• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: produkty z hali z dostawą do domu

rb
3 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Produkty z hal targowych można u części kupców zamawiać z dostawą do domu. Produkty z hal targowych można u części kupców zamawiać z dostawą do domu.

Część kupców z gdyńskich hal targowych sprzedających owoce, warzywa i pieczywo postanowiło zaoferować swoje produkty z dostawą do domu. Klienci mogą je zamawiać telefonicznie.



Gdzie najczęściej robisz zakupy w czasie koronawirusa?

Po ostatnim rozporządzeniu Rady Ministrów na targowiskach mogą przebywać po trzy osoby na każde stoisko czy stragan.

Do nowej rzeczywistości muszą dostosować się nie tylko klienci, ale także kupcy, zwłaszcza że markety i dyskonty rozszerzają, m.in. w związku ze zbliżającymi się świętami, godziny otwarcia.

Wśród małych punktów powoli standardem staje się oferowanie produktów z dostawą prosto do domu. Przodują w tym przede wszystkim producenci zdrowej żywności.

Zdrowa żywność z dostawą do domu



W Gdyni sposób dystrybucji zmieniają m.in. kupcy z hal targowych. Mimo upływu lat i zmieniających się przyzwyczajeń klientów hale to wciąż ważne i popularne miejsce na mapie handlowej miasta. W ścisłym centrum można kupić świeże warzywa, owoce, ryby, pieczywo czy nabiał. Obiekty, których historię zaprezentowaliśmy w ostatnich dniach, przez epidemię koronawirusa są mniej odwiedzane niż wcześniej.

Czytaj też: Restauracje hotelowe oferują jedzenie na wynos

Część kupców postanowiła dostosować się do nowych realiów, oferując produkty z dowozem do klientów.

W akcję włączyło się do tej pory kilka stoisk spożywczych oferujących warzywa, owoce, pieczywo i wypieki. Każdy z kupców organizuje dowóz we własnym zakresie, a ustalanie szczegółów odbywa się przez telefon.

Spontaniczna akcja zyskała wspólną nazwę #halenadowóz.

Punkty, które oferują dowóz do klienta:

  • Owoce i warzywa u Natalii i Dawida (plac targowy) - tel.: 732 899 901
  • Owoce i warzywa u Dunajskich (stanowisko 201, plac targowy) - tel.: 603 925 594
  • Pani Katarzyna Bugajska (stanowisko 148, plac targowy) - tel.: 780 085 408
  • Malaga ciastka słodycze i ciasta take away (stanowisko 140, plac targowy) - tel.: 723 667 164
  • Naturalne pieczywo i wypieki (stanowisko 265, Hala Płaska) - tel.: 668 199 723
  • Piekarnia Tyrolska (stoisko 268- 269, Hala Płaska) - tel.: 605 962 309 oraz aplikacja GlovoApp.com


Wśród kupców oferujących produkty jest też m.in. Zakwasownia znana z produkcji domowych kiszonek w wielu, czasem bardzo nietypowych, intensywnych w smaku odsłonach. Tutaj produkty można zamawiać online.

Czytaj również: Firmy cateringowe zmieniają ofertę

rb

Miejsca

Opinie (102) 9 zablokowanych

  • a jak ceny

    bo na hali były ogromne a paragon to był wyjate, ni elubie placic za nie wiadomo co...

    • 10 4

  • Opinia wyróżniona

    (2)

    Dzięki takim rynkom, straganom mam porobione weki w piwnicy. Dzięki czemu dziś w czasie koronowirusa mi się przydały. Wspierajmy te małe stragany, a nie tylko markety Lidyl i Biedronka. Wiem że trzeba uważać na siebie, ale to wszędzie gdzie wychodzimy jest ryzyko. A straganów na targach jest więcej niż kas w sklepie.

    • 37 6

    • A ja mam powidła :) (1)

      Piękne, polskie, smaczne śliwki z marketu po 2zł/kg, a nie z rynku po 5zł/kg bo wolą wyrzucić niż obniżyć cenę. I właśnie za to musisz im zapłacić.

      • 1 3

      • Prawdą jest, że warzywa i owoce z tych targów są

        zazwyczaj, lub prawie zawsze o wiele smaczniejsze niż w sklepach. Co nie zmienia faktu, że nie są zdrowsze, no chyba, że jest jakiś związek między smakiem, a wartościami odżywczymi. W sumie powinien być teoretycznie. Bo jak choćby słodsze, to więcej węglowodanów. Jedynie zgaduję, bo się nie znam

        • 1 1

  • (4)

    Ceny w sklepach w 3 mieście poszybowały do góry ,zwykła babka w piekarni tradycyjnej z 7 na 10zl niech sam sobie kupuje pazerny właściciel za te ceny i jeszcze te drożdżówki samo ciasto polane lukrem ,nic już tam nie kupię ,panie właścicielu niech pana żona je te marne ciastka

    • 21 1

    • Co to za chamska piekarnia co naciąga ludzi , Napisz na forum , mówili w radio żeby podawać nazwy nieuczciwych właścicieli . Będziemy pamiętać po wszystkim jak niektórzy oszukiwali !

      • 2 0

    • Podaj nazwę piekarni (2)

      Będziemy grillować szmalcowników. Swoją drogą, zrobić drożdżówkę czy babkę to jest naprawdę banalna sprawa. Bez sensu przepłacać i jeść chemię. Za 10zł masz 2kg mąki, cukier, jajka, jakiś tłuszcz i paczkę drożdży. Zrobisz z tego tyle ciasta, że przez 2 tyg. nie zjesz.

      • 0 0

      • Nie znasz możliwości mojej rodziny;) (1)

        • 0 0

        • No to kup

          10kg mąki, 5 cukrów, kratę jajek, wiadro tłuszczu i karton drożdży :) Skoro taki macie spust to tym bardziej się opłaci i masz to ciasto za 1/3 tego co w piekarni plus zero chemii. Za zaoszczędzone pieniądze zrobisz niejeden obiad.

          • 2 1

  • Z dostawą do domu i...

    np, klukowa brak, firogi brak (to też Gdańsk) najdalej dowożą do matarni....

    • 3 1

  • A można zamówić łuskowca lub nietoperza?

    • 3 3

  • to dać plan hali, które to stoiska

    • 8 1

  • Najdroższe miejsce w Gdyni. (25)

    Dzięki, ale nie lubię przepłacać

    • 19 9

    • (15)

      Porostu Cię nie stać . Zarabiasz zbyt mało i musisz się zastanawiać ile kasy wydajesz na żywność , chodzisz do dyskontow. Na drabinie społecznej jesteś na samym dole . Może twoje dzieci , wnuki wzbija się wyżej niż tatuś . Sorki

      • 3 12

      • Nie jestem autorem wpisu ale sporej części naszego społeczeństwa a tobie już na pewno od tego siedzenia w domu odbija palma i wypisuje takie bzdury. Myślę,że sam jesteś w takiej sytuacji jaką opisałeś Januszu :)

        • 5 1

      • (8)

        Pewnie sam jesteś na dnie tej drabiny lub awansowales z poziomu folwarku do biedoty miejskiej wykonującej g*wnoprace nie wymagające kwalifikacji stąd ten syndrom wyparcia i próba ublizania komuś domnjemana pozycja społeczną, typowa menda i chwast ludzki, na kasę nie narzekam, jestem oficerem na statkach, ale i tak tam nie kupuje, gdzie cena nie współgra z jakością, śmierdzi a towar w wiekszosci jest z giełd warzywnych a nie od indywidualnych gospodarzy czy hodowców

        • 7 3

        • (6)

          Podtrzymuje to co napisałem. Przyjechałeś tu z zabitej pipidówy wyuczyłes się w szkole morskiej na oficera ale mentalnie zostałeś na mazurskiej wsi. Najpierw napisałeś ze drogo potem ze śmierdzi . Sam nie wiesz czego chcesz. Dla Ciebie są dyskonty. I tyle .

          • 4 3

          • (3)

            Chyba Cię z Mózgu oj##ło, jestem rodzonym Gdynianinem wsioku, Hala to się skończyła już pod koniec lat 90

            • 1 4

            • (1)

              Ja tez skończyłem WSM ale jak czytam Twoje wypociny to wstydzę sie ze ta sama szkoła wypuściła takiego gościa jak ty.

              • 3 3

              • Skończyłeś WSM a on pewnie już "Akademię"

                a to nie ta sama uczelnia i nie ci sami absolwenci. Mam porównanie jak się zachowują (nawet w akademikach) studenci z Uniwersytetu Morskiego a kim byli studenci Państwowej Szkoły Morskiej czy nawet Wyższej Szkoły Morskiej. Ile trzeba było przepływać aby zostać Kapitanem lub St. Mechanikiem, a teraz?

                • 2 0

            • Gdynianin i taki głupi; to nie może być prawda!!! Ty z Gdańska jesteś łajzo.

              • 3 1

          • A ty gdzie kupujesz? (1)

            Rozumiem, że w delykatesach tylko i wyłącznie? I w sklepiku grubej Halyny? A może ty jesteś mężem Halyny i szlag was trafia, że nikt już nie chce płacić 300% więcej za te same jakościowo produkty? Nawet seniorzy, których rżnęliście na kasę aż miło.

            • 1 2

            • Jest minusik!

              Czyli mamy cię handlarzu :)

              • 0 1

        • Przeczytaj to ci napisałeś!

          I co z tym ubliżaniem?

          • 0 0

      • Postawa typowego i zakompleksionego plebsiarza który dostał spadek (4)

        Zamożny człowiek nie jest zamożny dlatego, że dużo zarabia, tylko dlatego że oszczędza i optymalizuje koszty. A tacy jak ty to zwykłe, nowobogackie dno. Dziś masz kasę - jutro będziesz na dnie bo nikt cię nie nauczył szacunku do pieniędzy ani prawidłowego spojrzenia na rzeczywistość. Pusty, głupi konsumpcjonizm.

        Ale jest też faktem, że fortuny rosną innym dzięki takim baranom jak ty, za co dziękuję ci z całego serca :)

        • 3 1

        • (1)

          Albo tak, albo to jeden z tych handlarzy na hali po prostu. Już się ze**ali prawie jak widać bo skończyło się skubanie seniorów na hajs. Myśli, że jak do Sellgrosa czy Makro obróci i sprzeda syf tej samej klasy co market tylko z marżą 2x większą to jest wielkim paniskiem i wmawia to samo naiwniakom którzy u niego przepłacają. Tak to działa!

          • 0 1

          • Poleciał minusik więc chyba trafiłeś

            :)

            • 0 1

        • (1)

          Właśnie człowiek bogaty zarabia dużo wydaje dużo . Tylko ze zarabia dużo więcej niż wydaje. A ty jesteś zwykły ciułacz . Kupuje tanio w lidlu a potem ma na tv w euro wyprzedaży . Inna skala drogi panie .

          • 1 2

          • I tu się mylisz

            Jestem jednym z tych ogarniętych, szanujących pieniądz. Moja kasa bierze się z przychodu pasywnego, jako efekt udanych inwestycji. Mimo to nie mam problemu z wyjściem do zwykłego marketu, a i na przecenach coś wezmę nieraz. Ubieram się jak przeciętny człowiek, nawet za skromnie, nawet byś na mnie nie spojrzał przechodząc. Z drugiej strony, założę się, że gdybyśmy poszli poszaleć, żebyś mi pokazał jaki masz gest, to wymiękłbyś po godzince :)

            Ja po prostu wydaję kasę wtedy, gdy jest sens. A nie żeby coś sobie udowodnić. Bo nie muszę sobie niczego udowadniać ani leczyć kompleksów w ten sposób. W przypadku zakupów spożywczych nie ma opcji kupić produktów premium po takich cenach jak mają delikatesy czy hala. To jest zwykła masówka o zerowej wartości odżywczej. Założę się, że ty nawet nie wiesz co kupujesz i gdzie można kupić rzeczy naprawdę warte swojej ceny. To samo z ciuchami i rozmaitymi usługami. Tym się różnimy.

            I jeszcze czymś się różnimy: ja szanuję ludzi. Wszystkich. Od sprzątaczek począwszy, a nawet przede wszystkim. Prosty człowiek, wykonujący prostą, uczciwą pracę i żyjący z tej pracy to najlepszy gatunek ludzi. Natomiast wraz ze wzrostem zamożności palma bije co niektórym coraz mocniej bo nie dorośli do pieniędzy. W efekcie, wśród takich ludzi najwięcej jest pustakówi zwykłej, zafajdanej sfołoczy.

            • 6 2

    • A odwiedzałeś kiedy plac Górnośląski? (6)

      Myślę, że równą walkę w tej konkurencji podejmują. Z drugiej strony - gdzie niby są dobre owoce i warzywa w przystępnych cenach. W dyskontach czasem i owszem, ale czasem to co wystawią takie marne że aż przykro.

      • 4 1

      • Dyskonty (5)

        Dyskonty typu Biedra , lidl , auchan , Tesco , cerffour , kaufland , to najgorszy sport owoców i warzyw wszystko chyba 10 gatunek . Pomidory pleśnieją po 1 dniu , marchew i papryka gniją , a owoce tak twarde ze nawet po 2 tyg nie do jedzenia ! Ludzie Nie dajcie się mamić ich 1% promocjami .!

        • 4 4

        • No jak pleśnieją i gniją to dobrze (4)

          To znaczy, że nie mają za dużo konserwantów. A bardzo dojrzałych lub przejrzałych owoców też wiadomo, że nikt w markecie nie oferuje. Przy tej skali i wielkości sprzedaży obowiązują zupełnie inne zasady.

          • 1 0

          • Natalia (3)

            Pleśnieją i gniją bo są słabej jakości .
            Cytrusy w dyskontach takich jak biedronka to najgorsze stolec jakie może byc .
            Za granica tych mandarynek nawet na sok nie wezmą to leca do biedronki . Polacy którzy patrzą na ceny wola kupić kilogram brzydkiej i nie dobrej mandarynki niż pół kilo porządnej . Markety tak nas omamiły ze połowa Polaków nie zna smaku dobrego owocu !

            • 1 2

            • Wyobraź sobie, że kupiłem niedawno pyszne pomarańcze

              Bardzo dobra, hiszpańska odmiana. Pyszne, soczyste, o bardzo wyraźnym smaku i zapachu. Zapłaciłem 5zł za 2kg. Na hali kilogram kosztuje więcej i wątpię czy akurat taką odmianę bym dostał. Mandarynki bywają mniej lub bardziej smakowite w zależności od gatunku. Przeżyję te gorsze za 3zł/kg zamiast płacić 8zł/kg za rzekomo lepsze.

              Co do gnicia i pleśnienia to poza obitym pomidorem (sam obiłem przy pakowaniu) nie pamiętam żeby mi się cokolwiek działo z tymi produktami. Dyszysz nienawiścią bo dzięki marketom nie możecie się rozkręcić z cenami na waszych rynkach. A pchacie dokładnie to samo - wszystko co się pojawi na giełdzie owocowo-warzywnej. Biedronka zamawia bezpośrednio u producentów lub dużych importerów, omijając łańcuch pośredników. Wszyscy mają podobną jakość, więc po co te ściemy.

              • 0 0

            • Pitolenie głupot

              Cytrusy w Biedronce pochodzą prosto z gdyńskiej dojrzewalni, więc o czym ty piszesz? Przecież na rynku są dokładnie te same tylko 3x droższe :)

              • 1 0

            • W marketach raz dają lepsze, a raz gorsze

              Normalka. Trzeba mieć oczy i pojęcie co się kupuje to nie ma problemu. Jak widzę, że coś jest słabe to nie biorę wcale i czekam na lepszą okazję, a wtedy robię zapas i mam spokój. Proste.

              • 0 0

    • (1)

      Wracaj na Wiczlino! Tam masz tanio i buraki rosna miedzy blokami.

      • 2 3

      • A i szczury grasują

        W tamtejszym Lidlu i okolicach :)

        • 1 0

  • Jablka po 5-6 zł o zgrozo

    Ten sam ligol 2.99 ale już nie na hali

    • 16 1

  • Brawo

    Brawo. U Pani Kasi wędliny najlepsze. Polecam

    • 2 6

  • Fajne,fajne .

    Tak śledzika do domu ...oj mamusiu :) , i słoninke z targu - SUPER !!!
    tylko czy jakośc będzie taka, jaką sami byśmy wybrali ?
    dobra raz można spróbować ;)

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Wkrótce otwarcie

Najczęściej czytane