• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gastrobanda: Kamil luzuje w upały

Kamil Sadkowski
8 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Tym razem Kamil Sadkowski proponuje proste danie, idealne na letnie dni. Tym razem Kamil Sadkowski proponuje proste danie, idealne na letnie dni.

Lenistwo wakacyjne zawitało do kuchni. Nie ma się co oszukiwać, że w upały niewiele mamy chęci na gotowanie zbyt skomplikowanych potraw. Stąd w cyklu "Gastrobanda" pomysł na posiłek, który jest klasycznym rozwiązaniem prosto z włoskiej ziemi. Rzym to miejsce, gdzie jadłem najbardziej wybitną w swej prostocie wersję tego makaronu. Nie trzeba się za bardzo gimnastykować w sklepie podczas zakupów, jak również podczas krzątaniny w kuchni. Ostatnio zaś proponowałem pyszny przepis ze ślimakami w roli głównej.



Potrzebny będzie makaron 0,4-0,6 kg(najlepiej spaghetti lub bavette), 2 łyżki sera pecorino (otarty na małych oczkach, produkowany z mleka owczego, a zatem jest lekko ostry w smaku), ser parmezan 3 łyżki (otarty na małych oczkach, delikatniejszy, bo jest z mleka krowiego), masło z oliwą extra virgin (po jednej łyżce oliwy i masła), tłuczony czarny pieprz (2-3 łyżeczki wystarczą) oraz sól.

Prawda, że niewiele? Co ciekawsze, ten makaron powinien być po ugotowaniu twardy jak na nasze kulinarne przyzwyczajenia. Zatem czas przygotowania jeszcze się skróci. Rzymianie gotują tak makaron, że al dente traktowany jest już jak rozgotowany.

  • Pieprz w ziarnach rozbijamy w moździerzu lub mielimy na grubo w młynku.
  • Sery trzemy na drobnych oczkach na tarce.
  • W trakcie gotowania makaronu rozpuszczamy masło, dodajemy pieprz i 3-4 łyżki wody, w której gotuję się makaron. Dodajemy pecorino i mieszamy.
  • Dodajemy odcedzony makaron i mieszamy z sosem. Posypcie parmezanem i danie gotowe.
  • Prawdziwi ortodoksi kulinarni stwierdzą, że masło tam nie pasuje. Gwarantuję jednak, że smak tego szybkiego w wykonaniu posiłku zrekompensuje małe złamanie zasad.
Pieprz w ziarnach rozbijamy w moździerzu lub mielimy na grubo w młynku. Sery trzemy na drobnych oczkach na tarce. Gotujemy wodę i solimy (woda powinna być mocno słona), wrzucamy makaron i gotujemy tak, aby trafić przed momentem al dente (dla większości z was będzie naprawdę twardy). W trakcie gotowania makaronu rozpuszczamy masło, dodajemy pieprz i 3-4 łyżki wody, w której gotuje się makaron. Dodajemy pecorino i mieszamy. Pamiętajcie, aby płyn nie był zbyt gorący, ponieważ białko się wytrąci i zrobią się serowe kluchy. Dodajemy odcedzony makaron i mieszamy z sosem. Posypcie parmezanem i danie gotowe.

Prawdziwi ortodoksi kulinarni stwierdzą, że masło tam nie pasuje. Gwarantuję jednak, że smak tego szybkiego w wykonaniu posiłku zrekompensuje małe złamanie zasad. Jeśli wybieracie się na odpoczynek do Włoch, to poszukajcie tego dania w kartach dań zwłaszcza rzymskich trattorii.

Piotr, mój dobry kumpel z Festusa, jak zwykle przygotował wina na każdą kieszeń. Jedno jest pewne: idealnie uzupełnią wam włoski luz na talerzu. Bąble, czyli prosecco (pasuje do wszystkiego), a te są naprawdę godne polecenia, mowa o Ca di Rajo Prosecco Brut Treviso (49 zł).

Piotr proponuje jeszcze inne wina, ale nie z Włoch. Idealne będzie to z Galicji, czyli Terra de Asorei de Albarino (49 zł) oraz z Francji - Baba Savignon Blanc/Gros Manseng (34 zł).

Bez zbędnych ceregieli macie prosty i smaczny posiłek z kieliszkiem dobrego wina. Rozkoszujcie się na całego w te upalne dni prostotą i luzem.

O autorze

autor

Kamil Sadkowski: kulinarny obieżyświat, od dziecka podróżował po świecie z dziadkami, gdzie nowe kultury i miejsca poznawał od kuchni. Przeszedł przez niemal wszystkie szczeble pracy w gastronomii. Jego przepisy cechuje prostota wykonania i nietuzinkowy smak. Fascynuje go kuchnia azjatycka oraz street food. Pomysłodawca K5 (autorskiej akademii kulinarnej) oraz współautor książki “Gastrobanda”.

Miejsca

Opinie (119) 5 zablokowanych

  • Chamska

    reklama wina

    • 2 0

  • Kumpel Piotr (2)

    Na początku pomyślałem że piszesz o dobrym kumplu Piotrze z Fumenti, ale to chyba jednak przeszłość. Niech żyją Regiony

    • 0 0

    • (1)

      Fumenti już nie ma, a Piotr to znany celebryta. Dużo mówi, mało robi.

      • 2 0

      • jak wszyscy celebryci, zawód- lezeci pachnieć :) troche ścianki, jakaś wrzuta cojakis czas z kochanka/zona/męzem w tle

        i sie biznesik kręci

        • 0 0

  • Od Dziecka to jest Mamą i Tata

    A dalej ile ma Pan/i latek...na doświadczonego to chyba że 10.

    • 0 0

  • A ja się pytam

    gdzie warzywa ????

    • 2 0

  • I na co ten przepis? (2)

    Pełno pomidorów, ogórków, kapusty, fasolki szparagowej, kalafiora, bakłażanów, cukinii, papryki, jabłek, śliwek, moreli, wiśni, malin itd, itp a tu koleś wyjeżdżą z makaronem fabrycznym i serem leżakowanym czyli z daniem które można zrobić zimą, tylko że wtedy nie ma świeżych tych wszystkich warzyw i owoców.

    I taka to jest kuchnia hipsterska czyli byle co, byle jak, byle kiedy.

    • 4 0

    • bo kapusta to nie jest the khaphuste, a fasolka nie nazywa się lafasolle drogolle :) I niekórym już wtedy nie smakuje (1)

      nazwij bigos jakoś egzotycznie a zawojujesz polandię, pongliszy. Koniecznie mikroporcje 20 gram, na plastiku, za 50 zł

      • 0 0

      • Wszystkie produkty to koszt 17-18 PLN dla 4 osób. Czy to dużo? Hmmm

        • 0 0

  • i tylko jedyne dwa tysiące zł za produkty? nie, dziekuję.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane