• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gorąca zupa i pierogi, czyli obiad "jak u mamy". Bary mleczne w Trójmieście

Julia Rzepecka
11 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Rozpływa się w ustach. Dzisiaj Dzień Ptysia
Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników. Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.

Prosto, szybko, a przede wszystkim - tanio. To przepis na obiad, który znajdziemy w każdym barze mlecznym. Dawniej takie jadłodajnie były bardzo popularne, wiele osób pamięta na pewno do dziś ich charakterystyczny zapach oraz wyszczerbione naczynia. Gdzie i jak działają dziś bary mleczne w Trójmieście oraz czy przypominają nadal lokale sprzed lat?



Bary mleczne w Trójmieście



Czy stołujesz się w barach mlecznych?

Ceny dań w takich miejscach potrafią być nawet trzykrotnie niższe niż ceny tych samych potraw w restauracjach. Bar mleczy, czyli polski rodzaj baru szybkiej obsługi, rozpowszechnił się w Polsce w drugiej połowie minionego stulecia.

Nazwa tego typu jadłodajni pochodzi od przewagi dań mlecznych, które tam dawniej serwowano. Jednak zjeść można było potrawy oparte nie tylko na mleku i jego przetworach, ale także na mące (pierogi) czy jajkach (omlety). W każdym barze serwowano też dania, których bazą były wszystkie odmiany kaszy, rzadziej mięso. Jeszcze w latach 50. XX wieku niektóre bary mleczne miały w swojej karcie piwo.

Zapachy i niebieskie obwódki



Pierwszy bar mleczny został otwarty w Warszawie w 1896 roku. Założycielem był hodowca bydła mlecznego, rolnik Stanisław Dłużewski i dania były oparte na produktach z jego gospodarstwa. Lokal nazywał się "Nadświdrzańska" i znajdował się przy ul. Nowy Świat. W ofercie baru było pieczywo, między innymi wiejski chleb pytlowy oraz sery czy twaróg.

Zobacz także: Wszyscy do stołu! Inauguracja nowego festiwalu kulinarnego

  • Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.
  • Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.
  • Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.
  • Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.
  • Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.
  • Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.
  • Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.
Wkrótce w mieście zaczęły się otwierać podobne placówki, a jeszcze przed I wojną światową idea barów mlecznych przyjęła się w całym kraju. W kolejnych latach popularność tych miejsc wzrosła, a w okresie PRL-u rozwinęły się jeszcze bardziej. W lokalu zwykle unosił się wyraźny zapach potraw. Dania serwowano na charakterystycznych talerzach i w kubkach z grubej ceramiki, często z niebieskimi obwódkami, niejednokrotnie wyszczerbione. Stoliki były prostymi blatami z laminatu bez obrusów, a krzesła zbudowane były ze stalowych prętów, również miały prostą konstrukcję.

Wkrótce stworzono oficjalne państwowe rozporządzenia, które regulowały skład, wielkość i ceny potraw. Większość z nich należała do Spółdzielni "Społem". W latach 70. w Warszawie działało ich około 40.

Sztućce na łańcuchach



Bary mleczne były często również wspierane przez miasta, które zapewniały preferencyjne stawki czynszu za wynajmowane lokale. To umożliwiało znaczne zmniejszenie cen, ale także skorzystanie z oferty baru przez mniej zamożnych klientów.

Takie jadłodajnie odegrały ważną rolę w świadomości Polaków. Można porównać ją do tej, jaką dla Amerykanów miały klasyczne dinery czy bary szybkiej obsługi w formie automatu. Wiele z nas na pewno pamięta też scenę z komedii Stanisława Barei - "Miś". W filmowym barze mlecznym "Apis" aluminiowe talerze były przytwierdzone śrubami do blatów, a sztućce przyczepiono do nich na grubych, żelaznych łańcuchach.

Czytaj też - Okiem dietetyka: czy jedzenie ekologiczne jest zdrowe?

  • Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.
  • Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.
  • Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.
  • Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.
  • Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.
  • Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.
  • Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.
  • Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.
  • Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.
Mimo przekształceń gospodarczych część barów mlecznych działa do dziś. Obecnie posiłki sprzedawane w barach mlecznych są dotowane z budżetu państwa, co reguluje rozporządzenie Ministra Finansów. Zgodnie z nim dotację może otrzymać wyłącznie przedsiębiorca, który stosuje stawkę narzutu nie większą niż 56 proc. wartości surowców zużytych do przyrządzania posiłków oraz umieści na lokalu oznaczenie "bar mleczny".

Bary mleczne w Trójmieście



Na terenie Trójmiasta nietrudno znaleźć bary mleczne, które nadal serwują proste i tradycyjne dania. Są to potrawy nie tylko mleczne czy mączne, w kartach znajdziemy również dużo mięsa. W ofercie tych lokali są więc najróżniejsze zupy, między innymi pomidorowa, jarzynowa, barszcz, ogórkowa, fasolowa, żurek, flaki, krupnik, kapuśniak, owocowa, mleczna, chłodnik, pieczarkowa, rosół, botwina, fasolka po bretońsku, dyniowa czy kalafiorowa. Wśród dań mącznych znajdziemy naleśniki, pierogi w najróżniejszych postaciach, pyzy, kotlet jajeczny, ryż z jabłkami lub warzywami, makarony, cepeliny czy inaczej kartacze, kopytka, kluski, racuchy, placki ziemniaczane czy łazanki.

Serwowane są też mięsne dania główne, takie jak pulpety, kotlety (schabowy i mielony), pierś z kurczaka, udziec, sznycle, de volaille, gulasze, klopsiki, gołąbki, polędwica, skrzydełka, pieczeń, zrazy, żeberka, wątróbka. Niektóre bary serwują też ryby, zwykle pod postacią kotletów rybnych. Nie zabraknie dodatków: ziemniaków, frytek, ryżu, makaronu i kasz oraz rozmaitych surówek. Niektóre z nich serwują także proste śniadania. Napoje to zwykle kompoty, kakao czy mleko, a także kawa i herbata.

  • Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.
  • Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.
  • Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.
  • Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.
  • Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.
  • Bary mleczne serwują domową kuchnię w przystępnych cenach, nadal mają więc wielu oddanych zwolenników.
Bar Akademicki przy Al. GrunwaldzkiejMapka w Gdańsku istnieje od 50 lat. Nazwa sugeruje, że jadają tam przede wszystkim studenci, ale tak naprawdę spotkać tam można klientów w każdym wieku. Ma 70 miejsc w dwóch klimatyzowanych salach. Po godzinie 16 obowiązuje rabat 10 proc. dla wszystkich gości, natomiast studenci mogą cieszyć się taką zniżką o każdej porze. Dania mają solidne, duże porcje, a ceny kuszące.

W Gdańsku znajdziemy także takie lokale w Śródmieściu. Bar Mleczny Stągiewna przy ul. StągiewnejMapka cieszy się dużą popularnością, nieraz można zobaczyć długie kolejki do wejścia. Opinie, które można znaleźć w internecie, określają go jako "bar mleczny premium" lub "mleczny tylko z nazwy", ponieważ klienci doceniają wystrój, obsługę i czystość w niczym nieprzypominające tych rodem z lat 70. czy 80. Bar mleczny Stągiewna ma także obszerny ogródek gastronomiczny na ulicy, pod parasolami.

Bar Mleczny Słoneczny przy ul. Abrahama (wejście od ul. Władysława IV)Mapka w Gdyni wyróżnia się już z daleka. Docenić trzeba przede wszystkim pomysłowy, nawiązujący do tradycyjnego duży, ładny szyld w nowoczesnym wydaniu oraz przyjemny wygląd zewnętrzny. Ma duże okna, przez co w środku jest jasno i przestronnie. Obsługa jest szybka, ceny przystępne, a wybór duży. Tam również w godzinach popołudniowych tworzy się spory ruch i nie zawsze łatwo o wolny stolik.

Recenzje kulinarne z Trójmiasta



Będąc w Gdyni, warto zajrzeć też do Baru Mlecznego Domowego przy ul. MorskiejMapka. Pierwotnie, od 2008 roku, bar nazywał się "Promyczek", a od 2013 funkcjonuje już pod nową nazwą. To bar prowadzony przez Fundację Pro Caritate Gedanensis, Caritas oraz Miasto Gdynia. Zatrudnione są tam osoby niepełnosprawne i długotrwale bezrobotne. Obiady są przyrządzane "jak u mamy", a porcje duże i na pewno można najeść się do syta.

Nie można zapomnieć także o takich lokalach jak: Bar "Neptun" przy ul. Długiej w Gdańsku, Bar Mleczny "Syrena" naprzeciwko CH Manhattan we Wrzeszczu, Bar "Bartek" przy ul. Chrobrego czy Bar Mleczny "Turystyczny" z centrum Gdańska. Mieszkańcy Sopotu mogą odwiedzać Bar "Bursztyn", a gdynianie Bar Mleczny "Jaśko" lub "Smakosz".

Jakie bary mleczne w Trójmieście warto również odwiedzić? Czekamy na wasze polecenia w komentarzach.

Miejsca

Opinie (191) 1 zablokowana

Wszystkie opinie

  • Bary (2)

    Za mało jest w mieście tego typu barów.Nie każdego stać na drogi posiłek w restauracji!W Akademickim codziennie długa kolejka.Tyle pustych lokali stoi w mieście. Może warto stworzyć tego typu tanie bary!Tylko,że ostatnio władza Gdańska robi wszystko przeciw mieszkańcom,zamiast robić coś pożytecznego.

    • 13 5

    • Bar mleczny

      Ktoś tą władzę Gdańska wybierał. Wystarczy zainteresowac się czym zajmuje się p.Dulkiewicz,napewno nie sprawami trójmiasta.

      • 0 0

    • A gdzie jest napisane że nasz jesc na mieście ?

      Nie stać cię na restaurację to gotuj w domu.

      • 0 1

  • sopot bar kefirek dno

    • 0 0

  • Jaros na Przymorzu! (1)

    • 4 0

    • tak

      • 0 0

  • (1)

    Szkoda że w Sopocie nie ma baru mlecznego...zamiast tego drogo, mało i niesmacznie

    • 0 0

    • bo sopot jest dla turystów

      • 0 0

  • Bar mleczny Fala na Opolskiej w Gdańsku (2)

    smacznie tam bardzo :)

    • 12 3

    • drogo i h..wie oco hodzi w tym barze

      • 0 0

    • Na opolskiej już sama chemia w zupach ! A jak zapytałem się co za mięso mają w pierogach ! Nikt nic nie wiedział ! To co oni w końcu sprzedają ? Mięso psa ! Przestałem chodzić i nie mam zgagi po konserwantach !

      • 2 2

  • bar

    temu na morskiej 5 gwiazdek

    • 0 0

  • (18)

    Słoneczny w Gdyni to legenda....ale przy obecnych cenach za parkowanie odeszło wielu klientów.Podobnie wyjście do restauracji,Gdyni podziękowaliśmy i nie żałujemy.

    • 67 25

    • Wreszcie można coś zjeść bez wąchania starych diesli. (6)

      Jak się pięknie w mieście zrobiło jak wywiało Januszy których nie stać na 5pln za parking...

      • 32 17

      • Rozumiem ze oplata parkingowa dotyczy tylko starych diesli ? (5)

        • 13 7

        • (2)

          nie, ale powinna.

          • 3 8

          • Oczywiscie, stare dielse sa bardzo złe. Sa bardzo złe ponieważ jeżdzą juz bez awarii 20 rok i nie można ich (1)

            właścicielom wcisnąc nowego ekologicznego samochodu na baterie, który bedzie jezdził 5 lat, a ktorego wyprodukowanie kosztuje tyle śladu węglowego co 100 letnia jazda starym dieslem. Pseudoekologia ma sie swietnie.

            • 24 2

            • Tdi bezawaryjne?

              ile płacisz za turbinę?

              • 0 0

        • Jak ktoś nie dziaduje z parkingiem, to pewnie też nie dziaduje ze stanem technicznym samochodu.

          • 1 1

        • Ich nie dotyczy bo stary diesel jeżdżą tylko bogacze i smietanka, kogo stac na audi a6 z 1995 króla polskich wsi?

          • 3 2

    • (4)

      i jak zwykle nie obyło się bez hejtu na kierowców

      • 10 4

      • Tak jak nie ma dnia (3)

        żebym jadąc rowerem nie spotkał kierowcy wymuszającego pierwszeństwo lub blokującego przejazd. Niech się kierowcy najpierw nauczą gdzie i komu się ustępuje, że nie wjeżdża się na skrzyżowanie bez możliwości zjazdu i dotyczy to też ddr, że to czerwone coś przy chodniku to nie parking ani skrót. Oczywiście że nie ogarną tak prostych rzeczy wiec niech się nie dziwią że część społeczeństwa traktuje ich jak szkodników. To jest uzasadniona niechęć oparta na regularnych wykroczeniach na które nikt nie reaguje.

        • 3 10

        • (2)

          Gdyby w Trojmiescie były normalne drogi i ich ilość odpowiadałaby ilości mieszkańców, albo chociaż była by normalna komunikacja miejska, to wtedy ok, można się czepiać tych którzy jeżdżą a nie powinni, a tak? A tak to będzie tak zawsze i był czas się przyzwyczaić.

          • 3 1

          • (1)

            Rozwaga, Rzyczliwość i Uśmiech

            • 0 1

            • ... i nauka analfabeto. co to jest rzyczliwość ?

              • 1 1

    • Kto nie ma miedzi ten na pupie siedzi!

      • 3 0

    • Tylko że ten Bar jest na Wladyslawa 4 a nie na Abrahama. (1)

      Pani Rzepeckiej sie cos pokićkało.

      • 9 1

      • Adres budynku, w którym znajduje się bar to Abrahama, a wejście jest od Władysława IV i jest to w artykule wyraźnie zaznaczone. Gdynianie to wiedzą, słoiki muszą się trochę jeszcze poduczyć topografii miasta ;)

        • 6 1

    • Dziękujemy Ci Szczurku za wykańczanie Gdyni

      • 8 5

    • Tak, tak, w słonecznym sami przyjezdni, a do restauracji nie idziesz bo nie masz dychy na parking.

      • 12 2

    • Nikt nie zauważył twojej nieobecności.

      A brak sztrucla na chodniku i owszem , dostrzegamy.

      • 18 9

  • Aż mnie dziwi, że nikt nie wspomina o Neptunie! Od trzech dekad tam jadam. Co prawda tylko poza sezonem, bo nie lubię tłumów. Naleśniki, gołąbki i mielone mają rewelacyjne.!!!! Botwinkę też pierwsza liga. Miła obsługa. Fajne miejsca na pięterku, ogólnie bardzo fajny mleczak.

    • 1 0

  • Tylko Mak (1)

    Codziennie jem w Maku

    • 0 7

    • To straszne...ale ja też tak potrafię ;)

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Fajnie że są... (5)

    W Akademickim zawsze dobre jedzonko...dla każdego coś dobrego na każdą kieszeń, ukłony dla pań...

    • 120 7

    • :) (1)

      Zgadzam się,w Akademickim pyszne jedzonko

      • 15 0

      • Pani Ewo

        Nie przeszkadzają Pani te okropne przegrody na stołach, czy to znowu PRL?

        • 0 0

    • Też tam bywałem... Do puki smierdzacego kurczaka nie dostalem (1)

      • 1 18

      • Do póki...wiadomo już dlaczego nie bywasz. Ortografia poziom szkoły podstawowej.

        • 2 0

    • potwierdzam, często jadłem i polecam, obecnie mam za daleko zeby sie stołować.

      • 10 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Wkrótce otwarcie

Najczęściej czytane