• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe lokale: kuchnia polska, chińska i słodkości

Łukasz Stafiej
8 kwietnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Dania w Pak Choi przygotowywane są przez chińskich kucharzy.
  •  Pak Choi
  •  Pak Choi
  •  Pak Choi
  •  Pak Choi

Odwiedziliśmy kolejne trójmiejskie restauracje, które otwarto w ostatnich tygodniach.



Pak Choi
Nowa chińska restauracja przy ul. Morskiej 4 zobacz na mapie Sopotu w Sopocie. Od innych lokali z podobną kuchnią Pak Choi wyróżnia się już na pierwszy rzut oka - gości wita lodowa lada z miseczkami pełnymi azjatyckich składników. Znajdują się w nich i owoce morza, i mięsa, i przeróżne warzywa, m.in. bambus, kiełki fasoli mung, grzyby mun czy tytułowa kapusta pak choi. Wybierając z menu opcję "danie z woka" (40-55 zł) gość może z dowolnych produktów samodzielnie skomponować danie, które natychmiast zostanie przyrządzone przez pracujących w otwartej, osłoniętej tylko szybą kuchni przez pochodzących z Chin kucharzy. Wybierać można również z kilkunastu gotowych kompozycji z menu. Zjeść można m.in. sandacza w sosie imbirowo-czosnkowym (36 zł), wieprzowinę po syczuańsku (32 zł), kurczaka gong bao z orzeszkami (30 zł), kaczkę na chrupko z sosem hoi-sin i pomarańczowym (50 zł). Wszystkie dania przygotowywane są w wokach. Wnętrze zaaranżowano w eleganckim, ale nieprzytłaczającym, jasnym stylu. Lokal niewielki, więc przed wizytą warto pomyśleć o rezerwacji stolików. Restauracja Pak Choi czynna jest od poniedziałku do soboty w godz. 12-22, a w niedzielę w godz. 12-21.

W skrócie: Pak Choi to restauracja z chińskimi daniami z woka.
Adres: Sopot, ul. Morska 4 zobacz na mapie Sopotu.
Ceny: dania główne od 30 zł, zupy od 12 zł



  • Więcej to autorska cukiernia finalistki "MasterChefa" Diany Volokhovej oraz cukierniczki Egidiji Rozmyslovicz.
  •  Więcej   kawiarnia, cukiernia
  •  Więcej   kawiarnia, cukiernia
  •  Więcej   kawiarnia, cukiernia
  •  Więcej - kawiarnia, cukiernia
Więcej
Autorska cukiernia znanej z telewizyjnego programu "MasterChef" Diany Volokhovej. Ormianka razem ze wspólniczką, pochodzącą z Litwy cukierniczką Egidiją Rozmyslovicz przejęłą lokal po działającej przez lata przy ul. Kilińskiego 6 zobacz na mapie Gdyni w centrum Gdyni Caffe Anioł. Więcej to miejsce, gdzie będzie można zjeść przede wszystkim słodkości z różnych stron świata - to konik Diany. Oferta będzie się zmieniała, ale łasuchy mogą liczyć m.in. na grecką baklawę, amerykański red velvet, nowojorski sernik, ormiański miodownik, meksykańskie tres leches, włoskie amalfi czy austriacki strucel z wiśniami. Ceny zaczynają się od 9 zł za porcję. Oprócz tego będzie można zjeść autorskie ciastka i desery o przeróżnych kombinacjach smakowych i w różnych kształtach - m.in. popularnych ostatnio kopułkach. W menu znajduje się jeszcze kawa, herbata, domowe pieczywo śniadaniowe oraz - niebawem - piwo i owocowe wina dopasowane do deserów. Właścicielki podkreślają, że w kuchni nie używają półproduktów - pracują na naturalnych składnikach, a wszystkie kremy i ciasta wykonują samodzielnie od zera, także m.in. ciasto francuskie czy ciasto filo. W piwnicy Więcej działać będzie sala warsztatowa, gdzie właścicielki prowadzić będą szkolenia cukiernicze dla amatorów. Lokal czynny jest od poniedziałku do piątku w godz. 7:30-19, w soboty w godz. 8:30-20, a w niedziele w godz. 10-18.

W skrócie: Więcej to autorska cukiernia ze słodkościami z całego świata.
Adres: Gdynia Śródmieście, ul. Kilińskiego 6 zobacz na mapie Gdyni.
Ceny: od 9 zł



  • Restauracja Motlava serwuje polską kuchnię w nowoczesnym wydaniu.
  •  Restauracja Motlava
  •  Restauracja Motlava
  •  Restauracja Motlava
  •  Restauracja Motlava
Motlava
Kolejna restauracja w prężnie rozwijającym się pod względem gastronomicznym kompleksie apartamentowców Brabank przy ul. Stara Stocznia zobacz na mapie Gdańska w gdańskim Śródmieściu. Właściciele Motlavy postawili na tradycyjną kuchnię polską w nowoczesnym, ale nieprzekombinowanym wydaniu. W karcie znajdziemy m.in. klasyczny tatar z sezonowanej wołowiny (26 zł), domową kaszankę (16 zł), żurek (12 zł), schabowy z kostką (22 zł) czy dorsza z grilla (46 zł). Są też rzadziej spotykane w takich lokalach pozycje, m.in. gołąbki (14 zł), pyzy z mięsem z kaczki i boczkiem (14 zł), flaki (12 zł) czy smażone jajka zagrodowe z warzywami i maślanką (24 zł). W każdy weekend będzie można również spróbować specjalnych dań - mają to być przeróżne pieczone mięsa czy ryby. Dania można również zamawiać w wersjach przeznaczonych do degustacji przez kilka osób - będę podawane na półmiskach. Właściciele podkreślają, że korzystają z lokalnych, sezonowych produktów, wędliny i dania mączne wykonują na miejscu, pieką też własne chleby. Planują robić własne kiszonki i marynaty. 20 kwietnia lokal otrzyma koncesję na alkohol i wtedy będzie można spróbować domowych nalewek, polskich wódek i win, do których dostępne będą deski regionalnych wędlin czy serów. Lokal urządzony jest w prosty, ale elegancki sposób. Czynne codziennie w godz. 12-22. Od maja ruszą śniadania i Motlava będzie otwierana o godz. 8.

W skrócie: Motlava to restauracja z polską kuchnią w nowoczesnym wydaniu.
Adres: Gdańsk Śródmieście, ul. Stara Stocznia (os. Brabank) zobacz na mapie Gdańska.
Ceny: przystawka od 14 zł, danie główne od 22 zł.



  • Rocotillo to bar z meksykańskim jedzeniem ulicznym.
  •  Rocotillo
  •  Rocotillo
  •  Rocotillo
  •  Rocotillo
Rocotillo
Lokal właścicieli kursującego od kilku lat po trójmiejskich ulicach food trucka z meksykańskim jedzeniem ulicznym. Stacjonarne Rocotillo znajduje się w kompleksie biurowym Olivia Business Center zobacz na mapie Gdańska, a dokładnie tuż obok wejścia do budynku Olivia Point. W lokalu znajduje się kilkadziesiąt miejsc, ale w porze lunchowej wolne stoliki szybko znikają - zapełniają je tłumnie pracownicy tutejszych korporacji. W karcie znajdziemy meksykańskie klasyki, czyli taco, burrito i quesadillę na kilka sposobów. Zjemy na przykład taco z chrupiącym udkiem kaczki (17 zł), quesadillę z wołowiną z chilli (19 zł) czy burrito z meksykańską karkówką (19 zł). Oprócz tego kilka przekąsek (m.in. popcorn z chilli i czosnkiem - 7 zł czy serowe puree z batatów - 7 zł) oraz sałatki (od 18 zł). Coś dla siebie znajdą również wegetarianie, wegańskich opcji brak. Bar Rocotillo czynny jest w godz. 11-20.

W skrócie: Rocotillo to bar z meksykańskim jedzeniem ulicznym.
Adres: Gdańsk Oliwa, al. Grunwaldzka 472A (budynek Olivia Point) zobacz na mapie Gdańska.
Ceny: danie główne od 15 zł, przekąski od 7 zł.



  • AïOLI znajduje się w miejscu dawnego McDonaldsa we Wrzeszczu.
  •  AïOLI inspired by Gdańsk
  •  AïOLI inspired by Gdańsk
AïOLI
Gdański oddział supermodnej kluborestauracji z Warszawy. Już sama informacja o planach otwarcia AïOLI wzbudziła ogromne emocje w mediach społecznościowych. Tydzień po otwarciu od rana do wieczora są tam kolejki i trudno znaleźć wolne miejsce. Przyciąga z jednej strony sentyment - AïOLI działa w budynku dawnego McDonaldsa przy ul. Partyzantów 6 zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu. Z drugiej - atrakcyjne promocje. Przede wszystkim ta śniadaniowa, w ramach której od poniedziałku do piątku śniadanie zjemy za 1 zł, pod warunkiem, że zamówimy kawę (najtańsza za 7 zł). W inne dni tygodnia także można trafić na rabaty, np. w środy stek kosztuje 33 zł, a w piątki i soboty autorski koktajl alkoholowy zamówimy za 23 zł. Karta AïOLI to miks popularnych dań kuchni międzynarodowej, królują steki (od 36,90 zł), burgery (od 27,90 zł), pizze (od 14,90 zł), makarony (od 21,90 zł) i owoce morza (od 39,90 zł). Wszystko podawane w modny, atrakcyjny wizualnie i idealny do rozpowszechnienia na zdjęciach w sieci sposób - na deskach, w słoikach czy metalowych kubeczkach. Drugie - obok restauracyjnego - oblicze AïOLI to klub. Codziennie wieczorem gra tutaj didżej, a w soboty planowane są koncerty. Nie brakuje też rozbudowanej karty alkoholi i koktajli. Właściciele chcą, aby lokal stał się również swego rodzaju integracyjną świetlicą dzielnicową, gdzie mogłyby się spotykać m.in. dzieci z trudniejszych rodzin. Obecnie w soboty i niedziele od południa są tam organizowane zajęcia i warsztaty dla najmłodszych gości. Lokal czynny jest codziennie w godz. 9-1.

W skrócie: AïOLI to kluborestauracja z kuchnią międzynarodową, m.in. amerykańską i włoską.
Adres: Gdańsk Wrzeszcz, ul. Partyzantów 6 zobacz na mapie Gdańska (budynek dawnego McDonaldsa).
Ceny: śniadania od 14,90 zł, tapas od 24,90 zł, dania główne od 14,90 zł.

Miejsca

Opinie (69) 2 zablokowane

  • Kuchnia orientalna w Trójmieście na jedno kopyto (8)

    Coraz więcej pojawia się lokali oferujących kuchnię orientalną, ale mam wrażenie, że wszystkie idą w jednym kierunku.

    Nie chodzi mi stricte o menu i powtarzające się pozycje tylko o model - standard restauracyjny, dość duże porcje i średnie oraz średnio-wysokie ceny.
    Brakuje mi lokali skupionych wokół kultury street food, która w Azji jest popularna - zwięzłe menu z pewną specjalizacją (np. noodle z woka albo ramen), mniejsze porcje i niskie ceny (tj. mniej więcej na poziomie knajp z kebabem).
    Może coś się ruszyło w tym kierunku - ostatnio odwiedziłem Mesobox. Interesująca inicjatywa, chociaż to bardziej wariacja na kuchnię orientu niż klasyczne receptury. Czuję więc wciąż niedosyt i trzymam kciuki, aby coś takiego się pojawiło.

    • 36 2

    • zgadzam sie, ale... (1)

      ten foodtruck co się wszyscy zachwycali że taki super ramen, to słaby moim zdaniem, cena wysoka (w porównaniu do innych opcji ft), pełno makaronu, rosołek cieniutki, mięska co kotek napłakał
      nie żebym był hejterem, ale troche czasu spedziłem w Azji, trochę też różnych ft sie posmakowało także obiektywna opinia,

      • 9 0

      • kotka też tam znajdziesz

        między nitkami makaronu

        • 8 0

    • (5)

      Zastanawiam się czy osoba pisząca ten komentarz,zdaje sobie sprawę ,że procedury ściągnięcia prawdziwego kucharza chińskiego trwają około roku ,są kosztowne .Pensje dla nich barrrdzo wysokie kucharze polscy mogą o takich pieniądzach tylko pomażyć.A do tego trzeba im zapewnić mieszkanie wikt i opierunek plus internet oczywiście.O Stert- fudzie nie ma tu mowy .Liczby mówią same za siebie.Chyba ,że ktoś jest filantropem to co innego.

      • 8 1

      • No, tak u nas z rodzimych Azjatow to mamy

        Tatarów - pochodzenie mongolskie, ale przez wieki ich kuchnia i kultura staly sie oddzielnymi od korzeni, tak samo w wypadku Cyganów którzy pochodza z Indii
        Takze to by bylo cos zobaczysz ft np.
        cyganski moglby sie nazywac TABOR, albo tatarski np. UŁAN

        • 0 0

      • (3)

        Nie zdaje, bo nie siedzi w biznesie gastronomicznym. ;) Piszę tylko z perspektywy klienta. Ale skoro znalazł się ktoś, kto zna temat "od kuchni" to pozwolę sobie na kilka pytań.
        Jak ma się kwestia ściągnięcia, opłacenia i utrzymania takiego kucharza do np. kosztów utrzymania lokalu i opłacenia kelnerów? Jaki jest to stosunek? Jaki procent obu stanowi cenę dania?

        Kolejna sprawa - kim jest "prawdziwy kucharz chiński"? Czy musi mieć on jakieś wybitne kwalifikacje by mógł gotować autentyczne, chińskie potrawy? Czy trzeba go "ściągać", a nie można np. poszukać wśród już obecnych u nas? No i czy przede wszystkim musi to być obywatel Chin? Czy np. Polak, który w Chinach praktykował, mieszkał i miał okazję dobrze poznać ich kuchnię i popracować na ich recepturach nie będzie w stanie zaoferować smacznej, autentycznej kuchni chińskiej?

        No i ostatnia sprawa - skoro o chińskim streetfoodzie nie może być mowy, to dlaczego pojawia się on w wielu częściach Polski i Europy i może zaoferować przyzwoite jedzenie ze świeżych składników na poziomie 5-7 eur. za porcję?

        • 5 0

        • W tych budkach i garkuchniach to Wietnamczycy nie ... (2)

          Chińczycy.W całej Europie najlepsze kuchnie chiński to kuchnie gdzie gotują prawdziwi Chińczycy,Chińczyk nigdy nie ugotuje pysznego bigosu bo nie ma do niego smaku i nie rozumie tej potrawy,Polak wyszkolony tylko podrabia chińskie smaki,to sekrety miejsc pochodzenia,urodzenia,domu i kultury,otoczenia i rodzinnego domu,a tego nigdy się nie nauczysz,to trzeba mieć we krwi:) Kończąc nie porównujmy garkuchni gdzie serwowane są mrożonki do restauracji gdzie wszystko jest ze świerzych warzyw i najlepszych mięs.Byłem,sam sprawdziłem i w otwartej kuchni widziałem jak moja potrawa powstawała,specjalnie dla mnie,łącznie z zupą w wooku na moich oczach,nie z gara na zapleczu.Warto było poczekać aby delektować się smakiem,zapachem i smakami pieszczącymi podniebienie.W końcu Sopot ma chińską restauracje na najwyższym poziomie,tak jak w Wiedniu,Londynie czy Berlinie.Uznaję że od czasu do czasu lepiej wydać więcej na coś dobrego niż napychać się badziewiem.Każda dobra rzecz czy potrawa musi kosztować ,dobrze że są alternatywy,jeden lubi pomarańcze drugi jak mu nogi śmierdzą ,ja wolę pomarańcze:)Pak Choi tak trzymać,wrócimy do was,była to uczta dla oczu i podniebienia,nie tania ale warta tego co nam podano i w podobnej klasie restauracji w Europie za to samo,na tych samych produktach zapłacilibyśmy trzy razy więcej.

          • 2 0

          • (1)

            aha nie nauczysz się przyrzadzać dań po chińsku, z tym się trzeba urodzić :D chińczycy też sie tego uczyli ej

            • 0 0

            • Tia niech Polak ...

              pali wooka a Chińczyk bigos.Azjatyckie smaki oni ciągną z mlekiem matki,jak my kapuchy,żurku i schabowego :)

              • 1 0

  • Co się stało z Aniołem? (1)

    Jeszcze niedawno próbowaliśmy tam wejść, ale wszystko było pozajmowane, dlaczego go zamknęli?

    • 22 0

    • Wypowiedzieli im umowe najmu; szukaja nowego lokum

      • 15 2

  • Trzeba się spieszyć z odwiedzinami tych nowych lokali. Za rok pobankrutują.

    W tym biedopolandzie tylko wykończeniówka zarobi na tych co chwilę nowych lokalach.

    • 24 5

  • Temu chińczykowi ze zdjęcia to.. (2)

    ..chyba się trochę przypaliło..

    • 11 6

    • Spokojna głowa

      Pod klawiszem numer 1 w jego nokii jest szybkie wybieranie numeru straży pożarnej

      • 3 0

    • Tak przypalać to trzeba umieć...

      Lata pracy na wooku:)

      • 4 0

  • Motlava (2)

    Moda na kuchni polska minęła jakieś 2lat temu.Oj inwestor dał się zrobić z szefem kuchni który sobie wymyślił takie menu. Lokal bardzo ładny fakt wygląda jak co druga restauracja nowo powstająca ale klimatyczna.

    • 6 3

    • z prądem albo pod prąd, nie zbadane są wyroki konsumentów

      • 5 2

    • Menu jak z baru mlecznego

      Chyba ze docelowym klientem będą wycieczki

      • 4 0

  • słodkie tylko w mount blanc:)!

    • 0 14

  • Aioli strasznie cienkie, burgery i steki do niczego (1)

    • 26 4

    • jakby się deskę rzuło

      • 6 1

  • Jedzenie

    Jedzenie, chodzi o konia, konia umeczenie, konia utrzepanie.

    • 2 0

  • kuchnia autorska:

    zwykle wtedy kiedy zero uważa się za milion

    • 7 0

  • (3)

    Wszystko fajnie, tylko czemu "Motlava" a nie "Motława"?

    • 8 1

    • Motlava = Wieslava, od imienia wlascicielki...

      • 2 1

    • (1)

      musi być po zagranicznemu. Polak do polskiego nie wejdzie.

      • 1 0

      • nie ma

        u nas takiej
        V

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Wkrótce otwarcie

Najczęściej czytane