• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Food trucki w papierosowym dymie

Karol
1 kwietnia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Zloty food trucków odwiedzają setki osób. Czy przydałaby się strefa dla palaczy? Zloty food trucków odwiedzają setki osób. Czy przydałaby się strefa dla palaczy?

Sezon food trucków rozpoczął się na dobre. Do Trójmiasta co tydzień zjeżdżają różnorodne barobusy. Można spróbować dań z różnych kuchni (przy okazji mocno za to przepłacając). Na zlotach czuć woń frytek, hamburgerów, dań chińskich, dań meksykańskich i... papierosów - pisze nasz czytelnik, pan Karol, po wizycie na zlocie barobusów.



Czy na plenerowych imprezach kulinarnych potrzebne są strefy dla palaczy?

Liczbę odwiedzających można liczyć w setkach: młodzi, starsi, rodziny z dziećmi i w każdej z tych grup część jest osób palących. Niektórzy z nich mogą na czas jedzenia powstrzymać się od tego nałogu. Niestety oczekiwanie na podanie jedzenia może być tak stresujące, że już nie wytrzymują i muszą zapalić. Pół biedy, jeżeli robią to w pasie komunikacyjnym (gdzie ludzie tylko przez chwilę poczują ten zapierający dech w piersiach zapach), ale czasami bez jedzenia, siedząc przy stolikach, raczą współtowarzyszy (i osoby w promieniu kilku metrów) tlenkami węgla, azotu, amoniaku, cyjanowodoru czy benzenu.

Zwracanie uwagi nie zawsze pomaga. Niczym emancypantki w latach 20. walczą o swoje prawa, tym razem nie do głosowania, a wolności do trucia życia innym. I jedyne, co może ich zmusić do taktycznego odwrotu, to pokazanie, że w promieniu ich rażenia jest kobieta w ciąży. Jako pokonani odchodzą z nietęgimi minami, burcząc coś pod nosem.

Performance artystyczny to nieobce słowo w słowniku palaczy. Z pełną gracją i finezją dają oni upust swojej twórczości. Najczęściej spotykanym sposobem jest lekkie, niczym dym unoszący się bezwiednie z papierosa, rzucenie na chodnik jeszcze trochę żarzącego się peta i dumne przydepnięcie mówiące "Ja tu byłem" - niczym psia kupa na chodniku. Drugim sposobem jest chęć do obrony kraju - niczym wyszkolony żołnierz ładują pomiędzy palce nabój z peta i jak wytrawny snajper wystrzeliwują go pomiędzy ludzi. Pocisk ten upada analogicznie do swojego pierwowzoru, dymiąc po drodze i u celu.

Czy takie zloty nie powinny brać przykładu z restauracji (na których zostało to kilka lat temu wymuszone) i zakazać palenia w strefie jedzenia albo chociaż wyznaczyć miejsce odosobnione?

Na świecie występują cztery pory roku, a w Polsce dwie - dymiąca z kominów w okresie jesień-zima i dymiąca z ust na ulicach wiosenno-letnia. Przed żadną nie ma ucieczki. Pytanie tylko, co nastąpi pierwsze - ludzie sami zrozumieją, organizatorzy zlotów food trucków zabronią palenia, rząd zabroni palenia na świeżym powietrzu czy może najszybciej umrą biernie palący zgorzkniali przeciwnicy palenia?
Karol

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (178) 9 zablokowanych

  • (2)

    Przez palaczy jest smog, gdyby ludzie nie palili to by nikt nie chorował, a ja jestem tą wredną swinią co pali mimo, że to nie modne;) Nie biegam w obcisłych gatkach. No jak nic tylko do ubicia się nadaje

    • 5 7

    • (1)

      Najbliższą ubojnia w Pępowie:)

      • 1 0

      • Byłem, ale też mnie tam nie chcieli ;) mowili, że zbyt chudy jestem :D

        • 1 0

  • Mimo że nie palę już 15 lat to uwielbiam zapach dymu z papieroska

    • 11 9

  • (2)

    Palenie papierosów powinno być całkowicie zakazane w całej strefie publicznej. Nie tylko jedzenie posiłków ale nawet stanie obok takiego śmierdziela jest obrzydliwe.

    • 22 10

    • To nie stój

      • 3 2

    • A stanie obok śmierdzącego jedzenia z ciężarówki jest OK?

      Ty wiesz do czego Niemcy używali ciężarówek?

      • 2 1

  • oj Kalol Kalol

    popraw się i porzuć te belferskie nawyki.

    • 3 4

  • Palenie w miejscach publicznych to zwykle chamstwo.

    Czesto idzie baran z kolejki, w tłumie ludzi i wszystkich truje. Polska to jednak dziki kraj

    • 16 8

  • Oooooo (1)

    Karola po****o i to zdrowo. Może zaciągnął się dymem z czego innego??

    • 6 8

    • Taaa. Zaciągnął się dymem że swojego buta :)

      • 0 1

  • (2)

    Moj drogi autorze tego wywodu. W ogródkach restauracyjnych ludzie również nie zwracają uwagi czy zapalić czy nie. Nie mają oporów nawet jeśli stolik obok siedzi ciężarna czy matka z małym dzieckiem wiec o czym my mówimy... Widocznie emocje są tak duże a podniecenie w oczekiwaniu na zamówienie sięga zenitu, że nie można sobie darować nawet przez godzinę....

    • 12 3

    • (1)

      Kiedyś paliłam i jak widziałam w ogródku dzieci to się powstrzymywałem od trucia . Jednak ogródki po to w sumie są i jak tam siadam to nie narzekam na dym z papierosa

      • 1 1

      • ogródki restauracyjne są do jedzenia na świeżym powietrzu a nie do palenia

        • 1 1

  • (1)

    Brawo, bardzo fajnie napisany artykuł i celne obserwacje zachowań społecznych. Niestety za niedługo wraz z przyjściem lepszej pogody wybije podobny temat zmagania się z konsekwencjami "ogródkowej" luki prawnej w przepisach dotyczącej zakazu palenia w lokalach gastronomicznych. Skoro nie prawno to może kultura i przydał by się mały apel , bo mam wrażenie, że prawo Maurphiego działa tu w sukurs ze smogiem i innymi trucicielami, tzn. wszystkie nawietrzne miejsca są obstawione przez palaczy :|. Tak więc apel: drogi palaczu, jak już musisz, jak nie możesz się na chwilę powstrzymać i nałóg bierze górę, to w miejscach gastronomicznych siadaj na litość w kącie zawietrznym!

    • 9 4

    • Niech sobie palą w tych ogródkach , zawsze myślałam że po to są

      • 0 2

  • Futraki

    Jeszcze przydałaby się strefa dymiących grilli

    • 2 0

  • (6)

    ja tego naprawdę nie rozumiem jak można w dzisiejszych czasach palić, gdy już wszystko wiadomo o wpływie tego świństwa na organizm???

    • 13 7

    • (1)

      a jadać w fastfoodach to już rozumiesz znając skutki uboczne?

      • 4 2

      • no ale w fast food zjem może raz na miesiąc a papierosy kopcisz co kilkadziesiąt minut więc jest chyba różnica...

        • 3 0

    • (3)

      Tutaj akurat nie trafiłeś bo nie palę i nie jem fastfoodow, ale mam znajomych co palą i nie przeszkadza mi, że zapalą obok mnie jak gdzieś idziemy. Teraz jest moda żeby potępiać palenie i tyle. Dla mnie chce zapalić niech pali. Inny chce wypić niech wypije itd. itp.

      • 5 3

      • (1)

        chłopie czy ty rozumiesz że dym z petów twoich znajomych wylatuje bez żadnego filtra (bo filtr mają oni a nie ty) i wdychasz rakotwórcze benzeny ?

        Nawet jesli tobie to odpowiada to nie jest to ogólnie w porządku

        • 4 2

        • Powinien być zakaz palenia i pierdzenia i wydychania CO2

          • 2 2

      • no ale ja nie piszę o Tobie konkretnie ani o sobie, po prostu nie rozumiem ludzi którzy palą i narażają siebie na choroby i szybszą śmierć. Już obok zostawiam kulturę tych ludzi i kopcenie w takich miejscach, po prostu wstyd.

        • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane