- 1 Smutna prawda o influencerach (115 opinii)
- 2 Ta kolacja trwała 5 godzin! (5 opinii)
- 3 Wracają lokalne ryneczki. Będzie jeden nowy (314 opinii)
- 4 Nowe lokale: pizza, bistro i polska kuchnia (90 opinii)
- 5 Huczne otwarcie i ciche zamknięcie (129 opinii)
- 6 Jemy na mieście: Ristorante Con Giardino (92 opinie)
Gastrobanda: Kamil z najszybszymi ślimakami świata
- Zawsze stawiam na proste i uzasadnione połączenia smakowe. Nie ma sensu wyważać już otwartych drzwi i ta zasada również w kuchni się sprawdza - mówi Kamil Sadkowski, autor cyklu "Gastrobanda", szef kuchni i założyciel akademii kulinarnej K5, który będzie nas oprowadzać po swoich ulubionych smakach i przepisach. Ostatnio polecał tajemniczą okrę, a dziś przygotował... ślimaki.
Nie namawiam do zbierania ślimaków i mozolnego procesu ich przygotowania. Kupcie gotowe mięso, mrożone lub w zalewie, taką solidną garść. Niezbędnych jeszcze będzie kilka plasterków bekonu (cienko pokrojonych), rukiew wodna (idealnie słodko-gorzka, to jest źródło zdrowia, jedna doniczka), ulubione sałaty (kilkanaście listków), nać pietruszki (kilka gałązek), rzodkiewki (w ilości kilku sztuk), czosnek (jeden ząbek), do dresingu potrzebnych będzie kilka płynów o różnych smakach i konsystencji (łyżeczka musztardy gruboziarnistej i taka sama ilość miodu i octu winnego, trzy łyżeczki dobrej oliwy), chleb razowy (kilka poszarpanych kawałków).
Smak mięsa mięczaków w połączeniu z całą resztą to kalejdoskop doznań, który miło was zaskoczy.
Będzie pysznie! Najciekawsze imprezy kulinarne w czerwcu
Bekon wypiekamy w piekarniku, aż wytopi tłuszcz i zrobi się chrupki i rumiany, w sumie powstaną lekko słone bekonowe chipsy. Na pozostałym tłuszczu poukładajcie poszarpane grzanki z chleba razowego, pieczcie w piekarniku, przemieszajcie je co jakiś czas. Nie pozwólcie jednak, aby były zbyt suche, nie ma nic gorszego jak składnik, który rani nasze podniebienie. Sałatę i rukiew delikatnie szarpiemy, rzodkiewki kroimy w plasterki. Z miodu, musztardy, oliwy i octu winnego zrobimy prosty dresing (mieszamy dokładnie wszystkie składniki aż do uzyskania jednolitej konsystencji).
Czosnek obieramy i drobno siekamy, smażymy na oliwie i dodajemy mięso ślimaków, przez chwilę pozwalamy jeszcze nabrać temperatury, doprawiamy solą, pieprzem i posypujemy posiekaną natką pietruszki.
Tak przygotowane składniki delikatnie mieszamy i stajemy się posiadaczami sałaty, która bez dwóch zdań pozwoli rozkochać się w smaku tych rarytasów. Ślimaki na szczęście pojawiają się na naszych stołach częściej, nie tylko w formie zapakowanych w muszelki i zapiekanych z aromatycznym masłem.
Dobór wina pozostawiam specowi w tej dziedzinie. Piotr Zastrożny z Festusa proponuje Pierre Amadieu Viognier Mediterranee Blanc 2016 w cenie 44 zł lub Louis Jadot Pernard-Vergelesses Les Combottes 2014 w cenie 199 zł, dla każdego coś dobrego. Schłodzone wyjątkowo uzupełnią mieszankę tych różnych smaków.
Najszybsze ślimaki świata mają się dobrze w towarzystwie ciekawej sałaty i idealnie dobranego wina. Zwolnijcie na chwilę i zacznijcie czerpać radość ze wszystkich darów natury, życie zbyt szybko ucieka przez palce.
O autorze
Kamil Sadkowski: kulinarny obieżyświat, od dziecka podróżował po świecie z dziadkami, gdzie nowe kultury i miejsca poznawał od kuchni. Przeszedł przez niemal wszystkie szczeble pracy w gastronomii. Jego przepisy cechuje prostota wykonania i nietuzinkowy smak. Fascynuje go kuchnia azjatycka oraz street food. Pomysłodawca K5 (autorskiej akademii kulinarnej) oraz współautor książki “Gastrobanda”.
Miejsca
Opinie (51) 4 zablokowane
-
2018-05-30 11:28
Zdjęcia tragedia (1)
- 6 0
-
2018-05-30 17:36
Lakierowana rzodkiewka wprawiła mnie w osłupienie... (mam ogródek warzywny)
- 1 0
-
2018-05-30 11:36
Obrzydlistwo żeby robactwo jeść.
- 3 2
-
2018-05-30 11:59
kamil zjedz snickersa
- 7 1
-
2018-05-30 14:01
Żal
Trójmiasto.pl Buuuuuuuuuuuuuu
- 2 1
-
2018-05-30 15:48
Nie winniczki
Winniczków szkoda,niech sobie zaserwuje te czarne z lasu,albo te brązowe bez skorupek.
- 2 1
-
2018-05-31 02:10
A to się je z flakami w środku? (2)
I z zawartością flaków? Bo nie słyszałem o filetach że ślimaków..
- 1 0
-
2018-05-31 07:34
Bardzo dobre pytanie
Oczywiście że się ich nie je z flakami w środku :)
Natomiast niewielu pewnie wie jak się je czyści, bowiem trochę czasu to trwa a i niektórzy pewnie by się brzydzili.
Zebrane ślimaki wpierw przez 2-3 dni się głodzi, po prostu by wydaliły z siebie wszelkie ekskrementy . Potem traktuje się je solą i octem oczywiście żywe, by po pierwsze zwinęły się całkowicie do muszli a po drugie ile się da wydzieliły z siebie mnóstwo śluzu, jako rzecz zupełnie niepotrzebną i obniżającą smak. Gdy się tak zrobi, to po kilkunastu minutach do godziny czasu po opłukaniu wciąż żywe wrzuca się do wrzątku tak na ok. 5-8 minut by je ostatecznie zabić i wtedy też wyciąga się z muszli całą zawartość a więc widoczną "stopkę" czyli to co widać (oczywiście gdy ślimak żyje) poza skorupką oraz resztą czyli układem pokarmowym itd a którą to część odcinamy. Dopiero wtedy gotujemy w dobrym wywarze ślimacze stopki od 2 do 3 godzin (bywa i dłużej) i z tak sprawiony przygotowujemy dania.
Jak zatem z powyższego widać, ślimaki to produkt spożywczy wybitnie sezonowy oraz najczęściej jedzony przez osoby mające spore problemy z uzyskaniem pokarmu mięsnego, wysokobiałkowego a więc biedotę. Jednakże fakt, że przygotowanie jest bardzo czasochłonne i pracochłonne, elity upatrzyły tutaj sobie danie wykwintne, ekskluzywne, snobistyczne i dlatego te stworzenia tak obficie występujące w naturze, są tak drogie.
Ale cóż, nuworysze blichtru zawsze muszą się czymś pochwalić
P.S. Oczywiście od mnóstwa lat są fermy ślimacze i tam się je hoduje całorocznie i są dostępne cały czas a nie jak w przyrodzie w okresie wiosennym jedynie.
To info dla wyznawców kulinarnych typu, łosoś norweski, tuńczyk z hodowli tureckiej itd.
Smacznego- 7 0
-
2018-06-05 12:06
Ślimaki przed pakowaniem są na specjalnej 'diecie ' tak żeby pozbyć się treści żołądka. Dlatego leoiej jie zbierać a kupić gotowe ze sklepu
- 0 0
-
2018-06-01 00:05
Brawo (1)
Ostatnio jadłem w Bistro Ślimaka koło Pasłęka na Warmii i Mazurach. Polecam szczególnie alla mule. Ten przepis zrobie w domu, kupiłem u nich prosto z przetwórni ślimaków, mają świeżutkie. Podziele się opinią..a winko faktycznie wyborne.
- 0 2
-
2018-06-01 07:11
Ślimak a'la mulle to trzeba być trzepniętym, by zmieniać nazwę czemuś co ją już ma.
Nic dziwnego że nawet UE z ślimaka zrobiła owoc morza.- 0 0
-
2018-06-03 13:57
Cmoki co w d*p...e byliscie i go...o widzieliscie.
Cała ta menażeria co tutaj poci te opinie to ćmoki co w biedrze kupuJą lasagne za 10zł i żrecie nie jecie.A to z z biedy slimaki,a ze zdjecie liche a ze marza popierdo...cy kto o jakies marzy wspomina.Facet fajnie pisze chce wam odmózgi troche rozjasnic w tych tanich czerepach.Wy odporne pustostany gołąbki.kaszanke chcecie promowac.Ok ja tez lubie opedzlowac gołębia,ale na nim swiat sie nie kończy.Po jakiego grzyba jestescie takimi ignorantami.Wiem po co ...Bo g*wno w życiu zrobiliscie g... widzieliscie w du...ie byliście i odejdziecie z tego świata zapomnieni.Pies nie będzie za wami nawet wył.
- 2 1
-
2018-08-18 09:35
Ślimaki to min 16% białka, ponad 70% nienasycone kwasy tłuszczowe (w tym omega) i selenu (pierwiastek życia) tyle co ryby morskie. Ponadto w obrocie są ślimaki śródziemnomorskie, winniczki to głównie Francja, w której tak na prawdę jadają je turyści, a nie żadni Francuzi! W Polsce były już w 1682 roku w pierwszej książce kucharskiej jest więcej na nie przepisów jak na wieprzowinę. Ponadto po ponad 300 latach od tej pozycji.. została wydana książka tylko z przepisami na polskiej ślimaki, a która została w 2017 roku, uznana za najlepszą pozycję kulinarną na świecie i to w kategorii "mięso" ...ślimak to najczystsze zwierzęta w hodowli..nic nie mamy przeciwko wieprzowince, czyli świni"... też ją lubimy :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.