• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gastrobanda: Kamil i aromatyczny łosoś

Kamil Sadkowski
20 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
- Celebrujcie chwile, zaufajcie swojej intuicji w kuchni, uwolnijcie zmysły. Efekt bez dwóch zdań was zaskoczy - mówi Kamil Sadkowski. - Celebrujcie chwile, zaufajcie swojej intuicji w kuchni, uwolnijcie zmysły. Efekt bez dwóch zdań was zaskoczy - mówi Kamil Sadkowski.

- Zawsze stawiam na proste i uzasadnione połączenia smakowe. Nie ma sensu wyważać już otwartych drzwi i ta zasada również w kuchni się sprawdza - poznajcie Kamila Sadkowskiego, autora nowego cyklu "Gastrobanda", szefa kuchni i założyciela akademii kulinarnej K5, który będzie nas oprowadzać po swoich ulubionych smakach i przepisach. Na pierwszy ogień idzie łosoś z chrupiącym brokułem w aromatycznym sosie béarnaise.



Ostatnio chodził za mną zapach gotowanego octu z szalotką i estragonem, czyli podstawa jednego z ukochanych moich sosów. Biorąc pod uwagę, że jestem raczej w grupie zjadaczy ryb i owoców morza, to przepis, który wam zaproponuję, zdecydowanie pójdzie w kierunku zapachu wody morskiej.

Spieszę się zatem z przekazaniem instrukcji na prostego łososia z chrupiącym brokułem w sosie béarnaise z kawałkiem bagietki. Zaś Piotr ZastrożnyFestusa, mój dobry kumpel, który zna się na winach jak mało kto, dobierze coś, co będzie uzupełniało doskonale te piękne w swej prostocie smaki.

Potrzebne produkty zdobędziecie bez problemu. Zacznijcie od fileta z łososia (ważne, aby był z certyfikowanej hodowli), którego zalety odżywcze i smakowe są niepowtarzalne. Do sosu potrzebujemy kilku prostych składników: białe wino w ilości pół kubka, 2 łyżki białego octu winnego, garść świeżego estragonu (to on zrobi robotę), kilka ziaren czarnego pieprzu, jedną sporą szalotkę, 3 łyżki masła i 2 żółtka, które powinny czekać w temperaturze pokojowej, trochę soli i łyżkę soku z cytryny.

Brokuł to warzywny dodatek, który fajnie uzupełni całość, ale pod warunkiem, że będzie cały, z łodygą, która dokładnie obrana smakuje jak genialna kalarepa. Do tego jeszcze dobrej jakości bagietka, lecz nie może to być napompowany podłużny kawałek czegoś, co nawet koło pieczywa nie leżało.

Filet z łososia oczyszczamy z łusek, zostawiamy skórę, wyciągamy ości. Kroimy na kawałki odpowiedniej wielkości, nacinamy delikatnie na skórze, ta chrupiąca część po przygotowaniu zniewoli was smakiem. Brokuł myjemy i wycinamy niewielkie różyczki, łodygę dokładnie obieramy, aż ujrzymy jasny, ale nie łykowaty kawałek. Szalotkę drobno siekamy, estragon myjemy i osuszamy.

Produkty już mamy, więc zaczynamy gotowanie. Ocet, wino, posiekaną szalotkę, pieprz i część estragonu (zostawiamy sporo liści) gotujemy, aż pojemność się delikatnie zredukuje, czyli odparuje. Fajnie, jak będziecie mieli w lodówce masło klarowane. Jeżeli nie, to podgrzejcie masło, aż tłuszcz oddzieli się od białka (wtedy musicie usunąć pianę).

Żółtka ubijamy z sokiem z cytryny i szczyptą soli, dodajemy powoli klarowne płynne masło, na samym końcu odcedzony wywar z tych dobroci, które gotowaliśmy na początku, dodajemy posiekane listki estragonu, trochę pieprzu i klasyk gotowy.

Następnie gotujemy osoloną wodę. Obraną łodygę brokuła kroimy w cienkie plasterki lub julienne, czyli cienkie długie paski (niech będzie trochę nadęcia francuskiego, przecież to ich duma narodowa). Różyczki gotujemy dosłownie chwilę, muszą być jędrne i chrupkie i hartujemy w zimnej wodzie, odcedzamy.

Łososia nacieramy solą, pieprzem i smażymy z dwóch stron zaczynając od skóry. Następnie wkładamy do rozgrzanego piekarnika (180 stopni Celsjusza). Pamiętajcie o tym, że procesy obróbki termicznej muszą być kilkuminutowe, domownicy wam nie wybaczą jak łosoś będzie suchym wiórem, to ma być soczysty kawałek ryby, który stanie się sztandarowym daniem. Różyczki i łodygę mieszacie z sosem, po chwili dodajcie łososia z chrupiącą skórką. I do przegryzienia kawałek bagietki.

To nie koniec, zapytacie co jeszcze? Piotr proponuje ze swoich zbiorów dwie butelki wina i ja mu ufam, bo moja wiedza o winach kończy się na kolorach. Do tego prostego posiłku pasuje Barista Chardonnay 2016 w cenie 49 zł. Jeżeli kochacie bąbelki oraz ma to być kolacja na specjalną okazję, to warto skusić się na szampana, który komponuje się praktycznie ze wszystkim. Tutaj padła propozycja na Drappier Carte d'Or. To już wydatek za ponad 150 zł.

Celebrujcie chwile, zaufajcie swojej intuicji w kuchni, uwolnijcie zmysły. Efekt bez dwóch zdań was zaskoczy.

O autorze

autor

Kamil Sadkowski: kulinarny obieżyświat, od dziecka podróżował po świecie z dziadkami, gdzie nowe kultury i miejsca poznawał od kuchni. Przeszedł przez niemal wszystkie szczeble pracy w gastronomii. Jego przepisy cechuje prostota wykonania i nietuzinkowy smak. Fascynuje go kuchnia azjatycka oraz street food. Pomysłodawca K5 (autorskiej akademii kulinarnej) oraz współautor książki “Gastrobanda”.

Miejsca

Opinie (72) 9 zablokowanych

  • Ponowię pytanie... (8)

    ... czy dowiemy się gdzie kupić dobrego jakościowo łososia? Nie mam na myśli tego chemicznego odpadu z Norwegii czy też tego modyfikowanego genetycznie z Kanady (co im uciekł do Atlantyku)? Norwegowie tym swoim kotów nie karmią tylko pakują tony tego syfu i wysyłają tu do Europy. Niestety, nie oszukujmy się... trafia on do restauracji, także na postawione pytanie odpowiedzi nie będzie.

    Szanowni Państwo, dla własnego zdrowia i swoich dzieci - łososia się nie jada. Lepiej nie czytać o tym za wiele, bo można się zrazić do ryb w ogóle.

    • 16 11

    • A ja wiem! (2)

      Trafiłam na takiego łososia bez chemii, antybiotyków i tych wszystkich świństw za to z certyfikatami. więc takie ryby ogólnie są w sprzedaży. Pewnie nie każdemu chce się szukać. Ja kupowałam w Tesco i producent nazywał się Mar Harvest. Łosoś wyglądał normalnie i w smaku też był ok.

      • 0 0

      • ja tez (1)

        Nie mar harvest, tylko marine harvest. Też kupuje :D

        • 1 0

        • Prawda. Smaczny jest i zdrowy. Dbają tam o tą hodowlę.

          • 0 0

    • (2)

      jedz na pł helski do Jastarni do Marka albo do Edka do Kuźnicy tam kupisz bałtyckie łososie.

      • 2 0

      • (1)

        Tak kup łososia bałtyckiego niby zdrowy bo dziki ale jest jeden problem ponieważ pływa w jednym z najbrudniejszych mórz gdzie zrzucano całą broń chemiczną i inny syf jest to ryba zresztą jak dorsz i pozostałe która zawiera w sobie dodatki między innymi metale ciężkie. Dlaczego niemcy wycofali i zabronili sprzedaży wątróbki z dorszy bałtyckich

        • 3 1

        • Ekologicznie jest jeść łososia hodowlanego bo dziki jest na wymarciu

          • 0 0

    • Słabo mi! łosoś to jeden z najzdrowszych pokarmów jakie mozemy jeść! A norweski też jest dobry jeśli jest z dobrych hodowli Czytaj znaki na opakowaniach a nie gadaj bzdur!

      • 0 0

    • nie ponawiaj,

      jestes ignorowany to spasuj. Docen.

      • 1 2

  • Łosoś (2)

    Certyfikowana hodowla ?? Kucharz jak coś poleca to powinno być ponadprzecietne. Sandacz, okoń. Albo prosty śledź. Łosoś to już produkt powszechny i stracił swoją moc. Ale żeby wcisnąć potencjalnemu frajerowi winko za pięć dych to już gładko poszło. Jak ja lubię takich znawców.

    • 5 2

    • Chyba nie jadłeś dobrego łososia norweskiego. Jedna firma w Polsce ma go- Morpol czy jakoś tak. Raz zjesz i nie chcesz innego. Ale oczywiście sandacz okoń czy śledź też są smaczne i potrzebne naszemu organizomi. Więc po protu jedzmy ryby

      • 0 0

    • Te trzy rybki podmieniłbym na sieję, sielawę i stynkę są dostępne, są lokalne, są pyszne i są ponadprzeciętne na obecną chwilę.

      • 1 0

  • Lepszy hodowlany niż bałtycki (2)

    prędzej zaufam rybom ze sprawdzonego źródła choćby to była farma niż z naszego "ekologicznego" bałtyku. Na farmie przynajmniej ktoś pilnuje co takie ryby jedzą i jak chorują to je się leczy. Te co pływają radośnie w morzu jedzą każdy radioaktywny syf z II wojny światowej i mają pełno pasożytów. Fuuuj.... Nikt mnie nie przekona, ze to jest zdrowsze niż ryba, której ktoś pilnuje żeby sprzedać z zyskiem.

    • 1 0

    • Łosoś norweski jest ekologiczny . Bałtycki jest na wymarciu. jedzmy norweskiego lososia z dobrych hodowli a będziemy eco

      • 0 0

    • żelazna logika

      że te rybki bałtyckie co kupuje są podtrute to nie pomyślałem :( czyli jednak lepiej takie ze sklepu ale za to z "papierami" że są z hodowli, bio czy coś. A jak wygląda taki certyfikat ktoś wie?

      • 0 0

  • proponuje film dokumentalny o łososiu na yt (4)

    kolega który pracował 3 lata na przetworni tego czegos w Norwegi i opowiadal jak to wyglada od drugiej str
    fuuuu to mało naprawde

    • 4 1

    • (1)

      A kolego jako kto, za przeproszeniem, tam pracował? I na jakiej farmie?Jada ryby czy woli mięsko? Bo coś mi się wydaje że jest zwolennikiem schabowego z kapustą:-)

      • 0 0

      • Jezus Maria. Czy jeszcze jest ktoś na śwecie co wierzy w filmy pseudodokumentalen? Jeśli nie lubusz łososia to go nie jedz ale nie gadaj głupot. Ja tam kocham łososia norweskiego!

        • 0 0

    • może jeszcze polecasz "cała prawda o rybach" - tą największą ściemę? (1)

      Ekolodzy się od niego odżegnują rękami i nogami. Nie dość że powołuje się na badania sprzed 20 lat to jeszcze ktoś podpłacił, żeby znalazły się tam jego "prawdziwe wyniki". To straszne jak nas oszukują na każdym kroku.

      • 0 0

      • Łoooo.... Matko!

        ten gość co to wiekopomne dzieło stworzył, Kurt Oddekalv to ten sam od teorii spiskowych, że czarne helikoptery chca przejąć władzę nad światem, i że samoloty rozpylają nad nami wąglika ebola i aluminium w proszku. Zajrzyjcie sobie w googla.

        • 0 0

  • Łosoś??? (2)

    Ten pan NAPRAWDĘ był bardzo mały jak podróżował.Zero wiedzy na temat łososia. Dziecko wie,że to jest obecnie najgorsza "ryba" na rynku

    • 3 1

    • Dziecko wie że ryby trzeba jeść

      a łosoś jest jedną z najzdrowszych ryb. Posiada wiele cennych skladników dla naszego organizmu. Tylko głupiec z nich nie skotzysta.

      • 0 0

    • a wieprzowina czy kurak to lepejszy? albo pstrag???

      sterydy antybiotyki hormony wzrostu

      • 0 0

  • Tania reklama...

    • 0 0

  • Wino w cenie 49 pln za butelke ? (7)

    Kogo na to stac skoro wiekszosc z nas zarabia 1600 na reke ?

    • 7 25

    • Do roboty!

      Buahaha... Żal mi ciebie skoro tak się w życiu postarałeś żeby tylko tyle zarabiać, może weź nadgodziny bo skoro takie bzdury piszesz to widać masz strasznie dużo czasu, albo idź na kurs i zmień zawód, do dobry sposób żeby wyładować swoje negatywne emocje a przy okazji polepszyć własne życie.

      • 0 0

    • Skacz kwas biedronka 6 zł

      • 0 1

    • Już nudny jesteś ;p (3)

      1600 na rękę zarabia 15% społeczeństwa, nie większość ;)

      • 7 5

      • Zmień branże.

        Pracuje w IT i mam 6000 na reke :) ale i tak rzadko kiedy kupuję takie wino. Nie dlatego że mnie nie stać tylko dlatego że mi do szczęścia nie potrzebne :) Kwestia priorytetów.

        • 5 1

      • Chyba 85%. Prawie wszyscy moi znajomi tyle maja. A ty ile zarabiasz kodziarzu ? (1)

        • 6 5

        • Słaby troll, serio...

          Wysil się trochę bardziej ;p

          • 4 4

    • to sie wez do roboty

      a nie siedzisz przed kompem

      • 0 2

  • podobno po kucharzach będzie moda na kosmetyczki (4)

    tvn juz szykuje nowy program "opiłowani" oraz "master kosmetolog" w którym Andzeliki i Kariny będą opowiadać o swojej fascynacji malowaniem paznokci, o tym że jest to coś więcej niz tylko zabieg, a wkrótce trojmiasto zasypie nas artykulami o nowo otwieranych salonikach, gdzie kreatorki looku będą proponowały autorskie koncepty na manicure.

    zostaną potem jeszcze robole od łopaty, tvn pracuje już nad formatem a'la budowlane rewolucje. kierownik budowy bedzie szlochał do kamery: "wypaliłem sie, czuję że budowa nie sprawia mi tyle frajdy co dawniej, kupuję najtansze składniki". czekamy.

    • 11 0

    • Jaki robol od łopaty?? (1)

      Mówi się - operator koparki ręcznej!

      • 2 0

      • ja piastuję kasę!

        • 0 0

    • Hahaha

      • 2 0

    • Dobre :) :) :)

      • 1 0

  • łosoś? (3)

    niegdyś synonim luksusu na stole, aktualnie to odpowiednik parówki wśród ryb. syf.

    • 15 4

    • (1)

      Zazdrość z Ciebie przemawia,dlatego bo Cie nie stać za kilogram ryby zapłacić 100 zł.
      Idź i zupkę chińską sobie kup.

      • 1 7

      • Co?

        • 1 1

    • A jaki tani hahaha

      • 0 0

  • tylko nie łosoś norweski. (3)

    Polecam filmy na Youtube

    • 12 7

    • Ja polecam filmy na dailymotion.

      • 0 0

    • Zamiast łososia? Trudno się będzie najeść filamami do syta. (1)

      • 7 3

      • Można się najeść filmami do porzygu, więc czemu nie do syta?

        • 4 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Wkrótce otwarcie

Najczęściej czytane