• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jemy na mieście: Crazy Butcher - za jakością idzie smak

Agnieszka Haponiuk
28 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Crazy Butcher na osiedlu Garnizon w Gdańsku
  • Crazy Butcher na osiedlu Garnizon w Gdańsku
  • Crazy Butcher na osiedlu Garnizon w Gdańsku
  • Crazy Butcher na osiedlu Garnizon w Gdańsku
  • Crazy Butcher na osiedlu Garnizon w Gdańsku
  • Crazy Butcher na osiedlu Garnizon w Gdańsku

Crazy Butcher to "rzeźnik" numer jeden w Warszawie. Swoje kolejne delikatesy, z najwyższej jakości starannie wyselekcjonowanymi stekami, świeżymi wędlinami oraz innymi rodzajami mięsa równie wysokiej jakości, a co najważniejsze ze zrównoważonych hodowli, otworzyli także w Gdańsku. Pomysłodawcy wyszli tutaj poza ramy pierwotnej koncepcji i z delikatesami połączyli bistro. I na tym bistro dzisiaj skupię się w kolejnym tekście z cyklu "Jemy na mieście".



Gdzie zjeść w Trójmieście? Wybierz coś dla siebie



Crazy Bucther Bistro mieści się przy ulicy Leśmiana 11Mapka na osiedlu Garnizon. Kameralne wnętrze urządzone jest elegancko. W wystroju dominują szarości, drewno i beton. Uwagę zwraca zielona naturalna ściana i sporych rozmiarów neon z nazwą bistro. Nieduży bar jest schowany w rogu, a za nim znajduje się przeszklona kuchnia, co daje możliwość podglądania pracy kucharzy. Jedna ze ścian wyłożona jest tapetą z motywem wiejskiej zagrody. Do bistro wybieram się przyjaciółmi w pewne niedzielne, jeszcze zimowe popołudnie.

Za kartę odpowiada szef kuchni Roman Kotsan, a menu jest krótkie, oparte rzecz jasna na różnego rodzaju stekach. Zamawiamy następujące pozycje z karty.


  • Przystawka:
  • Kaszanka francuska/ jabłko/ kalafior - 28 zł
  • Tatar wołowy/ mayo chilli/ ziemniak - 36 zł
  • Dania główne:
  • Stek Rib Eye byk - 69 zł ok. 250 g
  • Stek z kapusty/ gorczyca/ brukselka - 34 zł
  • Buerger wołowy/ mayo chilli/ cheddar - 38 zł
  • Dodatki:
  • Ziemniaki/ kwaśna śmietana - 15 zł
  • Deser:
  • Ciastko daktylowe/ sos toffee - 19 zł


  • Ciastko daktylowe
  • Francuska kaszanka z mięsa węgierskiej rasy świni karmionej kasztanami.
  • Francuska kaszanka z mięsa węgierskiej rasy świni karmionej kasztanami.
  • Francuska kaszanka z mięsa węgierskiej rasy świni karmionej kasztanami.
Zacznijmy od kaszanki francuskiej (Boudin Noir) z mangalicy - węgierskiej rasy świni karmionej kasztanami. Francuska kaszanka różni się od polskiej przede wszystkim składem. Nie ma w niej kaszy przez co jest arcydelikatna, mięciutka o konsystencji musu i dosłownie rozpływa się w ustach. Ma dość specyficzny słodkawy posmak, który doskonale przełamują kwaskowe plastry jabłka.

Tatar wołowy z ongletu, czyli świecy wołowej został okrzyknięty "boskim". Mięso było świeże i dojrzałe o przyjemnym mięsnym zapachu i subtelnym smaku. Całość aksamitna, i co ciekawe, bez klasycznych tatarowych dodatków, takich jak cebula, ogórek czy grzybki za to z odrobiną szczypiorku i ziemniaczanym chrustem. Ten tatar to prawdziwy rarytas.

  • Rib Eye byk to gruby plaster z sezonowanego na steki antrykotu.
  • Rib Eye byk to gruby plaster z sezonowanego na steki antrykotu.
  • Ten tatar to prawdziwy rarytas.
  • Ten tatar to prawdziwy rarytas.
Do przystawek podano nam grillowaną, puchatą focaccię. Była przepyszna. Rib Eye byk to gruby plaster z sezonowanego na steki antrykotu, nazywany też sercem antrykotu. Stek serwowany jest na drewnianej desce. Był to perfekcyjnie, zgodnie z życzeniem, średnio wysmażony kawał mięsa. Do soczystego i aromatycznego steka zamówiłam najlepsze na świecie pieczone w tłuszczu ziemniaki oprószone wędzoną papryką. Doskonale wpasowała się też kwaśna śmietana. Nie skłamię jeśli napiszę, że to był najlepszy Rib Eye byk jaki przyszło mi zjeść w tym sezonie.

Burger został podany w dość ciekawej formie, a mianowicie należało go sobie samemu złożyć. W smaku był fantastyczny. Wołowina była przyrządza perfekcyjnie, wedle życzenia średnio wysmażona. Można powiedzieć, że był to klasyczny, ultra prosty burger, w którym nie było żadnej przesady ani zbędnej filozofii. Cały smak oparty był na doskonałej jakości wołowinie. To naprawdę czuć w każdym kęsie. Smaku dopełniały dodatki takie jak dobra bułka maślana, niezbyt puszysta i nie taka nadmuchana, a lekko chrupiąca z zewnątrz i miękka w środku oraz świetny lekko pikantny sos majonezowy i warzywa.

  • Cały smak burgera oparty był na doskonałej jakości wołowinie.
  • Cały smak burgera oparty był na doskonałej jakości wołowinie.
  • Stek z kapusty
  • Stek z kapusty
  • Ciastko daktylowe
Stek z kapusty, a dokładnie z czerwonej kapusty, to dość ciekawa propozycja, ale pozostaje jednak w tyle za potrawami mięsnymi. Najsmaczniejsze w tym daniu były dodatki - brukselka i kremowy sos na bazie śmietany i francuskiej musztardy. Mięsną ucztę zwieńczyliśmy bardzo słodkim i bardzo dobrym ciastkiem daktylowym. Intensywną słodycz daktyli i sosu toffee przełamywał kleks kwaśniej śmietany.

Z Crazy Bucther Bistro wychodzimy najedzeni i zachwyceni. Nie ma tu wymyślnych dań, ale za to doskonałej jakości mięsa przyrządzone po mistrzowsku oraz dobrze dobrane dodatki. Chylę także czoła przed profesjonalną obsługą, która potrafi odpowiedzieć rzeczowo i cierpliwie na każde, nawet najdziwniejsze pytanie gości. Nie omieszkałam też nabyć steka w delikatesach, również wybrałam Rib Eye. Był tak samo fenomenalny w moim domowym wykonaniu.

Jednogłośnie z moimi kulinarnymi towarzyszami przyznaliśmy Crazy Butcher Bistro ocenę celującą, bo zarówno klimat, obsługa, sposób podania, jak i smak zdobyły najwyższe noty. Trzymaj tak dalej "szalony rzeźniku".
6.0/6   Ocena autora
+ Oceń

O autorze

autor

Agnieszka Haponiuk - Długo była związana z trójmiejskimi mediami. Od kilku lat gotuje, stylizuje, fotografuje i pisze o jedzeniu. Uwielbia odtwarzać smaki z dalekich podróży, starych książek kucharskich oraz odwiedzanych restauracji. Prowadzi blog Smakiem na pokuszenie.

Miejsca

Opinie (93) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • W domu taki stek mogę za 15 złotych zrobić... (5)

    ... a nie, czekaj!

    • 11 21

    • No Janusze zaraz uderzą w te desenie :) (2)

      • 10 4

      • Janusze z Grażynami to chodzą do tego lokalu. (1)

        • 2 4

        • Tylko jeżeli usłyszą że był tam somsiad. I pod warunkiem że obok

          można zaparkować passata tdi.

          • 3 0

    • (1)

      Potwierdzam
      W Biedronce za 15 zł robię cztery takie, dla całej rodziny.
      Jeszcze pies się naje

      • 6 3

      • Te z Biedry chyba rzeczywiście dla psa...

        Lepsze są "Uczta Qulinarna burger wołowy PRIMA 400 gram" ( 2 sztuki ) w Carrefourze za 11,99 PLN

        • 5 1

  • (15)

    Mam pytanie. Czy wy naprawdę lubicie takie wielkie "buły"?? Czy wszędzie muszą być z dwucentymetrowej grubości mięsem? Większość naprawde musi się nażreć? Ja tak tęsknie za prawdziwymi hamburgerami z tzw budy. Normalnej wielkości. Bez reklamowania i wychwalania a poprostu pysznym.

    • 62 41

    • Przepraszam ale co jest jest nie tak z tym burgerem

      Naorawde fajne proporcje media do bułki

      • 30 4

    • (3)

      Kogo interesuje bieda Burger, jedz sobie te burgery 20% mięsa, pizzę z zamrażarki i daj innym żyć, to jest temat o restauracji, a nie o twoich upodobaniach. Poza tym nażreć sie burgerem? Normalny posiłek, 200g wołowiny to 600kacl plus bułka 200 i dodatki z 200, wiec 1k kcal na mężczyznę normalna porcja.

      • 25 8

      • Wołowina ma sporo mniej kcal (200g przed usmażeniem to jakieś 450) i tak naprawdę całość zależy od sosu. Oparty na keczupiku to nawet 50kcal nie będzie miał, majonezowy potwór moze spokojnie 300 kcal przekroczyć: ( Tak naprawdę burger (bez frytek!) to idealne jedzenie, rozkład makroskładników dobry (dużo tłuszczu ale tego dobrego) i przy odpowiednim sosie i braku wariactwa w dodatkach (kotlety serowe czy krążki cebulowe są be) może być elementem zbilansowanej diety :D

        • 7 0

      • trzeba mieć paszczę wielkości cholewy buta by ugryżć takiego burgera (1)

        kiedyś kalorii nikt nie liczył i problem otyłości nie istniał, szczególnie wśród młodzieży

        • 16 1

        • Kiedys jadlem tylko chleb ze smalcem

          Bo nic innego nie było a wszędzie chodziło się z buta lub rowerem. Dzisiaj wozisz pupę w aucie to i tyjesz. Brak ruchu to główny powód otyłości.

          • 11 4

    • To poszukaj miejsca, gdzie takie serwują. Widocznie większość osób lubi buły dopakowane mięsem.

      • 19 1

    • hamburgery z tzw budy nie są "prawdziwe"

      • 20 6

    • taki burger to jesz zamiast obiadu więc musi być spory.

      • 3 1

    • Ja lubię i nawet dobieram dodatkowe mięso (2)

      Jakoś sobie z tym radzę. Wystarczy jeść powoli i uważnie, a nie rzucać się jak świnia.

      • 6 4

      • Jesz świnię ( oprócz krowy) i ją krytykujesz (1)

        • 1 2

        • Nie jadam

          Dziczyzna, jagnięcina, wołowina - to wybieram. Świni najmniej. To z mięs. Ale świnia to mądre zwierzę, tylko z manierami na bakier :)

          • 4 0

    • (1)

      Na zdjęciu niekoniecznie wygląda mi na wielki - zwróć uwagę że trzymają go damskie dłonie.

      Ja wiem o czym mówisz - często na mieście dostaje się wielkiego burgera, w dodatku naładowanego wszystkim. I albo go trzeba zjeść z talerza sztućcami, albo połowa wypadnie na kolana, a przynajmniej trzeba umyć ręce.
      Ale burger ze zdjęcia raczej mi na takiego nie wygląda, a raczej na taki dobry do zjedzenia.

      A pozorna wielka grubość mięsa raczej właśnie wynika z kompaktowych rozmiarów samego burgera.

      Ogólnie dla mnie też burger to raczej powinna być większa przekąska niż danie obiadowe.

      • 3 0

      • Damskie? Chyba flejowate.

        Co za obdrapane pazury, masakra.

        • 1 1

    • Szwagier

      Taka buda jest na pętli w oliwie nazywa się "u szwagra" Uwielbiam tam jeść

      • 9 0

    • Pasibus ma.chyba bardziej umiarkowane porcje

      Ja tez już nie lubię się przejadac, to chyba starość.

      • 0 0

  • (6)

    Mi nie smakowało, szkoda, zawiodłem sie tym bardziej ze mam niedaleko. Piroman pod względem jedzenia na miejscu nie ma sobie równych, również cenowo, a co dom mięsa to albo online zamówić trzeba albo rzezimieszek jest ok, cenowo również są normalniejsi.

    • 51 4

    • (3)

      Oraz nie, to nie jest Januszowa odp ale we Włoszech espresso kosztuje 1 złotówkę!1!, po prostu sporo zamawiam mięsa sezonowanego z dobrych sklepów i mam doświadczenie.

      • 14 3

      • Ciekawe (1)

        Piłem trzy dni temu espresso w val di fiemme, a konkretnie w Tesero, zapłaciłem 1,5 euro czyli ok 7 PLN... chętnie poznam miejsca gdzie można wypić za ok 0,22 euro. Podzielisz się?

        • 8 1

        • W zasadzie tyle co w Polsce

          Chociaż w PL częściej już po 8 i to w takim "zwykłym" lokalu typu cukiernia, a nie w ą ę restauracji. A teraz przelicz na siłę nabywczą Polaka i Włocha.

          • 0 0

      • Chyba 1 Euro

        • 0 0

    • jeszcze żeby się pan w rzezimieszku tak często na kasie nie mylił... (1)

      • 9 0

      • Serio? Dzięki za info, przypatrzę się. Przyznaję, że ostatnio burgery były tak tłuste,że na patelni po 4 burgerach było z 1cm warstwy tłuszczu.. Czyżby inflacja?

        • 1 1

  • Czyli 239zł za całość... bez napojów XD

    Jak zwykle reklama w punkt, arcypyszny i boski.

    Byłem w tej knajpie jakieś dwa miesiące temu. Jedzenie owszem dobre (klasyczny tatar bardzo smaczny, mięso delikatne i bardzo dobre), ale reszta bez szału, do tego drogo. Wystrój tej knajpy też nie odbiega niczym od przyjętych standardów. Wszędzie wykończenia loftowe, żarówki z filamentem i pastelowe barwy XD

    • 46 1

  • Kolejna promocja jedzenia zwierząt. A wieczorkiem na spacerek z ukochanym pieskiem .... (6)

    • 16 37

    • haha....

      troll czy tylko zwykły pe....sta ?

      • 12 7

    • (3)

      A ukochanego pieska to też należałoby karmić vegańską pashą?

      • 15 6

      • Tak. Akurat psy sa wszystkozerne (2)

        (W przeciwienstwie do np. kotow)

        • 7 10

        • I dlatego że są wszyskożerne a nie roślinożerne muszą jeść mięso żeby być zdrowe.

          • 6 3

        • Pochodzą od wilka

          A wilk jak wiadomo uwielbia marchewki

          • 2 1

    • Obrońcy zwierząt...

      bywa nawet że na spacer ze świnką !.

      • 1 0

  • Serio? (4)

    Burger z wołowiną za 38 zł i kapusta za 34 zł?

    • 43 0

    • Widać że umieją robić kapustę

      • 22 0

    • Z sałatt

      • 3 1

    • Bez dodatków :)

      • 3 1

    • to nie kapusta tylko stek z kapusty hahaha

      a nazwa dania kosztuje :-))

      • 2 1

  • (1)

    tam jest tez sklep z parówkami po 100 zł za kg

    • 22 5

    • I po 200 z pierogami

      • 3 0

  • Drogo masakra (1)

    • 22 5

    • znowu k***a jachty podrożały, drogie te Bentleye,

      my że szwagrem kupiliśmy Lanosa za 1000 zico

      • 5 6

  • Najpierw masa, potem rzeźba :)

    • 13 0

  • i znów jedzenia trzeba szukać po talerzu.... (2)

    • 24 2

    • A szukałeś bo Chyba nie wiesz o czym mowa

      • 3 4

    • Stek z kapusty widać. Będzie tatar z rzodkiewki?

      • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Wkrótce otwarcie

Najczęściej czytane