• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kulinarne miasteczko kontenerowe. Co zjeść w 100czni?

Łukasz Stafiej
12 czerwca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
100cznia to miasteczko kontenerowe nieopodal wiaduktu Jerzego Popiełuszki. Można tam zjeść codziennie od godz. 12. 100cznia to miasteczko kontenerowe nieopodal wiaduktu Jerzego Popiełuszki. Można tam zjeść codziennie od godz. 12.

Otoczone kontenerami patio 100cznia to nie tylko imprezowania, ale również miasteczko gastronomiczne, gdzie zjemy ciekawy i niedostępny nigdzie indziej street-food. Warto wybrać się we wtorek, gdy obowiązuje promocja - wybrane dania kosztują 10 zł.



Gdy 100cznia ruszała w ubiegłe wakacje, mało kto wierzył, że pomysł Alicji JabłonowskiejKuby Łukaszewskiego wypali. Rzeczywistość jednak szybko zweryfikowała opinie niedowiarków. Przestrzeń imprezowo-kulinarna w kontenerowym miasteczku na gdańskich terenach postoczniowych (a dokładniej przy ulicy Stolarzy, czyli nieopodal wiaduktu nad Jana z Kolna zobacz na mapie Gdańska) zyskała sporą popularność i kilka tygodni temu, wraz z rozpoczęciem sezonu letniego, wznowiła działalność.

Oprócz bogatego programu wydarzeń muzycznych czy warsztatowych (więcej informacji można znaleźć w naszym kalendarzu imprez), 100cznia to również ciekawa przestrzeń gastronomiczna. W tworzących zamknięte patio kontenerach ulokowało się dziesięć barów serwujących przeróżne menu. Co ważne, jedzenie, którego po części nie dostaniemy nigdzie indziej w Trójmieście.

Wszystkie imprezy w 100czni w najbliższym czasie


  • Karma Guru karmi hinduskim, wegańskim street-foodem, m.in. vada pav.
  • W Morze Pasta zjemy świeże, robione na miejscu makarony.
  • Mecyje to bar z goframi - słodkimi i wytrawnymi.
  • Sunra specjalizuje się w pieczenie orzechowo-warzywnej z dodatkami.
  • W Arancione zjemy przekąski dobrze znane tym, którzy podróżowali Sycylię.

Nowe i rzadko spotykane



W Arancione zjemy przekąski dobrze znane tym, którzy podróżowali Sycylię. Na razie serwowane są dwa specjały: arancini (od 11 zł), czyli smażone w głębokim oleju kule z ryżu arborio z różnymi dodatkami (np. sosem bolognese, prosciutto czy gorgonzolą) oraz canolii (9 zł) - słodkie rurki z kruchego ciasta nadziewane ricottą i bakaliami. Oprócz tego włoskie wino doprawione cytrusami, sokiem pomarańczowym, wanilią i cynamonem (12 zł). Właściciel - zafascynowany sycylijskim street-foodem - planuje wprowadzać do menu kolejne mało znane przekąski.

Z drugiego końca świata, bo aż z Indii inspirację do otwarcia swojego baru przywieźli właściciele Karma Guru. Można było ich już od kilku lat spotkać na różnych kulinarnych festiwalach, teraz na 100czni mają stały punkt. W krótkie karcie prym wiedzie vada pav (15 zł), czyli mumbajski burger wegański - mocno doprawiony kotlet warzywny podawany w maślanej bułce z dodatkami. Zjemy tu również pakorę, czyli różne warzywa smażone w panierce z mąki ciecierzycowej (15 zł) oraz pakorową wariację na temat frytek poutine (19 zł) - tutaj w sosie z "mięsem wegańskim". Na większy głód trzeba pytać o masalę dnia (20 zł), czyli ryż z sosem i dodatkami.

Weganie odnajdą się również przy okienku Sunra, którego właściciel wymyślił i niemalże do perfekcji opracował przepis na orzechowo-warzywną pieczeń, które składa się z mieszanki kilkudziesięciu różnych warzyw, przypraw i ziaren. Fleksy - bo tak się nazywa - ląduje na talerzu w postaci kotleta (15 zł), który można łączyć z przeróżnymi dodatkami, burgera (20 zł) albo tacosów czy wrapa (15 zł), w których zamienia się w rozdrobniony farsz.

W gofrach specjalizuje się natomiast Mecyje - kratkowane placki są tutaj wypiekane na miejscu i podawane w postaci sandwiczy z różnymi dodatkami. Zjemy i słodkiego gofra z masłem orzechowym, masą kajmakową i owocami (13 zł), i wytrawne (od 17 zł), m.in. z kozim serem, grillowanymi warzywami i konfiturą z czerwonej cebuli lub z szynką parmeńską, oliwkami i serem pecorino.

Miłośnicy makaronów powinni zjeść w Morze Pasta, gdzie ten pochodzący z Włoch produkt zagniatany i gotowany jest na miejscu. Świeży makaron możemy wybrać w kilku wersjach (m.in. spaghetti czy pappardelle) i komponować z różnymi mięsami, warzywami, sosami czy serami (każdy składnik ma podaną cenę). Kto woli szybszą opcję, może wybrać jedną z kompozycji już gotowych, m.in. z klopsikami, krewetkami czy pancettą i śmietaną (od 17 zł). Na miejscu zjemy też krem z pomidorów (8 zł).

  • Pan Baleron serwuje kanapki ze stekiem i sosem serowym, a czasem można załapać się u niego na hot-doga z majonezem bekonowym.
  • Hummusland specjalizuje się w hummusie i falafelach.
  • W Oliwie do Ognia zjemy pizzę.
  • W Ninja Asian Street Food zjemy rolki sushi oraz ramen.

Znane i lubiane



Mięsożercy wybrać się powinni do Pana Balerona w Pułapce, czyli wspólnej miejscówki sopockiego baru serwującego kanapki z grillowanym antrykotem wołowym, sosem serowym i dodatkami oraz gdańskiego pubu z piwem rzemieślniczym. Bułę w wersji podstawowej zjemy od 19 zł (choć warto spróbować parę złotych droższej opcji z marynowaną dynią i pikantnym relishem), a piwa napijemy się od 9 zł (za szklankę 0,3 zł).

Mięsa nie ma z kolei w ogóle w specjalizującym się w smakach bliskowschodnich Hummuslandzie, gdzie króluje - nomen omen - hummus (16 zł) w kilku odsłonach (jest klasyczny, ale też marchewkowy, dyniowy czy pomidorowy). Można też zamówić wrapa z falafelami (16 zł) albo gęstą zupę harrirę (8 zł).

Pizzę (od 17 zł) w kilku opcjach zamówimy w Oliwie do Ognia, a rolki z sushi (od 10 zł) w Ninja Asian Street Food. Ten ostatni bar to w zasadzie jedyne miejsce z dalekowschodnim jedzeniem w 100czni. Możemy tam również zamówić ramen (od 18 zł) przygotowywany - jak zapewniają właściciele - na długo gotowanym wywarze z kości drobiowych i wołowych z dodatkiem autorskiej esencji tare. Są dwie wersje - z kurczakiem w sosie albo tofu w sosie teriyaki. Oprócz tego w karcie znalazły się dwie inne zupy na mleku kokosowym (19 zł): inspirowana malezyjską laksą z krewetkami i kurczakiem oraz tajska z pastą curry, warzywami i ananasem.

Wieczorami 100cznia zamienia się w plenerowy klub, za dnia można tam zjeść. Najlepiej we wtorek, gdy obowiązuje promocja na wybrane dania za 10 zł. Wieczorami 100cznia zamienia się w plenerowy klub, za dnia można tam zjeść. Najlepiej we wtorek, gdy obowiązuje promocja na wybrane dania za 10 zł.

Tanie wtorki



Napoje bezalkoholowe i piwo znajdziemy niemal w każdym lokalu, ale największy wybór oferuje główny bar 100cznia przy wejściu na patio, który jako jedyny sprzedaje również mocniejsze trunki. Za shota zapłacimy 8 zł, za Cuba Libre 12 zł, za Aperol Spritz 17 zł, a za kieliszek prosecco 10 zł. Są też wina, giny, rumy, whisky i kilka klasycznych drinków. Piwo sprzedawane jest od 10 zł.

Miasteczko gastronomiczne w 100czni rusza codziennie o godz. 12 i od niedzieli do czwartku karmi do godz. 23, a w piątki i soboty do godz. 2. Na kulinarny spacer najlepiej wybrać się tutaj we wtorek, kiedy to każdy z lokali przygotowuje promocyjne danie w cenie 10 zł. 100cznia będzie działała na pewno do końca wakacji, a może i we wrześniu. Na miejsce najłatwiej dojść od stacji SKM Stocznia Gdańska albo od przystanku tramwajowego przy Jana z Kolna. Spacer z okolic ECS zajmie kilka minut.

Miejsca

Opinie (144) ponad 10 zablokowanych

  • (5)

    Może oferta i ciekawa, ale dla większości niedostępna cenowo.

    • 11 14

    • (2)

      Fakt
      2 dychy to fortuna

      • 11 2

      • Jak idziesz sam to spoko (1)

        Weź swoją i dzieciaki to nie będziesz taki madry

        • 2 4

        • To zostaje tylko bar mleczny... Nie pitol pewnie łazisz z dzieciarnią do maca i zostawiasz tam więcej kasy na żarcie.

          • 1 1

    • (1)

      20 zł za coś oryginalnego z dobrych produktów to drogo. Ale 30 zł za kubełek w KFC gdzie masz dwie porcje frytek i 10 kawałków kurczaka to spoko pieniądz. Albo 18 zł za bigmaca w zestawie.

      • 23 4

      • feed my soul - dobry wegeburger za 10 zł

        nie rób k..wy z logiki wyskakując z maksem

        • 0 0

  • Estetyczny koszmar (1)

    te pordzewiałe kontenery.

    • 13 13

    • estetyczny koszmar to Gdańsk Adamowicza i polska dewelopersko-korporacyjna w Baninie

      tu estetycznie jest bardzo dobrze, ale komercja i emocjonalna pustka od dni Banina większa

      • 5 2

  • Wegan czy wege czy co? (9)

    "W krótkie karcie prym wiedzie vada pav (15 zł), czyli mumbajski burger WEGAŃSKI- mocno doprawiony kotlet warzywny podawany w MAŚLANEJ bułce z dodatkami."

    • 13 0

    • Pewnie sami nie wiedzą, no ale vege czy vegan, co za różnica, lepiej się sprzeda.

      • 5 0

    • Uważasz, że jedyne masło jamie istnieje jest pochodzenia odzwierzęcego? (4)

      Zdanie jak najbardziej poprawne.

      • 1 1

      • Jakie znaczenie dla faktow ma czyjes o nich zdanie?

        • 0 1

      • Tak uważam (2)

        Cyt. "Nazwa masło jest zastrzeżona dla produktów bez domieszek tłuszczów roślinnych o określonej zawartości tłuszczu mlecznego"
        Olej + mleko roślinne to nie masło...

        • 2 1

        • Jasne, a masło shea, to co niby?

          Zastrzeżona jest w spożywce żaby producenci w błąd ludzi nie wprowadzali, a nie zastrzeżona w ogóle XD

          • 1 0

        • A masło orzechowe?

          Z ziemnych, włoskich, migdałów, nerkowców, pecan, pini, itd, itp.

          Aczkolwiek w tym konkretnym przypadku mocno mi się wydaje, że Karma Guru nie ogarnęli :P

          • 1 0

    • Dzisiaj Vege jutro Homo... (2)

      • 3 4

      • xD

        • 0 4

      • "Homo"

        Z łacińskiego "człowiek"
        I kolejność jest taka: najpierw "homo", potem "sapiens", dopiero potem "vege".
        Tobie jeszcze do "homo" brakuje.

        • 4 0

  • 100cznia to miejsce pesudo-alternatywne, tak naprawdę to inny mundurek czystej komerchy (3)

    Każde frytki, każda zapiekanka, na dłuższą metę, z tym co w kontenerze - wygrałyby. Wygrałby też specjal za za 8 zeta, ale wtedy - może, ale nikt tego nie sprawdzi - nie byłoby tak bezpiecznie i imieninowo.

    • 20 1

    • (2)

      nie bronię tego co tam dają. Ale powiedz mi gdzie zjem naprawdę dobrą zapiekankę w Gdańsku? Już nawet nie w centrum, ale w ogóle?

      • 1 0

      • to dobre pytanie - nie wiem

        W zeszłym roku jadłem właśnie w centrum, z budy przy hali targowej, przed pietruszką. Buda chyba jeszcze stoi, koszmarnie brzydka, poznasz na pewno

        • 0 0

      • Bar "U Szwagra", w Oliwie przy pętli autobusowej - genialna zapiekanka za 7 zł

        • 2 0

  • Raj dla antify i lewactwa (10)

    Ja tam nie ide

    • 17 14

    • u lewaków kto najbardziej idiotycznie wygląda ten wyżej w ich hierarchii (8)

      Czym więcej, dziar, dłuższa broda, głupsza koszulka, fikuśne okulary etc... Tym jest to ważniejsza persona w ich środowisku.

      Dla nich intelekt czy osiągnięcia człowieka są 4to-rzędne .

      • 16 11

      • Dobrze, że wśród kibiców największy szacunek ma ten, który ma najbogatszą bibliotekę!

        • 12 3

      • (4)

        A u was jak jest?
        Kto bardziej drze ryja na boisku czy w pociągu?
        Czy może jak pobijecie kogoś w 5 na 1.

        • 10 4

        • Na was 5 cudaki (3)

          wystarczy 1.

          • 4 6

          • Tak
            Tak jest
            Chłopcy

            • 1 1

          • Ot, intelektualista się znalazł :D (1)

            • 1 2

            • Nie filozuj

              • 2 1

      • Typowe prawackie (1)

        powierzchowne ocenianie ludzi - po wyglądzie.
        Wiedz, że u nas to trzeba porozmawiać, żeby wiedzieć, z kim ma się do czynienia i co dany człowiek sobą reprezentuje, więc intelekt jest tutaj cechą pierwszorzędną.
        Ale co Ty możesz o tym wiedzieć, potrafisz tylko drzeć ryja w stadzie.

        • 7 6

        • Jak możecie gadać

          skoro macie gały wbite w smartfony

          • 3 3

    • problem jest taki, że tam prawdziwego lewactwa nie ma niestety

      • 3 1

  • 9zł za małe piwko to jak za darmo. Cieszę się, że powstają takie miejsca.

    • 19 0

  • Oni tych kontenerów nie oczyścili? Widzicie ten syf, rdzę? (4)

    To chyba powinno być jakoś odrestaurowane? Co na to sanepid?

    • 10 9

    • Tak
      Powinny być tam freski i stiuki

      • 3 3

    • (2)

      A po co oczyszczać je z zewnątrz? Jak restauracja ma obdrapany tynk na budynku też wzywa się sanepid? Wazne jakie warunki mają w środku. Byłem, widziałem,jadłem- nic mnie nie zaniepokoiło

      • 4 0

      • ciekawe czy myje ręce po siku w takim kontenerze... (1)

        • 2 1

        • Akurat toalety mają oddzielnie i nawet jest w nich kran z wodą

          • 2 1

  • Pseudo Warszaffka (1)

    To juz nie jest ta stocznia, gdzie działał buffet, ul. Elektrykow dopiero zaczynala, gdzie można było posiedzieć w gronie ludzi o podobnych zainteresowaniach. Teraz to lans, typowa pseudo warszaffka, średnia wieku 18, gdzie ludzie przychodzą się pokazać, wypić modne kraftowe piwo za 15 zł, zjeść wegańskie curry za 25zl, stojąc na paletach pod kontenerem, no i obowiazkowo nagrać instastory dla potomności

    • 29 4

    • Weź to zdeszyfruj

      Żeby normalni ludzie też zrozumieli

      • 1 1

  • Kanapka ponad 20 zeta ? (5)

    Piwo 0,3 od 9 zeta ?
    Wystarczy popatrzeć kto tam przychodzi. Same czubki.

    • 16 10

    • (2)

      To że ktoś jest bogatszy to czubek?

      • 6 7

      • Bogatszy korposzczur lub utrzymanek tatusia i mamusi. (1)

        Taki wszystko co ma wyda na wąskie spodenki , pójdzie do barbera brodę przystrzyc i zje koniecznie coś dziwnego co nawet mu nie smakuje.
        Taki lans a nie bogactwo.

        • 6 5

        • Ale to ich sprawa jak wydają.
          Ty jeśli masz jakieś pieniądze i je wydajesz to można napisać o tym negatywnie

          • 6 2

    • Fakt, jest drożej (1)

      ale przynajmniej bydło się nie schodzi.

      • 3 5

      • to jest klucz - bezpieczeństwo i estetycznie ok

        reszta pusta, pakowana próżniowo

        • 3 0

  • Lans i komercja, podszyta pseudo luzem

    • 14 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane