• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lunch w pracy? Zamień kanapkę na coś ciekawszego

Łukasz Stafiej
12 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Książka zawiera sto przepisów - od sałatek przez dania ciepłe po koktajle. Książka zawiera sto przepisów - od sałatek przez dania ciepłe po koktajle.

Tytułowe zdanie to motyw przewodni kulinarnej książki Violi Urban pt. "Dieta na wynos. 100 przepisów na zdrowy lunch". W środku znajdziemy nie tylko przystępnie przedstawione przepisy ze zdjęciami, ale i niemało profesjonalnych porad dietetycznych związanych z przygotowywaniem posiłków do pracy.



Co zazwyczaj jesz w pracy?

Viola Urban to certyfikowana dietetyczka, od kilku lat praktykująca w Gdyni. Czytelnicy Trojmiasto.pl kojarzyć ją mogą z cyklem tekstów "Okiem Dietetyka" (nazwanym tak samo, jak jej autorski blog), w którym co dwa tygodnie we wtorek dzieli się poradami żywieniowymi i odkrywa tajemnice zdrowej i ciekawej kuchni.

"Dieta na wynos. 100 przepisów na zdrowy lunch" to nie pierwsza książka kulinarna Urban. W ubiegłym roku wydała "Poranne inspiracje" z przepisami na zdrowe śniadanie w kwadrans. I prawdopodobnie nie ostatnia - zamiarem autorki jest przygotowanie podobnego wydawnictwa o każdym codziennym posiłku. W kolejnych latach należy spodziewać się książek z pomysłami na szybki i zdrowy obiad, przekąski i kolacje.

Sto śniadaniowych inspiracji od dietetyka


"Dieta na wynos" podzielona została na rodzaje posiłków, spośród których coś dla siebie znajdą i mięsożercy, i roślinożercy. Na pierwszy ogień idą sałatki - według Urban jedno z najlepszych rozwiązań na lunch, ponieważ zawierają dużo warzyw i zdrowych tłuszczów (zresztą oliwa - jako jeden z ulubionych produktów autorki - jest w książce wszechobecna).

W tym dziale znajdziemy m.in. klasyki, jak połączenie buraka z kozim serem i owocami czy sałatkę nicejską z tuńczykiem i kaparami, ale też takie pomysły, jak sałatkę z kopru włoskiego z wędzonym pstrągiem, z kaszy gryczanej i pieczonej dyni czy bliskowschodni tabbouleh z komosy ryżowej i groszku.


Kolejne rozdziały to słodkie lunche (na czele z korzennymi owsiankami, puddingami z tapioki czy jaglanymi kremami); sycące dania na ciepło (m.in. curry, stir-fry, risotta czy makarony); wypieki (od gruzińskiego chaczapuri, przez wytrawne muffiny, po pieczony placek ziemniaczany); pasty i dipy (np. pate z wątróbki i gruszki, ale też orientalna pasta z ciecierzycy z bakaliami czy pomysłowa pasta w stylu ruskich pierogów); zupy i chłodniki oraz posiadające odżywczego kopa koktajle (np. kefir z chia, maślanka owocowa z nerkowcami czy wegańskie koktajle białkowe).

Warto przyjrzeć się szczególnie kategorii "miski zdrowia". To zyskujące coraz większą popularność pełnowartościowe posiłki, które przy odrobinie wiedzy (a Urban jej dostarcza) i chęci można przyrządzić nawet na bazie pozostałości z poprzedniego obiadu. Zdrowo, ekonomicznie i ekologicznie. Na tych stronach dowiemy się, jak zrobić domową shoarmę, michę mocy z awokado, komosą ryżową i fasolą; tikkę masalę z tofu czy klopsiki greckie z grillowanymi warzywami.

Książka o warzywach w ciastach i deserach


Przepisy są lekkie, ale odżywcze - zgodnie ze sztuką dietetyka zawierają wszystkie pełnowartościowe składniki i mają podaną kaloryczność. Dla tych, którzy potrzebują więcej kalorii, autorka przygotowała w każdej lunchowej kategorii sprytną tabelkę, w której oblicza wartości energetyczne i skład poszczególnych węglowodanowych dodatków.

Okiem dietetyka: najlepsze pudełka na jedzenie

Książka Urban jest nie tylko zbiorem przepisów, ale może stać się również świetnym wstępem do świadomego odżywiania. Autorka poświęciła kilka pierwszych stron, aby drobnym maczkiem zapisać podstawowe informacje i porady na temat komponowania dań, węglowodanów, białek czy tłuszczy. Kolejne karty zajmuje "poradnik zakupowy", w którym znajdziemy bardzo konkretne i szczegółowe informacje o tym, po jaki produkt sięgnąć w sklepie, aby nasza lunchowa dieta była przemyślana. Bo - jak uczula autorka - "zdrowe odżywianie zaczyna się od racjonalnych zakupów".

Książkę "Dieta na wynos. 100 przepisów na zdrowy lunch" Violi Urban można kupić w księgarniach oraz zamówić na stronie okiemdietetyka.pl.

Opinie (52) 7 zablokowanych

  • książka zamiast kanapki (4)

    ciekawe... innowacyjne... nietuzinkowe

    • 63 5

    • (2)

      czasem nawet, takie no.. fajne, po prostu fajnie się czyta.

      • 0 2

      • w Anglii widziałem książkę kucharską (1)

        w której po potarciu fotografii pachniało dokładnie tym daniem - które widać było na zdjęciu ...
        samo oglądanie/wąchanie czyniło głodnym

        • 1 0

        • kłamczuszek

          • 0 0

    • ksiązka dobra jest jedzenie

      tylko bakteria na celuloza popijać dużo

      • 0 0

  • w pracy mam stołówkę i tam jadam, (3)

    mają danie dietetyka, ale okiem konsumenta patrzę na smaczniejsze potrawy.

    • 21 1

    • pani dietetyczka też patrzy... (1)

      z przerażeniem, że najlepiej sprzedaje się schabowy z frytkami...

      • 8 2

      • sama tez wciaga schabowego i fryty

        • 5 1

    • pamiętam swoją zakładową stołówkę

      i te panie które dokonywały kulinarnych majstersztyków /w czasach gdy mięso było na kartki/ by nakarmić głodnych roboli .... nieomal dzień w dzień jadłem ich fasolkę po bretońsku ... taka była pyszna, że do dziś nie znalazłem nikogo kto mógłby powtórzyć ten smak .... a ich przepisu - TeGO Przepisu niestety nie znam...

      • 3 1

  • I po reklamie. Dziękujemy

    • 38 4

  • (2)

    W moim osiedlowym sklepie nie ma kaparów, wędzonych pstrągów, tapioki ani komosy ryżowej.
    Jakoś radzę sobie z normalnymi składnikami, może dlatego, że nie używam książki kucharskiej.

    • 52 9

    • Hej, skocz do najbliższej biedy.

      • 9 0

    • Podobnie jak ja, a do tego nie grilluję warzyw a jadam je na surowo.
      Niby dietetyczka a nie wie że temperatura niszczy głównie witaminy i denaturuje białka?

      • 0 0

  • Widzieliście ceny żywności w sklepach. Niedługo kanapka będzie de lux .

    • 53 2

  • (6)

    Widziałem ostatnio jak robotnicy budowlani robili zakupu. Głównie serki topione, bułki, parówki z Momem i energetyki. Czasem jakiś banan. Szok!

    • 19 7

    • A co miał kupować robol zapiernicząjacy fizycznie jak nie bułki i parówki? Ekojarmuż 0% fit zbierany przez bosonogich mnichów o wschodzie słońca?

      • 47 2

    • (1)

      A ja widziałem jak dwóch roboli kupowało: 6 bochenków chleba, Delmę w dużym pojemniku, kilka puszek mielonki, fajki i kilka butelek wódki. Bon appetit

      • 19 1

      • za komuny w podstawówce

        kupowaliśmy do spóły ... bochen chleba i butelkę mleka ze srebrnym kapslem .... i też byliśmy najedzeni ,..... nooo a jak przy tym ekologicznie i zdrowo !!!

        • 7 2

    • Przykre, zaraz zaczna się choroby.

      • 5 2

    • Zapomniałeś o napoju barwy złocistej

      Wątroby mają ze stali. Do 40. Potem zaczyna się to sypać.

      • 3 6

    • Co ty powiesz?

      Nie kupowali puddingu chia?!

      • 3 1

  • Pani Viola uwielbia oliwę, a ja niekoniecznie (7)

    Od tylu lat robię podchody, ale wciąż nie mogę się przekonać do przyprawiania oliwą. Zbyt intensywnie wpływająca na smak potrawy i do tego wnosi gorzkawy posmak (aftertaste). Niby tak ma być, ale jednak nie mój gust. Z ogromną chęcią sięgam za to po olej ryżowy.

    • 8 5

    • (4)

      Ja też nie lubiłam oliwy... Teraz nie jestem turboentuzjastką, ale trochę zużywamy. Wszystko zależy, jakiej jest jakości. Podobnie z olejem, tylko oleju się częściej używa tylko do smażenia, więc jak nie powala jakością, to po prostu intensywniej śmierdzi.

      • 1 1

      • Smażyć prawie w ogóle nie smażę. Miałem na myśli doprawianie. Mam oliwy smakowe firmy na M., mam ich oliwę Gran Fruttato, nie jest to na pewno najwyższa jakość (nie za tę cenę), ale też nie są to zlewki, ot średniaki. I mimo to trudno mi zużyć je przed upływem terminów. A ryżowy schodzi. Ma dobry skład tłuszczów, nie ustępuje oliwie (o ile nawet jej nie przewyższa), zostanę przy nim.

        • 0 0

      • guzik wiesz na temat o ktorym piszesz (2)

        • 1 1

        • oliwa z oliwek nadaje się co najwyżej do diesla (1)

          a i tak bedzie śmieeeeerdzieć nieprzeciętnie

          • 0 0

          • Wątpliwe

            filtr nie przepuści oliwy, ponadto ma ona z wszystkich tłuszczy roślinnych najwięcej wody

            • 0 0

    • jak tam aftertejst po ryzowym (1)

      żłopiesz badziew i jeszcze w necie sie tym chwalisz, lol

      • 0 0

      • Lekko migdałowy, palancie!

        • 0 0

  • niech zgadnę... (2)

    humus tapioka awokado jagody goi jarmuż etc. bo przecież jabłko, orzech włoski i sałata to jedzenie dla pospulstwa

    • 41 4

    • A słownik ortograficzny najwyraźniej tylko dla elit ... (1)

      • 8 6

      • a ironia dla inteligentnych

        madki pszeciesz nie zrozumiom.

        • 3 0

  • Tylko makrela (4)

    lub pierogi z kapustą podgrzewane w mikrofali

    • 13 1

    • Mniam mniam :D

      • 1 0

    • (1)

      Po makreli dostaję drgawek.

      • 3 0

      • to ćpaj po ... a nie przed jedzeniem

        to dłużej będzie trzymać

        • 0 0

    • ty się śmiejesz a to najzdrowsze żarcie na świecie

      chłop od zawsze wiedział co dobre i co organizm potrzebuje....
      a teraz co? sałatka niby eco .... a chemii z niej wali cała tablica mendelejewa... z setkami tych
      spulchniaczy, utrwalaczy, konserwantów, .... i antyoxydantów /bo modne teraz/

      • 3 1

  • Korpo żarcie (1)

    Reklama książki, korpo menu, dla tych co w pracy maja zaplecze socjalne z kanapami, leżakami i całym zapleczem kuchennym.. Poproszę o coś bardziej praktycznego, dobrego i mniej wyszukanego - zalany kuskus, szybkie warzywa i dressing.. Łosoś grillowa wołowina .. eh.. a w pracy nawet nie ma jak to podgrzac ;(

    • 16 1

    • Zamontowałem w swojej służbowej octavi combi płytę indukcyjną i mikrofale. W przerwach pomiędzy rajdami lewym pasem na drogach jednopasmowych lubię otworzyć książkę i przygotować coś równie szybkiego jak moja octavia

      • 3 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane