• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jemy na mieście: Niewinni Czarodzieje - nie wszystko oczarowało

Agnieszka Haponiuk
21 kwietnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (81)
W kolejnym odcinku cyklu "Jemy na mieście" odwiedzam restaurację Niewinni Czarodzieje TrzyZero w Gdyni. Na zdjęciu: hot dog z dorszem i dodatkami. W kolejnym odcinku cyklu "Jemy na mieście" odwiedzam restaurację Niewinni Czarodzieje TrzyZero w Gdyni. Na zdjęciu: hot dog z dorszem i dodatkami.

Restauracja Niewinni Czarodzieje TrzyZero przy placu Grunwaldzkim 2 Mapka działa w Gdyni od 2021 roku (wcześniej mieściła się tu restauracja Vertigo), a w menu rządzi street-food i kuchnia azjatycka. Za całym przedsięwzięciem stoi Kuba Wojewódzki, który od kilku lat inwestuje w branżę gastronomiczną. Postanowiłam sprawdzić, jak smakuje jedzenie w Niewinnych Czarodziejach TrzyZero. Ostatnio w cyklu "Jemy na mieście" pisałam o restauracji Correze w Gdańsku - ta wizyta mnie zachwyciła.




Do restauracji mieszczącej się w Gdyńskim Centrum Filmowym (zatem nazwa lokalu nie jest przypadkowa, bo nawiązuje do słynnego filmu Andrzeja Wajdy), wejść można bezpośrednio z ulicy lub przez kino.

Niewinni Czarodzieje TrzyZero składają się z jednego długiego pomieszczenia. Świetnym rozwiązaniem są tu duże okna, przez które roztacza się widok na Teatr Muzyczny i Plac Grunwaldzki z muszlą koncertową. Wnętrze jest urządzone w stylu nowoczesnym i industrialnym, w odcieniach zieleni, z ciemnym drewnem oraz rdzawymi elementami metalowymi, takimi jak bar obity pordzewiałą blachą falistą czy metalowe przepierzenia.

Pączek za 49 zł ze złotem: spróbowaliśmy najdroższego pączka w Polsce Pączek za 49 zł ze złotem: spróbowaliśmy najdroższego pączka w Polsce
Oprócz tego są pnące rośliny, wielki kryształowy żyrandol oraz portret Kuby Wojewódzkiego. Czuć, że wystrój został przemyślany, choć styl ten jest dość powszechny w nowoczesnych lokalach gastronomicznych i wg mnie odrobinę już nadużywany. Restauracja posiada również spory, drewniany taras, który zostanie otwarty dla gości, gdy tylko nadejdą ciepłe dni.

  • Restauracja Niewinni Czarodzieje TrzyZero w Gdyni.
  • Restauracja Niewinni Czarodzieje TrzyZero w Gdyni.
  • Restauracja Niewinni Czarodzieje TrzyZero w Gdyni.
  • Restauracja Niewinni Czarodzieje TrzyZero w Gdyni.
  • Restauracja Niewinni Czarodzieje TrzyZero w Gdyni.
  • Restauracja Niewinni Czarodzieje TrzyZero w Gdyni.
  • Restauracja Niewinni Czarodzieje TrzyZero w Gdyni.
  • Restauracja Niewinni Czarodzieje TrzyZero w Gdyni.
  • Restauracja Niewinni Czarodzieje TrzyZero w Gdyni.
  • Restauracja Niewinni Czarodzieje TrzyZero w Gdyni.
Menu jest krótkie, inspirowane azjatycką i europejską kuchnią uliczną. Wkrótce ma się częściowo zmienić, więc wybieram do testu te potrawy, które mają zostać na dłużej.

Na przystawkę zamawiamy:

  • tataki z tuńczyka - grzyb śnieżny, awokado, sezam, chilli, limonka, sorbet z mango (49 zł);
  • hot doga z dorszem - dorsz w cieście piwnym, sos remoulade, marynowane chimeji, cebulka (39 zł);
  • dukboki z kurczakiem w tempurze - kluski ryżowe, sos ostrygowy, chilli, warzywa fistaszki, shimeji (45 zł);
  • wege bowl - chrupiące brokuły w tempurze, awokado, wakame, kimchi (42 zł).


Pierwsze danie, czyli tataki z tuńczyka obtoczonego w sezamie było przepyszne (tataki to japońska technika przygotowania mięsa - smaży się je krótko na bardzo rozgrzanej patelni). Miękkie i soczyste mięso ryby połączono z subtelnym smakiem sezamu i wyraźnym umami oraz świetny cytrusowy sos, który wymieszał się z topniejącym sorbetem z mango, dodając łagodnej słodkości, co znakomicie komponowało się z sałatami i śnieżnym grzybem, który ma przyjemną, jędrną i chrupką konsystencję. Jedynym minusem było niedojrzałe awokado i nierównowaga w proporcjach między ilością tuńczyka a sałatą.

Tataki z tuńczyka z dodatkami. Tataki z tuńczyka z dodatkami.
Hot dog z dorszem w cieście piwnym, był naprawdę genialny. Bułka wyśmienita - maślana, delikatnie słodka, wewnątrz puszysta, na zewnątrz chrupiąca (wypiekana na miejscu). Doskonały, soczysty dorsz w lekkim cieście i przepyszny sos remoulade, który dodawał pikantności i kwaśnej nuty. Dodatki, takie jak marynowane shimeji o delikatnym, orzechowym smaku i chrupiącej konsystencji z posmakiem octu oraz marynowana czerwona cebula i sałatka wakame, idealnie uzupełniały smaki i dodały azjatyckiej nuty. Każdy kęs hot doga to prawdziwe niebo w gębie.

Hot dog z dorszem i dodatkami. Hot dog z dorszem i dodatkami.
Dukboki to koreańskie kluski ryżowe, które były miękkie i sprężyste. Zostały podane w towarzystwie sosu ostrygowego z wyraźnie słodkim akcentem z dodatkiem cebuli i marchewki, ale niestety był za słony. Natomiast kurczak w tempurze całkiem przyzwoity. Przyjemnie chrupiąca panierka otaczała soczystego i delikatnego kurczaka, jednak jako daniu inspirowanemu kuchnią koreańską brakowało mu charakterystycznej pikantności, która podkręciłaby smak klusek, kurczaka i sosu o słodko-słonym smaku.

Dukboki (koreańskie kluski ryżowe) z kurczakiem w tempurze. Dukboki (koreańskie kluski ryżowe) z kurczakiem w tempurze.
Wege bowl zarówno wizualnie jak i smakowo wypadł najsłabiej na tle pozostałych dań. W skład michy wchodziło kilka kawałków brokułów panierowanych w tempurze oraz warzywa: kawałki awokado (niestety równie niedojrzałego jak w pierwszej przystawce), groszek cukrowy, grzybki shimeji, wakame i dominujący nad całością wielki liść sałaty. Zabrakło wyraźnych smaków, takich jak kimchi, które mogłoby wnieść więcej pikantnych nut. Wakame i brokuły w tempurze były za to smaczne. Smak wakame był lekko słony i jednocześnie lekko słodki, z przyjemnie odczuwalnym morskim posmakiem. Jędrne paski glonów fajnie doprawione sosem z nutą sezamu. Brokuły po prostu dobrze smakowały chrupką tempurą. W oddzielnej miseczce podano sos na bazie sosu sojowego i sezamu.

Wege bowl - micha z warzywami w tym brokułem w tempurze. Wege bowl - micha z warzywami w tym brokułem w tempurze.
Podsumowując: Niewinni Czarodzieje TrzyZero to restauracja z przemiłą i profesjonalną obsługą oraz niezobowiązującą atmosferą. Jedzenie jest smaczne, kompozycje smakowe przyjemne, jednakże nie jest to coś, co wywołuje wrażenie kulinarnego "wow": to po prostu dobre i ciekawie podane jedzenie. Tę wizytę oceniam na 4+.

O autorze

autor

Agnieszka Haponiuk - Długo była związana z trójmiejskimi mediami. Od kilku lat gotuje, stylizuje, fotografuje i pisze o jedzeniu. Uwielbia odtwarzać smaki z dalekich podróży, starych książek kucharskich oraz odwiedzanych restauracji. Prowadzi blog Smakiem na pokuszenie.

Miejsca

Opinie (81) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (6)

    Ceny kosmiczne,plus parking I można zbankrutować.Hot dog za 40 zł,a w żabce mam za to 10...

    • 42 12

    • Daj spokój z hotdogami ze stacji i żaby.

      • 5 4

    • Hot dog z IKEA(I)

      za 3 złote.
      Wojewódzki kupuje po drodze z obwodnicy i sprzedaje je z taką marżą!!!

      • 17 3

    • (1)

      Litości tylko nie żabka co to za porownanie

      • 3 1

      • To byl żart. Skąd ten gniew?

        • 0 0

    • Nie stać Cię, to nie wchodzisz (1)

      Proste.

      • 2 4

      • Ciebie stać i dlatego cię czeszą jak fraj...

        • 2 0

  • Jeśli chodzi o streetfood azjatycki to calkiem spoko jest alga streetfood niedaleko

    • 23 1

  • Opinia wyróżniona

    Drogo i bez szału (8)

    To raczej bar w stylu hiszpańskiego tapas. Byłem z ciekawosci i ocena 4- moze 3+ . Tłumy ludzi bo to knajpa Wojewodzkiego i kazdy liczy że go zobaczy....i na tym kończą się atrakcje . Smakosze nie znajdą tam nic co mogło by ich kulinarnie zaskoczyć. Można odwiedzić raz i to.wszystko , moze wieczorem jakiś drink ale na pewno nie na niedzielny rodzinny obiad . Mam wrażenie że Gdynja od 20 lat przeżywa stagnacje , nie wiem może to wina zarośnietych w stołki władz i pora na zmiane ..

    • 148 11

    • Mnie bawi przekaz instagramowo-facebookowy, jakoby odbywały się tam szalone imprezy. A tymczasem po 23 robią się tam pustki, a jak człowiek wyjdzie na zewnątrz to wszędzie głucho i ciemno... taki gdyński klimat...

      • 66 1

    • jak od braku kulinarnego zaskoczenia przejść do tego że to wina władz. (2)

      niezły fikołek

      • 14 17

      • Stagnacja miasta to wina władz lokalnych

        • 34 3

      • Skądś biorą sìę te pustki. Nieprawdaż?

        • 3 0

    • Co polecasz? (3)

      To gdzie w takim razie zjeść w Gdyni?

      • 2 2

      • Oczywiście,że ich wina. Jestem Gdańszczaninem,ale zawsze lubiłem pojechac do Gdyni na spacer i coś zjeść. Kiedyś. Przy tak rozwinietej turystyce i zmianie stylu życie Polaków pozabierac tyle parkingów? Pozamykało się tyle miejsc wogóle w trójmieście i oni nie znają przyczyny?! Tak to jest jak od lat szczególnie w Gdańsku włazi się w ... deweloperom.

        • 30 5

      • W Gdyni? (1)

        Wsiąść w auto i pojechać do Gdańska. Szczur zeszpecił i zdemolował poruszanie się po Gdyni, więc tam nikt nie jeździ dla przyjemności.

        • 7 2

        • Raczej poza 3miasto. Wszędzie lepiej.

          • 2 0

  • Bez artykułów Borysa to już nie to samo Trójmiasto ... (1)

    Nawet ciężka praca Svena nie pomoże.

    • 21 2

    • Kto zacz?

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    (5)

    Byłem tam jadłem i piłem. Potwierdzam jest smacznie i sympatycznie.

    • 15 64

    • (3)

      Wierzę. Są dobre knajpy w Trójmieście. Jednak ceny są masakryczne. Naprawdę. Przecież pójść zjeść we dwoje przystawka plus danie i do tego napój i kawa to 250zl jak nic. To jest drogo. Wiem, że nie mogą tam być ceny jak w maku, ale no drogo.

      • 25 3

      • Kwestia preferencji

        Załóżmy że kasa to nie problem.
        Jeden wyda 250 na obiad a inny na coś innego i każdy ma rację

        • 3 12

      • (1)

        To prawda ale w obecnych czasach nawet w barze mlecznym zrobiło się drogo. Z tego co pamiętam to zapłaciłem tam coś ok 80-90 zł

        • 1 5

        • W barze mlecznym 90 zł ! To co ty tam jadłeś ! Ośmiorniczki i 40 letnie wino piłeś ! Ja w mlecznym schabowy ,ziemniaki kapusta zasmażana 28 zł , plus zupa ogórkowa 7 zł + kompot 3,5 zł .

          • 10 3

    • "W towarzystwie" takiego portretu smacznie? Nie może być.

      • 1 0

  • Buła z rybą to w Swinoujściu smakuje. Pełno tego. Pycha.

    • 18 0

  • Posłuchajcie sobie wywiadu z Ostrym na YT na temat tego pana Kuby (2)

    pięknie wyjaśnia jak pompujecie ego tego pana. I jeszcze ten jego portret na ścianie. Chyba bym musiał upaść na głowę , żeby tam pójść.

    • 73 3

    • Do przyczepy gawiedź! (1)

      Tam jest wasz przedział cenowy.

      • 0 4

      • Nie ma jak obrażać. To ten poziom.

        • 1 0

  • To czekamy na narzekaczy jak drogo (3)

    I ile to mięsa i ziemniaków za cenę jednego dania mogą kupić w biedrze. Zapraszam do komentowania.

    • 10 49

    • Super

      Muszę spróbować

      • 3 2

    • Kilo karkówki w promce za 15 zł, 5 kg ziemniaków 10 zł, jedna stara kapusta bo tańsza jest 5 zł, majonez 5 zł. I jem to przez tydzień. Może nawet wystarczy na kustosza. Proszę bardzo !

      • 7 1

    • ziemniaki to je sam bog Wojewodzki my jemy kartofle

      • 0 0

  • (6)

    Kogo na to stać? Chyba tylko beneficjentów układu okrągłostołowego z komunistami...

    • 41 6

    • Czyli

      Kaczyńskiego ze świtą i jego zwolenników.

      • 7 18

    • (1)

      Z pewnością stać beneficjentów Dobrej Zmiany

      • 7 11

      • Beneficjentów stać na coraz więcej, ale nie na wyrzucanie pieniędzy w błoto i jadanie "w towerzystwie" portretu.

        • 1 0

    • (1)

      Jak ciężko pracujesz i jesteś fachowcem w swojej dziedzinie to cię stać

      • 5 17

      • To że kogoś stać nie oznacza jeszcze, że nie dokonuje wyboru. Często dlatego go wlaśnie stać.

        • 1 0

    • Swojskie środowisko przyklaskiwaczy.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane