- 1 Co Polacy jedzą na śniadanie? (90 opinii)
- 2 Pierogi i Goldwasser najlepsze na świecie (39 opinii)
- 3 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (69 opinii)
- 4 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (103 opinie)
- 5 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (11 opinii)
- 6 Restauracja po rewolucji Gessler na sprzedaż (155 opinii)
Gastronomiczna rewolucja w Oliwie
Kilka miesięcy wystarczyło, żeby w starej Oliwie rozkwitło życie gastronomiczne - powstał lokal z autorską kuchnią tajską, oryginalne kawiarnie i modne bistro. W planach: kolejne miejsca oraz pomysł na dzielnicowy przewodnik kulinarny.
Podobnie zadziało się kilka lat temu w Dolnym Wrzeszczu. W okolicach wyremontowanego ronda przy ul. Wajdeloty w niedługim czasie ruszyło kilka gastronomicznych biznesów. W Oliwie rewitalizacji nie było, ale w ciągu kilkunastu tygodni w okolicach Starego Rynku Oliwskiego ruszyło kilka nowych restauracji i barów.
- Najpierw zauważyliśmy, że zaczęły znikać banki, których oddziały straszyły tutaj od lat. Potem w krótkim czasie ruszyło kilka knajpek - cieszy się Tomasz Strug, oliwski aktywista oraz członek Rady Dzielnicy Oliwa. - To cieszy, bo mimo szumnych zapowiedzi władz o oliwskiej strefie prestiżu sprzed kilku lat, wiele się tutaj nie działo. Wysokie czynsze raczej wypędzały najemców, a nie ich przyciągały.
Nagle coś się jednak zmieniło. Oliwa - kojarzona raczej dotąd ze starszym pokoleniem gdańszczan i rodzinnymi wycieczkami do katedry i parku - zaczęła stawać się atrakcyjna także dla młodych. Mieszkańcy obserwują, że wprowadza się ich tutaj coraz więcej. Coraz częściej bywają też goście z innych dzielnic. Częściowo dzieje się tak za sprawą nowych biurowców, ale nie tylko.
- Ludzie zaczynają chodzić po ulicach i to nie tylko podczas niedzielnych spacerów. Mam wrażenie, że Oliwa staje się, tak jak wcześniej Wrzeszcz, coraz bardziej modna - dodaje Strug.
Skutek jest tego taki, że i nowa oliwska gastronomia chce być na czasie z trendami. Tajska restauracyjka Ryż, którą kilka tygodni temu otwarto przy ul. Stary Rynek Oliwski 2 , powoli zaczyna uchodzić za jedną z najciekawszych knajpek z kuchnią autorską w mieście. Vis-a-vis ruszyła Kotka Cafe, jedna z dwóch w Trójmieście kocich kawiarni. Kilka kroków dalej działa modne bistro Jak się masz, gdzie w sąsiedzkiej atmosferze zjemy pomysłowe śniadania i lunche, a za rogiem - w hipsterskiej kawiarence Tutaj przy ul. Cystersów 12 - napijemy się kawowych alternatyw.
Jemy na mieście: pyszne śniadania w bistro Jak się masz?
Jeszcze wcześniej w okolicy pojawiły się m.in. meksykański bar Pinata, inspirowana serialem "Przyjaciele" kawiarnia Coffee Perk, roślinna restauracyjka Food Art Company oraz szalenie popularna pierogarnia Mandu. Od lat działają też susharnia Fusion Sushi, pizzeria Margherita, amerykański Classic, meksykańska El Paso oraz legendarna kawiarnia Kafe Delfin.
- Kulinarny rozkwit dzielnicy cieszy mnie zarówno jako oliwianina, jak i właściciela restauracji, którą we wrześniu uruchamiam. Doświadczenia z innych dzielnic pokazują, że im większa konkurencja w danym miejscu, tym więcej ludzi, a co za tym idzie - ruch w biznesie - mówi animator oliwskiego życia kulturalnego i szef fundacji Wspólnota Gdańska, Andrzej Stelmasiewicz.
Jego Tu Można Marzyć ruszy na parterze budynku na rogu ul. Opata Jacka Rybińskiego i Polanki i będzie restauracją ze zdrową, autorską kuchnią regionalną. Właściciel już teraz planuje współpracę z innymi gastronomami w dzielnicy.
- Chciałbym powołać w Oliwie coś na kształt klastra kulinarnego. Będę starał się doprowadzić do spotkania właścicieli tutejszych lokali i wspólnego stworzenia "Oliwskiego Przewodnika Kulinarnego", który w postaci papierowej książeczki, a także strony internetowej na równi promowałby każde z miejsc - tłumaczy Stelmasiewicz.
Skrzyknąć chcą się też właściciele biznesów z ulicy Artura Schopenhauera , aby wspólnie powalczyć o rewitalizację ich uliczki i okolicznego placu targowego.
Anna Rzyman, współwłaścicielka działającego przy tej ulicy baru Pinata dodaje: - Marzy nam się, aby w przyszłości udało się ożywić ryneczek, by było to charakterystyczne miejsce spotkań, nowe centrum na mapie Oliwy. Niestety obecnie, poza niedzielnym pchlim targiem, wieje tam smutną pustką, a jest to miejsce z wielkim potencjałem.
Aktywista Tomasz Strug mówi, że planowane są już w tej sprawie pierwsze spotkania, ale też studzi emocje.
- Knajpki dają nadzieję na zmiany w dzielnicy, ten trend wskazuje dobry kierunek, ale jestem ostrożnym optymistą - twierdzi. - Będą pojawiać się nowe lokale, ale nie zdziwię się, jeśli któryś za jakiś czas zniknie. Koniec sezonu będzie sprawdzianem dla gastronomicznej rewolucji w Oliwie.
Miejsca
-
Kotka Cafe Gdańsk, Polanki 124D
-
Tutaj Kawiarnia Gdańsk, Cystersów 12
-
Ryż Gdańsk, Stary Rynek Oliwski 2
-
Jak się masz? Gdańsk, Opata Jacka Rybińskiego 24
Miejsca
Opinie (132) ponad 20 zablokowanych
-
2017-08-24 18:55
goście nie mają gdzie zaparkować
A localsi nie mają gdzie zrobić zakupy.
Kolejne błyskotliwe posunięcie urzędasów.
Aaaa, za to banków będzie z siedem.- 4 1
-
2017-08-24 21:42
w oliwie to mandu ale tam są dzikie tłumy i stella del nord na przeciwko-pycha pizza, pinata na mniejszy głód też fajna
- 5 1
-
2017-08-24 22:28
Szaszłyki na Pętli :D
- 2 2
-
2017-08-25 09:11
nie jest tanio
w warszawie w takiej restauracji!!!taniej i porcje większe, tak że się zawiedliśmy.
- 1 2
-
2017-08-25 09:31
wszytko ok ale...
Wszystko OK ale nie ma jak nasze jedzenie ...schabowy z kapustą zasmażaną , kaszanka z boczkiem czy zupa pomidorowa.... oczywiście w cenach do przyjęcia.
- 1 2
-
2017-08-25 15:49
Oliwa strefa prestiżu
więc płać a jak cię nie stać to wynocha do sąsiedniej gminy
- 1 0
-
2017-09-19 13:02
a parkingi?
Też cieszy mnie to że zamiast banków są knajpki i oby się utrzymały ale jednak jeśli nie jest się stricte mieszkańcem Starej Oliwy niechby ktoś pomyślał i poszukał by wygospodarować gdzieś w pobliżu dodatkowe miejsca parkingowe. Doda to i klientów tym punktom gastronomicznym.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.