Mimo, że Polacy coraz chętniej i częściej sięgają po kraftowe piwo oraz wino, wódka wciąż króluje na naszych stołach. Świadczy o tym m.in. zainteresowanie jakim cieszy się ogólnopolski cykl wydarzeń edukacyjnych Moc spotkań. Jedno z nich odbyło się w czwartek w Centrum Stocznia Gdańska, a poprowadzili je kulinarni eksperci: znany z programów kulinarnych szef kuchni Pascal Brodnicki oraz ambasador wódki Maciej Starosolski. Wstęp był bezpłatny, ale obowiązywały zapisy.
Jedni lubią pić ją mocno zmrożoną, niemal gęstą, inni w temperaturze pokojowej, jeszcze inni nie wyobrażają sobie bez towarzystwa soku lub coli. Solo albo ze śledzikiem. Wódka, bo o niej mowa, może być pita na różne sposoby, ale według ekspertów zaproszonych do CSG, najwięcej oddaje aromatów, gdy jest jedynie delikatnie schłodzona, nigdy zmrożona.
- Jak masz wódkę, która nadaje się do zamrażarki, to znaczy, że powinna tam zostać już na zawsze - mówił Maciej Starosolski. - Dobrej jakości wódka nie potrzebuje zamrażania, a więc maskowania niedoskonałości, które może w sobie mieć. Ja lubię wódkę w temperaturze 6-8 stopni Celsjusza, czyli kiedy jest lekko schłodzona, ale cały czas jestem w stanie poczuć wszystkie smaki i aromaty.
Wydarzenie jednak głównie skoncentrowane było nie na zasadach picia wódki, a spotkaniach przy stole oraz podstawach towarzyskiej etykiety. Czy przynosić prezent, gdy jesteśmy zaproszeni w gości, a gdy już idziemy, to czy wypada się spóźnić kilka minut? Omówiono też kwestię powitań: wystarczy podać rękę, a może jednak możemy pozwolić sobie na całusa w policzek? No i co z tym całowaniem kobiet w dłoń? Zdania prowadzących bywały podzielone, a i publiczność chwilami miała coś do powiedzenia.
Skoro jednym z prowadzących był Pascal Brodnicki, nie mogło zabraknąć poczęstunku. Na gości czekały trzy mini dania: przystawka, która chyba najbardziej zaskoczyła, ponieważ okazała się być wegańskim smalcem z fasoli i jabłek, danie główne, czyli kanapka ze śledziem i korniszonem (pojawiła się tylko z Gdańsku - podczas trasy Pascal komponuje za każdym razem inne danie główne oparte na lokalnych produktach, typowych dla danego miejsca) oraz deser, który bazował na białym serze, miodzie gryczanym i rabarbarze. Przekąski połączono z trzema różnymi wódkami marki Wyborowa: z pszenicy, żyta i ziemniaka.
Na koniec prowadzący zapytali gości, które zestawienie im najbardziej smakowało. Okazało się, że wygrał lokalny kulinarny patriotyzm, a mianowicie śledź. Sporo głosów zebrał także roślinny smalec, zaś najmniej deser połączony z wódką, chociaż Maciej Starosolski przyznał, że właśnie takie nietypowe połączenia lubi najbardziej.
Spotkanie przebiegło w luźnej i niezobowiązującej atmosferze, prowadzący podzielili się kilkoma zabawnymi anegdotami, jednak trochę na wyrost nazwano je biesiadą - owszem, dla uczestników, usadzonych przy długich, ładnie udekorowanych stołach, przygotowano apetyczne przekąski i trzy kieliszki wódki, jednak ten, kto nastawiał się na ucztę w prawdziwie polskim wydaniu, mógł wyjść z CSG niepocieszony. Szkoda, bo dania skomponowane przez Brodnickiego były smaczne oraz nieprzekombinowane i pewnie wielu gości z przyjemnością poprosiłoby o dokładkę.
Na koniec wszyscy uczestnicy otrzymali dyplomy oraz upominki. Partnerami wydarzeń z cyklu Moc Spotkań są Stowarzyszenie Polska Wódka oraz Muzeum Polskiej Wódki.
Tylko Wyborowa się wychyliła na taką imprezę... Gdzie nie jest liderem wśród wódek to świadczy o słabym jednak prestiżu takiej imprezy.
Oczywiście Nikomu nie ujmując.
Z poważaniem
4 lata
41
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2019-05-10 23:14
A mnie po wódzie kac męczy, jaka by ona super chwalona była (2)
Ale za to po bimberku nigdy. Wiadomo,susza i osłabienie, ale bez bólu czaszki :) W naszym kraju brak kultury spożywania. Większość imprez z wódką polega na miksowaniu z sokiem pomarańczowym czy colą,a na zagryche chipsy. Masakra jakaś! Tłusta kiełba, ogórasy,coś pikantnego,grzybki,ciemny chleb,kiszony czosnek, kapusta kiszona na ostro,schabik,gulasz,barszczyk z kołdunami itp.to są zagryzki. Nie przegryzasz=padasz lub ćwiczysz malarstwo podłogowe na kolanach.
Steinfliess
4 lata
42
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2019-05-11 00:05
Kac męczy jak nie masz umiaru....
4 lata
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2019-05-11 17:40
Steinfliess, czytajac twoj wywod to chyba lubisz namietnie kucharzyc.
Pewnie caly wolny czas spedzasz w kuchni.
nie lubie takich ludzi
4 lata
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2019-05-11 00:01
Jedyną polską wódką która mnie smakuje ...... (1)
To klasyczna żubrówka z trawką.
Jano
4 lata
23
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2019-05-11 00:31
ale to już nie Polska wódka
W 2013 rozpoczęto transakcję przejęcia CEDC przez Russian Standard
tak samo Absolwent ,Soplica,Bols są juz Rosyjskie.
4 lata
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2019-05-11 00:18
w stoczni
nie raz degustowali wódeczkę jazz
4 lata
20
Twoja opinia
Zmień treść
Opinia została zablokowana przez moderatora
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2019-05-11 00:33
jaka jest naprawde Polska wódka ?która?
Bo większość została rozsprzedana Rosjanom,Francuzom,Włochom.Poczytajcie sobie komu dajecie zarobić kupując rzekomo Polską wódkę
4 lata
40
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2019-05-11 00:48
Polacy (1)
nie pijali wódki ,pili nalewki piwo ,wino .Wódka to wschodnia naleciałość.
4 lata
32
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2019-05-11 10:12
Bo to i takie towarzycho.
4 lata
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2019-05-11 01:09
(1)
wyborowa, podobnie jak inne wodki dostepne w supermarketach, nie nadaje sie do picia, bo zwyczajnie cuchnie przemyslowym spirytusem. zeby dostac w sklepie cos co mozna wypic bez obrzydzenia trzeba wydac przynajmniej 100 zl/ butelke.
stachu jones
4 lata
02
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2019-05-11 10:25
Czyli 99 Złotych syf a 101 palce lizać
4 lata
01
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2019-05-11 07:47
ja pijam tylko dobre koniaki,bo mają właściwosci zdrowotne po leżakowaniu długo w dębowych beczkach... (1)