• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kuchnia roślinna coraz bardziej popularna w Trójmieście

Łukasz Stafiej
17 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Lokale biorące udział w kampanii RoślinnieJemy można rozpoznać po naklejonym na drzwiach charakterystycznym logo z kwiatem w kształcie widelca. Na zdjęciu: wrzeszczański Bifor. Lokale biorące udział w kampanii RoślinnieJemy można rozpoznać po naklejonym na drzwiach charakterystycznym logo z kwiatem w kształcie widelca. Na zdjęciu: wrzeszczański Bifor.

Coraz więcej restauratorów zauważa potrzeby kulinarne wegan i wprowadza do swojej karty dania roślinne. Spora w tym zasługa akcji RoślinnieJemy, do której przyłączyło się już kilkadziesiąt lokali w Trójmieście.



Kuchnia roślinna:

Osoby, które w swojej diecie unikają produktów odzwierzęcych nie mają łatwo w restauracjach. W Trójmieście funkcjonuje ponad pół tysiąca lokali, ale tych wegańskich jest tylko kilka, o czym niedawno pisaliśmy.

- Do niedawna większość restauratorów patrzyła na roślinożerców jak na dziwolągi. Znalezienie w menu dania wegańskiego graniczyło z cudem. Zazwyczaj kończyło się na zamawianiu ryżu czy makaronu z warzywami, a i tak nie miało się pewności, czy tłuszcz użyty w daniu nie jest pochodzenia zwierzęcego - tłumaczy weganka Magda.
W ostatnich dwóch, trzech latach zaczęło się to zmieniać. Restauratorzy zauważyli, że weganie to świadoma kulinarnych wyborów grupa klientów, o którą warto zadbać. Nowe, modne restauracje już na starcie wprowadzają w karcie osobne działy z daniami roślinnymi - jak gdańskie Mono Kitchen - albo wyróżniają je specjalnymi oznaczeniami, co robi między innymi Główna Osobowa w Gdyni.

Ułatwienie stołowania się na mieście weganom jest jednym z zadań kampanii RoślinnieJemy, której wolontariusze od początku roku rozmawiają z restauratorami w całej Polsce i namawiają na wprowadzenie do kart przynajmniej trzech dań roślinnych.

- Przekonujemy, że warto zachęcać ludzi do próbowania dań roślinnych, pokazać alternatywę dla mięsa i uświadomić, że jest to smaczna, kreatywna i zdrowa kuchnia - tłumaczy koordynatorka akcji RoślinnieJemy Marta Kasprowicz ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki. - Nie mamy zamiaru namawiać klientów do tego, aby zostali weganami. Nie ingerujemy również w pracę szefów kuchni, najwyżej podpowiadamy, jakimi roślinnymi składnikami zastąpić produkty odzwierzęce.
W Trójmieście do wzięcia udziału w kampanii udało się przekonać już kilkadziesiąt lokali. Jak przyznaje Kasprowicz, niemal nie spotkała się z odmowami. W rozmowach wielu managerów przyznawało, że wprowadzenie pozycji wegańskich po prostu im się biznesowo opłaca.

- Nie będę ukrywał, że nasz lokal nie jest miejscem, które powstało z myślą o weganach. Mimo tego niemal od początku otwieramy się na potrzeby takich gości. Akcja RoślinnieJemy jeszcze bardziej uświadomiła nam, jak liczną grupą są weganie i jakie są ich kulinarne potrzeby. Dlatego aktualizując kartę, czy też wprowadzając chwilowe nowości zawsze staramy się, aby wśród nich nie zabrakło i takich dań - mówi Krzysztof Czop, współwłaściciel gdyńskiej restauracji Serio.
- Myślę, że takie akcje jak RoślinnieJemy pomagają restauratorom, kucharzom i obsłudze zrozumieć oczekiwania wegan i lepiej je realizować - uważa Katarzyna Kuczykowska-Tywusik z gdańskiego bistro Bifor. - Wzięcie udziału w akcji zmobilizowało nas do poszukiwań roślinnych produktów i do eksperymentowania z nimi. Zauważamy, że zainteresowanie taką kuchnią jest coraz większe. Nasi klienci najczęściej decydują się na hummus, wegańskie makarony lub pierogi.
Jak przyznają restauratorzy, środowisko gastronomiczne jest coraz bardziej świadome potrzeb wegan, ale jeszcze dużo pracy jest do zrobienia.

- Chodzi o podejście gastronomów, aby zaczęli rozumieć, że inna dieta nie jest wymyślona, aby utrudnić im życie. Edukacja, poszanowanie potrzeb różnych klientów i świadomość są niezwykle istotne przy karmieniu ludzi - dodaje Andrzej Jóźwiak, właściciele Mono Kitchen.
Wszystkie lokale biorące udział w kampanii RoślinnieJemy znajdują się liście na stronie akcji. Można je również rozpoznać po naklejanym przez właścicieli na drzwiach lokali charakterystycznym logo z kwiatem w kształcie widelca.

Miejsca

Opinie (83) 4 zablokowane

  • Nie bardzo rozumiem... (9)

    O ile jestem w stanie zrozumieć, że można zjeść jeden posiłek w ciągu dnia lub kilka w ciągu miesiąca bez mięska, to chyba robienie tego notorycznie to rodzaj zboczenia? Czy to jakiś nowy hipsterski nurt? Jaki w ogóle w tym sens? Przecież człowiek to nie koza żeby opychać się trawą

    • 41 103

    • (3)

      proponuję przestać obżerać się słodyczami, paluszkami, kaweczkami itp bo to też nie jest naturalne pożywienie dla człowieka. Zjedz surowe mięsko boś nie koza :P
      Nie znasz się a wypowiadasz, czysto Polskie!!

      • 23 12

      • Akurat wszystkie produkty, które zostały wymienione:

        I paluszki, i kawa, i słodycze są pochodzenia roślinnego.

        • 14 6

      • Jakie?polskie

        • 4 0

      • Surowe mięso w formie np. Tatara jest ok.

        Ale jedzeniem surowego mięsa można sie zatruć. Więc jeśli ja mam jeść surowe mięso, to ty, skoro jesteś roslinozerca jedz wszystkie rośliny - w tym trujące.

        Twoje myślenie jest do bani.

        • 7 16

    • (3)

      Kim Ty , Katerina w takim razie jesteś, skoro opychasz się trupami zwierząt?

      • 13 11

      • grupa O (1)

        Mam grupe krwi zero jestem mysliwym nie będę wcinać tylko zieleniny

        • 8 14

        • lol

          • 7 1

      • twojego trupa też zjem

        Roślinożercy są nisko w łańcuchu pokarmowym ;)

        Nie będę miała oporów, by w razie potrzeby zrobić z was gulasz :)

        • 7 8

    • kiedyś była taka sekta hary Kryszna.miała identyczny cel

      religijno żywnościowych.Wmawiają ludziom bajki chcieli przekonywać do wegetariańskie żywienia zdobywali popularność aż wkoncu udowodnili ze to sekta jest nieudane się im teraz jest to samo kolejna priva pod płaszczykiem żywienia dorabianie ideologii ,puste klatki i inne bzdury tworzą sekty ,jak to się mowi przez żołądek do serca to jest ich wytrych,najbardziej zaangażowani plują jadem na wszystkim co potrafią myśleć samodzielnie.

      • 5 16

  • (2)

    A co to ja zając lub krowa by humus zakładać? Wygnać wegan !

    • 12 77

    • Kolejny wybryk, który potem będzie leczony z moich podatków.

      Pokarmy zwierzęce mozna zastapić roślinnymi, ale to wymaga pieniędzy, a przede wszystkim wiedzy. Większość hipsterskich wegan spłaca raty iphone itp. a i wiedza mizerna.
      Potem chodzi taki odwitaminizowany, cera ziemista, nie wygląda to dobrze. Wszystko jest dla ludzi, ale z głową!

      • 4 10

    • a co niemasz 8 żołądków :) jak krowa

      • 4 3

  • uważajcie na pseudo lokale "gluten free" (2)

    teraz jest moda na żarcie bez glutenu dlatego wiele starych lokali wprowadza potrawy wege gluten free ale nie przestrzega żadnych norm i standardów przygotowania tych potraw

    poza tym otwiera się lokale które oferują potrawy a nie mają kuchni, robią to bez przestrzegania jakichkolwiek minimalnych przepisów sanitarnych, przygotowują je w domach a oficjalnie niby to jest catering, to jest duże ryzyko zatruć

    • 15 7

    • Uważajcie na tych, którzy każą uważać xD (1)

      Biorąc pod uwagę, że większość osób wybierających dietę bez glutenu nie ma skazy białkowej, to i tak się nie zorientują, że ich dania zawierają gluten. A co do zatruć, to jednak proszę zachować odrobinę wiary w Sanepid i instynkt samozachowawczy owych rzekomo zatrutych klientów.

      • 7 2

      • a większość ludzi wierzy że parówki to mięso

        • 3 2

  • Ja tam wolę karkóweczke, schabowego albo dorszyka. I jest pięknie. (8)

    • 35 33

    • (2)

      każdy niech je co chce, tylko po co komentować wybory innych!

      • 15 4

      • Nic nie rozumiesz

        Im się zdaje, że to czyn patriotyczny - jeść mięso. Ostateczny dowód polskości.

        • 13 8

      • Niektórym się wydaje że jeśli jedzą wszystko prócz mięsa, to są lepszymi ludźmi.

        • 3 1

    • (3)

      Ok
      Tylko po co te zdrobnienia?

      • 6 4

      • (2)

        Taka moda u kretynka, że zamiast szynki jest szyneczka a w miejsce wędliny króluje wędlinka

        • 8 6

        • i kawusia...

          • 7 3

        • i kalafiorek i sojeczka

          • 0 1

    • Świadomość ...

      Wiesz w jakich warunkach hodowane sa zwierzeta i czy wiesz ze ubojnie czesto uśmiercają zwierzeta bez sprawnego ogłuszania (wymagane 250w, stosowane ledwo 100w) i wykrwawiają sie świadome i w cierpieniu ...

      • 1 0

  • Ja lubię kuchnię roślinną (3)

    Dlatego zawszę dodaję szczyptę szczypiorku do jajeczniczki z mnóstwem boczusiu oraz kiełbaski :()

    • 30 37

    • Kolejny zniewieściały od zdrobnień.

      • 7 15

    • Bardzo lubię jeść rośliny. Wręcz nie mogę się bez nich obyć. (1)

      Mięso bez produktów roślinnych, gotowanych i surowych, byłoby do niczego. Złoty środek. Krótko mówiąc: jem wszystko.

      Dziwi mnie jednak skrajność postawy wege, którzy zafiksowali się akurat na mięso. Jak kto nie lubi, to nikt nie zmusza, nie smakuje, nie jedz. Ale żeby z tego od razu robić wielki ruch społeczny? A może jest też jakaś grupa, która głosi że należy jeść wszystko za wyjątkiem tego co ma kolor np.czerwony? Albo że wątróbka jest tabu? Albo koperek? Noo takich już znamy, co uważają że wieprzowiny jeść nie wolno, bo jak nie to kara boska.

      • 1 2

      • Trójmiasto się zmienia na lepsze

        Przeczytałem kilka komentarzy i nikt nie wspomniał, że naukowcy powiązali jedzenie mięsa z zapadalnością na sporo odmian raka.Światowa Organizacja Zdrowia, zaleca nie spożywać czerwonego mięsa.Krótko mówiąc jedzenie mięsa jest tak samo rakotwórcze jak np.palenie papierosów.No ale każdy ma swój rozum i tylko od niego zależy,czy będzie palił lub jadł mięso. Oczywiście to nie oznacza, że jak będziesz jadł mięso i palił papierosy to zachorujesz na raka.Ja osobiście rzuciłem palenie, bo nie chciałem być nałogowcem.Mięsa nie spożywam bo byłem gruby, ociężały i miałem nadciśnienie. Po roku życia bez mięsa i pochodnych jest ok. Dlatego żałuje trochę, że wcześniej tego nie zrobiłem. Jeszcze jedna ważna rzecz, w Polsce istnieje ładne określenie na taką kuchnię : kuchnia jarska, która pochodzi od słowa raj, jedzenie rajskie.

        • 1 0

  • Green Way! (2)

    To doskonała sieć i z powodzeniem funkcjonuje od lat!
    Właściciele restauracji najwyraźniej mają kiepski kontakt z rzeczywistością

    • 18 2

    • Kiedyś greenway był w centrum Sopotu pamiętam...

      • 6 0

    • tak, to byla swietna knajpa

      ale jakos zaginela.. byla w budach w sopocie kiedys, w gdyni w bocznej od 10go lutego (pare randek z moja Luba tam odbylem przy lasagne wegetarianskiej ;-)), na dlugiej w gdansku.. - sa jeszcze jakies pozostalosci z tej sieci?

      • 3 0

  • Roślin Nie Jemy (1)

    • 13 29

    • Adamowicz Musi Odejść

      • 1 0

  • A co z bezglutenowcami i z nietolerancją laktozy? (6)

    Fajnie że restauratorzy zauważają inne potrzeby rynku ale nadal brakuje w kartach opcji bez glutenu i laktozy. Dotyczy to zarówno restauracji jak i kawiarni. Często nawet mleka sojowego nie mają. A osób takich jak ja jest równie dużo. Proponowałabym aby zrewidować swoje karty i zastanowić się czy nie warto by było wprowadzić chociaż jedno, dwa dania dla diety bezglutenu i bez laktozy, no i mleko sojowe. Czy wydatek 10 zł za lepsze albo 5 zł w Biedronce to wydatek aż tak duży żeby nie było stać restauratorów lub właścicieli kawiarni?

    • 8 19

    • bezglutenowe nie znaczy bez glutenu

      Ja potrzebuję gwarancji, ze kucharz nie zanieczyści mąką mojego dania, nie pomiesza łyżką od tradycyjnego makaronu w garnku z bezglutenowym makaronem...
      Niestety prawie żadna z restauracji daje taką gwarancję.
      Dlatego jest certyfikowany program Menu Bez Glutenu. tylko w 3-mieście bieda- 1 knajpa w Gdyni.

      • 2 6

    • (1)

      danie bez glutenu i laktozy? Schabowy z kapustą i ziemniakami, proszę bardzo.

      • 3 1

      • tak, schabowy- szczególnie z panierce z bułki tartej...

        ...i kapusta z zasmażką z mąki pszennej.

        Bezglutenowe są tu tylko ziemniaki.

        • 0 0

    • A co z resztą świata?

      A co z tymi, którzy mają cukrzycę, nadciśnienie, wrzody żołądka? Proponuję nie używać do niczego cukru, soli, ostrych przypraw, czekolady, orzeszków... (tutaj niech każdy wstawi, czego mu nie wolno). A ostatni w takiej restauracji gasi światło. Umówmy się, że bezglutenowców nie jest aż tylu i zawsze z menu mogą coś sobie wybrać do jedzenia, bez szczególnych zabiegów kucharskich. A jeśli nie możesz pić kawy z mlekiem, bo ma laktozę, to po prostu wypij czarną. Ja jak jestem w gościach i ktoś nie ma mleka, bo nie pije, to piję kawę czarną i nie obsmarowuje go na forach, że jak śmiał nie mieć mleka, bo ja pije z mlekiem.

      • 0 0

    • wegańskie potrawy nie zawierają kazeiny ani laktozy

      wegańskie potrawy nie zawierają kazeiny ani laktozy wiec nie do końca wiem o co Ci chodzi?

      • 0 0

    • Szkoda, że nie bierze się pod uwagę osób

      z nadwrażliwością na FODMAP. Chyba czas na otwarcie takiego gastrobiznesu.

      • 0 0

  • prawdziwymi weganami jest z 1% osob ktore to mowia (7)

    Kilka przyładów :
    1. Banany :by przedłużyć żywotność bananów i zapewnić dłuższy termin ich przydatności do spożycia, banany spryskuje się chitozanem. To polimer pozyskiwany z muszli krewetek, które już wegańskie nie są.
    2. Cukier : Cukier jest wybielany węglem kostnym, który jest pozyskiwany z bydlęcych kości.
    3. Lekarstwa, w tym w szczególności kapsułki żelowe, często zawierają żelatynę.

    • 15 18

    • Większych bzdur dawno nie czytałam!

      • 7 10

    • żeby było śmieszniej (3)

      Jedzą te awokado i inne cuda, ale nie pomyślą ile CO2 wyprodukuje statek czy samolot, który musi to sprowadzić. Soja nie może rosnąć w Polsce - nie ten klimat, próbowali taką z GMO ale też padła. No i tofu... ser tradycyjnie utwardzany gipsem z dodatkiem moczu małych chłopców (polecam poczytać o całej tradycji wyrabiania tofu w Azjii). Pomijam fitoestrogeny zawarte w soi i jak działają na mężczyzn ;)

      • 2 15

      • (1)

        Mówimy o niejedzeniu mięsa, a nie o zanieczyszczeniach środowiska, z którego nota bene ty też "korzystasz"

        • 12 2

        • Weganie muszą zastępować rodzime produkty egzotycznymi, np. awokado zamiast masła i inne bzdury. Żrą jedzenie z drugiego końca świata z masą chemii i myślą, że są zdrowi hahahahha

          • 2 5

      • @same pyszności Akurat soja może w Polsce rosnąć... Nawet u nas na północy rośnie.

        tyle że w większości paszowa.

        • 1 0

    • To jakaś nowa choroba ten weganizm?

      Ciekawe czym jest zarażony mózg ludzi, którzy pitolą takie głupoty.

      • 0 3

    • z tym cukrem to pojechałeś...
      Antek, to ty?

      • 2 0

  • Po co ze swojego organizmu robić cmentarz. (5)

    Tylko weganizm, frutarianizm.

    • 18 15

    • wegetariańskie to już przeżytek teraz jest nowa moda (1)

      udowodniono ze trawa szkodzi,dlatego teraz już wystarczy żywic się energią z kosmosu zdrowe jelita to czyste jelita.jak nic nie jesz to będziesz zdrowy,i oddawna wiadomo ze głodówka oczyszcza organizm!!

      • 10 3

      • papierosy odchudzają (aż do kości)
        a onanizm wzmacnia organizm

        • 0 2

    • wegetarianin patriota powinien kupować polskie produkty roślinne

      a nie awokado i inne owoce importowane z krajów III świata, gdzie tubylcy pracują na niewolniczych warunkach

      • 2 1

    • i srutarianizm

      • 2 0

    • Powiedz to wszystkim sportowcom czy ogólnie osobom uprawiającym aktywne spędzanie czasu, szczególnie tam gdzie główną rolę w tychże sportach odgrywają stawy, zwłaszcza kolanowy. Nie ma szans na regenerację stawów bez dostarczania organizmowi wielu składników a tego dieta wegańska zupełnie nie gwarantuje, tu zaś najlepszą jest to co dawnymi laty nazywało się jaroszostwem a więc nade wszystko rośliny ale z dużą dozą ryb i głównie nabiału.
      Mitem jest także powszechne domniemywanie że mięso wytwarza w człowieku agresję, zaś wegetarianizm człowieka uspokaja. Są to wierutne bzdury, bo tu dieta nie stanowi o niczym jak dopiero sposób filozofii życia.
      Innymi słowy wśród Hindusów nie jadających mięsa jest sporo takich wyrażających agresję np wobec niższych kast, zaś nie ma chyba bardziej spolegliwych i wyjątkowo przyjaźnie współgrających z przyrodą a jadających niemal wyłącznie mięso, jak ludy zamieszkujące Arktykę.

      • 1 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Wkrótce otwarcie

Najczęściej czytane