Bar z amerykańskimi kanapkami ze stekiem i serem, lokal z gruzińskimi i tatarskimi pierogami oraz gospoda z czeskim piwem i jadłem - te oraz kilka innych lokali otwarto ostatnio w Trójmieście. Zapraszamy do kolejnego odcinka naszego cyklu o nowych miejscach na kulinarnej mapie Gdańska, Sopotu i Gdyni.
, miejsca w nim jest niewiele, ale żeby zamówić kanapkę i popić lemoniadą (na piwo można wpaść do sąsiedniej Stacji Deluxe) w zupełności wystarczy. 
w Sopocie prowadzi małżeństwo z Mołdawii i Kazachstanu. To niewielki, surowo urządzony lokalik, który specjalizuje się w pierogach ze wschodnich rubieży. 
(w miejscu dawnego Rondla) to lokal stylizowany na czeską gospodę. Karta jest krótka, ale powinna zaspokoić kulinarne zachcianki miłośników kuchni naszych południowych sąsiadów. 
(wejście od ul. Powstańców Warszawy) i jest czynna od niedzieli do czwartku w godz. 12-22, a w piątki i soboty od południa do północy.
, czyli nieopodal tzw. domku komendanta), ale pierwsza specjalizująca się sushi. Lokal jest malutki - dysponuje miejscami na zaledwie dwadzieścia osób i bardzo prosto urządzony. Prowadzi go dwóch sushi masterów, którzy - jak podkreślają - dopełniają się w swoich umiejętnościach: jeden specjalizuje się w klasyce, drugi w sushi fusion. 
w Gdyni, ale jest otwarty dla wszystkich. 
w Gdyni, to przede wszystkim śniadaniownia. 
(niemalże przy skrzyżowaniu z ul. 10 lutego) istnieje kilka tygodni, a na brak frekwencji właściciel nie mogą narzekać. 
2016-10-22 13:15
Trochę nie chce mi się czytać artykułu.
Proszę tylko o info czy na zdjęciach są uśmiechnięci faceci z brodą otoczeni przez identyczne meble a za nimi w tle menu napisane kredą na czarnej tablicy ?
Jest już zimno więc pewnie nie ma już na zdjęciach europalet i beczek po ropie okraszonych leżakami.
2016-10-22 13:43
Dokladnie.
I jeszcze nieodzowne, czarne, wiszące na kablu lampy z loftu....
2016-10-22 14:47
dzięki za info, teraz jestem spokojny, zapomniałem o kablach
2016-10-22 14:50
są za to cegły i to gołe
2016-10-22 15:10
jest nowa Hala Koszyki i 18 takich knajp w jednym miejscu z menu pisanym kredą, w każdej brodacze z mega wystylizowanymi brodami i dziarami na wydepilowanych łapach. Jest i paru imigrantów ubogacających naszą biedną, zaściankową kulturę. Jak wychodzą na fajkę, po przyjściu już w dzień otwarcia nie myją rąk, tylko od razu grzebią przy jedzeniu.
Kiedy ta sztampowa moda się skończy i ludzie otwierający lokale będą mieli coś osobistego do wyrażenia wystrojem, aranżacją oraz higieną osobistą?
2016-10-23 12:53
Boże niechcący kliknelam ze nie zgadzam sie z ta opinia!!A ja się z nią zgadzam w 100% jak cos!
2016-10-22 13:18
A mi się marzy lokal, gdzie mogłabym zjeść śledzia na najrózniejsze sposoby, na wzór holenderskich rybnych street foodów, albo obok kebaba także lahmacun, albo gofra z kurczakiem, ostrym sosem i syropem klonowym, albo prawdziwej myśliwskiej restauracji np. z tatarem z żubra (chyba tylko w Białowieży można tego spróbować).
2016-10-22 18:20
Mnie z kolei kuchnia żydowska. Zresztą nie chodzi o niewiaodmo co. Tak napisałaś, można zrobić jedzenie uliczne, ale z najrózniejszych stron świata np. bułka w niej zamiast mięsa wierzpwoego lub wołowego - kaczka. własciwie każdy kraj, wiekszy region z czegoś słynie. Nawet nasze Pomorze, mamy Mestina,ale przecież to za mało i podają ta stała kartę. Taka budka z reginalnym jedzeniem...
2016-10-23 04:39
Wszystko zjesz w Trójmieście tylko przestań marzyć , wyłącz internet i rusz d*pę na miasto !!!
2016-10-22 13:42
2016-10-22 13:45
Jak baleron zrobi wersje sojowe to wpadamy
2016-10-22 20:36
..jest podobno jakąś knajpa dla gejów.
2016-10-23 04:23
....a durni na maksa !!! Chcesz sojowej wołowiny to sobie ją ogarnij w sklepie dla wege zboków :))))
2016-10-22 14:21
polecam kanapki od Trzesniowskiego w Wiedniu :)
2016-10-22 14:48
z kanapkami Philly Cheese Steak Sandwich, czyli pochodzącymi z Filadelfii dużymi bułami z kopą siekanej wołowiny
naprawdę z Filadelfii? i z kopą anie z kupą?
2016-10-23 01:40
... albo 5 tuzinow.
2016-10-23 04:25
Czytaj ze zrozumieniem gimbie to może czegoś się nauczysz gamoniu
2016-10-22 14:53
A jak ktoś czechofilem nie jest i w menu (częściowo pisanym po czesku) się pogubi, zawsze może dopytać obsługę kelnerską, wśród której znajdują się m.in. Czesi.
i coś się dowiemy?
2016-10-22 15:00
Na barze przywiązują wagę do prawidłowego serwowane złotego trunku - przygotują piwo rżnięte, i naleją zgodnie ze sztuką zwaną hladinka, czyli z gęstą, kremową pianą na dwa palce.
dla mnie to prawdziwy czeski film
a będzie Mliko czyli kufel pełen piany ?
2016-10-22 15:02
Tablica kredowa jest! Jest!
2016-10-22 15:08
dzięki, niepokoiłem się bardzo czy są tablice w tle
2016-10-22 15:03
Śniadania zamówimy do godz. 18.
super nie za wcześnie?
2016-10-22 15:19
Ja to, proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę.
No, ubierasz się pan.
W płaszcz jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?
Fakt!
Do PKS mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest PKS.
I zdążasz pan?
Nie, ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i nie zatrzymuje się. Przystanek idę do mleczarni. To jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do Szymanowa. Mleko, widzi pan, ma najszybszy transport, inaczej się zsiada. W Szymanowie zsiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny do stadionu, a potem to już mam z górki, bo tak w 119, przesiadka w 13, przesiadka w 345 i jestem w domu, to znaczy w robocie. I jest za piętnaście siódma! To jeszcze mam kwadrans. To sobie obiad jem w bufecie, to po fajrancie już nie muszę zostawać, żeby jeść, tylko prosto do domu. I góra 22.50 jestem z powrotem. Golę się. Jem śniadanie i idę spać
2016-10-22 17:45
jak rozróżniasz to czy jesz śniadanie czy kolację?
2016-10-22 19:20
za młody jesteś, by to zrozumieć.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy
