• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kultowa cukiernia Delicje skończyła 42 lata

Magda Mielke
7 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Dziś mija 42 rocznica rozpoczęcia działalności cukierni Delicje w Gdyni. Tak obecnie wygląda lokal.
  • Dziś mija 42 rocznica rozpoczęcia działalności cukierni Delicje w Gdyni. Tak obecnie wygląda lokal.
  • Dziś mija 42 rocznica rozpoczęcia działalności cukierni Delicje w Gdyni. Tak obecnie wygląda lokal.
  • Dziś mija 42 rocznica rozpoczęcia działalności cukierni Delicje w Gdyni. Tak obecnie wygląda lokal.
  • Dziś mija 42 rocznica rozpoczęcia działalności cukierni Delicje w Gdyni. Tak obecnie wygląda lokal.

Cukiernia Delicje to kultowe miejsce w Gdyni, które istnieje już od 42 lat. 7 października 1979 roku przy ulicy 10 Lutego 27Mapka powstał pierwszy lokal. Pomimo upływu lat niewiele się tutaj zmieniło: te same fotele, krzesła i stoliki, a za witryną dobrze znane rodzaje ciast. Choć wydaje się, że lata blasku bezpowrotnie przeminęły, dla wielu gdynian to wciąż miejsce żywych wspomnień.



Najlepsze trójmiejskie cukiernie i piekarnie


Czy byłe(a)ś kiedyś w cukierni Delicje?

Są w Trójmieście takie miejsca, w których czas się zatrzymał, a ich wystrój przez lata pozostał niezmienny. Przetrwały ustrojowe zawirowania i w niemal nienaruszonym stanie istnieją do dziś. Jednym z takich miejsc jest gastronomiczna "legenda", która pamięta czasy poprzedniej epoki - cukiernia Delicje. Ta niegdyś jedna z najbardziej ekskluzywnych kawiarni w Trójmieście od 42 lat działa w dwupoziomowym lokalu przy ul. 10 Lutego 27 w Gdyni.

Wystrój retro



Na nostalgii za PRL-em i modnym stylu retro bazuje dzisiaj wiele lokali. W Delicjach uświadczymy jednak nie stylizacji na kawiarnię "z epoki", lecz niezmieniającego się wystroju sprzed lat. Tutaj mogłyby zająć miejsca bohaterki filmu "Dziewczyn do wzięcia" i przy pucharku sułtańskiego kremu uśmiechać się do kawalerów, tu też na "małą czarną" mógłby umawiać się porucznik Borewicz, zwłaszcza, że na piętrze lokalu serwowany jest także alkohol.

  • Nową kawiarnię i cocktail bar Delicje otworzył przy ul. 10 Lutego w Gdyni oddział WSS Społem w 1979 roku. Zdjęcie z 1979 roku.
  • Kelnerki Delicji na jednym z najstarszych zachowanych zdjęć.
  • Delicje dawniej.
  • Delicje dawniej.
  • W Delicjach produkowano też własne lody.
  • Delicje dawniej.
  • Delicje dawniej.
  • Delicje dawniej.
  • Delicje dawniej.
  • Delicje dawniej.
Lokal mieści się na dwóch piętrach: parter funkcjonuje bardziej jako sklep-cukiernia, gdzie do dziś sprzedawane są ciastka, ciasta na wagę i inne wypieki. Na piętrze zaś działa kawiarnia z od lat tą samą, charakterystyczną dla tamtych czasów architekturą: miękkimi, pluszowymi fotelami z (dziś już dość zniszczonego) czerwonego materiału, drewnianymi stołami przy oknach, taborecikami, instalacjami pod sufitem i unoszącym się w powietrzu wspomnieniem zapachu wuzetki, koniaczku i kawy zmieszanej z adwokatem i biszkoptem. W Delicjach wciąż mamy niepowtarzalną okazję spróbować deserów minionej epoki: wspomnianego kremu sułtańskiego, galaretki z bitą śmietaną czy kremu orzechowego. Wszystkie wyroby przygotowywane są na miejscu. Niezmienne jest także to, że od momentu powstania lokalu, biznesu dogląda ten sam człowiek, Jan Czyżewski - twórca i właściciel cukierni.


Czterdzieści lat minęło...



Cukiernictwo w latach 70., czyli w czasie, gdy powstawały Delicje, wyglądało zupełnie inaczej. Rynek cukierniczy był wówczas podzielony pomiędzy prywatne rzemiosło, produkujące dla masowego odbiorcy, różnego rodzaju spółdzielnie, takie jak Społem, a kawiarnie dla tzw. elity. Tylko ci ostatni dysponowali środkami, maszynami i surowcami umożliwiającymi tworzenie jakościowych wyrobów. Najpierw, pod szyldem Hortexu powstała kawiarnia z lodami, deserami i ciastami, która jak na tamte czasy oferowała produkty w niespotykanej jakości.

  • Jan Czyżewski, twórca Delicji.
  • Dziś mija 42 rocznica rozpoczęcia działalności cukierni Delicje w Gdyni. Tak obecnie wygląda lokal.
  • Dziś mija 42 rocznica rozpoczęcia działalności cukierni Delicje w Gdyni. Tak obecnie wygląda lokal.
  • Dziś mija 42 rocznica rozpoczęcia działalności cukierni Delicje w Gdyni. Tak obecnie wygląda lokal.
  • Dziś mija 42 rocznica rozpoczęcia działalności cukierni Delicje w Gdyni. Tak obecnie wygląda lokal.
  • Dziś mija 42 rocznica rozpoczęcia działalności cukierni Delicje w Gdyni. Tak obecnie wygląda lokal.
  • Dziś mija 42 rocznica rozpoczęcia działalności cukierni Delicje w Gdyni. Tak obecnie wygląda lokal.
Dopiero po sukcesie Hortexu Jan Czyżewski mógł zrealizować swoje marzenie o porządnej cukierni. W październiku 1979 roku Społem otworzyło bowiem w Gdyni dwukondygnacyjną cukiernię z kawiarnią Delicje i obiecało mu ten lokal w dzierżawę. Choć na kierownika przysłano byłego oficera milicji, który miał obserwować jak Czyżewski prowadzi interes, współpraca nie nastręczała problemów. Mogła wreszcie działać cukiernia na europejskim poziomie, oferująca wyroby o wysokiej jakości, wytwarzane z naturalnych surowców i według firmowych receptur.

Delicje szybko zyskały renomę i rozgłos. Nowe miejsce w Gdyni miało nowatorską jak na owe czasy formułę, podobną do kawiarni otwieranych w Warszawie i Zakopanem. Najważniejszym punktem odniesienia była dla właściciela zawsze cukiernia Sprüngli w Szwajcarii. Jan Czyżewski przez wiele lat podróżował i odwiedzał najlepsze światowe cukiernie. Obserwował trendy w krajach słynących z tradycji cukiernictwa, próbował nowości i urozmaicał ofertę słodkości. Swoją cukierniczą karierę rozpoczął w kawiarniach Złoty Ul w Sopocie i Marysieńka w Gdańsku.

Czytaj także: Zespół Kwiaty nagrał teledysk w Delicjach

  • Wystrój Delicji sprzed kilku lat.
  • Przez 33 lata stroje w kawiarni zmieniały się wielokrotnie.
  • Wystrój Delicji sprzed kilku lat.
  • Wystrój Delicji sprzed kilku lat.
Ogromny sukces Delicji był także zasługą prostego pomysłu. W czasach socjalizmu na wszystkie pojedyncze ciastka narzucona była stała cena, wynosząca 2 zł. Kalkulowanie cen było dopuszczalne jedynie w przypadku tortów. Aby zmieścić się w rosnących kosztach wytwarzania pozostawało albo ograniczyć asortyment ciastek do tańszych w produkcji, albo zmienić receptury. To drugie rozwiązanie nie wchodziło w grę, bo obowiązywały normy produkcji dotyczące surowców i receptur. Szukając obejścia przepisów Jan Czyżewski wymyślił torciki w formie kostek - nikt wówczas ich nie produkował i nie było ustalonej ceny. Wyrób ten przyjął się na rynku, a jego nazwa "kostka tortowa" do dziś jest powszechnie stosowana w cukiernictwie. Wytwarzanie kostek pozwoliło na oferowanie wyrobów dobrych jakościowo i jednocześnie bez ograniczeń cenowych.


Przed lokalem na 10 Lutego ustawiały się więc długie, nawet kilkusetmetrowe kolejki. Gdynianie chcieli posmakować słodyczy do tamtej pory dla nich niedostępnych. W kawiarni brakowało miejsc. Stałym klientem były największe przedsiębiorstwa gdyńskie. Delicjom zlecono też nadzorowanie otwierania podobnych lokali w innych miastach.

- Ludzie stojący w kolejce krzywo patrzyli na tych, którzy mieli już miejsce przy stoliku - wspomina właściciel. - Na początku nie było przesiadywania, szybko dopijało się kawę, żeby ktoś inny mógł usiąść.
  • Torty na specjalne zamówienie od Delicji.
  • Torty na specjalne zamówienie od Delicji.
  • Delicje zasłynęły z ciast produkowanych w tzw. kostkach.
  • Delicje zasłynęły z ciast produkowanych w tzw. kostkach.
  • Słodkości od Delicji.
  • Słodkości od Delicji.
  • Torty na specjalne zamówienie od Delicji.

Gorzki smak słodkiego biznesu



W 1991 roku, po upadku Społem, Jan Czyżewski przejął cukiernię na własność i przez wiele lat rozwijał jej ofertę produktową, dostarczał też swoje słodkości do wielu firm i sklepów. Powstawały też nowe lokale, ale z czasem konkurencja na rynku cukierniczym stała się coraz większa. Mimo wciąż wysokiej jakości, oryginalnych receptur, po okresie prosperity przyszedł czas walki o utrzymanie się na powierzchni, a tłumy i gwar w tym miejscu pozostają tylko wspomnieniem. Brakuje klientów, a przede wszystkim pieniędzy na remont i wymianę maszyn.

- Kilka lat temu mieliśmy tu zrobić gruntowny remont. Architekci z Włoch plany robili: schody miały zostać przeniesione, ściana wycięta, bufet gdzieś indziej. Chcieliśmy ładne foteliki zamiast taborecików poustawiać, zrobić szersze przejścia. Ciągle coś jednak nie pasowało i sprawa poległa. Pojawiły się głosy krytyczne, w gazecie napisano, że mi się w głowie przewraca, bo chcę zrobić jak wszyscy - nowocześnie. Ludzie przyzwyczaili się do tego wystroju. Dziś ten remont jest już niezbędny, ale to kwestia ogromnych pieniędzy, których nie ma. Trzeba byłoby zamknąć lokal na kilka miesięcy i tak naprawdę nie ma żadnej gwarancji powodzenia. Ludzie dziś nie kupują tyle, co kiedyś. Jest tylko kilka dni w roku, kiedy są kolejki - dodaje Czyżewski.
Zobacz także: Tak w latach 90. otwierano McDonald'sa i Pizzę Hut w Trójmieście

  • Na zdjęciu Jan Czyżewski, właściciel Delicji.
  • Delicje dawniej.
  • Wzmianki prasowe o Delicjach.
  • Wzmianki prasowe o Delicjach.

Czar wspomnień



Delicje to dla wielu mieszkańców Trójmiasta, a dla gdynian w szczególności, wspomnienie dzieciństwa i beztroskich weekendów z dziadkami lub rodzicami na lodach czy ciastku. Tutaj udawano się na romantyczne randki i aby uczcić wyjątkowe chwile.

- Jeszcze parę lat temu co chwilę ktoś zaglądał do Delicji i mówił "tutaj przychodziłem ze swoją narzeczoną" albo "babcia zabierała mnie na lody" - mówi Jan Czyżewski. - Najwięcej sentymentu mają ludzie, którzy przeprowadzili się za granicę lub do innych miast. Przyjeżdżają do Gdyni po trzydziestu latach i są w szoku, że Delicje wciąż wyglądają tak jak dawniej. Wracając tutaj czują się jakby znów mieli po 15 czy 20 lat, odnajdują swoje wspomnienia. Kiedyś przychodzę i patrzę, że przy stoliku siedzi mój dawny znajomy - polskiego pochodzenia, ale mieszkający w Szwecji. Pogoda jesienno-zimowa, pytam co on robi tu nad morzem. On odpowiada mi, że jedzie do rodziny, a rodzinę miał gdzieś pod Wrocławiem. I on mi mówi, że jak był dzieckiem to tu przychodził z mamą, później z dziewczyną i jak tutaj wszedł, to znowu poczuł się młodym. Ja się śmieje, że komuś się chce taki kawał jechać tylko po to, żeby poczuć się młodym, ale coś w tym jest.
Czytaj także: Rynek we Wrzeszczu jak pudełko czekoladek

Jubilatce, właścicielom oraz pracownikom aktualnym i byłym życzymy wielu sukcesów i dalszych lat satysfakcji z produkowanych tutaj słodkości. A czytelników zachęcamy do podzielenia się swoimi wspomnieniami z Delicji w komentarzach.

Miejsca

Opinie (222) 6 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (3)

    najpierw basen w hotelu Gdynia na potem lody i koktajl owocowy to było to

    • 39 4

    • No właśnie. "Było".

      • 9 0

    • Tort Dominik i Marcello.

      • 6 4

    • tego pana Jana właściciela Delicji to ja dość często widuję na stacji paliw, porządny gość, raz wjechał tam przychlast

      na jakichś dopalaczach i dostał szajby przy kasie, a pan Jan go "oprzytomnił" gdy reszta....odwracała wzrok (przyznaję, że ja także uciekałem wzrokiem bo przychlast totalnie ześwirował i powinien iść do psychiatryka).

      • 3 0

  • Opinia wyróżniona

    Krem orzechowy najlepszy na świecie (4)

    Jeździłem tam jako dziecko- bardzo lubiłem to miejsce -pachniało kawą i "zachodnim luksusem";)
    Obecnie też tam bywam jako dorosły i zastanawiam się co poszło nie tak .
    W takim miejscu ,z takimi wyrobami i renomą żal się robi myśląc o niwykorzystanym potencjale.
    A patrząc na zniszczony wystrój I nieświeże kanapy myślę - ile jeszcze ?
    Szkoda.

    • 93 6

    • Dobry smak wyrobów jest nadal ale warunki sprzedaży fatalne. Przykre.

      • 22 7

    • Torcik z Delicji

      A ty czytać ze zrozumieniem potrafisz? Mam poważne wątpliwości.

      • 2 0

    • jaki znów niewykorzystany? o czym ty mowisz??? (1)

      jaki znów zniszczony ?? bez jaj! skąd się tacy ludzie biorą

      • 1 1

      • adad, furiaciku

        Obrzydliwie zapuszczone są te Delicje

        • 0 0

  • Smutne miejsce (4)

    To miejsce to niestety tylko chwalebna przeszłość. Obecnie obrzydliwe wejście, stare kafle, otwarte drzwi na biurowy kram na zapleczu, ogólnie bałagan w lokalu na dole. Jak chce się mieć takie ceny (dużo wyższe niż w innych miejscach) to należaloby ten syf ogarnąć. Delicje w pewnym momencie odjechały, kierownictwo nie zauważyło że konkurencja się rozwija i wcale gorsza od Delicji nie jest. Pan szef został mentalnie w starych czasach.

    • 74 32

    • To prawd. Dodatkowo kamienica z zewnątrz prezentuje się fatalnie, brudny tynk, stara stolarka okienna, zwisające kable itp. To miejsce od dawna wymaga gruntownego remontu.
      PS a lody pyszne

      • 16 1

    • Czyli Gdynia w pigułce

      • 27 1

    • w wyglądzie na 10 lutego to może się zgodzę, że konkurencja odjechała, ale klimat pozostał

      natomiast to co sprzedają trzyma jakość, w przeciwieństwie do konkurencji co sprzedaje kit z okna nazywany tortem, możecie mnie minusować, ale i tak kupię w Delicjach bo nie jest syfem

      • 15 2

    • Szkoda

      Firma z tradycją, która powinna oprzeć się upływowi czasu, zmierza ku końcowi. Syn chyba zainteresowany jedynie lansowaniem się drogimi samochodami, zamiast przejąć po Ojcu biznes i wprowadzić w nowe czasy. Do odświeżenia lokalu nie trzeba architekta z Włoch. Ciekawe czy właściciel tak namiętnie gra na duże sumy w totolotka wierząc, że zdobędzie środki na remont czy nie ma na remont bo uzależnił się od gry. Szkoda, że wizytówka Gdyni w minionych latach, gdzie chodziło się na randki, z dziećmi, rodziną, zamawiało ciasta na Święta, gaśnie z roku na rok. Właścicielowi życzę zdrowia.

      • 2 1

  • Opinia wyróżniona

    Babcia mnie tam zabierała w latach 80 (7)

    Ona kawa i wuzetka, ja lody z bitą śmietaną, posypaną kakao i rodzynkami podawane w metalowym pucharku. Smaki dzieciństwa :)

    • 119 4

    • (2)

      Ja w 42 chodziłem tam na tajne komplety

      • 3 10

      • I dlatego twoje wykształcenie jest na poziomie twoich wpisów.

        • 14 4

      • chyb na tajne kotlety

        • 2 0

    • (2)

      Przeszłość jest martwa, liczy się to co teraz i przyszłość. Dlatego ja unikam takich sentymentalnych miejsc

      • 2 13

      • (1)

        Ok, Twoja sprawa i raczej nikogo to nie obchodzi

        • 5 0

        • To w takim razie dlaczego świecą tam zawsze pustki?

          • 0 0

    • Pyszne ciasta

      Mama kupowła ciasta na każde święta i urodziny, smak Marchello i Orzechowego torcika oraz sernika wiedeńskiego niezmienny od 35 lat. Polecam. Ciasto ma smakować, komu przeszkadza wnętrze lokalu to może kupić na wynos.

      • 4 0

  • Popieram (3)

    Centrum miasta zewnątrz jak się patrzy na dworzu ochyda taka wizytówka. Tyle inwestycji tak się chwalą miastem i tyle lat nic nie zrobione toć te czerwone kanapy przez szybę tak obskurnie wyglądają to zatrzymało się w latach 90 tych została tylko nazwa i nic więcej wstyd.

    • 25 31

    • Gdynia

      Zatrzymana na 70 tych latach...
      Straszne miasteczko!

      • 6 5

    • Cześć . Przeczytaj i spróbuj może jeszcze raz to napisać. (1)

      Tobie, siebie, ja. Dramat.

      • 3 2

      • Nie sądzę żeby zrozumiał. Troglodyci tak mają.

        • 3 2

  • Opinia wyróżniona

    (1)

    Torcik orzechowy. Smak dzieciństwa :)
    Ten charakterystyczny zapach kawy. W tamtych czasach trochę jak inny świat :)

    • 94 4

    • zlikwidują jak kultowy koktail bar na długiej - kwiestia kiedy przydzie inwestor i pomacha kasą

      • 4 1

  • wstrętne miejsce (6)

    Brud, zwietrzałe wykładziny i meble, obsługa (delikatnie) mało uprzejma.
    Ceny bardzo wysokie. Jest to chyba ostatnie miejsce w Gdyni, gdzie nie można płacić kartą. Od lat, na drzwiach wisi kartka "płatność tylko gotówką" - nawet za pietruszkę na straganie można kartą.
    Właściciele zatrzymali się w XX wieku! Czas zejść ze sceny.

    • 52 52

    • Można tam było płacić kartą jeszcze parę lat temu. Płatność tylko gotówką świadczy o finansowych kłopotach szefostwa.

      • 29 2

    • ... i ustapic producentom "ciast" z gotowcow i wody. (3)

      Przyznaje - coraz bardziej przeszkadza mi - co tu ukrywac - nie pierwsza swiezosc wnetrza...
      ... ale takich ciast jak w Delicjach, ze swieca szukac - szczegolnie tych tortowych.

      • 21 5

      • (2)

        Co prawda to prawda. Ale właściciel powinien coś z tym naprawdę obleśnym wnętrzem zrobić. Nawet zwykły remont. Niekoniecznie Włosi muszą to projektować.

        • 21 1

        • dokładnie. Jak tak jeździł i oglądał, to może sam wymyśli... (1)

          ... a swoją drogą to kto w tamtych czasach tak podróżował...

          • 14 0

          • Wiadomo. A i teraz wiadomo czemu mieli dostęp do najlepszych składników. :-)

            • 5 5

    • Nie masz gotowki,nie wchodzisz.

      Proste?Moze szef nie chce placic haraczu operatorom terminali i czekac dw dni na przelew?

      • 2 3

  • (2)

    Dobra cukiernia była też w heveliusu. Lody kule cassate mieli. Mmmm pyyycha.

    • 28 2

    • W Delicjii tez były lody cassatte ! Przepyszne 3 kolorowe , najsmaczniejsze biało czarne .

      • 7 1

    • W Heweliuszu był przede wszystkim tort węgierski.
      Niepowtarzalny w wyglądzie i w smaku.
      Nigdzie takiego nie spotkałam

      • 1 0

  • Dla mnie prawie 30 lat temu miejsce spotkań z moim chłopakiem w czasie przedświątecznym.Dookoła pośpiech i gwar, a my przy (3)

    • 22 2

    • (2)

      Jeszcze to pamiętasz Paweł?
      To wzruszające

      • 9 7

      • (1)

        Roman tyźmię dziecko zrobił xd

        • 2 1

        • Aż tak dużo o romantyzmie nie gadaliśmy

          • 2 1

  • hehe (2)

    'Płatność tylko gotówką' halo! halo! mamy XXI w

    • 42 16

    • prowizja

      Płatność kartą kosztuje bo trzeba zapłacić prowizję, a jak widać jest to wydatek którego właściciel unika. Być może został przegapiony moment, ale skoro niska sprzedaż to ciężko związać koniec z końcem i jeszcze wygospodarować oszczędności na remont i prowizje.

      • 0 2

    • Halo halo

      Nie każdy lubi być okradany przez banki.
      Ja staram się zawsze płacić gotówką u lokalnych przedsiębiorców. Na pochybel bankierom i ich zlodziejskim metodom zarabiania na niczym.

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane