Kolejne bary i restauracje otwierają się w Trójmieście. W ramach cyklu "Nowe Lokale" odwiedziliśmy m.in. bar z japońskim jedzeniem ulicznym, zupiarnię, bistro z tanimi obiadami i śniadaniami oraz kawiarnię połączoną z przestrzenią kreatywną.
, nieopodal przystanku SKM na Przymorzu. Wnętrze jest niewielkie, raptem kilka miejsc, ale zamawiać można oczywiście na wynos. Oferta jest skromna i składa się ze streetfoodowych dań japońskich - zarówno wiernych kopii, przepisy których właściciel zdobył od należącej do rodziny Japonki, jak i autorskich inspiracji. Najtaniej zjemy rollo z ryżem i pikantnym kurczakiem zawinięte w algi morskie (13 zł). Najdrożej kurczaka karage (22 zł), czyli ryż z pikantnym, smażonym kurczakiem w grubej panierce. Mesobox to również jedno z niewielu w Trójmieście miejsc, gdzie zjemy niezły ramen, czyli japoński rosół z dodatkami. Rodzaj makaronu, bulion i wkładkę można sobie dowolnie komponować. Ceny zaczynają się od 19 zł za miskę miso czy kare ramenu. Warto śledzić ich profil na Facebooku, gdzie właściciel zamieszcza informacje o przygotowywaniu innych wywarów - np. gotowanego całą dobę bulionu wieprzowego. Mesobox czynny jest od poniedziałku do piątku w godz. 11-18. W najbliższą niedzielę będzie wyjątkowo czynne w godz. 13-18..
. Lokal działa od godz. 8 i wtedy największym zainteresowaniem cieszą się kanapki (5 zł) i kawa (6 zł za americano, 5 zł za espresso). Około południa do gry wchodzi flagowy produkt, czyli zupy. Codziennie w menu jest ich kilka, niektóre się powtarzają, inne trafiają na kredową tablicę okazjonalnie. Jak to zwykle w takich miejscach bywa, coś dla siebie znajdą i mięsożercy, i wegetarianie. Zjemy m.in. tajską na mleczku kokosowym, ostrą meksykańską i aromatyczną marokańską harrirę, ale też swojskie pozycje, takie jak flaki, ogórkową czy pomidorową. Mała miska (300 ml) kosztuje 7 zł, duża (półlitrowa) - 9 zł. Do każdej porcji gość dostaje bagietkę oraz może skorzystać z dodatków - ziaren czy grzanek. Lokal czynny jest do godz. 18, ale warto pamiętać, że pod wieczór niektórych zup może już nie być. .
, gdzie do niedawna działały popularne Tekstylia (które wrócą późną wiosną w nowym wcieleniu przy Szerokiej). Wnętrze doczekało się oczywiście remontu, a nowy właściciel postawił na schludny minimalizm. Nazwa Grass oczywiście ma znaczenie - projektant podczas aranżacji nie żałował zielonego koloru i motywów mogących kojarzyć się z trawą. Błędne nie będą również skojarzenia z nazwiskiem znanego pisarza pochodzącego z Gdańska. W menu ma być sezonowo i raczej klasycznie - to połączenie tzw. kuchni międzynarodowej ze sporym naciskiem na polską. Przystawki zaczynają się od 14 zł za śledzia w oleju rydzowym z galaretką agrestową, za 9 zł zjemy zupę dnia albo pomidorową z mozarellą, 12 zł kosztuje żurek na domowym zakwasie. Dania główne to krótka lista makaronów (od 22 zł), burgerów (od 20 zł) i pierogów (od 18 zł). Zamówimy też dania z rybą czy z mięsem, m.in. schab z kością z pieczonym ziemniakiem i kapustą (24 zł) czy dorsza z frytkami z batata (32 zł). Wieczorami lokal zamienia się koktajl-bar. W planach są niewielkie wydarzenia artystyczne, m.in. koncerty. Grass otwarty jest od godz. 11 do godz. 22 (w piątki i soboty do północy). Niebawem w lokalu ruszy oferta śniadaniowa, zmieni się też godzina otwarcia..
, restauracyjkę. Sukcesu nie było. Podobną historię miały inne knajpki w tym miejscu. Właściciele Mata Co Chceta przeszłością tego całkiem sporego lokalu się nie przejmują i postawili na prosty gastronomiczny model - jadłodajnię z tanimi daniami, pizzą i piwem. Karta jest krótka i prosta. Każda kategoria dań ma taką samą cenę, ok. 10 zł. Za zestawy śniadaniowe (np. jajecznica albo twarożek) zapłacimy 9,99 zł. Za sałatki - 11,99 zł. Za zestaw obiadowy (np. zupa + schabowy albo naleśniki + surówki) - też 11,99 zł. Za pierogi - 9,99 zł. Pizzę skomponować można samodzielnie z dostępnych składników, a ich ilość wpływa na cenę - od 11,99 do 13,99 zł. Piwo od 6 zł. Mata Co Chceta czynne jest od godz. 8 do 22. Do południa wydawane są śniadania, a od południa obiady (do godz. 18) oraz pierogi, sałatki i pizze (do godz. 22). .
i jest otwarte w godz. 10-21. Atmosfera jest bardzo przyjazna i domowa, a właścicielka otwarta na ciekawe działania twórcze i pomysły. .
a aleją Zwycięstwa i posiada drzwi wejściowe zarówno z jednej, jak i z drugiej strony. Karta jest niewielka i tworzyło ją dwóch szefów kuchni pracujących wcześniej w trójmiejskich lokalach z podobną ofertą. Postawili na klasyczną kuchnię z lokalnych produktów. W daniach znajdziemy m.in. kaszubski olej rzepakowy, sery ze Skarszew, warzywa z Rumskiej Komitywy Wegetariańskiej, wołowina z Pniew czy drób od jednego z hodowców spod Kartuz. Zjemy np. bagietkę z rakami i sosem koperkowym (18 zł), ozorek cielęcy z chrzanem i grzybami shimeji (18 zł), sałatę z pastrami i marynowaną dynią (29 zł), pierś z kaczki z pieczonymi owocami i plackami buraczanymi (38 zł), kotlet schabowy z kością (34 zł), sandacza na kaszotto z rakami (42 zł) czy burgera z dorszem i boczkiem (35 zł). W karcie znajdują się również śniadania. W każdy weekend wprowadzana jest również wkładka tematyczna - obecnie są to dania z wołowiny, m.in. steki, burgery i tatary. Wnętrze lokalu urządzono bardzo modnie, jest jasno i estetycznie, ale na luzie. Właściciele planują degustacje win połączone z prelekcjami, wernisaże wystaw, a nawet pokazy mody. By The Way czynne jest od poniedziałku do czwartku w godz. 8-21, w piątki w godz. 8-23, w soboty w godz. 9-23, a w niedziele w godz. 9-21..
. Podziemiach, w których wizyta powinna być obowiązkowa dla każdego miłośnika Gdańska. Prace rewitalizacyjne piwnic trwały kilka lat i wymagały wiele wysiłku nie tylko budowniczych, ale i archeologów. Podczas remontu odkryto m.in. kilkusetletnią cegłę na ścianach czy belki stropowe. Fragmenty i pozostałości tych wszystkich elementów zostały wkomponowane oczywiście w aranżację surowego wnętrza. W Jopengasse można więc poczuć się jak w prawdziwej gdańskiej piwnicy sprzed trzystu lat. Atmosferę podkreślają stoły-gabloty, w których znajdziemy masę drobiazgów związanych z historią gdańska: stare gazety, listy, bibeloty, wieszaki czy korki od butelek. Aby odkryć wszystkie smaczki, jedna wizyta na pewno nie wystarczy. Nazwa nawiązuje oczywiście do dawnej nazwy ulicy Piwnej, która dotyczyła piwa jopejskiego - legendarnego gdańskiego trunku słodowego, którego receptury dotąd nie udało się odtworzyć. Jak przypuszczają właściciele, w jednym z pomieszczeń tej dwupoziomowej piwnicy warzono ten napój. W ofercie baru znajduje się wino oraz wybór piw rzemieślniczych. Można również zamówić dania z oferty Baru Pod Rybą, czyli przede wszystkim słynne pieczone ziemniaki z przeróżnymi kompozycjami farszowymi. Pub Jopengasse czynny jest od godz. 15..
2017-03-12 12:08
Kilka miejsc chętnie odwiedzę.
2017-03-12 16:24
2017-03-12 18:08
tak..i caluje te z nutelkom albo od jacka kudlacza
2017-03-12 12:11
No właśnie. Restaurant Grass. Przechodziłem ostatnio i tak patrze a tu ten zielony kolor...Jak to wygląda?? Kamienica z której można jeszcze wygrzebać łuski z czasów wojny i ten jaskrawy...
2017-03-12 12:28
To miejsce zawsze się kojarzyć będzie z super sklepem, w którym było wszystko (no prawie) do domu: cenne tkaniny bawełniane z tej prawdziwej, miękkiej bawełny, dobrymi ubraniowymi tkaninami, dodatki dekoracyjne do wystroju kuchni, sypialni i siebie. Starsi żałują a młodzi nawet nie wiedzą czym to było dla człowieka bo oprócz chińszczyzny przemysłowej nie ma innych wzorców. Teraz jeden preferuje żarcie a drugi odchudzanie, jak żyć :)
2017-03-12 12:30
Obok był też elegancki sklep Moda Polska chyba?! Lata 90.
2017-03-12 13:59
kojarzy mi się z futrem Whitneh Houston podczas występu w Sopocie, lata temu.
2017-03-12 14:04
Gdy odnowią elewację kamienicy wszystko będzie ok.
2017-03-12 19:21
Ot widać konkurencji się nie podoba, co? Byłem, jadłem i podziwiałem! Fajne miejsce z miłą uśmiechniętą obsługą, smaczne potrawy i to przy bardzo dostępnych cenach!!! Czegoś takiego na Starówce jeszcze nie było! No ale widać konkurencji się nie podoba, bo jak że to tak? Na starówce i dania za kilkanaście zł? To psuje dotychczasowy ład - takie same dania gdzie indziej za ponad 50zł! I do tego obsługa która chyba zmuszana jest do pracy!
Polecam GRASS!!!! W końcu jakiś fajny lokal na starówce z cenami dla każdego a nie tylko dla ,,elyty i snobów"!
2017-03-14 07:24
Tylko tam pracujesz i dlatego tak cukrujesz! Ty masz porostu mózg biało-zielony
2017-03-13 14:57
W porównaniu do Tekstyli teraz ten Grass wyglada fatalnie .
2017-03-12 12:23
..wyglada super
B.fajny pomysl...
2017-03-12 13:53
Projektowa*. Bardzo fajne miejsce, dziwne, że dopiero teraz się tu pojawia, bo otwarte od dłuższego czasu jest
2017-03-13 10:54
a mi jako jedyne z wymienionych miejsc wydaje sie okropne, brzydkie i tam nie pojde :D
2017-03-14 08:52
Ale nie ma nic wspólnego z tanim jedzeniem. Wcisnięta na siłe do artykułu
2017-03-12 12:26
schabowy z kością 34zł!! chyba kogoś porządnie poje....
2017-03-12 12:38
do restauracji idziesz i płącisz za to, że nie musisz gotować w domu. Przychodzisz i masz na talerzu. Co myślisz, że ktoś za 15zł ci poda obiad ?
2017-03-12 12:47
Pieprzysz głupoty. To wytłumacz mi jak oni dają radę w takim Berlinie np. Zarobki mają X4 a ceny takie jak my lub nieznacznie wyższe. Piwo w pubie 2-3 euro. Kebaby u Turków 3 euro. Restauracja też. Jadłem super paste z krewetkami za 7 euro. Chciałem zjeść w Gdańsku. Nie zjadłem bo kosztowała 35 zł... Aaaa no i tam trzeba dać pensję w euro i rachunki też płacić w euro. No to jak? Wszyscy pomagają sobie handlem koksem???
2017-03-12 12:59
Restauracji są tysiące w każdym mieście na świecie. Podana przez ciebie ceny nic mi nie mówią. Tak jak w Berlinie tak i u nas są restauracje gdzie zjesz to samo danie za 20 i za 45zł. Oczywistym jest, że na starówce w każdej knajpie jest mega drogo bo jest to ścisłe centrum gdzie płacisz za najem po kilkanaście tysięcy. Ceny nieruchmości czy najmu lokali są porównywalne w Polsce jak i Niemczech. Czy w Niemczech są równie wysokie podatki i ZUSY jak u nas ? U nas musisz kombinować żeby zarobić jak jesteś na swoim to jest chore.
2017-03-12 13:07
Hamburg. Piwo w samiutkim centrum nad Alsterem 3E. Ile na Długiej czy Monciaku? Wynajem lokalu Minden(nieduże miasto) 3,5 tys E. Tylko,że tam wszędzie te lokale są nabite ludzmi non stop a nie u nas jak weekend się zacznie.
2017-03-12 13:10
Nasze społeczeństwo nie jest tak bogate, nie stać ich siedzenie w knajpach. W Niemczech przeciętnego 20 latka spokojnie stać wyskoczyć wieczorem do knajpy na piwo i burgera, a u nas ?
2017-03-12 13:00
paste jadles? moze dlatego tak tanio.
2017-03-12 14:19
ale żyła z ciebie! dusigrosz, aż współczuję kobiecie-jeśłi masz takową a nie dmuchaną lalę-coby zaoszczedzić na randkach
2017-03-12 14:42
Nasi restauratorzy oferują makaron z trzema mikroskopijnymi krewetkami. Też bym nie zamówił.
2017-03-12 14:27
.
2017-03-12 22:31
To chyba na obrzeżach, najtańszego widziałem za 4,5.
2017-03-13 19:15
2017-03-12 13:15
schab z kością no już max 24zł kg ziemniaków max 3zł kg surówki no dajmy 7zł!! mamy tyle samo a obiad na 4 os rodzinę!! sami niech jedzą i potem nie piszczą że zamknąć trzeba!! nie pójdę zjeśc obiad, który mogę sama zrobić 4 razy drożej!! ja rozumiem łosoś/ owoce może ale żaden idiota nie da się nabrać że tyle schabowy kosztuje i ta panierka której jest więcej jak mięsa no i kość która pewnie z 15zł z tego!!
2017-03-12 14:10
Czy jeśli chce zabrac rodzine w niedziele na obiad do knajpy gdzie placi sie za to ze ktos dla ciebie ugotuje to jestem frajerem ? stac mnie to ide a ty ?
2017-03-12 20:15
a ty mu płacisz aż tyle... to jesteś frajerem :)
2017-03-12 16:25
Rozumiem ze już wszyscy byli i jedli tego kotleta, i nawet wiedzą jaka gruba jest panierka?
2017-03-12 16:30
moze mnie zaprosisz na taki obiad. schabowy ziemniaczki surówka.
wezme ze soba trzy osoby? daje 35zl. (wyliczylas ze wystarczy)..
to jak?
2017-03-12 16:34
Zapytaj mamy czy nie wystarczy.
2017-03-12 20:00
a ty przyjdz z mama bo nie rozumiesz.
2017-03-13 20:32
Poda,poda.jak forsą s..sz to się ciesz ale ludzi nie obrażaj.
2017-03-12 12:27
polecam, pysznie tam!
2017-03-12 12:30
A ja mam pytanie do właściciela Mesobox. Jeśli pracuję od 9.00 do 17.00 w centrum Gdańska, to jak mam skorzystać z oferty 11-18 pon-pt? Dla kogo to jest, bezrobotnych, studentów i emerytów?
2017-03-12 12:35
Wpadaj dziś, mają otwarte :) Własciciel jest bardzo otwarty na sugestie gości. Słyszałem ze w sezonie będą otwarci w weekendy i dłużej w tygodniu. Na marginesie - są dowozy :)
2017-03-12 12:41
Niby masz rację z godzinami otwarcia,ale zobacz ile osób się szwęda w tych godzinach po mieście. Chyba nikt nie pracuje hehe ;)
2017-03-12 13:55
Z dowozu pewnie skorzystam :)
2017-03-12 12:35
2017-03-12 13:31
Przecież to oczywiste, ze to oferta "lunchowa" dla pracowników niedalekich biurowców (Alchemia, Arkońska i OBC).
2017-03-12 15:16
Sam na Arkońskiej pracuję i kocham pikantne rollo z miso! Mega pycha i tanio
2017-03-12 13:35
2017-03-12 20:35
2017-03-12 22:17
Pracowników lokalnych biurowców? :)
2017-03-14 22:08
godzinach to stac cie bez znizki z reszta bedziesz stał w korku do kartuz
2017-04-10 14:02
nie dla korposzczurów
2017-03-12 12:34
ile jeszcze razy?
2017-03-12 22:19
to jest rewitalizacja. gdyby je wyremontowali i pozostawiliby funkcję piwnic, to masz rację, to byłby remont.
2017-03-12 12:43
Dlaczego mam jeść drogie japońskie mrożonki? ??
2017-03-12 12:52
No chyba nie cykniesz sobie fotki z mielonym czy schabowym i nie wrzucisz na fejsa no nie?! Rozumiesz :)
2017-03-13 13:10
Np. ja i moi przyjaciele z Japonii mieszkający w Trójmieście.
2017-03-12 12:59
Gratuluje wlascicielom mesobox'u . Bistro w kontenerze morskim to duze wow, czekamy co bedzie dalej. Jedzenie pyszne i świeze. Bylem wiele razy i szczerze polecam, super klimat, fajni ludzie, niebanalne jedzenie!
2017-03-12 13:00
kiepskie jedzenie, długie oczekiwanie, porcje skromne, dziwnie podane, moze bedzie lepiej ...........
2017-03-12 21:09
Grass ma tego samego właściciela co tekstylia zmienił się wystrój nazwa i to by było na tyle.
2017-03-14 07:21
Teraz ktoś inny prowadzi tą restauracje,zmieniła się cała załoga i to odrazu widać i czuć! I jeszcze ten ochydny wystrój!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy
