Jemy na mieście to cykl artykułów, w których opisujemy trójmiejskie restauracje. Testowane dania zamawiamy na własny koszt i nie zapowiadamy naszej wizyty. Piszemy szczerze, lekko i unikając nadmiernej pretensjonalności. Dziś recenzujemy Espléndidos w Gdyni. W poprzednim odcinku byliśmy w 1911 Cafe & Restaurant w Sopocie, a za dwa tygodnie w środę ocenimy restaurację bistro Niepokorni w Gdańsku - byliśmy już tam.
). Wybieram się tam wraz z kolegami w słoneczny dzień i trochę tego żałuję, bo mimo przyciemnionych szyb, słońce razi niemiłosiernie. 
Agnieszka Haponiuk - Długo była związana z trójmiejskimi mediami. Od kilku lat gotuje, stylizuje, fotografuje i pisze o jedzeniu. Uwielbia odtwarzać smaki z dalekich podróży, starych książek kucharskich oraz odwiedzanych restauracji. Prowadzi blog Smakiem na pokuszenie.
2017-07-19 16:30
jedyna knajpa gdzie się bardzo dobrze i niedrogo można posilić to ; - "U Senwickich "
2017-07-19 17:07
Zdjęcia są zbyt profesjonalne....
2017-07-20 00:27
autorka specjalizuje sie w fotografii kulinarnej :)
2017-07-19 17:53
w innych miastach już są, świetnie prosperują i przywołują pyszne wspomnienia z Indonezji
2017-07-19 23:02
Humidor jest na górnym poziomie a nie dolny i tak właśnie Pani A .... zwraca uwagę na szczegóły tak samo jak w podanych daniach , wogole nie ma pojęcia kulinarnego i napewno już w Esplendidos żadnych danie nie posmakuje bo jej nikt nie dopuści !!! Trojmiasto.pl autoryzuje takie artykuły a potem kasuje opinie w których pisze sie prawdę , podejdziemy do tego prawnie z prośba o oficjalne sprostowanie
2017-07-20 00:34
2017-07-20 06:23
Na pewno, w ogóle
2017-07-20 09:13
A tak powinna. Kiedy ludzie biorący się za taki biznes zrozumieją że nie warto inwestować w szklane ściany, połysk i cygara. Co to ma wspólnego z Hiszpania? Przez to koszt inwestycji jest wysoki, co przekłada się na ceny. Po co, ktoś kto ma takie pieniądze nie umie liczyc!? Knajpa raczej podzieli los innych szklanych molochów, chyba że właściciel ma tyle kasy że może dokładać w nieskończoność.
2017-07-20 09:52
2017-07-20 18:02
Grochówa , kaszana , żur , schabowy z kapustą i kartofle ! ...
2017-07-20 21:57
akurat w Trójmieście brakuje lokali z polską kuchnią
2017-07-21 00:31
Bo schabowy z prawdziwą kuchnią nie ma nic wspólnego, raczej z niemiecką i austryjacką :) A grochówka jest pokłosiem PRL. Polecam zapoznać się z prawdziwą polską kuchnią przed wojną a nie w czasach PRL, gdzie są głównie wpływy ryskie. Karpia też się przed wojną nie jadało. Dania bieda można sobie robić w domu. Do restauracji jednak wolę chodzić na coś bardziej wykwintnego i fajnego.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy