• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdzie w Trójmieście na: pizzę z pieca

Łukasz Stafiej
16 czerwca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Lipo to niepozorna budka z pizzą, gdzie zjemy bardzo dobry włoski placek upieczony przez Włocha. Lipo to niepozorna budka z pizzą, gdzie zjemy bardzo dobry włoski placek upieczony przez Włocha.

Gdzie w Trójmieście najlepiej podają nasze ulubione danie? Sprawdzam i opisuję wybrane lokale i propozycje ich serwowania. Ostatnio testowałem łososia, a w tym tygodniu degustuję jeden z nowszych trendów kulinarnych - pizzę z pieca opalanego drewnem. Za dwa tygodnie w czwartek opiszemy nasze wrażenia z trójmiejskich pierogarni.



Pizza z pieca opalanego drewnem to włoski klasyk. Pizzowi puryści uważają wręcz, że tylko w ten sposób przygotowany placek ma rację bytu. Choć na trójmiejskiej gastromapie znajdziemy lokale kultywujące tę tradycję od lat, nie da się ukryć, że na szerszą skalę trend ten rozwinął się w ostatnich kilkunastu miesiącach. Obecnie większych i mniejszych restauracji z włoskim plackiem przygotowywanym tą metodą znajdziemy w Gdańsku, Sopocie i Gdyni kilkanaście. Ja wybrałem sześć i już na wstępie mogę zdradzić, że w żadnym się nie zawiodłem.

Zaczynam od Lipo. Jej właściciel dwa lata temu założył food trucka, w którym wybudował piec z cegły szamotowej. Furgonetka jeździ nadal, ale biznes się rozwinął i teraz Lipo posiada również stacjonarny oddział. Prawdę mówiąc, budka przy Hynka zobacz na mapie Gdańska na Zaspie jest niewiele większa od auta, ale to nie ma znaczenia. Podawany tutaj placek nie ma wad - jest świetnie wyrobiony i wypieczony. O jakość dba pochodzący z Włoch doświadczony pizzaiolo. Spróbujcie firmowej pizzy "Lipo" z gorgonzolą, orzechami i gruszką (20 zł). Gdyby kładli trochę więcej składników byłoby wręcz idealnie. Na miejscu zjeść raczej trudno, bo brakuje stolików, ale nawet po kilkunastominutowej przejażdżce w pudełku, pizza z Lipo trzyma fason.

W Oliwie do Ognia zjemy pyszną pizzę z pastą truflową. W Oliwie do Ognia zjemy pyszną pizzę z pastą truflową.
Kolejną pizzę zjadam w Oliwie do Ognia. Placek jest bardzo cienki i bardzo chrupiący - wręcz jak podpłomyk. Mnie to odpowiada - ciasto jest sycące, ale lekkie i dobrze zrównoważone z ilością dodatków. Testowałem "Di tartuffę", czyli pizzę z pastą truflową, pikantnym salami i mascarpone (25 zł). Genialna kompozycja smakowa - chyba najlepsza we wszystkich trójmiejskich pizzeriach. Jeśli mielibyście iść tylko do jednej pizzerii w życiu, idźcie do niewielkiego lokaliku przy Garncarskiej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku. Uwaga! Jak w większości tego typu pizzabarów, obowiązuje tutaj samoobsługa. Pizza zostanie doniesiona do stolika, ale zamówienie składamy przy barze, samodzielnie również pobieramy sztućce i serwetki. Nie zapomnijcie o oliwach smakowych, którymi warto polać placek.

W Serio ciasto mogłoby być lepsze, ale za to składniki są pierwszej klasy - szczególnie sos z pomidorów z Neapolu. W Serio ciasto mogłoby być lepsze, ale za to składniki są pierwszej klasy - szczególnie sos z pomidorów z Neapolu.
Po wizytach w dwóch malutkich barach (ale przypominam: bardzo dobrze karmiących), w końcu trafiam do restauracji z prawdziwego zdarzenia z obsługą kelnerską. Serio w ubiegłym roku zdobyło miano jednej z najmodniejszych restauracji w Gdyni. Start był bardzo obiecujący - niezła, włoska kuchnia, modny wystrój i klubokawiarniany klimat wielu osobom przypadły do gustu. Bywalcy przebąkują, że obecnie nie karmią już tam tak dobrze. Według mnie Serio utrzymuje dobry poziom na kuchni, ale pizza nie jest ich największym atutem. Profesjonalny piec jest, aromat drewna roznosi się po lokalu, składniki sprowadzane z Włoch, ale placek jest zbyt ciężki, brakuje mu lekkości choćby dwóch poprzedników. Ten drobny mankament nadrabiają jednak w Serio wysoką jakością dodatków - na zamówionej przeze mnie Salsiccii (24 zł) sos był zrobiony z prawdziwych pomidorów z Neapolu, a głównym składnikiem aromatyczna, domowa kiełbasa. Za to należą się brawa lokalowi przy ul. 3 Maja zobacz na mapie Gdyni. Uwaga, jeśli chcemy, aby pizza została pokrojona przed podaniem, należy upomnieć się o to przy zamówieniu - pizzailo trzyma się bowiem tradycji i serwuje pizzę w całości.

W La Bocca atmosfera jest nieco staromodna, ale pizzy nie można nic zarzucić. W La Bocca atmosfera jest nieco staromodna, ale pizzy nie można nic zarzucić.
La Bocca to kolejna pizzeria-restauracja, do której trafiłem. Lokal mieści się przy ul. Startowej zobacz na mapie Gdańska na zaspiańskim blokowisku i taki też - osiedlowy - klimat panuje w środku. Jeśli nie przepadacie za "minimalistyczno-loftowym" wystrojem, który zdominował wnętrza nowych knajp, tutaj poczujecie się "jak w domu" i przeniesiecie się w czasie do końcówki lat 90. Ja się przenosić nie chciałem, więc usiadłem w ogródku przed lokalem, samodzielnie złożyłem zamówienie (w środku przyjmuje je kelnerka) i po niecałym kwadransie miałem na stole pizzę. Miałem problem z wyborem kompozycji smakowej - lista w menu jest długa i trudno się zdecydować (zawsze można też zdać się na los i zamówić coś spośród trzech niespodzianek, przy których nie podano składników). Stanęło w końcu na "Francese" (21 zł), czyli - jak rozumiem - pizzy inspirowanej smakami francuskimi, bo w składzie był i por, i gorgonzola (oraz cukinia). Placek okazał się zdecydowanie najgrubszy spośród wszystkich testowanych, co nie oznacza, że był zły. W La Bocca karmią uczciwie i treściwie, choć dla niektórych może być tutaj odrobinę staromodnie.

W Viva La Pizza znajdziemy sporo wersji pizza bianca, czyli bez sosu pomidorowego. W Viva La Pizza znajdziemy sporo wersji pizza bianca, czyli bez sosu pomidorowego.
Nowocześnie jest z kolei w gdyńskiej Viva La Pizza przy Świętojańskiej zobacz na mapie Gdyni. To kolejny niewielki pizzabar, gdzie o obsługę należy zadbać samemu (uwaga, sztućce ukryte są w szufladzie przy wejściu). Niespecjalnie mi to przeszkadza, choć znam takich, dla których takie zwyczaje pozycjonują lokal w niezbyt chwalebnej kategorii "fast-food". Wystarczy jednak spróbować placka, aby takie wrażenie szybko minęło. Tutejsza pizza jest przygotowywana zgodnie z włoskimi prawidłami i ze sprowadzanych z Włoch składników. Zamawiam "Gamberetto" (27 zł) z karty specjalnej. To pizza bianca, czyli wciąż mało popularny w Polsce włoski placek bez sosu pomidorowego. Takie wydanie pizzy z pewnością ma równie wielu zwolenników, co przeciwników, ale pewne jest jedno: bez sosu łatwiej wyczuć smak dodatków. Moje - czyli mozzarella i krewetki tygrysie z pietruszką, czosnkiem i papryczką peperoncino - były wyśmienite. Szkoda tylko, że składniki puściły aż tyle wody - na środku placka powstała kałuża.

We Włoskiej Robocie pizza przygotowywana jest zgodnie z neapolitańską tradycją - dba o to rodowity Włoch. We Włoskiej Robocie pizza przygotowywana jest zgodnie z neapolitańską tradycją - dba o to rodowity Włoch.
Mokro jest również na placku we Włoskiej Robocie, gdzie zamawiam klasykę "Prosciutto e funghi" (19 zł), czyli pizzę z szynką i pieczarkami. To zapewne te ostatnie puściły tyle wody. Na szczęście ciasto nie rozmiękło, więc to tylko drobny szczegół, raczej natury estetycznej. Na ten aspekt nie najlepiej wpływa również pocięta w malutką kostkę szynka - połówki plastrów sprawiałyby bardziej apetyczny wrażenie. Jak na pizzę przygotowaną zgodnie z neapolitańską tradycją (pizzaiolo jest Włochem), ta we Włoskiej Robocie jest zaskakująco foremna. Na pierwszy rzut oka wygląda jak z pieca elektrycznego. Ale to tylko pozory, bo smakuje odpowiednio - jest dobrze wypieczona i zadowalająco cienka. Zaskakuje smak mozzarelli - wyjątkowo wyraźny i kremowy. Obsługa jest sprawna i szybka, choć odwiedzam lokal w samym środku pory obiadowej. Uwaga, w środku jest dość gwarno - lokal znajduje się nieopodal Uniwersytetu Medycznego zobacz na mapie Gdańska i nie brakuje w nim studentów.

A wy gdzie jedliście najlepszą pizzę z pieca opalanego drewnem w Trójmieście? Czekamy na wasze rekomendacje w komentarzach - piszcie, gdzie zjeść lepiej, inaczej, smaczniej czy taniej, a których miejsc unikać.

Miejsca

Opinie (357) 3 zablokowane

  • Hm... (10)

    GDYNIANKA

    • 36 9

    • super klimat lat 70-tych (3)

      rzadko gdzie można jeszcze uświadczyć obsługi żywcem przeniesionej rodem z PRLu. Babka z Gdynianki wygrywa w tej kategorii z ekspedientkami z mięsnego i z obsługą baru mlecznego. Przynajmniej tak było kilka lat temu, gdy zawitałem tam pierwszy (i ostatni) raz. I ta niepowtarzalna pizza, w której czuć tylko ciasto i oregano... Zaskakujące jak wielu ludzi lubi takie klimaty.

      • 18 9

      • to jest impregnacja mózgu (2)

        behawioryści się zajmują badaniem tego,
        bardzo ciekawe zagadnienie socjologiczne,
        biznes się tym podpiera teraz
        np. podobno wprasowanie nowych odruchów
        zajmuje średnio około 2 miesięcy
        czyli jak ktoś chce zacząć np. biegać ale nie może :), naturalny odruch,
        to wystarczy go przymusić przez dwa miesiące to potem już sam będzie biegał
        bo mu nawyk wejdzie w krew

        • 1 3

        • Behawioryzm to pojęcie psychologiczne (1)

          a nie socjologiczne. Coś tam słyszałeś, ale nie wiesz do końca co

          • 1 2

          • a socjologia to też psychologia społeczna kropku nieprzygarnięty

            • 0 0

    • gorszego badziewia jeszcze nie jadłem! pseudo pizza rodem z PRL-u! (3)

      • 3 8

      • za PRLu nie było pizzy (2)

        były zapiekanki (dworzec PKP Olsztyn :), pierwsze foot longi jak dziś w subway)
        a nawet dwu-footlongi :)

        i sztandarowa była kiełbaska z bułką i musztardą na tacce (hotdog ale zdemontowany na substraty)

        • 3 2

        • E tam

          Zarówno Gdynianka jak i Karczma Gdyńska pamiętają PRL.

          • 2 0

        • były pseudo pizze właśnie w gdyniance i nic się od tamtej pory nie zmieniło...

          • 0 1

    • (1)

      przecież tam nie podają pizzy tylko jakiś wynalazek z PRLu! fu!

      • 3 6

      • Czyżby "gluś" i "mgr" to była jedna i ta sama osoba, w dodatku od konkurencji mieszczącej się obok Gdynianki?

        • 4 3

  • Pizza

    Amodo Mio- Sopot u góry Monte Casino , pyszna pizza choć do najtańszych nie należy . Prawdziwe składniki nie tak jak w innych sero- podobnych podróbkach. Zabieram tam zawsze moich włoskich gości są zawsze bardzo zadowoleni

    • 5 14

  • Sole Sycylia Gdynia. (1)

    Kilka lat temu była najlepsza w trójmieście, jedna z pierwszych z pieca. Jakiś czas temu zmienili wystrój, pracownicy również inni i od tego momentu jest inaczej. Ciasto było dobre, ale coś w składnikach zmienione i inaczej smakuje. Był tam ktoś ostatnio?

    • 11 3

    • Na testsmaku zrobili duży test pizz i byli ale ich nie zachwyciła

      • 0 0

  • lokale z artykułu dobre dla hipsterki (1)

    zabrakło kultowej pizzerii z Gdyni z piecem opalanym drewnem na ul. Morskiej, zabrakło Mąki i Kawy, zabrakło Orłowskiej... To są prawdziwe Pizzerie! A Wy dyskutujecie o dzieciakach, którzy nie potrafią poprawnie zrobić ciasta (co zresztą widać na zdjęciach)...

    • 37 5

    • ciekawe

      Jak rozpoznajesz po zdjęciu czy ciasto jest zrobione poprawnie? Jakbyś wytłumaczył na co zwrócić uwagę to wiele osób by skorzystało na takiej lekcji i wtedy łatwo można by ocenić daną pizzerię przed zakupem czy warto tam jeść.

      • 3 1

  • (1)

    Sole sicilia gdynia wielkopolska od lat najlepsza pizza z pieca...

    • 7 4

    • Zamawiałem od nich często z dowozem

      Ale po paru wpadkach przestałem. Tak ze dwa lata temu mocno zjechali z jakością.

      • 3 0

  • MANIANA na Morenie - TRAGEDIA!!! (6)

    Miłośnikom pizzy zalecam omijanie tego lokalu, zgrzeszyłem dwa razy zamawiając pizzy włoską i klasyczną - rzekomo na grubym cieście. Niczym się nie różnią, ale mają wspólną cechę, właściciele w ramach oszczędności używają produktów seropodobnych.

    • 10 6

    • To niestety grzech bardzo wielu lokali z pizzą

      Trzeba piętnować trucie ludzi.

      • 10 1

    • JAK DOBRZE ZE KONKURENCJĘ BOLI D..@ (2)

      Maniana to najlepsza pizza na Chelmie i w Gdansku i widac konkurencji to w niesmak bo Maniana ma swoje juz stale grono milosnikow a konkurencja nie...Szkoda tylko ze aby zdobyc klienta musi zalic sie na forum zamiast zaproponowac lepsza pizze w swoim lokalu

      • 2 7

      • robicie guano a nie pizzę, więc się o tym pisze aby ostrzegać (1)

        proste

        • 6 1

        • fcuk, żal mi ciebie....naprawdę...

          • 1 3

    • Człowieku

      Jeśli jesteś z konkurencji to dobrze bo masz się czego obawiać. Akurat w tej knajpie nie używają seropodobnego gniotu, wiem bo jadam tam bardzo często. Nie dam złego słowa o tym lokalu powiedzieć.

      • 0 0

    • Lo stuukroc prawds

      Zdecydowanie zgdzam sie z tym ze oizza z maniany to hakas porazka bez smaku dodadkow czkalam pkand 2h na dowoz ze ada

      • 0 0

  • najlepsza pizza w PRLu na Do Studzienki! (1)

    • 8 9

    • fuj. Okropna jest

      • 1 0

  • Mam parę obcykanych pizzerri w Gdyni, choć korzystam wyjątkowo rzadko (20)

    bo najlepszą robię w domu - tzw. najpyszniejsza pizza domowa. Jeśli chodzi lokale, to najlepsza jest Gdynianka, pizza z porem itd. ale zdaję sobie sprawę, że ta pizza jest dosyć specyficzna i inna niż standardowe, więc idziemy dalej. Bardzo dobrą pizze robili w Karczmie Gdyńskiej na Starowiejskiej, niestety od paru lat gorzej im to wychodzi. Czerwony Piec - byłem raz i już nie wrócę. Pizza jakby poprawna na pierwszy rzut oka, ale później rozczarowuje jej smak. Smaki się nie łączą z ciastem i ogòlnie wypada słabo. Anker to porażka przez duże P i nie są warci nawet opisu. La Vita pizza ok, poprawna, mogę polecić. Szukałem po dzielnicach dobrych pizzerii, jednak mało gdzie takie trafiłem. Na Grabówku, Chylonii, Cisowej nie spotkałem. To samo na Witomonie i w Redłowie. Najciekawiej rysuje się sprawa z Obłużem, Oksywiem i Pogórzem. Tino na Oksywiu to jakieś nieporozumienie, ale pizzeria ta działa od lat, więc Oksywiacy raczej nie legitymują się szlacheckim podniebieniem. City Pizza przy rondzie koło Benisławskiego, lokal wygląda gorzej niż kibel, a toi toi na plaży to przy nich czystość, schludność i elegancja. Nie podjąłbym ryzyka zjedzenia tam pizzy i ta ciemność tam panująca aż smierdzi. Valmont na Unruga lepsza niż Anker, ale nie jestem pewien czy to wielki komplement. Pizza jakby robiona od niechcenia, wielkie plastry boczku czy szynki rzucone byle jak. Dobrze wypadła pizzeria Al Capone na Pogórzu Górnym za Biedronką. Zwykła capriciosa była zaskakująco dobra, mają tam jakiś patent na pieczarki, dobrze smakowały jak na zapiekankach ćwierć wieku temu. Wystrój taki sobie, ale jest czysto. Ode mnie ocena na plus ale muszę zjeść tam jeszcze raz sprawdzić czy trzymają poziom. Kolejna pizza to w Kosakowie w tym kompleksie z Biedronką i różnymi sklepami vis a vi nowowybudowanej szkoły. Na szybki głód może być ale niekoniecznie pomyślę o niej gdy będę dokonywał wyboru, który lokal wybrać, by wybrać się na pizzę. I na zakończenie, niedawno otwarta pizzeria na ul. Płk.Dąbka na Oksywiu - Sieć pizzerii Bachus się nazywa i od razu wiadomo dlaczego na swojej stronie na fb usunęli opcję wystawienia oceny i opinii. A więc po kolei. Zamawiam capriciose, bo ta pizza jest podstawą i wg niej powinno oceniać się pizzerię i umiejętności pizzermana. Podczas gdy dokonuję zamówienia przy ladzie i młoda dziewczyna zapisuje co zamawiam, ni w pięć ni w dziesięć podchodzi do niej tłusty, czerwony siwy burak i ją strofuje o coś tam, nieważne o co, ważne, że prostak ze słomą w butach przerywa mi w pół zdania moje zamówienie. To na dobry początek. Myślę sobie, prostak zawsze będzie prostakiem, zobaczymy jak pizza i w tym momencie, odchodząc od lady rzucają się moim oczom sosy w plastikowych butlach. Już jest naprawdę rewelacja. Ale wisienką na torcie była pizza. Ciasto jak zrobione przez ucznia na zajęciach ZPT w podstawówce. Składniki rzucone, zajęły tylko jedną połowę ciasta, na drugiej rzucała się w oczy wyłącznie cebula, za którą dopłaciłem, bo lubię jak też jest cebula. I teraz coś, co przypominać miało szynkę, a był to najgorszego sortu jakiś zmielony i wyprasowany MOM o smaku mielonki i z żółtymi brzegami. Biedny kucharz jeszcze się uśmiechał i wołał do mnie gdy wychodziłem, czy mi smakowało. Nie chciałem mu wtedy robić przykrości, no ale Was muszę uprzedzić i polecić lub odradzić. Zdecydowanie nie polecam. A i zapomniałbym, ceny za napoje mają jak z kosmosu, pięć złotych za puszkę Coli, tego nawet na Świętojańskiej nie ma, ale u Bachusa jak najbardziej. Pewnie zdają sobie sprawę, że po pierwszej wizycie klient już nie wróci, więc chociaż na napiju go skroją. Teraz smakuję zupy, ale jestem dopiero na etapie testowania, więc wyniki opiszę za jakiś czas i gdy nadarzy się tematycznie zbliżony artykuł.

    • 50 6

    • za ciekawy i zabawny tekst dostajesz + (3)

      • 16 0

      • Dzięki ;) (2)

        Dodam jeszcze, że moje recenzje są subiektywne, ale szczere - wszystkie restauracje odwiedzam anonimowo, bez zapowiedzi i na własny koszt.

        • 27 0

        • XD

          • 10 0

        • to tak jak ja :)

          • 2 0

    • Wy również napiszcie gdzie dobra pizza w Gdyni, bo nie znam wszystkich (7)

      a gdzie lepiej omijać. Dziękuję.

      • 6 0

      • (2)

        Poproszę o ocenę Vito przy Rymarskiej i Beneficio w Szperku. :) Będę szukać w komentarzach ;)
        Na pewno omijać DaGrasso.

        • 6 2

        • Da Grasso jest bardzo o.k. polecam na Lubczykowej na Dąbrowie! Pyszna!

          • 1 4

        • ....

          Obie omijaj wielkim lukiem!!!

          • 2 1

      • (3)

        omijaj Gdyniankę bo tam nie podają pizzy tylko jakiś placek ala pizza. jest to obrzydliwe!

        • 3 10

        • guano wisz, w nogach śpisz (2)

          • 9 4

          • (1)

            To ty pojęcia o pizzy nie masz skoro lubisz to g...o z Gdynianki.

            • 2 4

            • W Gdyniance nie jadam pizzy, tylko wspaniały, pyszny placek.

              Jedyny w swoim rodzaju i dużo smaczniejszy niż pizza u konkurencji obok.

              • 4 1

    • Pani Testsmaku powinna mieć u Ciebie warsztaty pisarskie (2)

      A jaz z niecierpliwością czekam na test kebabów w Twoim wykonaniu.

      PS: Anker kiedyś był dobry. Z naciskiem na kiedyś.

      • 4 1

      • "kiedyś" czyli ~ 15 lat temu

        • 9 0

      • anker nigdy nie był dobry , byłam dwa razy raz było tylko niesmacznie kolejny raz skończyło się cieżkim zatruciem nie wiem jak można tam jeść ale patrząc jak ludzie kupują wszystko w biedzie to widocznie mają żołądki ze stali

        • 3 1

    • (3)

      gorszego badziewia jak to co podają w Gdyniance jeszcze nie jadłem! pseudo pizza rodem z PRL-u!

      • 1 10

      • Gdynianka z porem to mistrzostwo. (2)

        Inna sprawa, ze to jest specyficzne danie. Nie ma wiele wspolnego z pizza wloska i zasadami jej komponowania. Opiera sie o grube, slodkawe ciasto drozdzowe i sama pizza to bianca, a sos jest dodawany juz po wypieku.

        Skomponowali IMO bardzo ciekawy smak.

        • 6 3

        • Tam podają placek a nie pizze. Sorry.

          • 2 2

        • Ja w gdyniance najbardziej z wszystkich podawanych tam plackow lubię ten stary PRL oski klimat który tam panuje. Brakuje mi tylko tej starej chamskiej baby która kiedyś stała za lada. Ona była dopiero liderem dobrego marketingu....

          • 4 0

    • Znafca

      Tino nie porozumienie? Hmmm a może jako "Oksywiak" nie mam wymagającego podniebienia? Ciekawe czy jadłeś? Czy po prostu jesteś z konkurencji i napisałeś artykuł pojadę po wszystkich pizzeriach bo z moją nie idzie? Żadnych konkretów tylko rąbniesz to nie tam to też nie. Podobno chodzisz i sprawdzasz na własny koszt? Wow daj nr konta może wpłace datek za takie poświęcenie. Nie masz pojęcia czym naprawdę jest pizza. W tino jadam od lat. Raz lepiej raz gorzej było, ale teraz jest rewelacja czuć jakość. Pizza cenowo droższa, ale smak jest tego wart. Mają chyba 4 pizzermanów i każdy ma "swoją" pizze. Więc warto wybrać swojego, który najbardziej pasuje. Ja mam 2 "swoich" nigdy się nie zawiodłem. Czasem dłużej się czeka, no ale nie tylko ja chcę jeść w danej chwili. Chyba "przejadłem" ich całe menu i wszystko jest świeże. Minus to od kilku lat brak w menu bagietek i zapiekanek ziemniaczanych. To był hit i dla mnie kupującego dylemat pizza? A może bagietka z tuńczykiem? Pozdrawiam ekipę w Tino. Robicie dobrą robotę!

      • 0 3

  • WŁOSZCZYZNA Gdańsk Morena (2)

    Dla mnie numer 1.

    • 19 2

    • Jadlem tam kilka razy.

      Super obsluga. Dobre skladniki. I latwo zaparkowac.
      Pizze sa dosc slone (testowalem miesne, nie twierdze ze wszystkie) ale akurat mi taki smak bardzo odpowiada.

      • 3 0

    • Włoszczyzna górą!

      Rewelacja! Kameralnie, składniki z najwyższej półki, rozsądne ceny i sympatyczna obsługa. A krem z pomidorów po prostu wymiata. Polecam!

      • 0 0

  • Pizzeria Luna - Nowy Port (1)

    Najlepsza pizza na świecie, przemiła właścicielka i do wszystkiego warto spróbować sosu domowej roboty i ceny bardzo przyzwoite.

    • 18 2

    • haha

      w artykule o właścicielach tej pizzerii na "namonciaku" widać na zdjęciach hobok z tym "domowym sosem", do kupienia w każdej hurtowni gastronomicznej, więc ja dziękuję za taki sos!

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane