- 1 Trójmiasto w przewodniku Michelin (52 opinie)
- 2 Co Polacy jedzą na śniadanie? (94 opinie)
- 3 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (71 opinii)
- 4 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (106 opinii)
- 5 Restauracje idealne dla osób dojrzałych (112 opinii)
- 6 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (11 opinii)
Nowe lokale: węgierskie smaki i szarpane mięso
Odwiedziliśmy kilka kolejnych barów, pubów i restauracji, które w ostatnim czasie otwarto w Gdańsku i Gdyni.
Smak Węgier
Dobra wiadomość dla tych, którzy tęsknią za kulinariami poznanymi podczas podróży na Węgry. W prowadzonych przez polsko-węgierskie małżeństwo Smakach Węgier przy ul. Świętojańskiej 96 w Gdyni można poczuć odrobinę klimatu słynnej budapeszteńskiej hali targowej Vásárcsarnok. Oczywiście w skali mikro, bo lokal jest niewielki, ale podstawowe, typowe dla Węgier produkty znajdziemy tutaj bez problemu (a jeśli nie, wystarczy poprosić właścicieli, aby sprowadzili je przy okazji kolejnej dostawy). Kupimy m.in. lokalne wina, wędliny z mangalicy, suszoną kiełbasę békési pityke, pasty paprykowe, salami, batoniki twarogowe túró rudi, marmolady z Kecskemé czy kiszonki i marynaty, np. paprykę nadziewaną kapustą. Co więcej, lokal funkcjonuje nie tylko jako delikatesy, ale również bar. Na miejscu (i na wynos) zamówimy robione na miejscu słodkie ciasto kominkowe - kurtosz (od 8 zł), smażone placki drożdżowe z dodatkami - langosze (od 6 zł), zupę gulaszową (11 zł) oraz kasztany z bitą śmietaną (6 zł). Smak Węgier czynny od poniedziałku do piątku w godz. 9-18, a w soboty w godz. 10-15. Od marca właściciele otwierać będą również w niedziele.
Klatka B
Kameralny gastropub przy ul. Świętojańskiej 43/44 w Gdańsku (brama przy Długim Pobrzeżu), które powinno zainteresować poszukiwaczy niebanalnej kuchni polskiej. Jednym z założeń właścicieli i szefa kuchni - związanego wcześniej z takimi restauracji, jak Metamorfoza czy Atelier Amaro - Piotra Schroedera - jest karmienie przede wszystkim produktami polskimi, głównie lokalnymi. Kolejne to współpraca z niewielkimi producentami oraz sezonowość (karta zmieniana jest co kilka tygodni). Na śniadanie (od 10 zł, bufet za 22 zł) zamówimy m.in. klasyczną jajecznicę albo kiełbaski wieprzowe, a także mniej popularną prażonkę pomorską, czyli ziemniaczaną zapiekankę z kiełbasą i jajkiem czy kaszankę z owocowymi akcentami. W karcie dziennej (od godz. 13) znajdziemy m.in. zupę z pieczonego ziemniaka ze słoniną (12 zł), kanapkę z szarpaną wieprzowiną (24 zł), pieczoną makrelę w bulionie cebulowym (29 zł) czy kaczkę z kiszonymi burakami i jałowcem (36 zł). Nie brakuje też dań roślinnych. Ciekawą opcją są polskie tapasy (5-8 zł), czyli niewielkie porcje wędlin, pastrami, śledzia czy marynat i kiszonek (podobnie jak tutejsze dżemy, są to przetwory domowe). Do tego butelka piwa rzemieślniczego (od 8 zł) czy kieliszek wina (od 11 zł) - oczywiście wyłącznie polskiego, z kilku rodzimych winnic.
Klatka B to jednak nie tylko bistro, ale również galeria sztuki oraz butik z pamiątkami. Podobnie jak w przypadku kuchni, i w tych aspektach decyduje lokalność. Na ścianach lokalu prezentowane są prace tutejszych artystów i studentów związanych z gdańską ASP, a w sklepiku można kupić bibeloty i gadżety zaprojektowane przez pochodzących z regionu twórców. Lokal dysponuje również drugim poziomem, gdzie organizowane są stand-upy, warsztaty i kameralne wydarzenia artystyczne. Czynne od niedzieli do czwartku w godz. 7-23, a w piątki i soboty w godz. 7-1.
Szarpanina
Szarpana wieprzowina (i wołowina) to popularny sposób przyrządzania mięsa, po który coraz chętniej sięgają również właściciele lokali. Pomysłodawcy Szarpaniny przy ul. Wajdeloty 2 (wcześniej w tym miejscu był bar z makaronami) ten produkt postanowili uczynić swoją wizytówką i serwują go w kanapkach z bułką maślaną, sałatą i przeróżnymi dodatkami. Mięso - zanim zostanie "rozszarpane" widelcami na smakowite kąski - jest marynowane w autorskiej mieszance przypraw i pieczone przez kilka godzin. Zjemy je w kilku kombinacjach smakowych, m.in. w towarzystwie jalapeńo i chorizo, ananasa, buraka czy cheddara. Ciekawostką są autorskie sosy - m.in. bekonowy keczup, autorski sos majonezowy czy sos pomarańczowo-żurawinowy. Ceny od 16,80 zł do 19,20 zł za kanapkę z wieprzowiną (3 zł więcej w opcji z wołowiną). Frytki stekowe (gotowce, a nie domowe) za 9 zł, batatowe - 12 zł. Do picia dostępne na razie tylko są lemoniady, ale wkrótce ma być również piwo. Szarpanina czynna jest od niedzieli do czwartku w godz. 12-22, a w piątki i soboty do północy.
Tu i Teraz
To pub idealny dla tych, którzy od piwa rzemieślniczego warzonego na setki sposobów, wolą napić się klasycznego złotego trunku z dużego i popularnego polskiego browaru. Tu i Teraz - kameralny lokalik w piwnicy kamienicy przy ul. Świętego Ducha 45/47 - prowadzi człowiek, który na pracy w branży piwnej zjadł zęby. Nie tylko lubi piwo smakować, ale i dzielić się wiedzą o nim, więc można mieć pewność, że ewentualna rozmowa przy barze (czy przy stoliku, bo szef i barman w jednej osobie lubi poznać swojego gościa) do nudnych należeć nie będzie. Pokal zamówimy tutaj od 8 zł (przy zakupie trzech - 7 zł). Oprócz tego do wyboru jest kilka win - głównie hiszpańskich i włoskich (kieliszek od 8 zł) oraz wybór klasycznych alkoholi wysokoprocentowych. Jedzenia nie ma, ale każdy gość może liczyć na powitalną przekąskę w postaci orzeszków czy paluszków. W lokalu są dwa telewizory do transmisji wydarzeń sportowych, a dwa piątkowe wieczory przeznaczone są na koncerty szantowe. Tu i Teraz czynne jest od środy do niedzieli w godz. 16-1 (w poniedziałki i wtorki zamknięte).
Elewator No. 19
Pub wyróżniający się wystrojem pośród innych tego typu lokali w centrum Gdańska. Nazwa Elewator No. 19 z jednej strony nawiązuje do adresu (ul. Spichrzowa 19 ), z drugiej - do estetyki, w jakiej miejsce jest urządzone. W środku nie brakuje industrialnych czy steam-punkowych elementów, ale jest kameralnie i elegancko. Pod sufitem wiją się odsłonięte instalacje, a na ceglanych ścianach wiszą kinkiety z pospawanych rur, mimo to usiąść możemy w głębokich fotelach w stylu retro przy stoliku na wysoki połysk w otoczeniu starego gramofonu czy maszyny do pisania. Na barze znajdziemy bogaty wybór alkoholi wysoko- i niskoprocentowych, a ofertą zainteresować się powinni przede wszystkim miłośnicy whisky. W gablotce w centrum lokalu znajdziemy kilkanaście butelek z różnych stron świata - aż po ciekawostki z Japonii czy Indii. Ceny zaczynają się od 8 zł. Piwo kupimy też 8 zł, shoty od 7 zł. W godz. 8-11 w lokalu serwowane są śniadania (15 zł za zestaw), pub czynny jest do godz. 4.
Miejsca
-
Klatka B Gdańsk, Polanki 83
-
Elewator hostel Gdańsk, Spichrzowa 19
-
Szarpanina Gdańsk, Wajdeloty 2
-
Tu i Teraz Gdańsk, Świętego Ducha 45/47
-
Smak Węgier Gdynia, pl. Górnośląski 24
Opinie (118) 8 zablokowanych
-
2018-02-10 23:56
Albo piwo,
albo produkt dużego i popularnego browaru.
- 3 3
-
2018-02-11 03:23
Nie żrę, tylko konsumuje lub spożywam.
- 1 1
-
2018-02-11 07:19
A pisowskie bidoki (2)
Juz się gotują ze ktoś ma kasę żeby jeść na mieście i że hamburger nie kosztuje 4 zł
- 3 26
-
2018-02-11 10:33
(1)
Zdziwiłbyś się ile osób głosujących na PiS znam, którzy finansowo mają się bardzo dobrze. Co mają poglądy polityczne do majątku i zarobków?
- 8 2
-
2018-02-12 06:48
Bo dostali po 500 zł hehehehe
- 2 2
-
2018-02-11 09:29
Smak Węgier (1)
Czekam z niecierpliwością na lato i langosza na plaży =)
Są naprawde pyszne =)- 10 1
-
2018-02-11 18:21
Na plaży wolę kutoszy.
- 1 0
-
2018-02-11 09:38
kiedy bedzie w koncu lokal jak w Londynie,gdzie można sprobowac wszystkiego po trochę? (2)
Restauratorzy,to danie w karcie nazywa się Mezzo Menu-spróbujcie,żeby zachęcic klientów....
- 7 2
-
2018-02-11 18:22
To od znanego polskiego rapera?
- 0 0
-
2018-02-11 20:17
smieszne takie teksty. jakby istniała jakaś odgorna siła, ktora o tym decyduje. Powstanie jak ktoś bedzie chcial ją otworzyć, możesz być zresztą 1. Poza tym wiele knajp organizuje tzw. bufety weekendowe, tylko trzeba śledzić ich str., wiedziec które...swego czasu Kokieteria coś takiego robiła, czy jej tradycje kontynuuje Zafishowani.
- 1 1
-
2018-02-11 10:36
Z tych knajp odwiedzę Smaki Węgier.
Lubię kuchnię węgierską.
- 11 0
-
2018-02-11 10:42
ja jem bez glutenu (1)
No dobrze, wszystko fajnie, ale gdzie w Trojmiescie mozna isc do jakiegos lokalu z jedzeniem bezglutenowym ? Moze byc i fastfood .
- 2 6
-
2018-02-11 20:27
Dobre pytanie; ja tam żadnych uczuleń i uprzedzeń np. do miesa czy nabiału nie mam. Jem wszystko, ale będąc chorą na tę przypadłość, bałabym się zjeść w polskiej knajpie, która mówi o sobie, ze jest bezglutenowa, bo zwyczajnie nie byłabym pewna, czy ona jest autentycznie bezglutenowa czy tylko jest bezglutenowa dla tych modnych. Znajoma mówiła, ze widziała chipsy z napisem "bez glutenu", a w składzie drobnym drukiem było napisane: zawiera gluten.
- 3 0
-
2018-02-11 10:44
E tam
8 kustoszow z biedry plus kielbasiana z pilota i najem się jak krol
- 6 1
-
2018-02-11 16:03
Dziwne
Przecież Klatka B istnieje już od około pół roku, to jest taka nowość?
- 5 1
-
2018-02-12 17:41
Dziś przechodziłem o 15:30 koło Szarpaniny.Zamknięte na cztery spusty.
Sorki ale z takim podejściem do klienta nie wróżę sukcesu.
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.