- 1 Nowe lokale: z cukierni do klubu (38 opinii)
- 2 Była Muszla, będzie Teatro Gdynia (60 opinii)
- 3 Jemy na mieście: pyszne Bez Dwóch Dań (51 opinii)
- 4 Obrywasz liście od kalafiora? (214 opinii)
- 5 Dokąd na pyszną zupę rybną? (113 opinii)
- 6 Gdańsk: restauracje przyjazne dzieciom (94 opinie)
Jemy na mieście: A la francaise - francuska klasyka w świetnym wydaniu
W pewne środowe przedpołudnie udałam się z koleżanką na śniadanie do małego, urokliwego bistro A la française, co w wolnym tłumaczeniu oznacza "po francusku". To nie tylko bistro, w którym można zjeść francuskie dania, ale również delikatesy z francuskimi specjałami, w których można nabyć konfitury, wędliny, sery, ślimaki, pasztety, wypieki i inne smakołyki. Z tym większą ciekawością postanowiłam zatem napisać recenzję w ramach naszego cyklu Jemy na mieście.
Gdzie zjeść w Trójmieście? Wybierz coś dla siebie
A la française
Wnętrze skromne, ale przyjemne
Lokal nie jest duży, na parterze znajduje się bar, wspomniane delikatesy i kilka stolików z pluszowymi kanapami. Na piętrze jest jeszcze jedna sala, ale otwiera się ją dla większych grup czy też na specjalne okazje. Wnętrze nie wyróżnia się wystrojem, urządzone jest raczej skromnie. Utrzymane jest w jasnych tonacjach kremowej bieli, a do kontrastu dwie ściany pomalowano na niebiesko. Tu i ówdzie na ścianach wiszą reprodukcje starych plakatów reklamowych. W oczy rzucają się pluszowe, bordowe sofy. Notabene bardzo wygodne.
Większą część sali zajmują witryny i półki z delikatesowymi produktami. Moją uwagę zwróciły dekoracyjne stiuki na suficie oraz wielkie kryształowe żyrandole, które nijak nie przystawały do tego wnętrza, ale miały swój urok. Mimo skromnego wystroju siedzi się tam przyjemnie. Bistro dysponuje także niemałym ogródkiem.
Co zjemy?
W karcie znajdziemy dania typowe dla kuchni francuskiej, a wśród nich bogata oferta śniadań w stylu francuskim, które są serwowane od 9 do 14. Warto podkreślić, że bagietki i croissanty są wypiekane na miejscu.
Zamawiam francuskie klasyki śniadaniowe:
- Petit déj française/ klasyczne śniadanie francuskie/ brioche, croissant, domowe konfitury, masło solone - 19 zł
- Pain Perdu/ francuski słodki tost z owocami i konfiturą - 19 zł
- Croque madame/ zapiekana kanapka z sosem beszamelowym, szynką i serem + jajko sadzone - 25 zł
A na drogę:
- Bagietka/ francuska, kiełbasa suszona Rosette, masło, korniszony, pomidor, sałata - 21 zł
Śniadanie klasyczne jest kwintesencją Francji. Do wyboru jest croissant z czekoladą lub bez, ja wybrałam bez. Przyznam, że ostatni raz tak dobrego croissanta jadłam w Paryżu. Dosłownie rozpływał się w ustach, był arcydelikatny. Kruchy z zewnątrz, w środku puszysty i warstwowy. Pięknie pachniał, a w smaku był lekko maślany. Z wiśniową konfiturą smakował wybornie. Naprawdę nic więcej do szczęścia nie potrzeba.
Równie smakowita była brioche, czy też brioszka, która jest trochę słodka, a trochę jak chleb. Przepyszna, delikatna i pulchna, idealnie smakowała z solonym masłem czy też z samą konfiturą wiśniową lub bananowo-jabłkową, bo takie zostały nam podane.
Ach, ten tost francuski! Niby nic, bo najczęściej Francuzi robią go z czerstwej brioszki zamoczonej w jajku i mleku albo innego czerstwego pszennego pieczywa. Pain perdu dosłownie znaczy "zapomniane pieczywo". Tutaj otrzymałam tost z brioszki. Mięciutki, wilgotny i soczysty, lekko chrupiący, obłożony obficie owocami (banany, winogrona, śliwka) i obsypany cukrem pudrem. Banalne, a jakże pyszne danie!
Croque madame, czyli "chrupiąca pani", to popularna w całej Francji zapiekana kanapka z szynką, serem, sosem beszamelowym z jajem sadzonym; apetycznie zrumieniona w piekarniku. Męski odpowiednik tej kanapki, czyli croque monsieur jest pozbawiony sadzonego jaja. Sadzone jajo ułożone na wierzchu kanapki przypomina damski kapelusz - stąd nazwa kanapki.
Croque madame w A la française to dwa imponujące kawałki chrupiącej brioszki, z dużą ilością aromatycznego sera, odrobiną beszamelu, łagodną gotowaną szynką i idealnie wysmażonym jajkiem sadzonym z płynącym żółtkiem. To klasyczny comfort food, jedzenie sprawiające przyjemność swoją prostą formą i znakomitym smakiem.
Ocena na pięć z plusem
Na drogę zabrałam ze sobą bagietkę, a trzeba wam wiedzieć, że bagietka we Francji to rzecz święta. Bagietki są serwowane zarówno na śniadanie, obiad, jak i kolację. Je się je z zupą, daniem głównym oraz z serem. Ale bagietki też jada się w formie kanapki i można je kupić w ulicznych automatach.
Moja kanapka była smaczna, ale bez szału. Świetna suszona kiełbasa Rosette - wyrazista, z czosnkową nutą, jednym słowem dobre salami i fantastyczna chrupiąca bagietka i to by było na tyle. Sałaty było trochę za dużo jak na mój gust, ale co kto lubi. Bagietkę zjadłam na lunch i nic a nic nie straciła ze swojej chrupkości.
A la française to jedno z tych miejsc, po wyjściu z których czuję się komfortowo i mam ochotę wrócić tam następnego dnia. Nic mnie w tym śniadaniu na sposób francuski nie zaskoczyło, ale uważam, że było to jedno z najlepszych wykonań znanych klasyków kuchni francuskiej. Moje oczekiwania kulinarne zostały zaspokojone i z przyjemnością powtórzę wizytę. A la française otrzymuje ode mnie ocenę bardzo dobrą i plus za świetną, mocną kawę.
O autorze
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-08-21 09:08
Świetne miejsce o którym już trochę zapomnieliśmy a w którym bywaliśmy regularnie jakieś 10 lat temu (może mniej, ale dawno temu
Zawsze było smacznie, autentycznie, bez przegięć. Po prostu francuska knajpka z dobrym jedzeniem w Gdańsku. Czytam, że trzymają poziom. Z chęcią znowu wpadniemy.
- 5 1
-
2021-08-03 08:39
Byłam (1)
Bez szału,zapyziałe wejście, wnętrze mocno nadgryzione zębem czasu ,są inne przyjemniejsze miejsca na wydanie kasy
- 21 10
-
2021-08-03 15:29
Jeśli twoim priorytetem jest nowoczesne i schludne wnętrze
Polecam KFC
- 5 5
-
2021-08-02 14:17
(12)
Byłam tam na śniadaniu z mężem wydaliśmy 120zl za jajecznice z kawałkiem szynki, sera, twarożku i pomidora, sok pomaranczowy 200 czy 250ml za 16zł to trochę przegięcie.
Liczyliśmy, na jakąś pyszną francuska bagietkę, a dostaliśmy czerstwe niezbyt świeże pieczywo, ogolnie nie było źle, ale za tą cenę można zjeść gdzie indziej zdecydowaniem lepiej, a nawet trochę taniej.- 77 15
-
2021-08-02 16:18
Dlaczego Państwo nie zapytali o świeżą bagietkę ? (6)
My zapytaliśmy, bez niej nie wykupiliśmy śniadania.
- 1 28
-
2021-08-02 19:40
swieza bagietka na prośbę? (4)
to żart?
- 51 2
-
2021-08-02 20:23
Nie, poprostu nie było jej w składzie śniadania, które chcieliśmy zamówić, (2)
A, ponieważ bagietka jest we Francji jedzona do wszystkiego, chcieliśmy zjeść ,,na sposób francuski" i zapytaliśmy, dostaliśmy gratis.
- 3 15
-
2021-08-03 06:33
kawa i WuZetka to zestaw obowiązkowy i co jeszcze?
- 6 0
-
2021-08-03 21:55
Trzeba bylo tez poprosic o czysty talerz
- 4 2
-
2021-08-03 07:31
ha ha nie znacie francuskich obyczajów :D
- 1 0
-
2021-08-03 07:30
i**otyzm
a z głową wszystko gra? w takim miejscu masz pytać/prosić o świeże pieczywo??? we Francji też z pewnością kazdy pyta o świeże pieczywo :D bo inaczej dostają stare :D
- 12 0
-
2021-08-03 07:34
no to ładnie... (1)
za ok 120zł to można zjeść rybę z dodatkami na obiad przy plaży np. w Brzeźnie w dwie osoby rzecz jasna!
- 4 0
-
2021-08-03 15:54
Jedną rybę w dwie osoby?
Romantycznie
- 1 1
-
2021-08-03 08:34
dzięki za ostrzeżenie, miałem sprawdzić ale odpuszczę sobie
- 6 1
-
2021-08-04 17:19
(1)
Grubo konkurencja leci z komentarzami :D
- 2 1
-
2021-08-05 09:23
no tak jeśli ktoś sie nie zgadza z artykułem to od razu musi to być hejt i konkurencja... :D nie dociera do ciebie, że ktoś może mieć odmienne zdanie i ma prawo je tutaj wypowiedzieć tak jak autorka artykułu wypowiedziała swoje zdanie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.