• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jemy na mieście: Trattoria La Cantina - dobra włoska robota

Agnieszka Haponiuk
29 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Trattoria La Cantina mieści się w jednej ze starych willi.
  • Wystrój tworzy ciepły domowy klimat typowej włoskiej trattorii.
  • Wystrój tworzy ciepły domowy klimat typowej włoskiej trattorii.
  • Wystrój tworzy ciepły domowy klimat typowej włoskiej trattorii.
  • Wystrój tworzy ciepły domowy klimat typowej włoskiej trattorii.
Jestem statystyczną Polką, więc lubię kuchnię włoską, dlatego moje kroki skierowałam do Trattoria La Cantina w Gdańsku przy ul. Dębinki 7d/1. Trattoria La Cantina mieści się w jednej ze starych willi i zajmuje suterenę, stąd też nazwa - la cantina, która w języku włoskim oznacza piwnicę, a dokładniej piwnicę na wina. Do La Cantina wybieram się w dzień powszedni w towarzystwie pary znajomych. Przeczytajcie kolejną recenzję w ramach cyklu "Jemy na mieście".

Gdzie zjeść w Trójmieście? Wybierz coś dla siebie



Restauracja zajmuje sporą przestrzeń podzieloną na trzy odrębne sale. W jednej z nich, przez duże okno z firanami, można podglądać pracę kucharzy. Mimo że restauracja mieści się w suterenie, to nie brakuje w niej dziennego światła, które wpada przez niskie, ale duże okna. Wnętrze lokalu utrzymane jest w pastelowych, ciepłych beżach. Jest dużo jasnego drewna, półki i komódki z porcelanowymi bibelotami, książkami oraz przetworami jak w domowej spiżarni. W oknach firanki i zasłony, kwiaty na parapetach, dużo włoskich akcentów na ścianach.

To wszystko tworzy ciepły domowy klimat typowej włoskiej trattorii. W tle oczywiście rozbrzmiewa włoska muzyka i panuje przyjemna atmosfera dzięki przesympatycznej polsko-włoskiej obsłudze. Do lokalu przynależy także mały ogródek, w którym można usiąść w cieplejsze dni i pogapić się na przechodniów.

  • Wystrój tworzy ciepły domowy klimat typowej włoskiej trattorii.
  • Wystrój tworzy ciepły domowy klimat typowej włoskiej trattorii.
  • Wystrój tworzy ciepły domowy klimat typowej włoskiej trattorii.
  • Wystrój tworzy ciepły domowy klimat typowej włoskiej trattorii.
W karcie znajdziemy klasyczne dania kuchni włoskiej - od toskańskich przystawek i zup-kremów, przez oczywiście pizzę, pasty, dania mięsne i owoce morza, kończąc na włoskich deserach. Jak na restaurację, która określa się prawdziwie włoską, zaskoczyło mnie pojawienie się w sekcji makaronowej spaghetti bolognese.

W tradycyjnej kuchni włoskiej nie ma czegoś takiego jak spaghetti bolognese, ale zdarza się, że w niektórych miejscach obsługujących głównie amerykańskich turystów faktycznie takie danie się pojawia. Makaron po bolońsku w tradycyjnej kuchni włoskiej to ragu mięsno-pomidorowe tylko i wyłącznie z makaronem tagliatelle. Nie będę kulinarną purystką i przymknę na to oko.



Zamawiamy:

  • Antipasti/ przystawki:
  • Focaccia/ z rozmarynem i oliwą/ 250 g - 12 zł
  • Le paste/ makarony:
  • Gnocchi barbabietola rossa/ kluseczki ziemniaczano-buraczane podawane z karmelizowaną gruszką, orzechami włoskimi i miodem/ 350 g - 33 zł
  • Secondi piatti/ dania główne:
  • Nasello/ morszczuk podany na risotto z porem, cukinią i prażonymi migdałami/ 350 g - 45 zł
  • Pizza:
  • Margherita/ sos pomidorowy, mozzarella - 22 zł
  • Dolci Della Casa/ desery:
  • Meringata/ beza - 25 zł


  • Ziemniaczano-buraczane kluseczki otoczone były pysznym miodowo-maślanym sosem.
  • Focaccia w stylu genueńskim.
[Na przystawkę dostajemy znakomitą focaccię w stylu genueńskim - cienką, z chrupiącą skórką, miękkim miąższem, pachnącą rozmarynem i nasączoną oliwą. Jednym słowem wspaniałą. Ta przystawka obiecuje dobrą kuchnię.

Gnocchi jest absolutnie pyszne. Ziemniaczano-buraczane kluseczki otoczone były pysznym miodowo-maślanym sosem, a całości dopełniała winno-słodka karmelizowana gruszka, chrupiące prażone orzechy włoskie z lekką goryczką i ostra rukola.

W daniu z morszczukiem zacznę od tego, co najlepsze, a mianowicie od risotto z porem, cukinią i prażonymi kawałkami migdałów. Ryż dobrze zrobiony, nie był rozciapany, ale miękki. Całość delikatnie doprawiona w taki sposób, by nie zgubić delikatnego smaku pora i cukinii, a do tego subtelna i przyjemna. A morszczuk jak to morszczuk, ryba chuda o łagodnym smaku, tutaj nieco przeciągnięta, ale nie najgorsza.

  • Morszczuk z risotto z porem, cukinią i prażonymi kawałkami migdałów.
  • Pizza Margherita bardzo smaczna, chrupiąca na brzegach.
  • Meringata znaczy po włosku beza.
Pizza Margherita bardzo smaczna, chrupiąca na brzegach, cieniutka z właściwą ilością dobrego sosu pomidorowego i ciągnącej się mozzarelli.

Wszystkie dania były bardzo sycące, a więc deser ledwo zmieściliśmy. Meringata znaczy po włosku beza. W tutejszym wydaniu była to beza lodowa, czyli z mrożonym, śmietanowym kremem. Beza nie jest przesłodzona, sos truskawkowy jest delikatnie kwaskowy, co stanowi dobrą kompozycję smakową. Smaczny i lekki deser.

Trattorię opuszczamy najedzeni i zadowoleni, rozpamiętując w drodze powrotnej smak zjedzonych potraw, prostych, ale jakże smacznych.

Czas na oceny waszej pociesznej recenzentki otoczonej chmurką (pozdrawiam Kluseczkę Pisareczkę, która uroczo komentuje moje recenzje).

Za smak zdecydowanie należy się 5
Za wystrój i klimat daję 5
Za estetykę potraw wystawiam 4
Za obsługę należy się 5
Ostateczna ocena: 4,75

O autorze

autor

Agnieszka Haponiuk - Długo była związana z trójmiejskimi mediami. Od kilku lat gotuje, stylizuje, fotografuje i pisze o jedzeniu. Uwielbia odtwarzać smaki z dalekich podróży, starych książek kucharskich oraz odwiedzanych restauracji. Prowadzi blog Smakiem na pokuszenie.

Miejsca

Opinie (81) 7 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • lubim tam chodzić

    • 10 10

  • Niestety jest drozyzna

    Szalejaca inflacja, ceny pradu gazu itp. doprowadza do tego, ze ludzie beda omijac restauracje. Jedynie turysci. Szkoda

    • 16 16

  • Opinia wyróżniona

    dlaczego zawsze porcj są małe a ceny wysokie? (9)

    we Włoszech w takich lokalach porcje są zdecydowanie większe, tam wyjście do restauracji to uczta a nie degustacja

    • 115 17

    • to specyfika naszego kraju

      • 35 1

    • (2)

      bo we Włoszech są niższe ceny wynajmu lokalu, zakupu zresztą też

      • 8 19

      • (1)

        ale ceny usług są wyższe bo ludzie zarabiają więcej więc albo powinno się to wyrównać albo u nas powinno być taniej, a jest na odwrót! śmiech na sali

        • 9 1

        • ostatecznie mają wiekszy obrót - koszty stałe ich znacznie mniej bolą..

          • 1 1

    • We Włoszech

      Państwo czeka aż biznes wypracuje zysk aby obciążyć podatkami. W PL państwo wyciąga rękę po daninę ZUS itp od pierwszego dnia.

      • 12 6

    • tylko w Polsce klient oczekuje że się naje do syta jednym daniem

      bo, olaboga, zapłacił aż 30 zł. A w chodzeniu do restauracji chodzi o to, żeby ucztować - zjeść przystawkę, danie główne i deser. Napić się przy tym czegoś i miło spędzić czas ze znajomymi. Jak dostaniesz trzy wielkie porcje, to nie dasz rady.
      Żeby się szybko najeść to się chodzi do baru mlecznego.

      • 8 12

    • Bo posiłek musi być kompletny. Pierwsze danie to zazwyczaj węglowodany, drugie to białko. Kończysz deserem.

      Jeżeli porcje są zbyt duże, nie zjesz całego posiłku. Tak się jaka w cywilizowanych krajach gdzie jest tradycja spożywania posiłków a nie tylko wrzucanie do "pieca" aby w polu dłużej robić. Poza tym jest tam mniej spaślaków więc kalorii tyle nie potrzebują aby swoje piwne brzuchy nosić.

      • 7 11

    • ty jadasz w barze mlecznym we włoszech i porownujesz do restauracji, idz janusz

      • 2 3

    • Nażreć się jednym daniem idż do hamburgerowni lub innego araba!

      • 0 0

  • Czy jest tam tez espresso za 1 - 1,20 euro, jak w kazdej wloskiej knajpce? (9)

    • 56 4

    • (6)

      Chyba dawno nie byłeś we Włoszech :-( Cappuccino 4 euro, espresso 3 euro, najprostsza pizza 12-15 euro, tak samo jak makarony, kanapka 5-6 euro. I co ceny nie z centrum Rzymu tylko z prowincjonalnych miast :-(

      • 5 16

      • Wrociłem 2 dni temu. Polecam. Pizza w centrum 7,50, espresso 1,20. Miasto powyzej 100 tys mieszkancow, (4)

        Dodam tylko ze ul. Debinki to nie jest centrum.

        • 18 2

        • Dodaj jeszcze, że piszesz tylko po to żeby się przyczepić. (1)

          Porównywanie cen, w żadną stronę, się nie sprawdza, bo mają na nie wpływ inne czynniki poza zarobkami.

          • 1 6

          • Niczego sie nie czepiam. Zwyczajnie odpowiadam na post powyzej. Takie są ceny. Nie dyskutuje o "innych czynnikach".

            • 8 0

        • To napisz jeszcze co to za miejscowość i gdzie w niej zjadłeś. (1)

          Aż dziw bierze, że ciągle piszecie o włoskiej kawie za 1 Euro, bo kawa jest tam lepem na klientów i cała reszta kosztuje już bez żadnej litości. Ta sama kawa też nie kosztuje 1 Euro jak usiądziesz przy stoliku. Pizza za 7.5 to najprawdopodobniej jeden kawałek, a na pewno nie rozmiar pizzy jaki znamy z polskiego rynku. I także bez ceny obsługi.
          Dajcie więc spokój z tymi Włochami w centrum za pól darmo, bo to jest po prostu nieprawda.

          • 3 4

          • Szkoda ze nie mozna tu dodawac zdjec, mam jeszcze paragony, powyciagalem z kieszeni przed praniem...

            Jezeli jecie w knajpach dla turystow na glownej ulicy, to owszem, pizza potrafi byc i po 12 E

            • 2 0

      • Również wróciłam dosłownie parę dni temu, miejscowość średniej wielkości. Ceny naprawdę przyzwoite, a i była również kawa w niskiej cenie. O różnicy w cenie przy zajęciu miejsca przy stoliku nie ma co wspominać, zasada znana temu, kto choć raz tam był. Może przejedź się tam najpierw, a potem pisz komentarze :)

        • 5 0

    • Jest. (1)

      z tym, że w naparstku.

      • 0 3

      • Na tym polega espresso

        • 5 0

  • Zapach (3)

    Wszystko było by idalnie gdy nie to że przy wejsciu jest toaleta z której dochodzi nie tyle co zły zapach tylko smród środków czyszczących...

    • 32 4

    • smród kloca - źle, smród domestosa - jeszcze gorzej (1)

      nie dogodzisz marudom

      • 13 4

      • wymieszany smród kloca i domestosa - najgorzej

        • 3 1

    • Wolałbyś odór moczu?

      • 0 1

  • coś mi się nie zgadza...

    to nie jest trattoria, ale ristorante. Widać to po wystroju, rodzajach dań.

    • 30 0

  • Nie w centrum a drogo jak...

    • 19 9

  • Tam chodzą tylko (1)

    lekarze z GUMedu, nikogo więcej nie stać.

    • 32 14

    • Mnie jako pacjenta było stać. Byłem tam po wizycie u lekarza. I szczerze polecam!

      • 5 0

  • pizza (1)

    która stanowi większość menu jest taka sobie

    • 17 6

    • Mam inne zdanie, pizza jest fantastyczna

      • 0 0

  • (3)

    Strasznie drogo!!! ( taniej zjeść w barze mlecznym lub w domu)

    • 19 9

    • (1)

      Lub u mamy
      Za darmo

      • 9 2

      • Ile masz lat? - dopiero 45 !

        • 0 1

    • No i znalazłeś dobre dla siebie rozwiązanie.

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane