- 1 Co Polacy jedzą na śniadanie? (91 opinii)
- 2 Pierogi i Goldwasser najlepsze na świecie (39 opinii)
- 3 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (69 opinii)
- 4 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (103 opinie)
- 5 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (11 opinii)
- 6 Restauracja po rewolucji Gessler na sprzedaż (155 opinii)
Gdzie w Trójmieście zjeść: filet z kurczaka
W kolejnym odcinku "Gdzie zjeść w Trójmieście" sprawdzam, gdzie zjeść danie z piersi kurczaka. W poprzednim tekście testowałem bajgle, w następnym - odwiedzę sieciowe pizzerie.
Pierś z kurczaka - jedno z najpopularniejszych dań w kartach wielu lokali. Zazwyczaj dla gości szukających bezpiecznych smaków. Kurczaka trudno zepsuć, wystarczy kilka przypraw, proste dodatki i potrawa gotowa. Nie oznacza to jednak, że filet z kurczaka musi być nudny. Szefowie kuchni coraz bardziej starają się urozmaicać to w gruncie rzeczy bezsmakowe mięso. A najlepszym miejscem, gdzie się o tym przekonamy jest sopockie Tu'gether.
To niewielkie bistro w kilka tygodni od otwarcia wyrobiło sobie niezłą renomę. Minął ponad rok, zmienił się kucharz, ale poziom wciąż trzymają wysoki, a kreatywności w kuchni im nie brakuje. Rozumiem, że można nie przepadać za tutejszymi mało wygodnymi krzesłami czy drażniącym niektórych "modnym, sopockim klimatem", ale jedzeniu w Tu'gether zarzucić niewiele można.
Moje danie z kurczakiem w roli głównej w Tu (jak mówią bywalcy) było świetne w każdym calu. Począwszy od delikatnego mięsa w esencjonalnym sosie, przez aksamitne, słodkie puree z dyni, po kontrastujący z nim wyraźny w smaku grzybowy farsz. Półtwarda ciecierzyca i duszony jarmuż to pomysłowy sposób na zastąpienie dodatku skrobiowego i surówki, które często towarzyszą na talerzu kurczakowi. Oraz niezbędny chrupiący akcent w tej rozpływającej się w ustach kompozycji. Cena w wysokości 29 zł - choć nie najniższa - jest w pełni warta tego dania. Dobra rada: w porze lunchu w Tu'gether może być tłoczno nawet w tygodniu. Na szczęście kelnerka, choć jedna na posterunku, radzi sobie świetnie.
W restauracji Browar Port Gdynia obsłudze też nie można nic zarzucić, ale kucharz podczas mojej wizyty musiał mieć gorszy dzień. Choć w lokalu były zajęte raptem dwa stoliki, na zamówione danie czekałem blisko pół godziny. I wcale nie zostało to mi wynagrodzone niezapomnianym przeżyciem kulinarnym. Warzywne gratin z ziemniakami to fajna alternatywa dla wszechobecnych opiekanych ziemniaczków, choć trochę brakowało tej zapiekance smaku. Mus z batatów był za to niezawodny - bardzo lubię słodkie smaki w towarzystwie mięsa. Sam kurczak zawiódł mnie niedbałością przygotowania. Mięso było soczyste, ale lekko przypalone z zewnątrz - jakby kucharz nie mógł się zdecydować, czy już się upiekło, czy nie. Co najważniejsze - pasty truflowej, która skusiła mnie w menu i tak naprawdę nadawała ton temu daniu, było na jednym kawałku mięsa jak na lekarstwo. Na drugim, większym, zabrakło jej w ogóle. Znając całkiem dobre opinie o tym miejscu zakładam, że to jednorazowa wpadka. Cena spora: 32 zł.
Restauracyjka On/Off to niepozorne miejsce - leży na uboczu, w biurowcu przy ul. Olimpijskiej na Małym Kacku, i z jednej strony jest kantyną dla pracowników tutejszego Inkubatora Przedsiębiorczości, którzy chętnie wpadają na lunch dnia, ale z drugiej ma też aspiracje do bycia lokalem z menu wykraczającym poza standardy korporacyjnych stołówek. Dlatego grillowanego fileta z kurczaka (mięso zrobione w punkt, bardzo soczyste) nie dostaniemy tutaj z frytkami i surówką z wiaderka, ale w znacznie zdrowszym wydaniu - z kuskusem, suszonymi pomidorami i papryką oraz jajkiem na twardo. Ten drugi dodatek pasuje tutaj jak kwiatek do kożucha - i wizualnie, i smakowo, ale rozumiem, że miał zapewnić odpowiednią ilość kalorii w tym daniu. Świeże warzywa sprawdziłyby się jednak lepiej. Cena przyzwoita - 21 zł, tym bardziej, że wliczona jest w nią darmowa przystawka, np. śledzik.
Na koniec wizyta w Kucharii - jadłodajni w Garnizonie. Miejsce wyróżnia się na tle pozostałych tutejszych lokali - zamiast autorskiej karty, wybierać możemy w menu bufetowym, jedzenie zamawiamy przy ladzie, a danie sami kompletujemy z dostępnych danego dnia składników w bemarach. Fajerwerków kulinarnych na języku tutaj raczej nie uświadczymy, ale za to zjemy do syta za całkiem przyzwoite pieniądze. Tutejszy kurczak to wersja fit - gotowany na parze w papierowej sakiewce z masłem, czosnkiem i mieszanką ziół. Mięso jest naprawdę smaczne - soczyste i pełne maślano-ziołowego smaku i aromatu. Cena 12,90 zł również jest zachęcająca, ale porcja nie jest zbyt duża. Żeby się najeść, trzeba dobrać dodatki, np. ryż za 4 zł i surówkę za 5 zł - tych obsługa nakłada całkiem sporo. Dobre miejsce na szybki lunch w pracy, jeśli mamy po drodze, albo obiad z rodziną - dzieciom na pewno spodobają się huśtawki zamiast krzeseł przy niektórych stolikach.
Miejsca
Opinie (102) 5 zablokowanych
-
2017-02-09 08:07
za 30zł to ja mam 2 kg cycków z kuraka (2)
- 13 1
-
2017-02-09 08:44
a w Carrefourze az 3 kg
- 1 0
-
2017-02-10 03:13
Kowal
Jak kupisz materiał spodnie też sobie taniej użyjesz niż w Hugo Boss , ale nie o to chodzi
- 0 0
-
2017-02-09 08:33
(6)
Kurczaka się nie je. Chyba, że takiego żółtego na rynku co trochę słońca zobaczył i niejedną dżdżownicę z ziemi wyciągnął. A tak to jest kupa antybiotyków i hormonów, które potem rozwalają nam tarczycę i układ odpornościowy.
- 13 3
-
2017-02-09 08:36
(1)
To ciekawe, czym się żywisz, bo na tej zasadzie można zanegować absolutnie wszystko. Z własną uprawą warzyw, na którą pada "toksyczny" deszcz włącznie...
- 8 3
-
2017-02-09 11:44
Kobiety w ciąży dostają od lekarzy zakaz konsumcji skrzydełek. Tyle hormonów tam jest.
- 2 2
-
2017-02-09 08:40
racja (3)
Kurczaki kupuję ze wsi i jajka też. Nie ma nawet porównania smaku.
- 5 1
-
2017-02-09 10:54
hehe (2)
a ja kurczaki kupuje z drobiu a nie ze wsi :-)
- 1 2
-
2017-02-09 13:18
kurczaki z drobiu? weź wytłumacz misiu.
- 2 0
-
2017-02-09 15:24
taki suchar, że pół Somalii by sie wyżywiło
- 2 0
-
2017-02-09 08:43
dobra, to kiedy będzie o flaczkach?
- 3 0
-
2017-02-09 09:13
zdjecia ble (1)
Browar Gdynia...jak mozna zaserwowac tak przegotowane jajko na talerzu do zdjecia..juz sie robilo czarne w srodku! Obrzydliwie
- 13 0
-
2017-02-09 23:42
bo to jajko bylo "sousvi"
- 1 0
-
2017-02-09 09:44
Ja wam powiem gdzie
W domu!!
- 5 0
-
2017-02-09 09:47
W Polsce filetu z kurczaków się nie jada! (1)
Często spaceruję przy gabinecie weterynaryjnym który jest potentatem w opiece weterynaryjnej nad drobiem w Polsce. Smród antybiotyków i chemikaliów ciągnie się po ulicy już z daleka od tego gabinetu.
O ilościach dystrybuowanych antybiotyków i chemikaliów może świadczyć to że właściciele poruszają się autami których wartość przekracza 400 000zł.
Ja drobiu nie jadam. Wiem ze zapewne z wołowiną i wieprzowiną jest podobnie ale akurat drób mnie odpycha. Do tego mięso drobiowe łatwo napompować wodą na każdym etapie.
Ohyda.
Alergie astma uczulenia skórne i choroby hormonalne nie biorą się ze spożywania mięska drobiowego bo dawniej ktoś wmówił wam ze to dietetyczne i nie tuczy.- 6 4
-
2017-02-09 20:03
Mięso wieprzowe ma więcej wody (proporcjonalnie do swojej masy) niż drób
to widać podczas obróbki cieplnej
najlepiej byłoby jeść baraninę- 0 0
-
2017-02-09 10:04
Szanujcie zdrowie (1)
Porównajcie sobie wielkość piersi z kurczaka dzisiaj a 10 lat temu. Na oko to prawie dzisiaj 100% większe. Jeżeli szanujecie zdrowie to sobie odpuśccie dzisiejsze kurczaki, które są faszerowane hormonami wzrostu. Cena za kg tyle co papryka też robi swoje.
- 8 1
-
2017-02-09 20:01
faszerowanie tym hormonem zaczęło się w laatch 70-tych XX w., przynajmniej u masowych hodowców, których znam od dziecka
- 0 0
-
2017-02-09 10:08
Najleszpsze to ZIELONE jajko w on/off. FUJ jak w stołówce szkolnej za długo gotowane.
- 11 0
-
2017-02-09 10:19
Polecam Barbik przy Castoramie w Osowej
Danie ze świeżego fileta z kurczaka z ziemniakami gotowanymi i zestawem dobrych surówek za 16zł. ( dokładnie 15,99)
Porcja full wypas, smaczna i do syta- 3 0
-
2017-02-09 10:41
Najlepsza Aura w Pruszczu
Ja sie stołuję w restauracji AURA w Pruszczu.Domowe jedzenie wszystko świeże w dobrej cenie.Jeszcze sie nigdy nie zawiodłam.De volaile najlepszy w mieście.
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.