• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jemy na mieście: Taverna Zante - poprawna kuchnia grecka

Agnieszka Haponiuk
16 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
W najnowszym odcinku cyklu "Jemy na mieście" odwiedzam po pięciu latach Tavernę Zante w Gdyni. Na zdjęciu: bifteki - kotlety z baraniną i dodatkami. W najnowszym odcinku cyklu "Jemy na mieście" odwiedzam po pięciu latach Tavernę Zante w Gdyni. Na zdjęciu: bifteki - kotlety z baraniną i dodatkami.

Do greckiej Taverny Zante wracam dokładnie po pięciu latach, aby sprawdzić, czy wyjdę z niej z takimi samymi wrażeniami jak podczas pierwszej wizyty (tu przeczytasz tekst z poprzednich odwiedzin). Zapraszam na kolejną recenzję z cyklu "Jemy na mieście". Ostatnio testowałam menu w Sopockim Młynie.



Gdzie zjeść w Trójmieście? Wybierz coś dla siebie



Taverna Zante mieści się prawie w samym centrum Gdyni przy ul. Władysława IV 49AMapka (Zante to historyczna nazwa Zakintos - jednej z piękniejszych greckich wysp). Jej specjalnością są dania kuchni greckiej i śródziemnomorskiej.

Wnętrze restauracji jest nieduże, przytulne, jego wystrój w ciągu ostatnich kilku lat niewiele się zmienił. Nadal sporo tu greckich akcentów, czy to w postaci niebieskiego koloru, czy też innych ozdób i pamiątek. Są również metalowe witryny, na których piętrzą się słoje i puszki z greckimi specjałami. Betonowy sufit, przemysłowe lampy i ceglane ściany nadają wnętrzu industrialnego charakteru. Wzdłuż ścian przy oknach ciągną się kanapowe siedziska. Przed wejściem znajduje się spory ogródek, w którym można umilić sobie czas w cieplejsze dni.

Na ponowne odwiedziny udałam się w tym samym towarzystwie co pięć lat temu. W karcie lokalu znaleźliśmy klasyki kuchni greckiej, takie jak moussaka, souvlaki oraz duży wybór mezedes (przystawek).

Zamówiliśmy:

  • przystawka meze kalimera - tzatziki, grecki ser feta, oregano, hummus, dolmadakia, oliwki kalamata, pita (29 zł);
  • moussakę (grecką zapiekankę)- wieprzowina, pomidory, bakłażan, ziemniaki, cebula, beszamel, natka pietruszki (46 zł);
  • bifteki - kotlety z baraniną faszerowane serem feta, sałata, ogórek, pomidor, cebula, oliwki kalamata, dip tzatziki, frytki, pita (43 zł);
  • soulvaki shashlik - szaszłyk z marynowanej piersi kurczaka, pieczone warzywa, oregano, dip tzatziki, harissa, opiekane ziemniaki, pita (46 zł);
  • chocolate lava - gorące ciastko z płynną czekoladą, figi w metaxie, cynamon, lód waniliowy (28 zł).

Na zamówienie nie czekaliśmy długo. Porcja meze była naprawdę okazała. Hummus, pysznie kremowy z dominującą nuta kuminu. Tzatziki miały konsystencję serka homogenizowanego, a nie jogurtu, oprócz tego były lekko czosnkowe. Do tego smaczna dolma, czyli ryżowe gołąbki w liściach winogrona, ale niestety tylko jedna sztuka, oraz pita, świetne oliwki i delikatna feta. Te przystawki były bez większych zarzutów i spokojnie mogą się nimi najeść dwie osoby.

Talerz przystawek meze kalimera. Talerz przystawek meze kalimera.
Moussaka to najbardziej popularne greckie danie poza granicami samej Grecji. Nie jest to skomplikowana potrawa, a cała filozofia tkwi w odpowiednich proporcjach składników. Przyznaję, że w Grecji nie udało mi się zjeść dobrej zapiekanki. Ta w Zante była smaczna, odpowiednio wilgotna, delikatnie doprawiona, ale z przewagą ziemniaka i małą ilością bakłażana, który na domiar złego był twardy i zabrakło w nim charakterystycznego dymnego posmaku. Sos bardziej śmietanowy niż beszamelowy, ale mimo niedociągnięć to przyjemna w smaku zapiekanka. Zdecydowanie smaczniejsza niż pięć lat temu.

Moussaka z wieprzowiną. Moussaka z wieprzowiną.
Bifteki mi zasmakowały. Mięso było dobrze wypieczone i chociaż nie było tak soczyste, jak tego oczekiwałam, to na plus oceniam jego wyważony sposób doprawienia. Mięta dodała biftekom charakterystycznego aromatu i podkręciła smak baraniny. Do tego świeże warzywa, smaczna pita i niczego sobie frytki.

Bifteki - kotlety z baraniną. Bifteki - kotlety z baraniną.
Szaszłyk z piersi kurczaka podany został w bardzo efektowny sposób - na wiszącej szpadzie. Moja kulinarna towarzyszka określiła jego smak jako "w porządku". Nie był tak aromatyczny, jak obiecano w opisie. Mięso było miękkie i delikatne, ale ostra harissa trochę za mocno zdominowała jego smak. Bardzo smaczne okazały się grillowane warzywa i opiekane ziemniaczki.

Soulvaki shashlik - szaszłyk z marynowanej piersi kurczaka z dodatkami. Soulvaki shashlik - szaszłyk z marynowanej piersi kurczaka z dodatkami.
Ubolewam nad faktem, że w greckiej tawernie nie mogę napić się mojej ulubionej kawy po grecku. Na pocieszenie zjadłam przepyszne ciepłe ciastko czekoladowe z płynnym wnętrzem. Intensywna słodycz czekolady została przełamana kwaskowymi owocami, a pełni smaku dopełniły figi z mocnym akcentem Metaxy i waniliowe lody. Fenomenalny deser.

Ciastko chocolate lava. Ciastko chocolate lava.
Cóż mogę powiedzieć o Tavernie Zante po pięciu latach od mojej pierwszej wizyty? Lubię kuchnię grecką, ale najbardziej na greckich wyspach, która dość mocno różni się od tej, którą mam okazję jadać w "greckich" restauracja w Polsce. Nie mówię, że jest zła, ale mamy tu inny klimat i jemy zdecydowanie mniej ryb i owoców morza. Myślę jednak, że miłośnicy greckiej kuchni znajdą w Tavernie Zante wspomnienie fajnych wakacji.



Podsumowanie: Początkowo trudno mi zdecydować, jaką ocenę wystawić, bo jedzenie jest trochę nierówne, choć poprawne, porcje spore, obsługa przemiła i ceny dość przystępne jak na obecne czasy, a więc podsumowując - wystawiam ocenę dobrą z małym minusem.

O autorze

autor

Agnieszka Haponiuk - Długo była związana z trójmiejskimi mediami. Od kilku lat gotuje, stylizuje, fotografuje i pisze o jedzeniu. Uwielbia odtwarzać smaki z dalekich podróży, starych książek kucharskich oraz odwiedzanych restauracji. Prowadzi blog Smakiem na pokuszenie.

Miejsca

Opinie (66) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia wyróżniona

    Byłem raz i mi smakowało (jadłem te souvlaki na szpadzie). Miło że knajpa istnieje i nie padła w tych ciężkich czasach.

    • 43 4

  • Do p. Agnieszki (2)

    "Przyznaję, że w Grecji nie udało mi się zjeść dobrej zapiekanki" ... gdzie pani była w Grecji, że nie jadła dobrej moussaki ???
    Po przeczytaniu tego zdania zrezygnowałam z doczytania artykułu do końca....

    • 30 2

    • Otwórz atlas na stronie z mapą Grecji i będziesz tam gdzie pani Agnieszka była. Podróże palcem po mapie kształcą, prawda?

      • 6 3

    • Pani pierwszy raz czyta te artykuły chyba? ;)

      • 9 0

  • NIE (1)

    Jedzenie spoko, ale bandyckie zagrywki absolutnie skreśliły ten lokal i więcej tam grosza nie zostawię. Zmniejszanie porcji, podnoszenie ceny o ponad 30% to zwykłe frajerstwo a pazerny dwa razy traci. Ja i znajomi na spotkania towarzyskie i biznesowe chodzimy już gdzie indziej i to samo polecam innym :)

    • 16 1

    • do końca się nie zgodzę

      Od momentu powstania lokalu byłem tam kilka razy - ostatnio ok. tydzień temu. Z czym się zgodzę -porcje są nieco mniejsze, ceny są wyższe, wydaje mi się też że usunięto kilka rzeczy z menu ( np. smaczne ogórki ). Tyle że, jakby nie patrzeć, to zdecydowana większość ( o ile nie wszystkie ) podobne lokale zrobiły dokładnie tak samo ( dobrym przykładem niech będzie np. Pueblo ). Chętnie się dowiem gdzie chodzisz tak chętnie i nic tam nie zmienili w ostatnich 2 latach ?

      • 4 1

  • Super!

    Bywamy tak przynajmniej raz w miesiącu od momentu otwarcia i zawsze dania powtarzalne, więc polecamy w 100%.

    • 3 5

  • Czy recenzje Pani Agnieszki są miarodajne?

    Po przeczytaniu recenzji Pani Agnieszki dotyczącej doznań kulinarnych w tawernie Orłowskiej traktuję te opisy raczej jako informacje marketingowe.
    Zante - spoko ,bywam od czasu do czasu.

    • 14 1

  • muza

    Bylismy rok temu, było naprawdę smacznie. Jedyne czego nam brakowało, by poczuć grecki klimat, to grecka muzyka.
    Niestety leciała zwykła muzyka z polskiego radia.

    • 7 3

  • Zante - podejście do klienta

    Byłem tam kiedyś z rodziną i tak nam się spodobało, że postanowiliśmy zrobić tam spotkanie z pracownikami. Byliśmy w dokładnie tyle osób, od ilu zaczynała się dopłata (chyba 10%) do obsługi większej grupy, ale jedna osoba miała rozstrój żołądka i nic nie zamawiała, nawet herbaty czy wody. Mimo to doliczono nam dopłatę, ale najlepsze jest to, że kupiłem dla tej chorej osoby voucher, żeby mogła sobie przyjść w innym terminie i do niego też doliczono dopłatę. Na moją uwagę, że to nie w porządku, obsługująca pani odpowiedziała, że to zgodnie z ich zasadami i że mogłem kupić voucher po zapłaceniu rachunku, wtedy byłby bez dopłaty:). Gdy poprosiłem o info, gdzie mogę napisać reklamację na takie traktowanie, dała mi wizytówkę z mailem menadżera i powiedziała, że i tak to ona rozpatruje reklamacje, więc odpowiedź już znam...
    To była oczywiście ostatnia moja wizyta.

    • 32 1

  • Bardzo słaba reklama...

    • 6 0

  • jak słyszę słowo poprawne...

    to chce mi się wymiotować!

    • 21 1

  • Zawsze tam pustawo a obok w Cozzi trzeba rezerwować. (1)

    Ciekawym dlaczego..

    • 8 0

    • A właściciel ten sam?

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane