• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Do kawiarni z własnym kubkiem

Łukasz Stafiej
1 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Dzień pełen atrakcji na Targu Węglowym
- Jednorazowe kubki, do których nalewana jest w kawiarniach kawa na wynos, to jedne z najczęściej pojawiających się śmieci w gastronomii - mówi Dominika Jackowska z Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste.
- Jednorazowe kubki, do których nalewana jest w kawiarniach kawa na wynos, to jedne z najczęściej pojawiających się śmieci w gastronomii - mówi Dominika Jackowska z Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste.

- Jednorazowe jest niemodne - przekonują organizatorzy ogólnopolskiej akcji społecznej "Z własnym kubkiem" i namawiają klientów kawiarni, aby kawę na wynos brali do kubków wielorazowego użytku. Do inicjatywy przyłączyło się kilka trójmiejskich lokali - niektóre oferują takim gościom rabaty.



"Z własnym kubkiem" to akcja Polskiego Stowarzyszenie Zero Waste, które promuje bezodpadowy - a przynajmniej odpady ograniczający - styl życia oraz walczy z marnowaniem żywności i surowców.

Co myślisz o akcji "Z własnym kubkiem"?

- Jednorazowe kubki, do których nalewana jest w kawiarniach kawa na wynos, to jedne z najczęściej pojawiających się śmieci w gastronomii. Kłopotliwe tym bardziej, że większość lokali nie korzysta z pojemników biodegradowalnych, ale takich, które nie poddają się recyklingowi - tłumaczy Dominika Jackowska z Polskiego Stowarzyszenie Zero Waste. - Chcemy więc zachęcić gości kawiarni, aby przychodzili po kawę na wynos z kubkami wielorazowymi, które stają się coraz popularniejsze i można je kupić w wielu ciekawych kształtach i wzorach. Jednorazowe jest nie tylko nieekologiczne, ale i niemodne - dodaje.
Akcja trwa od listopada i w całej Polsce zgromadziła pod swoimi skrzydłami blisko sto lokali. Najwięcej jest w Warszawie i Krakowie, ale i z Trójmiasta dołączyło osiem miejsc, m.in. gdańska kawiarnia W Starym Kadrze, która dla gości z własnym kubkiem przewiduje 20 proc. zniżki na kawę, herbatę i gorącą czekoladę.

Szef kawiarni, Przemysław Czaja tłumaczy: - Do akcji przyłączyliśmy się z kilku powodów. Po pierwsze decyzja ta wynikała ze świadomości, jaką niesie za sobą prowadzenie nawet małej kawiarni i ilości śmieci, które generujemy. Po drugie ze względu na to, że mieścimy się w samym sercu Gdańska, wiele osób wpada do nas po kawę na wynos, żeby spacerować po Śródmieściu. Nasza przestrzeń jest też niewielka i jeśli wszystkie stoliki są zajęte, to nasi bywalcy często wybierają opcję kawy na wynos i decydowali się do tej pory na kubki tekturowe. Po trzecie, smak kawy z kubków jednorazowych, naszym zdaniem, jest dużo gorszy. Cena w tym przypadku też była nieadekwatna do smaku. Dzięki akcji wszyscy wygrywają: goście dostają tańszą i równie dobrą kawę, a my oszczędzamy na zmywaniu czy zamawianiu kubków jednorazowych.
W Gdańsku z własnym kubkiem po kawę czy inny gorący napój można przyjść również do dwóch oddziałów Columbus Coffee oraz lokali Kubek z przyprawami, Młynek Cafe i sklepu Bio-Fit. W Sopocie przyłączyły się Dwie Zmiany, a w Gdyni kawiarnia Cup and Cakes, która już od jakiegoś czasu oferowała swoim klientom taką możliwość.

- Akcja idealnie wpisuje się w nasze podejście do środowiska i starania, by produkować jak najmniej śmieci. Mamy nadzieję, że jej nagłośnienie i ogólnopolski zasięg sprawią, iż liczba świadomych klientów będzie rosła - uważają właściciele Cup and Cakes - Justyna i Piotr Krawczykowie. - Do tej pory mieliśmy kilku stałych gości przychodzących z własnymi termosami, ale po nagłośnieniu akcji w mediach społecznościowych widzimy, że takich osób przybędzie. Każdy taki klient może liczyć na 10-procentowy rabat.
Jak tłumaczy Dominika Jackowska z Polskiego Stowarzyszenie Zero Waste, bezodpadowy styl życia to również korzystanie w sklepach z płóciennych toreb, zakupy do własnych pojemników zamiast do foliowych woreczków czy nawet wizyta w barach z termosem.

- Takich osób wciąż jest niewiele, ale kropla drąży skałę - dodaje Jackowska. - Nic nie stoi na przeszkodzie, aby dogadać się z obsługą ulubionego lokalu i zaproponować takie rozwiązanie. Większość osób nie zdaje sobie sprawy, jakie to proste i wygodne. Zaoszczędzimy również na opłacie za pojemnik. Z kolei właściciel otrzymuje nie tylko korzyści finansowe, ale i wizerunkowe.

Miejsca

Opinie (96) ponad 10 zablokowanych

  • Co to za zwyczaj brania kawy na wynos (2)

    W trasie, w podróży ok, ale do pracy, po mieście? Włosi mają na to metodę - zamawiasz szybką espresso, przechylasz przy barze z porcelanowej filiżanki i nara. Oczywiście siedzieć możesz ile chcesz, nie ma co pić w stresie czy pośpiechu wyłączając sytuacje kiedy to mała czarna musi nas szybko postawić na nogi. Picie kawy to rytuał, tylko kawosze wiedzą o czym piszę. Gardze połlitrowymi kubkami gdzie większość to dolewka wody i mleka,a kawy nie czuć. Filiżanka jest akuratnia, większa ilość kawy na raz zaszkodzi samopoczuciu. A ten niby modny i ekologiczny zwyczaj noszenia własnego kubka to zwyczajnie drwina z ludzi. I ile je st taniej, 50 groszy?

    • 10 4

    • jest filiżanka 50ml (1)

      ale jest i 200ml...i co teraz!? która jest bardziej "akuratnia"?

      • 3 0

      • To zależy od potrzeby

        Jedna i druga jest spoko, więcej pojemności nie ma sensu pić.

        • 3 0

  • (2)

    "bezodpadowy styl życia to również korzystanie w sklepach z płóciennych toreb, zakupy do własnych pojemników zamiast do foliowych woreczków czy nawet wizyta w barach z termosem.
    Większość osób nie zdaje sobie sprawy, jakie to proste i wygodne."

    Jaja se robicie, czy macie ludzi za idiotów?

    • 18 3

    • (1)

      Takim jak Ty siatki foliowe zakładałbym na głowę. Powinieneś jechać na Szadółki i zobaczyć jak wygląda segregacja śmieci i wysypisko w praktyce.

      • 1 13

      • a co to ma do rzeczy?

        • 5 0

  • Ha ha

    To już wole sobie sam taką kawę zrobić w domu. Czego to nie wymyślą , niedługo każą przynosić swoje sztućce

    • 7 1

  • (1)

    Coraz bliżej dawnych prl-owskich przyjemności. Przed laty po piwo "luzem" chodziliśmy z własnymi naczyniami: słoikami, bańkami od mleka a nawet kilkakrotnie, w warunkach campingowych z odkręconym kloszem od lampy. Zresztą mleko i kapustę kiszoną też tak sie kupowało. Bardzo to pasuje do codziennych wiadomości z TVP. Chce się żyć.

    • 16 1

    • Taki nowoczesny jesteś a o ekologii nie myślisz. Zaleją nas kiedyś te śmieci. W zachodniej Europie PRLu nie mieli a dymają ze zwrotnymi butelkami do sklepu aż miło. No ale Polak pan! On nie będzie nosił SŁOIKÓW!

      • 3 5

  • hehe

    dobrze się koleś przebrał. Dałem się nabrać na początku. Szacun

    • 11 1

  • Pytam (3)

    Gdzie Sanepid ??

    • 6 1

    • zapowiada niezapowiedziane wizyty :0

      • 3 0

    • (1)

      A co ma do tego Sanepid? Poczytaj przepisy najpierw.

      • 2 2

      • Kiedy chcielismy by w ramach cateringu nakladano posilki nie w styropianowe pudelka a na talerze to wlasnie o sanepod sie rozbilo. Ze jeden oplicze woda. Inny dokladnie umyje. Jeden moze moec zoltaczke i dotknawszy przypadkiem przy nakladaniu lycha moze choroba pojsc w swiat. Mysle wiec, ze jednak sanepid cos ma.

        • 3 0

  • Do kawiarni z własnym kubkiem

    i własną kawą?

    • 7 0

  • ja do knajpy zqwsze chodze z własną flaszką.... krzywo ma mnie paczo.

    • 12 1

  • a do restauracji z własnym obiadem!!!

    • 8 1

  • Idziecie na kilku godzinny spacer po miescie i

    bedziecie musieli trzymac te kubki czy filizanki caly czas w reku. Takze uwazac zeby gdzies ich nie zgubic. "Zaoszczędzimy również na opłacie za pojemnik" to idiotyzm na skale swiatowa. To ile tych kaw dziennie trzeba bylo by wypic aby zauwazyc ze konto w banku wam rosnie.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane