszli siedzieć?

            bo z tego co ja słyszałem to mają się dobrze i ciągle mają wysokie stanowiska. Natomiast układ zamknięty nie pokazał problemu tak naprawdę jednej firmy tylko takich firm jest w polsce setki ja znam przykład stacji przeładunkowej na granicy z ruskimi i Lukoil która wykończyła polską firmę przez jakiegoś pośrednika i urzędników. Ja u tych ruskich gnoi nie kupię nigdy paliwa.

            • 5 0

        • Nie znalazłem nic o tym producencie butli, możesz chociaż podać nazwę firmy ? (1)

          • 1 0

          • no przecież chodzi o firme Irene

            było w TV było w gazetach

            • 5 0

        • Święte słowa

          Oczywiście, ze chodzi głównie o to by tzw. masy pracowały za ok. 1,5tys. Jak powiedział klasyk: wystarczy płacić pracownikowi przez rok 1200 zł, aby jego jedyną myślą było to jak zapłacić rachunek za prąd.

          • 9 1

      • (2)

        Bo to jest taka polityka w której najpierw się przedsiębiorcy utrudnia życie ile wlezie, a potem ogłasza wielki program walki z bezrobociem

        • 33 0

        • Ciekawe czy na cydr też wprowadzą embargo (1)

          Polska powinna eksportować do Rosji cydr zamiast jabłek, ruskie lubią przecież wypić...

          • 23 1

          • Embargo jest na owoce i przetwory owocowe wiec cydr też.

            • 4 0

      • No i właśnie w takich sytuacjach pokutuje te bezmózgie podejście administracji rządowej. Szkoda, że nie ma takiej mocy żeby zmusić ich wszystkich teraz do zjedzenia tych wszystkich jabłek, i dodatkowo za wszystko zapłacenia.

        • 43 1

    • Ale oczywiscie w knajpach nie zadali sobie trudu sprawdzic jak sie go podaje (z laska cynamonu itp.).

      • 0 0

    • (1)

      zwykly jabol z babelkami. taki wanna be szampan, ale jaki kraj taki szampan.

      • 22 97

      • pamiętam, patykiem pisane z perłą

        upijasz do naklejki, wlewasz małą perłę 0.25,
        wstrząsasz (nie mieszasz :)) delikatnie,
        strzelasz z korka,
        wychylasz

        • 25 0

    • ....robiony z soku zagęszczonego sprowadzanego z chin (1)

      sprawdźcie skład za nim kupicie butelkę tego trunku bo te robione w wielkich browarach nijak się mają bo prawdziwego cydru. Kupujcie tylko te robione ze świeżych owoców, które fermentują bo tylko wtedy można mówić o cydrze.

      • 82 2

      • dzięki za info będziemy czytać etykiety- a myślałam, ze będziemy pić na złość Putinowi

        • 33 1

    • no polski to nie wiem (2)

      Wiem ze w UK to główny napój dla kobiet. U nich jabłka to kwasiory i dlatego robią z tego jabcoki ale w Polsce?

      • 6 4

      • (1)

        Miałam na myśli te produkowane u nas , a ni skąd pochodzi cydr- bo to chyba każdy wie .

        • 3 2

        • Mimo wszystko cydr znany jest u nas od bardzo dawna, co najmniej od XVI wieku, jednak to w XIX wieku nastąpił na całym świecie, także w Polsce, rozkwit produkcji cydru. Potem na długo został u nas prawie zapomniany. Nie jest zatem naszym autorskim wynalazkiem tak jak na przykład wódka, chociaż mogłoby się tak wydawać biorąc pod uwagę popularność jabłek w naszym kraju, ale nie jest też tak, że jest to jakieś nowe odkrycie sprzed dekady - raczej odkryliśmy go na nowo. Największym producentem jest Wielka Brytania, ale trudno powiedzieć, czy pochodzi stamtąd, na pewno Brytyjczycy przyczynili się do jego popularyzacji, sami prawdopodobnie rozsmakowali się w nim dopiero w czasach rewolucji przemysłowej. Cydr jest równie popularny we Francji, gdzie ustępuje miejsca jedynie produkcji winiarskiej. Być może cydr pochodzi z półwyspu iberyjskiego, gdzie znany był już podobno we wczesnym średniowieczu.

          W związku z tym nie powiedziałbym, że każdy wie skąd pochodzi cydr :)

          • 10 0

  • cydr

    Ja za piwem jakoś specjalnie nigdy nie przepadałam, więc cieszę się, że teraz w barze można się napić cydru lubelskiego :)

    • 1 0

  • "Teraz w pubie siedzi się z cydrem, to modne" (16)

    Zaliczam się do nielicznej grupy ludzi którzy piją to co im smakuje a nie co modne.
    A tak na marginesie to cydr jest stanowczo za drogi. Niby z jabłkami nie ma co zrobić i są bardzo tanie a cydr cenę trzyma.

    • 296 7

    • To są właśnie polskie przepisy i głupie prawo, tak trudno szybko zareagować na popyt

      • 0 0

    • Z punktu widzenia przecietnego spożywcy cydr jest za słaby i za drogi. (8)

      Dość dobre piwo czeskie możan kupić w Lidlu za 2 zł/0,5litra.
      Dziękuję za uwagę.

      • 32 18

      • piwo z koncernu, które smakuje tak samo jak wszystkie inne (7)

        dobre piwo to kupisz tylko z małego browaru. Sprawdź chociażby sobie skład tego piwa, które pijesz to zobaczysz różnicę.

        • 17 8

        • To prawda koncernowe to ściek. (6)

          Ale nie dajmy się zwariować że dobre piwo to tylko z małego browaru.
          Piłem bardzo dużo piw z małych browarów i różnie z tym bywało, nie wspominając już o cenie, gdzie butelka potrafiła kosztować i 6-8 złotych w sklepie.
          Po kilku latach prób postanowiłem wypośrodkować swój "piwny profil spżywczy" i uważam że w zupełności wystarcza mi np. Budweiser Budvar czy nawet wspomniane przez przedmówcę piwo Argus Maestic(myślę że o nie chodzi) który to leżakuje ponad 50 dni. A zdarzyo mi się je kupić też po 2 złote za butelkę i potwierdzam że lechy,tyskie czy żubry mogą się schować smakowo i cenowo.Wcale mnie nie dziwi że koncerny sprzedają z roku na rok coraz mniej swoich wyrobów.

          • 25 2

          • (1)

            Argus Maestic to pils a takie piwa najlepiej smakują świeże więc to że leżakuje 50 dni to akurat żadna zaleta. Do tego sprzedawane w zielonych butelkach co często pogarsza smak. To zwykły koncerniak wciskany ludziom którzy myślą że oszukują system i piją coś lepszego.

            • 2 7

            • Świeże to masz tyskie czy lecha

              nic nie leżakuje,
              proszek zmieszany z wodą i pijesz.

              • 11 1

          • Zauważ, ż eduże koncerny tez nie śpią i masowo wykupują małe browarki.... (2)

            zostawiają nazwę, ba nawet produkcję niektórych odmian ale biorą znane rodzaje i heja na hektolitry. I już. A ty nieświadomy nabywasz i się dlektujesz - mniam. Czytać nie tylko nalepki!!!

            • 12 1

            • Bzdura. To co miały i mogły kupić to kupiły 10 lat temu.

              Teraz małe browary się odradzają i myślę że za jakieś 20 lat bedą stanowiły 40% rynku a nie jak teraz 10%.

              • 3 1

            • Przyklady. Konkretnie.

              • 1 3

          • zgadza się ale te mniejsze bowary też sprzedają tanie piwa

            jak kupisz zwykłego pilsa to nie zapłacisz dużo.

            • 7 0

    • Jak człowiek był młody

      To się piło jabole. Teraz się sączy cyfry. Czasy się zmieniają.

      • 10 3

    • Trzyma cenę przez akcyzę. (4)

      Traktowany jest jak wino, a zawartość alkoholu ma na poziomie standardowego piwa. Trzeba to zmienić.

      • 43 2

      • (3)

        W almie widziałem ostatnio litr 7 Sadow za 7zl w promocji

        • 5 1

        • Też mi promocja. (2)

          W Auchan widziałem litr cydru za 4,5 zł.

          • 7 2

          • wow (1)

            na pewno bardzo smaczny :)

            • 6 6

            • Taaaa... że w almie i drogi to zapewne smaczny

              tak się łowi lemingi,wszystko łykają

              • 13 1

  • DROGI AUTORZE: Piwo nie jest trunkiem z chmielu, a ze słodu. (16)

    Cydr nie bez przyczyny porównywany jest do piwa. Po pierwsze, tak jak trunek z chmielu produkowany jest podobną techniką fermentacji.

    Drogi autorze, piwo nie jest trunkiem z chmielu, a ze słodu. Chmiel jest tylko przyprawą, dodawaną w niewielkiej ilości.

    • 96 5

    • pierwszy raz w życiu zgodziłem się z satanem

      I zapewne po raz ostatni. Ale żeby piwo robić z chmielu....

      • 0 0

    • (1)

      Ogląda się Kopyrę widać. Wyrósł nam ekspert :-D

      • 9 2

      • nie można czepiać się Kopyry tylko dlatego, że stał się popularny

        • 1 1

    • Juz zostalo poprawione;]

      • 0 0

    • ...

      Polecam czytać ze zrozumieniem ;)

      Autor napisał "tak jak trunek z chmielu" czyli chodzi mu o piwo! i dalej napisał "produkowany jest podobną techniką fermentacji " .
      Cydr jest produkowany podobnie jak piwo -ta sama technika fermentacji.

      Pozdrawiam

      • 1 0

    • (8)

      i nie do kazdego piwa. wanna be piwa produkowane z koncentratu typu zywiec, lech, warka itp siki, chmiel widzialy jak swinia niebo.

      • 18 7

      • Lepsi i bardziej zorientowani w temacie sprawdzali i potwierdzają - Lech, Tyskie, Żywiec czy Żubr nie są robione z koncentratu, nie używa się żółci. Dlaczego? Bo za drogo. Poszukaj bloga czy kanału YT Tomasza Kopyry. Wśród wielu artykułów i filmów ma fajną serię, gdzie rozprawia się z piwnymi mitami, m.in. używaniem żółci bydlęcej.

        • 2 0

      • Piwa z koncentratu? (5)

        A kto ten koncentrat robi i po co? Chyba ci się z metodą HGB pomyliło mister trolling. A co do chmielu to fakt, dodają to co tacy znawcy jak ty nazywają byczą żółcią :D czyli nie pamiętam dokładanie ale chyba sproszkowany ekstrakt z chmielu który ma dać goryczkę ale z aromatem ma niewiele wspólnego ;)

        • 7 4

        • Trol pisał ze srajfona - wanna be piwa to miało być pewnie "bywa że piwa" :P (1)

          i koncentratu typu żywiec - mało być "koncernu typu żywiec" a wy jak lemingi....
          Teraz jeszcze raz przeczytać, i tak kilka razy i komentować....

          -anty trolling na światowym poziomie

          • 2 2

          • Niestety nikt cie lubi. Nawet w internecie.

            • 4 1

        • (1)

          skup sie i zastanow, kto i po co. Szczegolnie po co.

          • 0 2

          • debil od macierewicza do komisii badania piwa

            • 2 1

        • o widzę ktoś się nie zgadza z rzeczywistością :D

          • 2 3

      • "wanna be piwa" (-; świetne.

        • 11 0

    • (1)

      Brawo satan bo jak zawsze P. Autor wszechwiedzący i znający badacz oceniacz wszystkiego w Trójmieście. Chociaż raz napisał by jeden rzetelny nie oceniający nie wskazujący artykuł i o czymś na czym się zna............... bez komentarza na 100 hl piwa dodaję się 200 g chmielu zanim coś napiszesz to SPRAWŹ

      • 3 2

      • Ok, 'Sprawźe'

        • 1 1

  • A nie lepiej zjeść jabłko?

    Zdrowiej, smaczniej i taniej.

    • 2 0

  • Jabłecznik!

    Po polsku cydr to jabłecznik no ale mówienie po polsku jest niemodne.

    • 4 2

  • (6)

    Super. A co na to ustawa o wychowaniu w trzeźwości? Promocja alkoholu na taką skalę? Ciekawe który szwagier na tym zarabia. A poza tym cydr to świństwo nie do picia. No ale modny. Hehe

    • 9 9

    • patrzysz najpierw na ustawy?

      • 0 0

    • Zezwolono na promocję cydru jako odpowiedź na embargo na eksport polskich jabłek do Rosji. (4)

      Lepiej, żeby polscy sadownicy zarobili na produkcji trunku niż dziesiątki tysięcy ton jabłek miałyby gnić w magazynach.

      • 5 2

      • odpowiednia cena i sprzedaż jabłek w Polsce wzrośnie (2)

        nie trzeba robić g.... w stylu cydru

        • 4 0

        • No tak, bo jabłka są strasznie drogie. (1)

          Chyba te z Chile.

          • 0 1

          • i daktyle z Chile, łooooo

            i po jaju z Bombaju, łooooo!

            • 1 0

      • a kto zezwolił i jaka ustawą na reklamowanie alkoholu

        ps jesteś pewny ze te trunki są
        raz z jabłek w ogóle (a nie z soków)
        dwa z jabłek polskich?

        • 2 0

  • ĄĘ

    Bo wódka jest za mało mainstreamowa.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane