Jemy na mieście to cykl artykułów, w których opisujemy trójmiejskie restauracje. Testowane dania zamawiamy na własny koszt i nie zapowiadamy naszej wizyty. Piszemy szczerze, lekko i unikając nadmiernej pretensjonalności. Dziś recenzujemy bar z zupami (i nie tylko) Kociołek Konesera w gdyńskim Śródmieściu. W poprzednim odcinku jedliśmy w oliwskiej Zurnie, a za dwa tygodnie w środę ocenimy restaurację Przepis Na na Morenie - już tam byliśmy.
(a dokładniej na rogu ul. Pułaskiego). To naprawdę maciupki lokal, urządzony prosto, skromnie i schludnie. Jest kanapa, są metalowe stołki i trzy stoliki. W elektrycznych kociołkach grzeją się zupy. Całe menu oparte jest na zupach, a do tego jedno danie główne i pajda chleba ze smalcem. Lokal prowadzi małżeństwo, które po wielu latach pracy w gastronomii zapragnęło popracować w końcu razem. Bardzo chętnie rozmawiają z gośćmi, są serdeczni i przesympatyczni, wkładają całe serce w to, co robią i to naprawdę czuć w tych zupach. 
Kochasz jeść? Te imprezy mogą cię zainteresować
Agnieszka Haponiuk - Długo była związana z trójmiejskimi mediami. Od kilku lat gotuje, stylizuje, fotografuje i pisze o jedzeniu. Uwielbia odtwarzać smaki z dalekich podróży, starych książek kucharskich oraz odwiedzanych restauracji. Prowadzi blog Smakiem na pokuszenie.
2018-12-05 07:22
Jako że przez 3 tygodnie pracowałem niedaleko.Na jesieni-zimową porę gorąca pyszna zupa jest strzałem w 10 a dodam że pracuje na zewnątrz.
2018-12-05 08:19
2018-12-05 08:31
A ty gdzie pracujesz bo z wyobraźnią i wiedzą ogólną u ciebie kiepsko. Ten co pracuje na dworzu może zarabiać dwa razy więcej od ciebie matołku korporacyjny
2018-12-05 10:51
2018-12-05 08:35
pewnie siedzi w domu na rencie, a jedyną zupę którą zje to ta przygotowana przez mamę.
2018-12-05 09:01
rzezucha z was wychodzi :)
2018-12-05 08:34
taki żebrak na ulicy potrafi 40zł w godzine wyciągnąć, a jak jest ruch to nawet 100zł.
2018-12-05 09:32
2018-12-05 09:05
On pracuje na dworze i je za swoje
Ty mieszkasz z matką i jesteś nikim
Dlatego świat jest ciekawy bo jest różnorodny
2018-12-05 09:04
Buta, chamstwo, zidiocenie, brak szacunku, egoizm.
Symbol czasów
Do tego brak odwagi
Żebyś łajzo sam nie skończył na ulicy - dosłownie.
2018-12-05 10:31
Widać że podstawione , jedna tylko zamówiła pozostałe dwie przyszły pogadać do bistro z jedzeniem.
2018-12-05 09:09
Za małe miejsce na wprowadzenie dań typowo restauracyjnych , przez co ciężko będzie im się utrzymać ale widać że to rodzinny interes starsze małżeństwo wkłada całe serce w zupy które przygotowują . Obiektywnie patrząc to za rogiem mają bardzo dużego konkurenta w postaci Białe Wino i Owoce które przyciąga nie tylko zupami ale także innymi daniami i co ważne dla wielu alkoholem. Podsumowując fajnie ale czegoś brakuje .
2018-12-05 09:12
Jest i ekspert
2018-12-05 10:30
kto prowadzil gastro ten wie. na jednym daniu w tymmiescie nie pojedziesz (chyba ze kebab)
2018-12-05 09:16
2018-12-05 09:50
Wychodzi na to że to nie był dobry pomysł na reklamę na Trójmiasto.pl :)
2018-12-05 09:09
Lokal z trzema stolikami i kilkoma garnkami z zupą-pewnie dochodowy!
2018-12-05 09:12
Dlatego jest wybór
Masz makdonalda
2018-12-05 09:23
Mam swój garnek=ty jedz wypociny.
2018-12-05 09:25
To jakaś mądrość z kalendarza ściennego dla gimbusów czy co?
2018-12-05 09:30
Zjedz sledzia i napij się wywaru
2018-12-05 09:48
Czyli trafiłem
gimbus
2018-12-05 09:22
A że serwują tam paszę dla najmniej wymagających, to inna sprawa.
2018-12-05 09:40
Będzie zupa owocowa jak w szkole za komuny ?
2018-12-05 07:41
Tych co gotuja zupe za 13 na kilka dni i tych co nie stac bo w maku taniej. Bedzie miejsce dla innych ktorzy stale bywają.No i wlasciciele tez nie beda musieli sie z takimi urzerac.Proponuje znawcom otworzyc handel i sprzedawac po cenie zakupu
2018-12-05 09:33
2018-12-05 09:30
Pisze się użerać,a nie wyrastać!!!
2018-12-05 08:29
Muszę odwiedzić to z żoną. Za dobre jedzenie trzeba zapłacić.
2018-12-05 09:11
Już z nią tam byłem
Smakowało jej
Więc nie musisz iść - zaoszczędzisz
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy