- 1 Nowe lokale: z cukierni do klubu (38 opinii)
- 2 Jemy na mieście: pyszne Bez Dwóch Dań (51 opinii)
- 3 Była Muszla, będzie Teatro Gdynia (60 opinii)
- 4 Obrywasz liście od kalafiora? (214 opinii)
- 5 7 miejsc, w których spotkasz influencera (89 opinii)
- 6 Dokąd na pyszną zupę rybną? (113 opinii)
Jemy na mieście: Mora Bistro - burgery w gdyńskim Śródmieściu
Jemy na mieście to cykl artykułów, w których opisujemy trójmiejskie restauracje. Testowane dania zamawiamy na własny koszt i nie zapowiadamy wizyty. Piszemy szczerze, lekko i unikając nadmiernej pretensjonalności. Dziś recenzujemy Mora Bistro w gdyńskim Śródmieściu. Poprzednio byliśmy w sopockim Fresh Gordon i mieliśmy tu kilka uwag. Za dwa tygodnie opiszemy gdańską restaurację Ducha 66 w Gdańsku - już tam byliśmy.
W pewną styczniową niedzielę zamarzył mi się burger, więc z Mora Bistro w Gdyni było mi po drodze. Udałam się tam wraz z moją kuzynką, jej sześcioletnim synem i naszą wspólną koleżanką.
Mora Bistro to nowa odsłona dawnego Wantburgera, mieści się przy ul. Starowiejskiej 42-48/7. Ma format miejskiego bistro z ciekawym wystrojem, w którym znajdziemy sporo elementów dawnej stoczni w postaci takich detali, jak: zawory, pokrętła, rury, blacha falista czy stare halowe lampy.
Lokal podzielony jest na dwie części. W pierwszej od wejścia znajduje się lekko złocony bar, ściany w kolorze butelkowej zieleni i jasnego różu, kamienna podłoga. Przy oknie ciągnie się drewniana lada z dostawionymi metalowymi stołkami w pastelowych kolorach. Jedna ze ścian, w której wybito przejście do kolejnej sali, sprawia wrażenie niedokończonej, niedomalowanej, z odsłoniętymi cegłami oraz tu i ówdzie odpadającym tynkiem, wygląda jakby w trakcie pracy porzuciła ją ekipa remontowa. Oczywiście jest to zamierzony efekt i pasuje do stoczniowych elementów.
W drugiej sali, niezbyt przestronnej, rozstawione są stoliki i metalowe krzesła. Także tutaj, przy oknie, znajduje się drewniana lada i metalowe stołki. Przy jednej ze ścian ustawiono kanapowe siedzisko w biało-czerwoną kratę, która kojarzy mi się z latami 80. Ta część utrzymana jest w ciemnej tonacji w odcieniach granatu i butelkowej zieleni, ale ciepłe światło czyni ją bardzo przytulną.
Karta w Mora Bistro jest ciekawa zarówno pod względem formy, jak i zawartości. Wiodącymi daniami są burgery, ale menu oferuje również tapasy, tajską zupę i makarony oraz desery.
Zamówienie burgera składa się z trzech etapów: najpierw wybieramy jego wnętrze wraz ze wszystkimi dodatkami, następnie jeden z trzech rozmiarów: sliders - miniburger (50 g), classic size (150 g), double size (300 g), a na koniec ustalamy stopień wysmażenia wołowiny. Wszystkie burgery podawane są w bułce maślanej z sezamem i każdy z podstawowymi dodatkami: sałatą, pomidorem, cebulą i piklami.
Gdzie zjeść - wszystkie lokale w Trójmieście
Zamawiamy:
- miniburgera (8 zł);
- fryty domowe (8 zł), do których dobieramy sos serowy (4 zł);
- tapasy - panierowane pikle (3 szt. / 9 zł);
- burger Klasyk - classic size (150 g) - sałata, pikle, pomidor, cebula, domowy majonez, ketchup naturalny (20 zł);
- burger BBQ - classic size (150 g) - cheddar, bekon, sos BBQ Jack Daniels (20 zł);
- burger Halo mi - ser halloumi, grillowane warzywa, sos słodko-pikantny (20 zł).
Prosimy o średni stopień wysmażenia w kierunku mocnego.
Jako pierwszy przychodzi miniburger, którego ze smakiem zjada sześciolatek. Marynowane pikle w panko podane z ostrym sosem majonezowym, mimo że z początku wydawały mi się dość dziwnym daniem, okazały się wielkim hitem. To genialna w swej prostocie i zaskakująca w smaku przekąska, chrupiąca i delikatna z wierzchu, słodko-kwaśna i na wpół miękka w środku, a pod koniec ostra. Domowe fryty z sosem serowym były tak dobre, że zniknęły w mgnieniu oka, więc szybko domówiłyśmy drugą porcję. Całą robotę robił pyszny sos serowy.
Dobre burgery w Trójmieście
Burger Klasyk - ultraprosty i smaczny. Bardzo dobra bułka maślana, niezbyt puszysta i nieprzesadnie nadmuchana, a lekko chrupiąca z zewnątrz i miękka w środku z odrobiną sezamu na wierzchu. Mięso idealnie wysmażone, soczyste. Świeże warzywa. Przyczepiałabym się jedynie do ilości sałaty, wolałabym, aby było jej więcej. Nie ma w tym burgerze żadnej przesady ani zbędnej filozofii, poprawny, smaczny klasyczny burger.
BBQ burger to kolejna czysta forma burgera, ale tutaj prócz soczystej wołowiny główną rolę gra wspaniały słodko-ostry sos przełamany subtelnym aromatem whisky. Pozostałe składniki są jak należy: boczek tłusty i chrupiący, cheddar aromatyczny i ciągnący.
Moim faworytem został burger wegetariański Halo mi, na który składał się słodko-słony, sprężysty grillowany ser halloumi, dobry pikantny sos i grillowana cukinia. I tutaj mam uwagę: w karcie była mowa o grillowanych warzywach, a w burgerze znalazłam tylko grillowaną cukinię, pomidor był surowy, cebula również. Nie zaszkodziłoby wzbogacić wnętrza burgera również grillowaną papryką, bakłażanem, cebulą, a nawet pomidorem. Sądzę, że wówczas burger nabierze pełniejszego smaku. Mimo tego małego niedociągnięcia uważam tę kompozycję za udaną.
Podsumowanie będzie krótkie. Podstawowymi atrybutami Mora Bistro są autentyczność, prostota i smak. Do tego plus za ciekawy wystrój i oryginalne pikle w panko. Myślę, że czwórka z plusem będzie oceną zadowalającą.
O autorze
Katalog.trojmiasto.pl - Miejsca
Opinie (86) 9 zablokowanych
-
2020-01-29 07:06
(7)
"szybko domówiłyśmy drugą porcję"
Prof. Miodek płakał jak czytał...- 63 6
-
2020-01-29 08:04
A jak powinno być ? (3)
No ja nie wiem.
- 7 5
-
2020-01-29 11:19
szybkośmy domówiły porcyję wtórą
- 14 6
-
2020-01-29 15:08
Chodzi o "domówić" (1)
W żadnym ze znaczeń nie pojawia się "ponownie zamówić (danie) w restauracji/knajpie/pubie itd."
- 6 2
-
2020-02-04 09:45
bo to było NIEdomówienie ;))))))))))))))))))))))))))))
- 0 0
-
2020-01-29 08:32
To tutaj u wiekszosci piszacych - problem ze znajomoscia jezyka polskiego.
- 10 1
-
2020-01-29 16:17
Profesor miodek powinien kiblować jako potwierdzony TW
- 1 1
-
2020-02-13 18:07
Czego się spodziewać?
Dziś każdy może zostać "dziennikarzem" lub "ekspertem"
- 1 0
-
2020-01-29 07:11
(2)
Bardzo dobra bułka maślana, niezbyt puszysta i nieprzesadnie nadmuchana....
Maslo maslane w okowach poezji...- 53 6
-
2020-01-29 09:31
jo (1)
zapewne sami piekli, więc warto oceniać
- 4 0
-
2020-01-29 11:20
Ahaha, ależ się uśmiałem. No to nie wiesz, że bułki są z zaprzyjaźnionej piekarni z tradycjami, stosującej wyłącznie naturalne składniki i metody wypieku?
- 4 1
-
2020-01-29 07:16
Ocena (7)
Recenzja wydaje się być pozytywna, a ocena zaledwie 4.0? To trochę krzywdzące... chyba, że ma to swoje drugie dno...
- 92 3
-
2020-01-29 07:59
Mam podobne odczucia (3)
Recenzja zachęciła mnie do tego aby tam zajrzeć z rodziną. Ale tylko 4?
- 21 3
-
2020-01-29 08:59
jeśli się nie mylę to były recenzje gdzie autorka "czepiała" się czegoś, rozpisywała jakie to niedobre a końcowa ocena była na tym samym poziomie....
- 22 1
-
2020-01-29 12:31
(1)
Z recenzji wynika, że tam jest po prostu OK, czyli 4 (ocena dobra, znaczy, że jest dobrze).
- 5 0
-
2020-02-04 09:46
jest dobrze tylko nie najlepiej a w zasadzie żle chociaż jednak tragicznie
;))))))
- 0 0
-
2020-01-29 10:22
pewnie takie, że trzeba było zapłacić-a nie gratis (2)
- 10 1
-
2020-01-29 20:15
Znowu bez deseru
Kolejny raz nie ms oceny deseru, a punktacja jak za całość
- 4 0
-
2020-01-31 12:11
Dialog w "Mora"
- Dzień dobry jestem z trojmiasto.pl i chce u was zjesc i porobic pare zdjec, mogę?
- Jasne, prosze siadac, czy podac cos do picia?
.
.
.
-Wasze burgery są bardzo dobre i te pikle sosem, mały wciagnal calego slidera! Mój burger też był wyśmienity. Poproszę rachunek, jestem bardzo zadowolona.
Agnieszka otwiera płatnik... 160 zł hmm..
- W ramach promocji restauracji mogę napisać artykuł i polecić waszą restaurację na 5 , a jeśli muszę płacić to mimo,że wszystko było idealnie to dam 4... więc?- 2 0
-
2020-01-29 07:21
(4)
Ceny w porównaniu z poprzednimi opisywanymi lokalami oferujące burgery nawet niezłe.
- 28 6
-
2020-01-29 07:26
(1)
No na Ducha 66 tam to ceny powalają
- 5 0
-
2020-01-29 12:21
Ale to nie jest burgerownia...
- 2 0
-
2020-01-29 09:03
A ratio gram/pieniądz takie samo :-)
- 2 0
-
2020-01-29 18:39
Ale też jeszcze nie dla Polaków
- 1 1
-
2020-01-29 07:34
To jest na miejscu poprzedniej burgerowni, która się zawinęła po pierwszym sezonie? (3)
Tutaj pewnie będzie podobnie, zbyt duży lokal na taką knajpę.
- 24 5
-
2020-01-29 10:24
Zmiana koncepcji (2)
Burgerownia ta sama, zmieniła się koncepcja - doszły w końcu mocne alkohole i nalewki (szkoda, że recenzja o tym nie wspomina - bo z burgerowi zrobiło się to bardziej coś w stylu burger-baru). Polecam też "piwne koktajle", piłem zdaje się gdyńską piwoniadę :)
Moim zdaniem zmiany mocno na plus, wieczorem moze być ciężko o stolik, moim zdaniem dość dobra konkurencja dla pobliskiego Śródmieścia- 11 0
-
2020-01-29 12:11
W poprzedniej burgerowni to zawsze pusto było.
Dobre mięso, nawet smaczne burgery i świetne frytki. Niestety znudzone i niezbyt kompetentne dziewczyny pracujące przy zamówieniach zniechęcały do przychodzenia.
- 6 1
-
2020-01-31 14:37
I to jest przykład dobrej zmiany
- 2 0
-
2020-01-29 07:44
Jako rodzic to nie serwowałbym małemu dziecku takie obiadki... (5)
Później narzekają na otyłość wśród dzieci
- 28 40
-
2020-01-29 08:06
W przeciwieństwie do Mcdonalda i jemu podobnych takie knajpy smażą beztłuszczowo, a najbardziej kaloryczną rzeczą są tutaj sosy. Więc raz na rzadki czas dzieci od tego nie przytyją. Prędzej od ciast i czekoladek. ;)
- 14 13
-
2020-01-29 08:44
(3)
ale domowe mielone z chlebkiem to już opcja fit?
- 10 9
-
2020-01-29 10:25
tak jesz? (2)
- 6 2
-
2020-01-29 10:41
(1)
nie, drwię.
- 3 3
-
2020-01-29 21:16
Jem
- 1 0
-
2020-01-29 07:44
A tynk spada do jedzenia (1)
- 20 6
-
2020-01-30 11:16
Miki swiat poszedl do przodu, sa srodki zeby uzyskac taki efekt bez twoich obaw
- 1 3
-
2020-01-29 07:47
patrząc na fotkę zastanawiam się dlaczego to żarcie, bo przecież nie jedzenie (7)
kosztuje kilkadziesiąt złotych? Przecież za te pieniądze można zjeść normalny zdrowy obiad.
- 30 17
-
2020-01-29 07:59
Ileż można żreć te zdrowe obiady?
- 15 11
-
2020-01-29 08:07
łomatko, a ile kilo parówek w Biedronce można za to kupić, prawda Janusz ?
- 18 17
-
2020-01-29 08:30
Jak zaplaca zus wynajem pomieszczdn pensje dla pracownikow itp to tyle trseba kasowac
- 15 8
-
2020-01-29 08:42
(3)
czyli schaboszczaka utopionego w tłuszczu, bulwy z wody i surówkę z garmażu?
- 9 15
-
2020-01-29 08:54
Mięso gotowane , warzywa świeże , kompot bez cukru. (2)
- 10 3
-
2020-01-29 09:06
I po tym człowiek wychodzi na burgera, bo musi wreszcie coś zjeść.
- 11 9
-
2020-01-29 10:13
Inwencja jak w jedzeniu szpitalnym.
- 9 5
-
2020-01-29 07:53
Wystrój (3)
Wiem, że od pewnego czasu panuje moda na niewykończone wnętrza, ale ta pozbawiona tynku ściana mnie akurat nie zachęca do zamówienia posiłku w tym lokalu. Nie chciałabym się czuć, jakbym jadła w starej piwnicy. Ocena też nieadekwatna do recenzji. Smaczne, proste dania we w miarę normalnych cenach, a ocena na poziomie 4/6, nawet z plusem, niezbyt pasuje. Inne lokale, gdzie połowa dań była zdaniem autorki do poprawki, dostały "piątki".
- 41 7
-
2020-01-29 11:38
Wabi- sabi ale to juz i tak niemodne.
- 1 1
-
2020-01-29 12:17
Ja wczoraj jadłem obiad w restauracji w piwnicy budynku, który jest 4 razy starszy od Gdyni. Super było, spróbuj kiedyś. To po pierwsze, po drugie może autorka ma takie samo zdanie jak Ty o wystroju i stąd źle się tam czuła, a w związku z tym "4".
- 2 2
-
2020-01-29 15:02
Dobrze się czujesz tylko w wystroju a la garkuchnia WSS?
- 2 1
-
2020-01-29 08:07
(2)
Fajnie, na pewno kiedys wpadnę spróbować.
- 10 8
-
2020-01-29 11:37
Obys zdażył ;)
- 3 0
-
2020-01-29 18:35
jak będę miał więcej pieniędzy też wpadnę
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.