- 1 Jemy na mieście: Whiskey on the Rocks (120 opinii)
- 2 Duża impreza kulinarna znowu w Trójmieście (36 opinii)
- 3 Cateringi na święta. Zamów już teraz (64 opinie)
- 4 Nowe lokale: pizza, bistro i polska kuchnia (94 opinie)
- 5 Smutna prawda o influencerach (158 opinii)
Gastrobanda: Kamil z miską szczęścia
Dla zabieganych i kochających świeże oraz wyjątkowe smaki mam jeden z moich wątków azjatyckich. Miskę pełną wartościowych, smacznych produktów, czyli PokeBowl. Ostatnio polecałem w moim cyklu "Gastrobanda" rozgrzewające danie z dynią.
Na początek dobra wiadomość: przygotowanie wszystkiego to będzie szybka akcja. Jeśli lubujecie się w tym regionie świata, to lista dodatkowych produktów będzie minimalnie krótka i zapewne większość podstawowych składników macie w zakamarkach kuchennych.
Potrzebujecie:
- kawałek świeżego łososia (0,4 kg bez skóry, polecam Mowi);
- ryż basmati lub jaśminowy (ryż 1 kubek, woda do gotowania 1,2 kubka);
- jedno awokado;
- kilka gałązek kolendry;
- pół ogórka;
- jedną lub dwie łyżki pasty chilli;
- jedną łyżkę octu ryżowego;
- dwie łyżki cukru pudru;
- jedną średniej wielkości marchew;
- kilka rzodkiewek;
- cztery łyżki jasnego sosu sojowego;
- dwie łyżki oleju sezamowego;
- jedną łyżeczkę czarnego lub białego prażonego sezamu;
- jedną papryczkę chili Bird's Eye;
- pół limonki;
- dojrzałe mango;
- jedną dymkę;
- dowolne kiełki;
- dwie szalotki;
- olej roślinny do smażenia;
- kawałek świeżego imbiru.
Zatem zaczynajcie. Gotujecie ryż z odrobiną soli i odstawiacie do przestudzenia. W trakcie gotowania, kroicie w solidną kostkę łososia, którego mieszacie w marynacie (sos sojowy, olej sezamowy, imbir otarty na małych oczkach). Następnie dodajecie sezam i mieszacie składniki. Ogórka kroicie obieraczką wzdłuż na cienkie plastry ze skórką i wkładacie do marynaty (pasta chili, cukier puder, ocet ryżowy), po kilkunastu minutach odsączacie na sitku.
Mango kroicie w kostkę. Marchew obieracie i kroicie w cienkie paski. Rzodkiewki kroicie w cieknie plasterki. Chili i dymkę kroicie w słupki lub plasterki. Szalotkę kroicie na cienkie plastry i smażycie na gorącym oleju, aż delikatnie się zrumienią i odsączacie na ręczniku papierowym.
Przekładacie do miski ryż, na nim układacie całe dobro, które wcześniej przygotowaliście. Tylko tyle, albo aż tyle. Micha pełna samych dobroci jest gotowa i tylko czeka na uzupełnienie. To uzupełnienie będzie wyjątkowe, zadba o nie Piotr Zastróżny z Festusa.
Ze swoich zasobów proponuje dwa wina, które wyjątkowo poleca do tej miski, mianowicie: Fritz Haag Riesling 2018 (cena 69 zł), oraz Terra de Asorei Nai Albarino 2018 (cena 54 zł).
Teraz wystarczy idealnie spocząć pod kocem. Z miską pełną szczęścia i kieliszkiem wina nie będą wam straszne krótkie i chłodne dni.
O autorze
Kamil Sadkowski: kulinarny obieżyświat, od dziecka podróżował po świecie z dziadkami, gdzie nowe kultury i miejsca poznawał od kuchni. Przeszedł przez niemal wszystkie szczeble pracy w gastronomii. Jego przepisy cechuje prostota wykonania i nietuzinkowy smak. Fascynuje go kuchnia azjatycka oraz street food. Pomysłodawca K5 (autorskiej akademii kulinarnej) oraz współautor książki “Gastrobanda”.
Miejsca
Opinie (56) 3 zablokowane
-
2019-12-05 07:26
I to ma być już wszystko??? (1)
Przepis to raczej typowe czyszczenie lodówki, w tym przypadku jeśli komuś zgromadziło się sporo żywności o azjatyckim pochodzeniu.
- 16 20
-
2019-12-05 16:40
to są standardowe składniki a nie "czyszczenie lodówki"
tym bardziej w restauracji, nikt nie mówi żebyś sam robił, gość poleca żeby wpaść do niego na tą michę
- 2 1
-
2019-12-05 07:43
Łosoś surowy? (4)
- 8 4
-
2019-12-05 07:45
Upieczony by nie fruwał.
- 1 3
-
2019-12-05 11:49
surowy, wymieszany tylko w marynacie.
- 3 1
-
2019-12-05 16:40
a co? (1)
w marynacie się "ugotuje", Skandynawia tak je standardowo
- 3 1
-
2019-12-09 16:53
tjaaa tylko że u nich dziś rano złowiony - po południu kupiony - wieczorem skonsumowany
a u nas minimum tydzień w chłodni leży ... a i pół roku ryba w chłodni to standard !!!
- 0 0
-
2019-12-05 07:45
Mieso, mieso, mieso .... (1)
- 4 7
-
2019-12-05 14:40
Panie to jest kiosk Ruchu...
..ja tu , ja tu mięso mam!!!!!!!!!!!!
- 4 0
-
2019-12-05 07:48
Nie radzę jeść i pić leżąc pod kocem (1)
To się może skończyć udławieniem, zalaniem, pobrudzeniem itp.
- 12 7
-
2019-12-05 11:49
Bo pod kocem to trzeba umieć "spocząć idealnie"... wówczas sprawa nie skończy się na pralni... (chyba, że po udławieniu człowiek faktycznie "spocznie", to wtedy "temu kocu" będzie wszystko jedno)
- 0 0
-
2019-12-05 08:12
Pytanie do fachowcow (6)
Czy jesli marchewkę pokroję nie w paski, tylko w plasterki, a rzodkiewkę nie w plasterki tylko w słupki, to przepis wyjdzie tak samo dobrze? Pytam bo z opisu wynika ze to dosc istotne a nie chcialbym czegos zepsuc
- 29 6
-
2019-12-05 10:39
(2)
Nie wyjdzie.
Smak w warzywach inaczej rozchodzi się po długości, a inaczej poprzecznie.- 18 4
-
2019-12-05 11:12
(1)
Pokrój sobie marchewkę tak i tak i zrób dwie sałatki. Jak zaczniesz żuć twardego "talarka" marchewy to zrozumiesz czy warto w słupki
- 12 0
-
2019-12-09 16:55
jest podstawowa róznica
słupek inaczej podrażni kubki smakowe - bo od razu po przekroju języka.
a talarki nie.- 0 0
-
2019-12-05 12:48
trudniej widelcem sie je, ot cala tajemnica (1)
a chcailes byc taki ironiczny. Mozesz wszystkie skladniki zastapic kartoflami, bedzie bardziej swojsko
- 9 4
-
2019-12-05 18:10
w tabace bys takiej riposty nie wymyslił
ale dzis czwartek to pewnie masz pustki, wiadomo po sezonie beheheh
- 2 5
-
2019-12-05 16:42
zależy czym będziesz jadł
- 2 2
-
2019-12-05 08:29
Nie wiem czy przygotowanie tego wszystkiego (1)
to faktycznie będzie szybka akcja... Mnie się odechciało na samą myśl o ilości czasu poświęconego na zgromadzenie tych wszystkich produktów :(
- 38 4
-
2019-12-05 16:42
to reklama restauracji a nie książka kucharska
- 1 0
-
2019-12-05 09:47
Czytając to chyba wolę zjeść jabłko (2)
dłuższej listy zakupów nie można było dać?
- 32 5
-
2019-12-05 16:43
mam wszystko w domu (1)
jeśli nie masz to odwiedź restaurację
- 2 2
-
2019-12-09 16:57
awokado wprost od kaszubskiego rolnika
a chilli świeżynka wprost od sąsiada z działki
- 1 0
-
2019-12-05 10:52
Na szybko ... (2)
... jak ktoś spędzi za nas pół dnia robiąc zakupy.
- 13 3
-
2019-12-05 16:43
godzina w supermarkecie to pół dnia według ciebie? (1)
interesujące
- 2 4
-
2019-12-09 16:59
zakład Dolary przeciwko Orzechom
że za h-pana nie kupisz tego wszystkiego w jednym jedynym supermarkecie !!!
NO-WAY jak mawiali starożytne kaszuby- 0 0
-
2019-12-05 10:56
(2)
polecam pokebowl w Midori :))
- 3 2
-
2019-12-06 23:20
midori
to tragedia
- 1 1
-
2019-12-06 23:32
chyba na przeczyszczenie
- 1 2
-
2019-12-05 11:29
Super (1)
Wygląda apetycznie.
Chętnie bym skonsumował.
Gdzie można zjeść coś podobnego na mieście w Gdańsku?- 3 9
-
2019-12-05 14:54
Google wyłączyli czy co?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.