Jemy na mieście to cykl artykułów, w których opisujemy trójmiejskie restauracje. Testowane dania zamawiamy na własny koszt i nie zapowiadamy wizyty. Piszemy szczerze, lekko i unikając nadmiernej pretensjonalności. Dziś recenzujemy sopocką restaurację Bagażownia. Poprzednio byliśmy w Punkt Gdynia , a za dwa tygodnie opiszemy oliwskie Tu Można Marzyć, gdzie wróciliśmy po zmianie menu.
(a dokładniej kompleksu dworcowego Sopot Centrum) mieści się restauracja, która serwuje dawną kuchnię Żydów polskich.
Agnieszka Haponiuk - Długo była związana z trójmiejskimi mediami. Od kilku lat gotuje, stylizuje, fotografuje i pisze o jedzeniu. Uwielbia odtwarzać smaki z dalekich podróży, starych książek kucharskich oraz odwiedzanych restauracji. Prowadzi blog Smakiem na pokuszenie.
2019-08-14 20:06
Super smaki, szybka obsługa i tą muzyka. Można dobrze zjeść i odprężyć się. Napewno jak będę w Sopocie to nie ominę tej restauracji
2019-08-15 19:06
2019-08-14 21:45
:) a wątróbka gęsia w towarzystwie malin...
2019-08-15 11:56
2019-11-14 00:30
2019-08-15 11:43
To jedna z kuchni oddziałujących na cały świat (jak jej autorzy ;)). Jest pokrewna z kuchnią basenu morza śródziemnego i Czerwonego, Azji Mniejszej.
Co ciekawe z powodu lat koegzystencji w Polsce, tutaj wykształciła się kuchnia żydowsko- polska, wiele potraw się przenika we wzajemnych inspiracjach. I wiadomo, że są najsmaczniejsze...;)
2019-08-15 11:44
Kuchnia żydowska, a samo mięcho. Dziwne, że nia ma nic w opcji wege.
2019-08-15 17:05
2019-08-19 14:20
2019-08-15 11:46
Czyli upuszczają krew zwierzęciu przed zabiciem?
2019-08-15 17:05
2019-08-15 19:04
2019-08-15 19:05
2019-08-15 20:32
ja do restauracji czy gastronomii przychodze sie najesc .jesli chcialbym sobie popatrzec na jezdzenie to poszedlbym do galerii artystycznej .tutaj jest to wlasnie pokazane.male porcje ale wyglada.i co z tego. jeszcze nie znam czlowieka ktory by sie wygladem najadl.
nastepna sprawa to ceny.cena za wyglad a nie za porcje,w domu zrobic takie cos na pewno nie kosztuje 50zl.ja wiem ze smak itd ze trzeba oplacic kelnera,kucharza i najemcow ale o wiele wiecej mozna zyskac dajac dobre ceny,w miare duza porcje i smaczne jedzenie a nie tylko smaczne i dobrze wygladajaca porcje za 50zl..ja rozumiem dac 25-30 zl ale nie 50 jak niektore danie i jeszcze raz powtorze....ilosc tego dania. no..chyba ze juz taniej nie bedzie bo inflacja po 500plus tak dziala ze bedzie tylko i wylacznie gorzej
2019-08-15 22:33
Się nagadałeś.
2019-08-15 23:10
2019-08-17 16:43
A BSE jakie z niego będzie za dwadzieścia lat, palce lizać.
2019-08-16 06:20
Pani Haponiuk, bardzo by i zależało, żeby opis faktycznie był napisany "lekko i bez nadęcia", ale Pani nic w swoim pisaniu nie zmieniła.
"Kuchni żydowskiej nie ma bez czulentu jadanego w szabat." - przecież to zdanie nie ma sensu..
Idąc dalej, popełnia Pani - wciąż - błędy merytoryczne (o językowych nie wspomnę). Proszę następnym razem jednak poświęcić nieco czasu, poznać kuchnię o której Pani chce pisać. Posiadając minimum znajomości kuchni wiadome byłoby, że sernik paschalny będzie taki jaki to Pani określiła dlatego, że jest paschalny. Pascha jest i będzie ciężka, bardzo słodka z dużą ilością bakalii..
Może przy któres wizycie faktycznie napisze Pani lekko i bez zbędnego nadęcia i.. Bez błędów..
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy
