- 1 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (48 opinii)
- 2 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (33 opinie)
- 3 Restauracja po rewolucji Gessler na sprzedaż (152 opinie)
- 4 Pierogi i Goldwasser najlepsze na świecie (39 opinii)
- 5 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (11 opinii)
- 6 Koktajle na dzień trzeźwości? Czemu nie! (32 opinie)
Smaczny rodzinny kącik w turystycznej części Gdańska - Kos wraca ze zdwojoną siłą
Jeśli jesteście z Gdańska, albo byliście kiedykolwiek na ul. Piwnej lub Tkackiej, to znane jest wam na pewno charakterystyczne logo gastronomicznej sieci Kos. W tym sezonie, po trudach pandemii, Kos wraca z nową energią - z nowym logo oraz rozbudowaną restauracją, trzema przestronnymi salami zabaw, bistro i nowymi delikatesami. Wszyscy gdańszczanie znajdą tam z pewnością coś dla siebie - dzięki całej gamie programów lojalnościowych.
Oferta sieci Kos jest jak prawdziwa rodzina - różnorodna i wszechstronna, ale i swojska, ciepła oraz przyjazna. Tu każdy znajdzie coś dla siebie i to na odmiennych etapach życia czy różnych momentach dnia. Od szybkiego sycącego śniadania, przez niedrogi lunch, po rodzinną imprezę w większym gronie - nawet z liczną gromadką maluchów. To przestrzeń, gdzie można poczuć się swobodnie i jak w domu, wśród morza turystów i zgiełku historycznego centrum Gdańska.
Restauracja Kos i Kos na Widelcu to miejsce oparte na tradycji polskiej kuchni i budowane na wieloletnim doświadczeniu, ale też idące z duchem czasu i wychodzące naprzeciw potrzebom gości. Dzieciaci gdańszczanie znają restaurację Kos głównie z przestronnego bogato wyposażonego pokoiku dla dzieci, który rodzice mogą obserwować ze spokojem dzięki nowoczesnemu systemowi kamer. Zjeść spokojnie obiad, siedząc przy wspólnym stole bez berbeci plączących się pod nogami czy wijących na kolanach to naprawdę nie lada gratka, zwłaszcza dla młodych rodziców, dlatego pokoik dla dzieci w Kosie jest wręcz legendarny. A w tym sezonie przestrzeni będzie jeszcze więcej, dysponujemy trzema przestronnymi salami zabaw, a aż dwie mieszczą się w restauracji KOS przy ul. Piwnej, nowa unikatowa sala pojawiła się też w restauracji Kos na Widelcu przy ul. Tkackiej - zapewnia właściciel lokalu Oskar Topolewski.
Bar Familijny oparty jest na powszechnie znanej i lubianej formule skandynawskiego bistro czy też baru mlecznego - szybka obsługa, ale dania wciąż pyszne i wysokiej jakości. Dzięki rozbudowanej ofercie zniżek bar jest przyjazny studentom, osobom pracującym w pobliżu ul. Tkackiej, a także seniorom, którzy chcą zjeść coś pysznie i po polsku. Tutaj również nie zapomnieliśmy o najmłodszych, którzy mogą miło spędzić czas w przeznaczonym dla nich kąciku zabaw.
- Najważniejsza jest dla nas rodzina, dlatego dokładamy wszelkich starań, żeby mimo trudnych warunków pandemicznych, zorganizować naszym gościom możliwość spędzania dobrego rodzinnego czasu w pięknych odświeżonych wnętrzach i z jeszcze bardziej wzbogaconymi pokojami dla dzieciaków - mówi członek załogi lokalu.
Warto dodać, że do Grupy Kos należą także Delikatesy Gdańskie i Delikatesy Kontynentalne. Wychodzą one naprzeciw potrzebom mocno turystycznego Głównego Miasta, gdzie trudno znaleźć prawdziwie rodzinne miejsce z kameralną atmosferą, przyjazną lokalnej społeczności i odpowiadającą bardziej wyszukanym gustom. W naszych punktach znajdziemy smakowicie zorganizowaną przestrzeń na rodzinne zakupy. Możemy tu sięgnąć po regionalne produkty prosto od producentów, jakich nie sposób znaleźć w dyskoncie. Jest nawet miejsce przystosowane do tego, żeby umyć owoce i w ten sposób zapewnić dziecku zdrową przekąskę, gdy dopadnie je nagły głód lub zabrać ze sobą na spacer historycznymi ulicami gdańskiego Głównego Miasta.
Właściciel lokali Oskar Topolewski zaprasza do nowo otwartej rodzinnej sieci Kos w tym sezonie: 15 maja Bar Familijny (ogródek), 2 czerwca Restauracja KOS na Piwnej, 26 maja Kos na Widelcu przy ul. Tkackiej (dawne Sapore), Delikatesy KOS Kontynentalne w drugiej połowie czerwca.
* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-05-31 17:12
kiki
trzeba odwiedzić to miejsce z wnukami
- 4 3
-
2021-06-01 10:58
+ Dla turystów z dziećmi
O ile kos na piwnej jeszcze coś sobą reprezentuje tak baru familijnego nie polecam jakby Magda Gessler tam zjadła dałaby lockdown na całą starówkę. Z tą "tradycją polskiej kuchni" też trochę przesadzili. Jak ktoś w podróży z dziećmi to miejsce super bo i dzieciaki nie będą chciały wychodzić za szybko z placu zabaw to i starzy zdążą coś zjeść
- 0 0
-
2021-05-31 22:36
Moje dziecie miało tam roczek
Super miejsce i super obsługa.
- 1 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.