• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jemy na mieście: Allora - smaczna kuchnia prosto z Rzymu

Agnieszka Haponiuk
11 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Wyszłam z Allora zadowolona. Znalazłam tam włoską prostotę i smak. Kuchnia rzymska nie jest może najbardziej wyrafinowana, ale prosta, smaczna oraz sycąca. Wyszłam z Allora zadowolona. Znalazłam tam włoską prostotę i smak. Kuchnia rzymska nie jest może najbardziej wyrafinowana, ale prosta, smaczna oraz sycąca.

Jemy na mieście to cykl artykułów, w których opisujemy trójmiejskie restauracje. Testowane dania zamawiamy na własny koszt i nie zapowiadamy naszej wizyty. Piszemy szczerze, lekko i unikając nadmiernej pretensjonalności. Dziś recenzujemy Allora w Gdańsku. W poprzednim odcinku byliśmy w restauracji Zaprava w Gdyni, a za dwa tygodnie w środę ocenimy Krewetkarnię w Gdyni - już tam byliśmy.



Z Wrzeszcza do centrum Gdańska przeprowadziła się włoska restauracja Allora, która obecnie mieści się przy Grobli III 1/6 D zobacz na mapie Gdańska na rogu Świętojańskiej. Wnętrze lokalu jest jasne i przestronne, składa się z dwóch pomieszczeń, w których panuje wystrój minimalistyczny. Widzimy też duży bar i częściowo otwartą kuchnię, z której dobiega melodyjny język włoski. Wszystko to za sprawą szefa kuchni, który przybył do Gdańska aż z Rzymu. Doceniam fajny pomysł, jakim są podkładki ze słowniczkiem z podstawowymi zwrotami po włosku.

W menu Allora nie znajdziemy powszechnie znanych Polakom specjałów typu spaghetti bolognese, lasagne czy też imitacji spaghetti carbonara, czyli makaronu ze śmietaną i boczkiem. I całe szczęście! Bo ileż można?

Allora oferuje za to kuchnię rzymską, która opiera się na daniach prostych, ale pysznych. Specjalnością tej kuchni jest przede wszystkim makaron we wszystkich postaciach. Najbardziej rzymski jest makaron rigatoni - grube rurki oraz ser pecorino.

  • Restauracja Allora w Gdańsku.
  • Wnętrze restauracji Allora w Gdańsku.
  • Wnętrze restauracji Allora w Gdańsku.
  • Wnętrze restauracji Allora w Gdańsku.
  • Wnętrze restauracji Allora w Gdańsku.
  • Wnętrze restauracji Allora w Gdańsku.
  • Wnętrze restauracji Allora w Gdańsku.
  • Wnętrze restauracji Allora w Gdańsku.
  • Restauracja Allora w Gdańsku.
W karcie dominują makarony, które są tak zwanym pierwszym daniem. Oczywiście jest też pizza na różne sposoby. Wszystkie nazwy dań są zapisane po włosku.

Naszą rzymską ucztę zaczynamy od antipasti, czyli przystawek:

- Foccacia al rosmarino - focaccia z rozmarynem (9 zł);
- La bruschetta romana - zestaw składający się z pomidorów z bazylią, fasoli z paskami słoniny, flaczków po rzymsku, grillowanych papryk, kremu z karczochów oraz grzanek z chleba z oliwą (zestaw w cenie 25 zł).

Następnie primi piatti, czyli pierwsze dania, a na sposób włoski jest to zawsze makaron, czyli:


- Rigatone cacio e pepe - rurki w kremie z sera pecorino i czarnego pieprzu (24 zł);
- Tagliatella all'orata in crema di pistacchio - makaron tagliatelle z pulpą z dorady na kremie z pistacji (39 zł).

A z menu Allora pizza wybieramy:

- pizza Norma - sos pomidorowy, bakłażan, twaróg włoski ricotta, świeża bazylia (28 zł).

Na deser życzymy sobie:

- Profiterol bianco - kulki ptysiowe nadziewane kremem z białej czekolady z polewą waniliową (18 zł).

Ceny są całkiem przystępne i warte tego, co otrzymałam na talerzu. Focaccia była zachwycająca: z chrupkimi, wypieczonymi bąblami, a do tego delikatnie wyczuwalny posmak rozmarynu. Idealna.

Foccacia al rosmarino - focaccia z rozmarynem. Foccacia al rosmarino - focaccia z rozmarynem.
Zestaw La bruschetta Romana jest na tyle dużą przystawką, że swobodnie pierwszy głód zaspokoją nią trzy osoby. Na specjalną uwagę zasługuje krem z karczochów, idealnie wyważony smak, świetna pasta z pieczonej papryki, którą dosłownie można jeść łyżkami. Niestety, zabrakło fasoli ze słoniną, ale w zamian podano najlepszą jaką jadłam do tej pory marynowaną czerwoną cebulę - delikatnie słodką, bez intensywnego octowego posmaku. Flaczki po rzymsku miały dość ciekawy smak, podane w pomidorach z odrobiną selera naciowego. Jednak wolę naszą wersję tradycyjną, pikantną. Pomidorki w oliwie to nic odkrywczego, ale z chrupiącą kromką opieczonego pieczywa smakowały znakomicie.

La bruschetta Romana - zestaw składający się z pomidorów z bazylią, fasoli z paskami słoniny, flaczków po rzymsku, grillowanych papryk, kremu z karczochów oraz grzanek z chleba z oliwą. La bruschetta Romana - zestaw składający się z pomidorów z bazylią, fasoli z paskami słoniny, flaczków po rzymsku, grillowanych papryk, kremu z karczochów oraz grzanek z chleba z oliwą.
Rigatone cacio e pepe, czyli rurki w serowym sosie ze świeżo zmielonym czarnym pieprzem, to danie genialne w swej prostocie. Makaron ugotowany idealnie - al dente, sos serowy dość słony, ale takie jest pecorino - słone i intensywne w smaku. Pieprz nadaje temu daniu pikanterii.

Rigatone cacio e pepe - rurki w kremie z sera pecorino i czarnego pieprzu. Rigatone cacio e pepe - rurki w kremie z sera pecorino i czarnego pieprzu.
Tagliatella all'orata in crema di pistacchio to makaron tagliatelle z pulpą z dorady na kremie z pistacji, który zaskakuje wspaniałą równowagą pomiędzy dobrze zrobionym makaronem i kremem pistacjowym w połączeniu z delikatnością dorady. Danie petarda! We Włoszech dość popularne, ale u nas rzadko spotyka się połączenie ryby z makaronem, a to jest tak pyszne. Plus za popping z prażonych pistacji na koniec. To doskonałe danie.

Tagliatella all'orata in crema di pistacchio - makaron tagliatelle z pulpą z dorady na kremie z pistacji. Tagliatella all'orata in crema di pistacchio - makaron tagliatelle z pulpą z dorady na kremie z pistacji.
Pizza Norma z twarogiem ricotta i bakłażanem już nie wzbudziła takich zachwytów jak makarony. Owszem, ciasto niczego sobie, cienkie, z ładnie przypieczonymi i chrupiącymi rantami, ale całość okazała się słabo przyprawiona i dopiero smakowa oliwa nadała tej pizzy charakter.

Pizza Norma - sos pomidorowy, bakłażan, twaróg włoski ricotta, świeża bazylia. Pizza Norma - sos pomidorowy, bakłażan, twaróg włoski ricotta, świeża bazylia.
O deserze Profiterol bianco mogłabym napisać tylko jedno słowo: boski! Bardzo udane ciasto parzone, nadziane muślinowym kremem czekoladowo-śmietankowym i polane aksamitnym sosem waniliowym. Zapewniam, że ciężko powstrzymać się od zamówienia drugiej porcji. Idealnie wyważona słodycz.

Profiterol bianco - kulki ptysiowe nadziewane kremem z białej czekolady z polewą waniliową (18 zł).
Profiterol bianco - kulki ptysiowe nadziewane kremem z białej czekolady z polewą waniliową (18 zł).
Wyszłam z Allora zadowolona. Znalazłam tam włoską prostotę i smak. Kuchnia rzymska nie jest może najbardziej wyrafinowana, ale prosta, smaczna oraz sycąca.

O autorze

autor

Agnieszka Haponiuk - Długo była związana z trójmiejskimi mediami. Od kilku lat gotuje, stylizuje, fotografuje i pisze o jedzeniu. Uwielbia odtwarzać smaki z dalekich podróży, starych książek kucharskich oraz odwiedzanych restauracji. Prowadzi blog Smakiem na pokuszenie.

Miejsca

  • Allora Gdańsk, Grobla III 1/6D

Opinie (80) ponad 10 zablokowanych

  • miła obsługa, smaczne jedzenie, ogromne porcje i niskie ceny. Polecam!!!! (1)

    • 1 8

    • niskie ceny?

      • 5 0

  • obrusow nie ma ! czas na talerze. A potem dywaniki i na glebie jesc jak w Europie zachodniej!

    • 3 7

  • a ja sie pytam kogo stac na jedzenie za takie drogie ceny ? (6)

    Ja robie kilogramowa pizze dla calej rodziny za 12 pln. Na grubym ciescie i z miesem i warzywami. Wszystko swiezutkie z Biedronki.
    Nic dziwnego ze lokale sie zamykaja bo nie ma klientow. Moze wreszcie ktos otworzy lokal gdzie mozna zjesc posilek za 10-12 pln ?

    • 10 14

    • deser za 18 pln wielkosci polowy paczka to makabra

      • 13 0

    • (2)

      Mnie stać.
      Ale co ja tam wiem, pewnie nakradłam... ;)

      • 4 7

      • Niektórzy widzę nie kumaja ze to zart (1)

        Nudny juz z reszta

        • 0 2

        • * zreszta

          • 0 2

    • dobry troll, masz plusa

      • 0 2

    • Niby OK ale w tych Skarszewach to tak naprawdę nie ma gdzie czego zjeść albo wypić nawet kawy. Te zosiosamosiowanie zdecydowanie kiepsko wygląda.
      Szczerze mówiąc, nie ma po co wpadać do Skarszew poza sezonem w jakikolwiek dzień po południu a tym bardziej na całe weekendy.
      Niestety, miasto się zwinęło do wewnątrz i dla jakiegokolwiek przybysza, nie ma nic do zaoferowania by był tam choć dłużej niż max. 30 minut, odwiedziwszy dwa kościoły, wejść na zamkowe wzgórze i popatrzeć w dól Wietcisy i to praktycznie wszystko co jest teraz w ofercie a Biedronkę czy Netto to się wszędzie znajdzie.

      • 1 1

  • (1)

    Ja akurat tym miejscem zachwycona nie jestem. Raz zmaówiłam przystawkę, która w menu maiła grzyby, a okazalo sie, że były pieczarki. Ktoś powie, że to też grzyb, ale dla mnie grzyb znaczy lesny, jak zamawiam zupe grzybowa, to nie spodziewam się, że podadzą pieczarkową. To 1 zgrzyt. 2 to sos do pizzy. Robiony w tej knajpie mi nie smakuje.

    • 7 2

    • o cholera, całe szczęście, że nie zamówiłaś pierogów z kapustą i grzybami \O/

      • 2 2

  • czemu ta pizza kosztuje tyle samo co w Rzymie? (2)

    w ktorym bylem w zeszlym tygodniu, niemal identyczna jak powyzej jadlem nawet taniej, po 6 eur, do tego dzban domowego wina za 5 eur. W samym centrum Rzymu, 600 metrow od bram Watykanu.

    Jak dlugo Polacy bedziecie sie dawac robic w konia, myslac ze musimy placic tyle samo co wiecej niz ludzie na zachodzie, bo jestesmy biedniejsi. Bardzo logiczne prawda?

    • 18 2

    • Bo mamy takie zarąbiste państwo co chce od wielu lat iść w stronę europy zachodniej i cenowo to nam wychodzi. Ale płacowo non stop wschód. Gdzie tu logika?

      • 7 1

    • Bzdura

      Kosztuje wiecej

      • 0 1

  • blablablabla

    co kogo obchodzi, co sądzi o jedzeniu jakaś baba z portalu. pójdźcie izjedzcie sami, Allorę polecam, chociaż wolałem, jak była we Wrzeszczu

    • 6 2

  • W lokalach bywa tak, że przystawki są duże, wielkości dania głównego. Można się najeść jeśli ktoś nie stawia na wielką wyżerkę i nie trzeba nic więcej zamawiać, a fajnie spędzić czas.

    • 0 0

  • Rarytas

    Za 7-10 € to mam antipasto 1 i 2 postre i cosa Do picia arivederci palla. Lunga e pedalare szukaja frajerow10 € Za miché makaronu

    • 4 1

  • Ogolnie

    Bzdury z tymí knajpami kto gdzies byl i jadl to wie ze to g......

    • 1 6

  • Francesco w Gdyni

    Neapolitana ciasto orginale nie ma lepszej pizzy kolejki i rezerwacje trzeba robić aby zieść pizze za 10 zl

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane