- 1 Co Polacy jedzą na śniadanie? (89 opinii)
- 2 Pierogi i Goldwasser najlepsze na świecie (39 opinii)
- 3 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (103 opinie)
- 4 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (11 opinii)
- 5 Restauracje idealne dla osób dojrzałych (112 opinii)
- 6 Restauracja po rewolucji Gessler na sprzedaż (155 opinii)
Nowe lokale: restauracje, bary i pijalnia
Odwiedziliśmy kolejnych kilka nowych lokali, które w ostatnich tygodniach otwarto w Gdańsku. Tym razem na naszej liście znalazły się dwie restauracje z kuchnią autorską, bistro ze zdrowym jedzeniem, bar z kanapkami z szarpaną wieprzowiną i pijalnia wódki.
Wyspa Północ
Wyspa Północ znajduje się w nowych obiektach na Wyspie Spichrzów i najłatwiej do niej trafić idąc bulwarem od ulicy Stągiewnej. To restauracja z autorską kuchnią połączona z barem serwującym rzemieślnicze koktajle. Za kuchnię odpowiada młody szef Kamil Borzyszkowski, który proponuje nowoczesne spojrzenie na polskie smaki z wykorzystaniem lokalnych produktów.
Na przystawkę (25-69 zł) zamówimy m.in. tatara z kawiorem ze ślimaka, łososia w żubrówce z blinami czy deski regionalnych wędlin i serów. Zupy (18-19 zł) to bulion z kaczki z grzybowymi pyzami i chrzanowa z krokietem. Jako danie główne zjemy (36-115 zł) m.in. kaczkę z sosem śliwkowym, sezonowany rostbef, risotto z grzybami, halibuta z kaszą orkiszową czy - wizytówkę szefa - comber z sarny z kasztanami i czarnym bzem. Karta będzie się zmieniać sezonowo, co jakiś czas można też spodziewać się wkładek.
Gdzie zjeść - wszystkie lokale w Trójmieście
Nie mniej ważne co kuchnia są w Wyspie Północ koktajle (od 25 zł) - przygotowywane z dbałością o naturalne składniki i inspirowane historią niegdyś istniejących tutaj spichlerzy. Wypijemy m.in. koktajl na miodówce z konfiturą z dyni i plastrem miodu, z rumem, pianą z białka i gruszką czy koktajl na jacku danielsie z domowym likierem czekoladowym. Oczywiście nie brakuje też szerokiego wyboru klasycznych alkoholi. Czynne codziennie w godz. 12-22.
Monastico
Restauracja przy Targu Siennym 5 (przed wejściem do galerii Forum Gdańsk) z kuchnią autorską szefa kuchni Marcina Leszczyńskiego (znanego wcześniej z sopockiego Projektu 36). Zjemy tutaj wykwintne dania będącą wypadkową polskich i śródziemnomorskich składników oraz nowoczesnych technik.
Karta jest krótka i sezonowa. Wśród przystawek (27-44 zł) znajdziemy m.in. łososia z rokitnikiem, warzywami korzeniowymi i prażoną skórą czy tatara z domowymi marynatami i chrupkiem z czarnuszki. Dania głównie (41-90 zł) to m.in. polędwica wołowa z sosem z pieczonej cebuli, pierś z kaczki z podwędzanym naleśnikiem, troć z czerwoną fasolą, kolendrą i fenkułem czy dorsz z ziemniakami z ogniska i sosem z pieczonej papryki. Jako zupę (25-26 zł) zamówimy m.in. bulion z pstrąga wędzonego czy krem z topinamburu. Do tego spory wybór win z całego świata.
Na uwagę zasługuje również sam obiekt. Monastico mieści się w odrestaurowanym budynku klasztornym i żeby to podkreślić, inwestor osłonił część ceglanych ścian oraz nadał wnętrzu nowoczesne akcenty kojarzone z historyczną przeszłością. Oprócz restauracji budynek mieści również pizzerię i wine-bar w podziemiach oraz apartamenty hotelowe na wyższych piętrach. Restauracja Monastico czynna jest codziennie w godz. 12-22.
Rednek by Stah
Drugi lokal (przy ul. Szerokiej 8/10 w miejscu dawnego kebaba) sygnowany logiem z chłopakiem w kraciastej koszuli. Rednek by Stah to niby zwyczajny bar z kanapkami z szarpaną wieprzowiną i wołowiną, ale tak naprawdę jest to bardzo przemyślany koncept kulinarny. Właściciel zadbał o najmniejsze wizualne drobiazgi, dopracował przepisy, sam dba o gości.
Ceny bułek zaczynają się od 19 zł. Zjemy np. kompozycję z jalapeno, pulpą mango, awokado i kulkami serowymi; colesławem, sałatą i sosem kolendrowym czy podwójnym bekonem, cheddarem, pomidorem i cebulą czerwoną. Za wkładkę z wołowiny dopłacamy 4 zł, są też wersje bezmięsne, a dla fanów bardziej klasycznego jedzenia ulicznego - zapiekanki (od 15 zł). Niektóre buły sparowane są z wybranymi piwami rzemieślniczego AleBrowaru. Czynne od niedzieli do czwartku w godz. 12-22, w piątki i soboty w godz. 12-3.
Fit And Tasty
Choć nazwa sugerować by mogła co innego, bistro Fit and Tasty przy Marusarzówny 2/11 na Morenie nie jest wyłącznie dla sportowców czy dbających o linię. To miejsce dla każdego, kto chce zjeść prosty i smaczny obiad (albo śniadanie) oraz zwraca uwagę na jakość posiłków. Właściciele Fit and Tasty przykładają dużą uwagę do produktów - nie korzystają z wielkich przemysłowych dostawców mięsa i warzyw, ograniczają w daniach cukier i sól oraz używają w kuchni lepszych półproduktów.
W lokalu funkcjonuje stałe menu tablicowe, w którym znajdziemy m.in. pierś z kurczaka sous-vide (12 zł), wołowinę po meksykańsku z warzywami (20 zł), burrito w razowej tortilli (22 zł), polędwiczki wieprzowe w sosie słodko-kwaśnym czy sałatkę z awokado i kuskusem (15 zł). Za dodatki takie jak kasza czy ryż trzeba dodatkowo zapłacić (4 zł). Ponadto codziennie przygotowywane jest danie dnia w różnej cenie. Każdy posiłek ma podane wartości odżywcze. W godz. 10-12 zamówić możemy również proste śniadanie typu omlet, jajecznica czy granola (od 6 zł). Czynne od poniedziałku do soboty w godz. 10-20.
Seta Disco
Pijalnia wódki i piwa na Targu Drzewnym 12-14 (na rogu Garncarskiej). Setę Disco wyróżniają godziny pracy - lokal czynny jest całą dobę siedem dni w tygodniu, a więc staje się poniekąd naturalnym miejscem dla wszelkich "biforków" i "afterków".
Podstawa oferty to alkohol za 5 zł - za tę cenę kupimy tutaj shota wódki, prosty drink, szklankę piwa czy kieliszek wina, a nawet whisky. Szukający innych smaków mogą wybierać w kolorowych shotach smakowych i bardziej złożonych drinkach, których ceny w większości nie przekraczają kilkunastu złotych (w większość jest i tak za "piątaka"). Do jedzenia tatar, śledź, chleb ze smalcem, tosty albo miska żurku, strogonowa czy bigosu. Wszystko za 9 zł.
Miejsca
Opinie (66) ponad 50 zablokowanych
-
2019-11-30 22:28
Seta disco ma szanse u studentow
..wyspa tez, Bo trendy i skandynawia tam pojdzie.
- 9 4
-
2019-11-30 23:37
Tatar ze slimaka ? Z winniczka ? (3)
- 19 5
-
2019-12-01 06:58
Jajka nie mięso (2)
Nie kosztowałaś jeszcze. Co Ty wiesz, w nogach śpisz.
I nie tatar tylko kawior.- 6 4
-
2019-12-01 08:45
Znalazł się Charles Duchemin. (1)
- 5 2
-
2019-12-01 15:52
Louis de Funès
Bardziej żandarm na emeryturze ech.
- 9 0
-
2019-12-01 08:46
Wszystko pyszne .Porcje duże .Ceny przystępne.
Nic tylko rezerwować stolik.
- 11 13
-
2019-12-01 14:04
jak zwykle "sezonowa" karta i "rzemieślnicze" koktajle. I oczywiście "lokalne produkty". (3)
to jest tak monotonny i nudny marketing, że wstyd byłoby mi reklamować tak nową knajpę.
O jakiej sezonowości mówimy, skoro w karcie jest pstrąg i kaczka? One są dostępne cały rok przecież!
Nikogo nie obchodzi, że 15% produktów w restauracji jest pochodzenia lokalnego. To nie jest coś, co mnie zachęca do odwiedzenia danego miejsca - wszędzie opisy są takie same!
Ci restauratorzy chyba w ogóle nie czytają tych komentarzy i recenzji bo ciągle stosują tę samą nowomowę.- 41 3
-
2019-12-01 14:37
Opisy... (2)
Zamiast czytać opisy które są nudne i monotonne należy pofatygować się do lokalu i sprawdzić samemu czy przede wszystkim smaczne!!!! Nudne to są tego typu wypowiedzi.. oparte na czym? Na literaturze?
- 3 11
-
2019-12-01 15:11
a dlaczego właściciele tych lokali (1)
traktują mnie jak i**otę, używając słownictwa, które używa 90% nowych restauracji? Trochę więcej szacunku dla klienta.
- 14 6
-
2019-12-01 15:24
literatury cd....
właściciele mają użyć wyrafinowanego słownictwa...? .z dużym szacunkiem ale nagrody Nike już przyznane
- 4 7
-
2019-12-01 14:33
Jeeeeee
Jak koktajle to tylko rzemieślnicze rzecz jasna
- 18 2
-
2019-12-02 08:19
Zjadłbym halibuta i alikapcia.
- 6 0
-
2019-12-02 12:23
Mój znajomy prowadzi knajpę i mówi że bieże produkty od lokanych dostawców (1)
tj. najbliższej mu Biedronki/Tesco/Lidla/Netto, co który market ma w promocji. A durni łykają, że bierze kurczaki z Kaszub czy miód z Kociewia.
- 40 2
-
2020-01-06 19:08
Praktycznie wszędzie tak jest
Po co ma być lepiej, skoro ludzie i tak przychodzą i zajadają się kurczakiem z biedronki za 54 PLN?
- 1 0
-
2019-12-02 19:51
O mowo!
Zjemy kuchnię? Ciężkostrawne danie...
- 10 0
-
2019-12-02 21:57
Podziekujmy zarządowi miasta że zamienił Gdańsk w jeden wielki skansen turystyczny
gdzie nie ma juz miejsca na lokalsów a odnajduja siee tylko turyści
- 13 7
-
2019-12-03 10:34
Średnia krajowa brutto to ok 5000 PLN (5)
Obiad na wyspie spichrzów = przystawka 30 + danie główne 100 + deser 30 + coś do picia 15 + kieliszek wina 15 + bardzo średni napiwek 15 pln - 205 pln za osobę. Mam nadzieję, że oprócz doznań kulinarnych, wrażeń estetycznych oraz atmosfery przebywania w takim kraftowym, konceptualnym miejscu gdzie mało kto posługuje się językiem polskim wyjdę również syty ( nie mylić z obżartym).
Biorąc pod uwagę, że ilość posiłków dziennie to 3 oraz to, ze 5000 brutto to ok 4000 netto wychodzi na to, że mogę odwiedzić takie miejsce SAM 2 razy w miesiącu lub RAZ z osobą towarzyszącą.
Nie pozostaje mi nic innego jak zmienić prace i wziąć kredyt.
Widocznie robię coś źle.- 24 4
-
2019-12-03 15:44
"Nie pozostaje mi nic innego jak zmienić prace i wziąć kredyt."
Już za późno, musiałbyś się drugi raz urodzić i wagarować.- 4 1
-
2019-12-08 09:38
4000 zł na reke? (2)
uczciwy tyle nie zarabia...
- 0 5
-
2019-12-08 10:06
Chyba dobrze wykształcony z duża wiedza tyle nie zarabia (1)
Nie chciało się nosić teczki trzeba nosić woreczki
- 0 2
-
2019-12-08 13:57
"Mądrości z dawnych czasów" ni chu.ja nie przystają do obecnej rzeczywistości, bo więcej się na budowie zarabia niż w większości "prac umysłowych", gdzie wymagane są studia.
- 4 0
-
2019-12-08 11:19
Jak zarabiasz średnią krajową to koniecznie daj nieobowiązkowy napiwek 15 zł :)
Sam się ośmieszasz. To nie są miejsca dla ludzi ze średnią krajową. Po drugie kto je i przystawkę i danie główne i deser i coś do picia i wino na raz, i to każdego dnia??? No i w dodatku - jesz taki posiłek 3 razy dziennie?
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.