• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gastrobanda: noworoczny burger z płatkami złota

Kamil Sadkowski
27 grudnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Lista zakupowa będzie skrojona idealnie na figle końca roku i noworocznego bólu głowy. Składniki przygotowaliśmy na dwie osoby, aby cieszyć się tym daniem z bliską osobą. Lista zakupowa będzie skrojona idealnie na figle końca roku i noworocznego bólu głowy. Składniki przygotowaliśmy na dwie osoby, aby cieszyć się tym daniem z bliską osobą.

Kulinarnie rok podsumujemy w trio, będzie to też wejście z przytupem w Nowy Rok. Strawa będzie bardzo znana, ale produkty do zdobycia będą dla smakoszy i poszukiwaczy doznań kulinarnych z najwyższej półki. Uwaga, będzie tu "na bogato", ale traktujemy to jako kulinarną inspirację z przymrużeniem oka. Ostatnio w cyklu Gastrobanda polecałem przepis na zdrową miskę szczęścia.




W grupie siła i jest jeden as kulinarny, który z nami ten przepis przygotował. W tym trio bez trudu odnalazł się Adam Woźniak. Dywagowaliśmy długo i skończyło się na przygotowaniu burgera, ale nie byle jakiego. Lista zakupowa będzie skrojona idealnie na figle końca roku i noworocznego bólu głowy. Składniki przygotowaliśmy na dwie osoby, aby cieszyć się tym daniem z bliską osobą.

Potrzebujecie:

- dwie boskie bułki maślane (my wybraliśmy wypieki od Tomka DekeraTu Można Marzyć);
- mięso wołowe rasy Wagyu około 0,5 kg (mielone z zawartością tłuszczu około 20 proc.);
- foie gras gęsie 0,2 kg;
- truflę czarną - 1 sztukę;
- płatki złota 24 karatowego (dwie lub cztery sztuki);
- porto 0,1 litra (najlepiej Kopke Colheita, idealnie pasuje do karmelizowanej cebuli);
- cebulę czerwoną - 1 sztukę,
- 1 łyżkę octu winnego;
- 1 łyżkę cukru oraz sól i pieprz.

  • Mięso formujemy w dwa solidne kotlety i pozostawiamy w temperaturze pokojowej.
  • Mięso formujemy w dwa solidne kotlety i pozostawiamy w temperaturze pokojowej.
  • Smażymy kotlet, 3/4 czasu ze strony awersu, 1/4  czasu ze strony rewers.
  • Foie gras również doprawiamy solą i pieprzem i smażymy z dwóch stron.
  • Dolną część bułki smarujemy ciepłą konfiturą z cebuli, układamy kotlet, następnie bardzo delikatnie układamy płatki złota, na górę jeszcze plastry foie gras i przykrywany górną częścią bułki.
Mięso formujemy w dwa solidne kotlety i pozostawiamy w temperaturze pokojowej. Cebulę kroimy w wióra i karmelizujemy z dodatkiem porto, octu i cukru do uzyskania konsystencji konfitury. Truflę kroimy na cienkie plasterki na tarce do trufli. Bułkę kroimy na dwie połówki.

Macie już gotowy mise en place (czyli wszystkie potrzebne składniki są na miejscu, piekarnik i patelnia grillowa są rozgrzane). Zaczynamy zatem końcowe odliczanie do ekstazy kulinarnej.

Mięso doprawiamy solą i pieprzem i zaczynamy smażenie na patelni grillowej (smażymy kotleta, 3/4 czasu ze strony awersu, 1/4 czasu ze strony rewersu). Foie gras również doprawiamy solą i pieprzem i smażymy z dwóch stron. Bułkę rumienimy w piekarniku.

Dolną część bułki smarujemy ciepłą konfiturą z cebuli, układamy kotlet, następnie bardzo delikatnie układamy płatki złota, a plastry foie gras i plasterki trufli przykrywamy górną częścią bułki.

Zastanawiacie się jakie trunki będą najlepsze do takiego wypasionego burgera? Oczywiste jest to, że jeśli najlepsze składniki, to i płyny też muszą być doskonałe. Piotr Zastróżny z Festusa zaproponował przede wszystkim dokończyć tę doskonałą butelkę Porto Kopke Colheita, rocznik 1941 (2999 zł/butelka) lub Louis Jadot Gevrey-Chambertin 1-er Cru Petite Chapelle (599 zł/butelka), jak również wyśmienity koniak Tesseron Royal Blend (4829 zł/butelka).

Jeśli już wydaliście na produkty tyle, że zabrakło zer na banknotach, to cena trunków będzie przysłowiową wisienką na torcie. Koszt wszystkich składników szacujemy na kwotę kilku tysięcy złotych, trunki zostaną z wami jeszcze przez chwilę. Naturalnie, nie namawiamy do demoralizacji społeczeństwa.

Przekonani jesteśmy, że warto raz na jakiś czas stracić głowę. Wiadomo, że gastronomia potrafi się bawić jak mało kto. Pozostaje jedynie Wam życzyć samych wspaniałych chwil, dystansu do świata i poczucia humoru.

My po prostu żartowaliśmy z tym porto (ten rocznik jest fatalny do karmelizacji). Burger natomiast doskonały. Z płatkami złota, ale skromny. Najlepszego!

O autorze

autor

Kamil Sadkowski: kulinarny obieżyświat, od dziecka podróżował po świecie z dziadkami, gdzie nowe kultury i miejsca poznawał od kuchni. Przeszedł przez niemal wszystkie szczeble pracy w gastronomii. Jego przepisy cechuje prostota wykonania i nietuzinkowy smak. Fascynuje go kuchnia azjatycka oraz street food. Pomysłodawca K5 (autorskiej akademii kulinarnej) oraz współautor książki “Gastrobanda”.

Miejsca

Opinie (107) ponad 20 zablokowanych

  • czarna trufla - chodzi o trufle z wawelu czy co?

    • 56 6

  • Om om om om

    Ale by było jedzone....

    • 8 16

  • Złoty burger.. ?! (3)

    Przerost formy, nad treścią ;D

    • 104 3

    • już nie wiedzą co mają wymyślać

      ani to śmieszne, ani fajne

      • 31 1

    • (1)

      Przypuszczam, ze kazdy z Was ma w rodzinie kogos (przewaznie kogos starszego) kto potrafi zrobic cos pysznego co kosztuje kilka(nascie) zl i w dodatku nakarmi tym cala rodzine. Cena za cokolwiek do jedzenia wyzsza niz 100 zl jest niedorzeczna, a zloto w jedzeniu to oznaka bogatego prostactwa.

      • 18 4

      • Wolę złote żeby

        • 0 0

  • (11)

    Złoto w burgerze, to jak discopolo w filharmonii. Złoto z burgera nie zrobi wykwintnego dania, ani filharmonia z z discopolo nie zrobi prawdziwej muzyki.

    • 141 4

    • No, chyba że podlaska.

      • 11 7

    • Coś jak wieczorowe, eleganckie dresy, z trzema paskami z 24 karatowego złota.

      • 31 1

    • Wołowina Wagyu jest wykwintna.

      • 5 3

    • Tak stęka na discopolo a po kryjomu słucha i mu nóżka lata (2)

      • 6 25

      • Dokładnie, wszyscy tacy przeciwni disco polo i mimo, że to nie moja muzyka, ale i też mi nie przeszkadza to gdzie nie jestem rypie disco polo.

        • 4 17

      • ku ku kukurydza do gardła strzelę popcornem...

        • 0 0

    • burger ze złotem jest bardziej prestiżowy

      • 8 1

    • (2)

      Widać ze ktoś nie jadł wagyu w życiu.

      • 2 12

      • Nie jadłem i nie czuje się z tym jakoś gorzej

        • 6 0

      • A jadłeś kiedyś kota?! :D

        • 3 0

    • No chyba, że to Zenek Martyniuk produkuje się w TVPiS Kurskiego

      to wtedy jest to wybitna twórczość!

      • 0 0

  • (9)

    czy zamiast złota może być folia aluminiowa?

    • 233 1

    • (1)

      Jeszcze lepiej, bo platyna jest bardziej ceniona.

      • 18 0

      • a zamiast trufli - pieczarka?

        • 22 0

    • opiłki żelaza (1)

      jeszcze lepsze, polecam!

      • 23 0

      • najlepiej magnesy neodymowe

        burgerek dobrze się przyciągnie, a to jak znalazł na alarmujące reklamy o problemach z przyswajalnością magnezu

        • 9 0

    • Z amelinum tylko biedacy i plebs je.

      • 14 0

    • oczywiście!

      :D

      • 3 0

    • mozesz wrzucic zolte 1 groszowki

      • 8 0

    • a wersja wegańska?

      • 2 0

    • Czy dojdzie do 200? =D

      • 0 0

  • Kraftowy czy rzemieslniczy (8)

    Jak nie to nie strawie

    • 78 0

    • autorski

      • 10 2

    • Epicki ;)

      • 9 0

    • (1)

      Złoty, a skromny

      • 20 0

      • kocham komentarz :)))))

        • 0 0

    • Czerstwy?

      • 2 0

    • Trzeba mieć brodę, rurki, epicko :)

      • 8 0

    • Stafiejny

      • 5 0

    • Instagramowy bezglutenowy gołokostkowy ajfonowy:)

      • 8 0

  • uuu (3)

    No to lokalne "influencerki" będą się lansować z tym burgerem na potęgę;) Tylko warunki są 2: musi być bezglutenowy i wege, oraz za kasę sponsora;)

    • 60 2

    • A ty masz kompleksy, ze zabraniasz ludziom?

      • 0 9

    • (1)

      To ostatnie na pierwszym miejscu.

      • 5 0

      • Dosłownie danie wyssane finansowo od sponsora:)

        • 6 1

  • (2)

    Po co piszecie o daniach z wołowiną Wagyu na portalu, gdzie większość czytelników uważa, że szczyt wykwintności to lorneta z meduzą?

    • 24 12

    • Chyba ty (1)

      • 4 1

      • lorneta z meduzą forewer!

        ale w lornecie koniak za 5 klocków obowiązkowo!

        • 2 1

  • Prawda wylazła z wora... (3)

    Od nadmiaru kasy ................można dostać..........jobla.

    • 59 0

    • Jobla idzie dostać (2)

      Trzymajcie się w tym Trójmieście

      • 10 0

      • trzymamy się porto rocznik 1941 :)

        • 4 0

      • jak żyć, no jak żyć?

        • 0 0

  • i**otyzm (1)

    I na prawdę nie chodzi tu o "prestiż" dania, tylko jego bezsens. Niech kanapka kosztuje sobie i 1000$, ale żeby jej składniki i połączenie smaków miało sens, a nie taka badziewna wydmuszka która ma tylko wyglądać, ładnie "brzmieć" w opowiadaniach, a smakować jak gucio.

    • 51 0

    • I tak cię nie stać

      więc o to głównie chodzi

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane