Najciekawsze hasła na potykaczach
17 sierpnia 2022
(44 opinie)
Przychodzą do restauracji, składają zamówienie, konsumują, niejednokrotnie coś domawiają i...dają nogę jeszcze przed uregulowaniem rachunku. W sezonie letnim wyłudzacze restauracyjnych posiłków czy napojów stają się prawdziwą zmorą obsługi, bo jako że w kasie wszystko musi się zgadzać co do złotówki, za ich jedzenie często muszą płacić ci pracownicy, którzy nie dopilnowali uregulowania przez nich rachunku.
Nowe lokale - zobacz nasz cykl
Ogródki restauracyjne bez palaczy? Tego domagają się goście
Jeden rachunek, kilka osób. Jak podzielić się zapłatą w restauracji?
2022-07-25 11:56
Jeżeli pracownik dopełnił swoich obowiązków i nie oszukał to nie ma najmniejszych podstaw do obciążania go kwotą kradzieży! I tak to jest z tymi "przedsiębiorcami", jak jest dobrze, to biorą wszystko do kieszeni i tak niby powinno być, bo to oni ponoszą ryzyko. A jak się coś stanie i trzeba ponieść skutki tego ryzyka to nagle: pracownik zapłać,
Jeżeli pracownik dopełnił swoich obowiązków i nie oszukał to nie ma najmniejszych podstaw do obciążania go kwotą kradzieży! I tak to jest z tymi "przedsiębiorcami", jak jest dobrze, to biorą wszystko do kieszeni i tak niby powinno być, bo to oni ponoszą ryzyko. A jak się coś stanie i trzeba ponieść skutki tego ryzyka to nagle: pracownik zapłać, państwo pomóż. Takich się powinno gnębić bezwzględnie wysokimi podatkami, skoro nie potrafią sami skalkulować ryzyka prowadzenia biznesu, wszyscy winni tylko nie on i zewsząd oczekują pomocy jak się coś stanie...
2022-07-25 14:05
upanstwowic branże gastronomiczną! rozkulaczyć bogaczy XD
2022-07-25 14:14
Kolego lub koleżanko, zapewne gdzieś pracujesz. Polecam ukradnij monitor, młot, samochód i miej potem pretensje do pracodawcy, że nie upilnował. Chyba rozumiesz fakt, że jest to element pracy. Idąc Twoją pokrętną logiką to na pracodawcy leży obowiązek sprawdzania czy nie wyniosłeś z pracy laptopa? No przecież powinien to wkalkulować. Co Wy macie w głowach.
2022-07-25 14:25
W artykule mowa jest o czynnikach zewnętrznych a nie o okradających pracodawcę pracownikach.
2022-07-25 14:53
pilnowanie zeby klienta rozliczyć leży do obowiązków obsługi. Jeśli nie dopilnuje, to ma manko. Jeśli pracodawca, nie będzie konsekwentny w takich sprawach, to taki kelner będzie miał wlane w to czy klient się rozliczy czy też nie, bo pensja i tak wpadnie, a restaurator niech się martwi. Tak samo jest w każdej innej pracy.
2022-07-25 15:23
Jak juz to obowiazek ochrony. A, ze oszczedzasz na ochronie Janusz to przerzucasz koszty na kelnerke. Nieladnie.
W hipermarkecie kasjerka zajmuje sie kasowaniem towarow, a nie bieganiem i monitorowaniem klientow. Od tego jest ochrona.
2022-07-26 13:05
W większości marketów pracownicy mają odpowiedzialność materialną. Raz na pół roku masz remanent i jak się nie zgadza powyżej przyjętej normy to pracownicy dostają po pensjach. A kasjerka jak najbardziej musi patrzeć na ręce, czy gościu czegoś nie wynosi, lub czy sama żle nie kasuje. Ty mówisz o bardzo dużych marketach, gdy kasjerka odpowiada tylko za kasę, ale w Polsce większość sklepów to nie są hipermarkety, a zwykłe markety typu biedronka lidl i inne małe sieci.
2022-07-26 17:04
no własnie... powyżej przeciętnej normy...
czyli jest to normalne, że pracodawca pokrywa koszty...
2022-07-26 11:19
to placi kasjerka?
2022-07-25 14:50
co za porównanie, to nie kelner ukradł; tylko klient; i często nie dlatego że kelner jest opieszały, tylko ma za dużo stolików do obsługi.
2022-07-25 16:36
To nie kelner kradnie tylko nieuczciwy klient. Zainstaluj monitoring, zatrudnij ochronę a nie przerzucasz odpowiedzialność na kelnera. A jak nie potrafisz - idź do kogoś popracować.
2022-07-25 22:12
I co to da? Ochrona załóżmy że złapie gościa, wezwie policję a ci muszą go wypuścić bo ustawodawca wpisał coś takiego jak niską szkodliwość czynu. Co innego gdy to ty nie zapłacisz państwu. Będą cię ścigać o 2 zł.
2022-07-26 11:20
policja to juz sprawa pracodawcy
2022-07-26 16:49
Co? Większej bzdury dawno nie czytałem;)
2022-07-25 18:39
Janusz, kierując się twoją pokrętną logiką, to szukając analogii do przedstawionej w artykule sytuacji, laptop musiałby wyjść sam z biura.
Przecież to nie artykuł o okradaniu tylko o byciu okradzionym, malinowy błaźnie.
2022-07-26 19:48
Później będzie płakał, ze pracowników nie ma
2022-07-26 11:18
2022-07-26 13:02
ty jakis konkretny d**il jestes....
2022-07-25 14:56
2022-07-25 15:53
Nie szkoda mi ich
2022-07-25 22:07
Kto Tobie broni zabrać się za taką robotę, skoro to taki cud-miód!???
2022-07-26 21:04
To mają na pokrycie
2022-07-26 21:05
2022-07-26 08:04
Skonczyly sie czasy gdy kelner mial druga pensje z napiwkow. Wielu wlascicieli nie daje nawet umowy kelnerom a stawka wynosi 15zl za godzine. Przed pandemia wynosila 9zl
2022-07-26 21:05
2022-07-25 17:24
Dokładnie. Jestem wprost oburzona, że w tym artykule jest to kilka razy przywoływane, że kelner odpowiada za takiego klienta i musi płacić z własnej kieszeni? To się nadaje do prokuratury! To się w głowie nie mieści, co za wyzysk!
2022-07-25 19:02
Uwaga, wprowadzamy to wszędzie. Kierowca autobusu- pasażer nie zapłaci za bilet to od razu kanar idzie to kierowcy i wyciąga mu z portfela, jak nie to pracodawca jedzie mu po wypłacie. Ile pasażerów na gapę tyle odejmują z wypłaty. Pracujesz sobie w firmie telekomunikacyjnej, podpisywałeś umowę z klientem który nie płaci, to odejmiemy Ci to z
Uwaga, wprowadzamy to wszędzie. Kierowca autobusu- pasażer nie zapłaci za bilet to od razu kanar idzie to kierowcy i wyciąga mu z portfela, jak nie to pracodawca jedzie mu po wypłacie. Ile pasażerów na gapę tyle odejmują z wypłaty. Pracujesz sobie w firmie telekomunikacyjnej, podpisywałeś umowę z klientem który nie płaci, to odejmiemy Ci to z wynagrodzenia. Każdą niezapłaconą fakturę, a może nawet odsetki od spóźnień w płatnościach? Sprzedawca w sklepie, ktoś ukradł bluzę- to od razu mu po wypłacie. Super, w takim kraju można otwierać biznes. Nie ważne, czy ktoś kupi, czy ukradnie zawsze zarabia sprzedający.
2022-07-26 21:06
2022-07-25 18:48
Postał taki na widoku publicznym przykuty na kilka dni... To brał się za uczciwą robotę.
2022-07-25 19:08
2022-07-25 21:53
2022-07-26 05:56
No właśnie nie jest i nie wyciągał każdemu z kieszeni 1/4 jego pensji jak leci. No cóż dobre już było, a teraz przyszedł czas płacenia za długi...
2022-07-26 21:07
2022-07-26 09:53
Może jest ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej w takich przypadkach
2022-07-26 21:07
2022-07-26 11:17
Jak maja problem z uciekajacymi klientami to niech ochrone zatrudnia.
2022-07-26 21:43
Boś nabrał tylu frajerów że nad wszystkimi nie zapanowałeś
2022-07-26 12:03
jeśli ewidentnie nie ponoszą winy a czy tak jest, wystarczy sprawdzić monitoring. Mam świadomość że nie koniecznie właścicielom restauracji chce się to robić ale to powinno wynikać ze zwykłej przyzwoitości. Czemu winny jest kelner któremu uciekł klient? Inna kwestia kiedy obsługa zaniedbuje obowiązki. Nie można jednak być zerojedynkowym
2022-07-26 21:38
Kelner nie wie że opłatę należy pobrać w momencie podania zamówienia? No chyba że klient zemdleje po spojrzeniu na paragon.
2022-07-25 12:07
Miałam dwie godziny czasu przed odjazdem pociągu, więc poszłam na obiad. Siadłam, zjadłam, chciałam zapłacić i tu zaczęły się schody. Kilkukrotnie prosiłam o rachunek, nawet podeszłam do kasy, to powiedzieli, że mam usiąść przy stoliku i chwilę zaczekać. Wyszłam po 50 minutach oczekiwania, bo w przeciwnym razie spóźniłabym się na pociąg.
2022-07-25 13:45
można było iść do bankomatu i zostawić pieniądze...
2022-07-25 13:59
Zostawić w bamomacie?
2022-07-26 10:30
To się nazywa wpłatomat w takim przypadku. Tylko po co to robić:)
2022-07-25 14:22
Strasznie mnie to irytuje jak idę do knajpy i podanie rachunku trwa dłużej niż przygotowanie i zjedzenie posiłku.
Jest to robione z premedytacją? Bo może coś domówię jak będę siedział 20 minut i czekał na rachunek?
2022-07-25 14:33
Dziękujemy za spowiedź.
2022-07-26 13:07
a ty d**ilem i za nic ci nie dziekujemy
2022-07-25 15:35
Trzeba było się konkretnie upomnieć, powiedzieć, że wychodzisz teraz, zaraz już.
2022-07-25 23:34
nic by to nie dało, niestety. taki dzisiaj "poziom" obsługi kelnerskiej. nie wiem, kto ich uczy (chyba nikt), ale potrafią przyjść po zamówienie w momencie otworzenia karty, kiedy jeszcze w ogóle nie wiemy co w niej jest, mylić kolejność potraw (przystawka po daniu głównym bo hej, why not?), nie serwować jednocześnie wszystkim gościom danego
nic by to nie dało, niestety. taki dzisiaj "poziom" obsługi kelnerskiej. nie wiem, kto ich uczy (chyba nikt), ale potrafią przyjść po zamówienie w momencie otworzenia karty, kiedy jeszcze w ogóle nie wiemy co w niej jest, mylić kolejność potraw (przystawka po daniu głównym bo hej, why not?), nie serwować jednocześnie wszystkim gościom danego stolika (jedna osoba czeka na swoje, druga czeka, żeby zacząć jeść z pierwszą, więc jedzenie jej stygnie...). no i oczywiście stolik po dostarczeniu dań staje się a) niewidzialny, nie można, ani poprosić o powtórne podanie karty, ani nic domówić, ani zapłacić lub b) ostatni kęs jeszcze w buzi, a już zabierają talerz z "kartą, czy gotówką?" i człowiek się czuje wypraszany. także współczuję kelnerom takich niepłacących klientów, ale nie zwalnia ich to z jakiegoś minimum obsługi.
2022-07-26 08:07
Bez przeszkolen
2022-07-26 09:44
O rachunek?to jest w ich gestii żebym zapłaciła?jeśli proszę raz tow zupełności musi wystarczyć,kolejny raz to już nieporozumienie i oznacza ,że pracownicy są do zwolnienia skoro nie reagują na moją jakże ważna prośbę uregulowania należności
2022-07-25 23:25
Podchodzi się do baru i mówi się co się mówi.. a złodziej to złodziej!
2022-07-26 17:34
Z historii które się nie wydarzyły, ta nie wydarzyła się najbardziej
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.