- 1 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (8 opinii)
- 2 Pierogi i Goldwasser najlepsze na świecie (39 opinii)
- 3 Restauracja po rewolucji Gessler na sprzedaż (149 opinii)
- 4 Restauracje idealne dla osób dojrzałych (112 opinii)
- 5 Koktajle na dzień trzeźwości? Czemu nie! (32 opinie)
Kilkadziesiąt food trucków pod stadionem w Letnicy
Blisko pięćdziesiąt barów na kółkach będzie parkować do niedzielnego wieczora przy Stadionie Energa Gdańsk w Letnicy w ramach zlotu food trucków Jemy na Stadionie. W ofercie dania uliczne z przeróżnych stron świata - od kanapek z pastrami i pad thaia, przez calzone i manty, po ramen czy kiełbaski z dzika.
Zloty barobusów na stałe wpisały się w trójmiejski kalendarz, a te organizowane przy stadionie w Letnicy to okazja, aby zapoznać się z naprawdę różnorodną kuchnią uliczną. Jemy na Stadionie ruszyło w piątek i potrwa do niedzieli.
Warto od razu podkreślić, że w weekend furgonetki podniosą klapy o godz. 10 i karmić będą do godz. 20. To ważne, bo w piątek z godziną rozpoczęcia było drobne zamieszania - organizator w ostatniej chwili przesunął start na południe i nie zabrakło takich, którzy licząc na wczesny lunch (albo późne śniadanie), musieli czekać na otwarcie kilkadziesiąt minut.
Kulinaria w Trójmieście
Niestety warunki pogodowe nie sprzyjały spędzaniu czasu w plenerze - w piątek pogoda była w kratkę: raz świeciło słońce, raz kropił deszcz i przez cały czas wiał nieprzyjemny, chłodny wiatr. Podobnie ma być w weekend, więc warto ciepło się ubrać - na piknikową, wiosenną atmosferę nie ma co liczyć.
Warto jednak się do Letnicy wybrać, bo wśród dwóch szpalerów barobusów, które zaparkowały po obu stronach deptaku prowadzącego do głównej bramy stadionu , znajdziemy kilka ciekawostek. Na przykład koreańskie kogo, czyli parówki w cieście z orientalnymi przyprawami. Albo kaukaskie manty przygotowane przez Czeczenów czy gotowane na parze dim-sumy.
Są też wytrawne gofry podawane w rożku, swojskie kiełbaski z dzika w postaci hot-doga, makaron chow-mein z woka i klasyczne, ale wciąż mało znane u nas amerykańskie kanapki - z pastrami czy sloppy joe z mielonym mięsem. Oprócz tego m.in. frytki, burgery, rameny, curry, langosze i kurtosze, churros, calzone, bao, burrito, pizza, kofty, tajskie lody i wiele innych specjałów jedzenia ulicznego z różnych stron świata. Ceny - od około 10 zł do około 30 zł. W wielu miejscach płatność kartą jest dostępna.
Ważna informacja: choć wstęp na imprezę jest oczywiście darmowy, za parking trzeba zapłacić - całodniowy postój (najwygodniej na pobliskim parkingu P3 ) kosztuje 10 zł. Niezmotoryzowani dojadą z centrum Gdańska tramwajem do przystanku Żaglowa .
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (161) 5 zablokowanych
-
2019-05-05 16:47
No to letnicy se pojedzą
- 2 0
-
2019-05-05 18:02
dramat!!!!!!
Ceny są kosmiczne jak na to jedzenie drożej niż w knajpie . Ustawione wszystko na mega zarobek nie na pokaz smaków i różnych kuchni ze świata. „El Compadre „ z kuchnia Meksykańska ceny mega wysokie a porcja bardzo mała chyba dla dziecka i to jeszcze do degustacji a poza tym długo trzeba czekać i było to zimne . Pierwszy i ostatni raz byłem u was. „ Pan Fryta” frytki belgijskie hmmmm to nie mialo z nimi nic wspólnego niestety masakra . Nawet bike cafe był kiepski dzisiaj a normalnie Extra . kawa letnia czekolada rzadka. Jedyne co trzymało poziom to lody i zabawki dla dzieci ceny oki. Z kuchni polecam pierożki chińskie oraz może ciekawe smaki kuchnia gruzińska słyszałem od ludzi ze to węgierskie jedzenie było oki ciekawy smak pizza smażona .
Ale te ceny masakryczne. W Niemczech nawet takich nie maja na podobnych zlotach.- 5 1
-
2019-05-05 20:56
Szok (1)
Jestem w szoku jeśli chodzi o ceny dosłownie . Ceny zachodnio europejskie . To jakiś żart . Kawałek sterniczka dosłownie kawalątek 14 złotych to myślałem ze w restauracjach jest drogo doznałem szoku patrząc na te ceny .
- 4 1
-
2019-05-05 21:25
Ale to sernik z budy na kółkach.
Tam pan z brodą w rurkach sprzedaje.
- 4 0
-
2019-05-05 23:31
Opinia wyróżniona
Byłem, zjadłem i tylko jeden wniosek
Z wielką chęcią ja jak i znajomi spróbowalibysmy więcej ale się nie da. brakuje porcji degustacyjnych. niech będą mniejsze, niech kosztują, ale spróbowalbym więcej a tak tylko dwa wozy. Poza tym w wielu przypadkach brakuje zdjęć proponowanych potraw.
- 1 2
-
2019-05-06 11:23
Barowozy
Barowozy - myślę, że już jesteśmy na tyle "do przodu", aby używać słowa barowozy, zamiast "fudtraki".
- 1 0
-
2019-05-06 16:57
Nie tedy droga
Byłem ze znajomymi i nic nie kupilismy. Na takie zjazdy człowiek jedzie pobróbować a nie sie najesc przy jednym stoisku. Praktycznie zerowy pomysł na promocje. Pojechalismy Do MaxPizzy zjesc obiad skladajacy sie z zupy i dania miesnego( dwa kotlety) w cenie 30 zl za osobe. Mało kto dojada do konca :). Albo cos sie zmieni albo nikt tam juz nie przyjedzie.
- 2 0
-
2019-05-06 22:44
Dlaczego uczestniczycie w takich imprezach a potem wywalacie żale na portalu?
Ja po pierwszym zlocie zorientowałam się że to szaj.s , ście.ma , niehigieniczna i bardzo droga impreza. Nigdy nie kupię nic z foodtrucka. To naciągacze. Imprezy tego typu to chyba jedyne wydarzenie które pomaga im jeszcze przetrwac, bo naiwni ludzie przychodzą i kupują te drogie "pseudo" potrawy.
- 1 0
-
2019-05-07 11:17
Dzień dobry tutej sanepit
następnym razem wszystko zlikwidujemy, że nie będzie niczego
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.