- 1 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (23 opinie)
- 2 Restauracja po rewolucji Gessler na sprzedaż (149 opinii)
- 3 Pierogi i Goldwasser najlepsze na świecie (39 opinii)
- 4 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (9 opinii)
- 5 "Zamawia espresso i siedzi 3 godziny" (207 opinii)
- 6 Koktajle na dzień trzeźwości? Czemu nie! (32 opinie)
Gdzie w Trójmieście zjeść: chłodnik
Nie tylko ten z botwiną, ale też hiszpańskie gazpacho lub biały z ogórkiem - chłodnik wiele ma wcieleń. Tym razem w cyklu "Gdzie w Trójmieście zjeść" odwiedzam trójmiejskie restauracje w poszukiwaniu tej letniej zupy. Ostatnio opisywałem zapiekanki, a za dwa tygodnie przetestuję kaszankę.
Chłodnik z botwiną - choć nazywa się litewski - jest jednym z narodowych dań polskich. Każdy chyba zna jego smak i każdy pewnie powie, że ten najlepszy, wyjątkowy jadł u babci. W gdańskim Bistro Familia to jedno z flagowych dań, a jego receptura to ponoć rodzinna tajemnica. I niech taką pozostanie. Ważniejsze jest co innego: że ichni chłodnik mógłby być wzorem dla wszystkich innych, wyznacznikiem tego, jak ta zupa powinna smakować. A powinna być lekko słodka od buraczków i zarazem lekko cierpka od zsiadłego mleka. Dodatki w postaci kopru czy szczypiorku nie powinny dominować, treści nadawać ma jajko. I tak właśnie jest w tej knajpce z kuchnią wileńską. Nic dodać, nic ująć. Cena w sam raz za spory talerz: 10,90 zł.
Najtaniej chłodnik zjemy w gdyńskim Greenwayu przy magistracie - tylko 5,90 zł. Tak naprawdę nie ma co się nad nim rozwodzić - buraczków jest sporo, nie brakuje jajka, a porcja jest sycąca. To solidny chłodnik, któremu nie można nic zarzucić. Baza z jogurtu nadaje mu wyjątkowo kremowej konsystencji, ale też odbiera charakter, którego dodałby choćby kefir.
Gazpacho, czyli hiszpański chłodnik w pomidorów wcale nie tak łatwo znaleźć w Trójmieście. Na szczęście właściciele nowej hiszpańskiej restauracji Esplendidos w Orłowie nie pominęli go w karcie. Tutejsze gazpacho to klasyka, bez udziwnień - zmiksowane świeże pomidory podane są z paseczkami ogórka i papryki i doprawione odrobiną czosnku. Brakuje choćby kropli octu winnego, ale charakteru dodaje pełen umami czips z sera manchego. Podanie w wielkim talerzu obsypanym garnirunkiem jest dość pretensjonalne, jak na tak prostą zupę, ale walorów smakowych przecież to jej nie ujmuje. Cena: 15 zł.
Na koniec biały chłodnik z ogórków z sopockiej Sztuczki Bistro. Jak na szefa Wałęsę przystało, oczywistości na talerzu nie znajdziemy. W tej małej zupce o pierwszeństwo walczą między sobą ogórki i winogrona - te pierwsze podane w postaci granity, drugie zamarynowane. Oba zabiegi wyciągają z tych składników esencję smaków - świeżość i słodycz. Całość zalana jest maślanką, której kremowa konsystencja dobrze kontrastuje ze zmrożoną granitą. W opisie dania są jeszcze migdały, ale ja ich obecności nie wyczułem. Ciekawa, ale droga kulinarna fanaberia - 25 zł.
Gdzie jedliście najlepszy chłodnik w Trójmieście? Czekam na wasze komentarze - piszcie, gdzie zjeść lepiej, inaczej, smaczniej czy taniej, a których miejsc unikać.
Miejsca
Opinie (65) ponad 10 zablokowanych
-
2017-07-13 08:17
I-100gram (jedzenie na wagę)
na rogu Miszewskiego i Grunwaldzkiej.
Bardzo dobrze (jak dla mnie) wyważony stosunek smaków.
A i miseczka z jajkiem tylko 4zł- 7 2
-
2017-07-13 08:28
Bar Mleczny Jaros
Bar Mleczny Jaros na Jagielońskiej. DUŻA micha chłodnika-3,50 zł. Pyszne, dużo, szybko.
- 2 5
-
2017-07-13 08:44
czekam na najlepsze tacos w mieście!
- 1 3
-
2017-07-13 08:58
Polecam
Szkoda, że nie dotarł Pan do Luny w Rivierze, chłodnik pyszny!! walory smakowe i estetyczne deluxe, cena 5,90. Warto pojechać specjalnie na chłodnik.
Smacznego- 4 2
-
2017-07-13 09:02
chlodnik (1)
kto spróbuję chlodnika w barze Zolawski ten niech oceni.który najlepszy
- 0 1
-
2017-07-13 09:54
jakim barze?
Do szkoły nieuku, a nie chłodniki zajadać!
- 2 0
-
2017-07-13 09:13
Najlepszy chłodnik (1)
który jadam zawsze, jak tylko przyjeżdżam do Gdańska - 3 razy w miesiącu - jadam w Sopocie, w Cafe Stella, naprzeciwko Poczty Polskiej (chyba to jest ul. Kościuszki)
- 3 2
-
2017-07-13 09:20
Zgadzam się!
- 1 2
-
2017-07-13 09:14
zupy w IKEA- przypadkowo spróbowałam i przemiłe zaskoczenie (3)
Jadłam żurek, grzybową, chłodnik i rybną.
Jestem pod wrażeniem. Zaskakujące i nieoczekiwane odkrycie. Naprawdę super kucharz.
Nie jestem ani z rodziny ani z firmy a często chodzę po knajpeczkach i smakuję różnych rzeczy.
Można jednak tanio i smacznie- 5 8
-
2017-07-13 10:11
Raczej sa słabe... chyba ze cos sie zmieniło
- 4 0
-
2017-07-13 12:45
jedzenie dla pseudo bogaczy i kretaczy z laptopami (1)
- 5 1
-
2017-07-13 15:47
Krętacze z lapsami
Cóż za celna obserwacja.
Rzeczywiście tak wyglądają.- 2 0
-
2017-07-13 09:15
Po co piszecie o tym pseudo bistro sztuczka? Za każdym razem jest drogo i tak sobie.
- 3 2
-
2017-07-13 09:15
Najlepszy chłodni w Plażarni 28 w Sopocie
Domowy chłodnik przy jednym z barów sezonowych to specjaljość szefowej ,palce lizać ;)
- 2 2
-
2017-07-13 09:19
Tylko w Cafe Stella! Najlepszy chłodnik :))
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.