- 1 Przewodnik Michelin: trójmiejskie restauracje (4 opinie)
- 2 Co Polacy jedzą na śniadanie? (94 opinie)
- 3 Jemy na mieście: Hi Thai w Gdyni oczarowało (71 opinii)
- 4 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (104 opinie)
- 5 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (11 opinii)
- 6 Pierogi i Goldwasser najlepsze na świecie (39 opinii)
Nowe lokale: rodzinnie, kawowo, "biforowo"
Dobra wiadomość dla imprezowiczów - zakąskownia Białe Wino i Owoce znów jest czynna. Nie w Sopocie, ale w Gdyni. Na Głównym Mieście w Gdańsku otwarto za to ciekawie zaprojektowaną restaurację z kuchnią fusion Piwna 47 oraz hipsterską kawiarnię Drukarnia. To nie wszystkie nowe lokale, które pojawiły się w ostatnich tygodniach na mapie Trójmiasta.
Drukarnia
Drukarnia wyraźnie wyróżnia się na tle innych restauracji i kawiarni gdańskiego Głównego Miasta. Zlokalizowanemu przy ul. Mariackiej 36 lokalowi bliżej - dzięki panującej w środku atmosferze - do alternatywnych knajpek we Wrzeszczu, niż adresowanych do turysty lokali Śródmieścia. Główną funkcją Drukarni jest kawiarniana - napijemy się tutaj zarówno kawy zaparzanej metodą tradycyjną, jak i kawowych alternatyw przyrządzanych metodą drip, chemex, aeropress czy przy pomocy syfonu. Właściciele kawowe doświadczenie i uznanie wśród znawców tematów zyskali dzięki pracy w foodtrucku Cafe Buzz, a stacjonarny bar kawowy to spełnienie ich marzeń. Oprócz kawy serwowane będą również piwa rzemieślnicze, cydr oraz lemoniady. Oferta kulinarna ogranicza się do kanapek z różnymi pastami. Drukarnia spodoba się nie tylko szukającym alternatywy hipsterom, ale i wszelkim miłośnikom dobrego designu i niebanalnej estetyki. Lokal jest zaprojektowany w minimalistycznym stylu, meble zostały zrobione na specjalne zamówienie, a sufit wytapetowany jest w oryginalną infografikę. Ta ostatnia jest też swoistą kroniką tego miejsca i opowiada zarówno o czasach sprzed ponad 100 lat, gdy swoją siedzibę w kamienicy miała "Gazeta Gdańska", jak i o współczesnej kawiarniano-artystycznej historii. Jak deklarują właściciele, lokal ma być również miejscem otwartym dla spotkań i twórczej pracy branży kreatywnej i artystycznej oraz sklepem-galerią, gdzie będzie można zakupić sztukę użytkową trójmiejskich projektantów.
Piwna 47
Piwna 47 znajduje się w pięknie wyremontowanej kamienicy przy placu przed wejściem do Bazyliki Mariackiej . Lokal prowadzony jest przez tych samych właścicieli, co znany i lubiany Gdański Bowke, jednak jego profil jest zupełnie inny. To całkiem spora - bo dwupoziomowa - restauracja serwująca kuchnię fusion z naciskiem na kulinaria inspirowane tradycjami śródziemnomorskimi. Karta podzielona jest na kilka kategorii, ale nie zawiera wielu pozycji. Spośród oferty śniadaniowej warto wspomnieć rzadko spotykaną w innych miejscach jajecznicę z krewetkami i szpinakiem (18 zł). Na obiad zjeść można np. królika w śmietanie z groszkiem, karmelizowaną marchewką i miętą (46 zł), polędwicę wołową z krewetkami, dynią, gruszką i rozmarynem (82 zł) czy halibuta z pieczoną polentą z chilli, bobem, migdałami i boczkiem (44 zł). Oprócz tego zamówimy m.in. makarony, sałatki oraz przystawki, wśród których wyróżnia się bruschetta z wątróbką drobiową czy awokado i krewetkami (26 zł). Karta ma być zmieniana sezonowo. Lokal zaaranżowano zgodnie z panującymi obecnie trendami - odkryte ściany i industrialne lampy połączono z surowym drewnem oraz rustykalnymi akcentami tworząc ciepłe, ale też eleganckie wnętrze. Miejsce sprawdzi się zarówno podczas kolacji we dwoje, większej imprezy, jak i spotkania biznesowego.
Drzewko Szczęścia
Drzewko Szczęścia to niewielka, rodzinna restauracja z domowym jedzeniem, które tutejszy szef kuchni potrafi jednak podkręcić oryginalnym pomysłem. Zjemy tutaj m.in. carpaccio z wędzonego łososia z kaparami i porzeczkami (15 zł), zupę z kalmarów (11 zł) czy autorską pikantną jarzynową z pulpecikami (12 zł). Z dań obiadowych największą popularnością cieszą się smażony na smalcu schab z kością z borowikami (25 zł) czy filet z dorsza po prowansalsku z warzywami, fetą i mozarellą (24 zł). Prym w karcie wiedzie pizza, której zjemy tutaj jedenaście wariacji (15-26 zł). Warto spróbować oryginalnych mrożonych herbat. W godz. 8-11 od poniedziałku do soboty serwowane są również zestawy śniadaniowe (13-14 zł), a od poniedziałku do piątku w ciągu dnia zamówić można zestawy lunchowe, składające się z zupy i dania dnia. Lokal urządzony jest skromnie, w ciepłych, pastelowych kolorach i pomieści trzydzieści osób. Drzewko Szczęścia znajduje się nieopodal tramwajowej pętli przy ul. Kaprów 19A . Czynne w godz. 8-22 (w niedziele od godz. 11).
Cooltowa
Wciąż brakuje choćby niewielkich restauracyjek czy bistro na nowo powstających osiedlach w nieco oddalonych od centrum dzielnicach. Tę lukę na Szadółkach przy ul. Jabłoniowej 21/14 ma po części wypełnić bistro Cooltowa. Właścicielka postawiła na dwa gastronomiczne pewniaki - pizze i burgery. Włoski placek serwowany jest tutaj w siedemnastu rodzajach (od 14,50 zł do 35,50 zł), a kotlet w bułce w dziewięciu kompozycjach (od 10 zł do 22 zł). Oprócz tego zamówić można m.in. makarony (13-16 zł), sałatki (14-19,90 zł) czy klasyczne dania obiadowe, m.in. naleśniki (19,50 zł), grillowaną pierś z kurczaka z warzywami (22,50 zł) czy lasagne (19,90 zł). Lokal czynny jest codziennie w godz. 11-22, istnieje możliwość dowozu na telefon.
Białe Wino i Owoce
Powrót Białego Wina i Owoców - lokalu, który zapoczątkował kilka lat temu modę na tzw. zakąskownie (lub biforownie) w Trójmieście - to dobra wiadomość dla imprezowiczów. Bar przeniósł się z sopockiego centrum na ul. Świętojańską 9 w Gdyni i można śmiało powiedzieć, że ta zmiana wyszła mu na dobre. Po pierwsze za sprawą samej lokalizacji - Białe Wino i Owoce zajęło parter starej kamienicy. Wnętrze wyremontowano, ale z poszanowaniem surowej przeszłości, dzięki czemu panuje tutaj wyjątkowo nienachalny i wręcz naturalny retro klimat. Nowa przestrzeń jest również parokrotnie większa od klitki, którą lokal zajmował w Sopocie. Po drugie, przeprowadzka sprowokowała właścicieli do odświeżenia i poszerzenia oferty. Standardowa oferta, czyli tanie szoty (5 zł) i zakąski typu tatar, śledź, zimne nóżki czy gzik (9 zł) oczywiście w karcie pozostały. Nowością są domowe obiady (od faszerowanej cukinii za 17 zł, przez pierś z indyka z batatem za 24 zł, po przekładaniec z polędwic za 39 zł) oraz - co może stać się przebojem tego miejsca - tzw. konfiturki (od 6 zł), czyli autorskie minikoktajle alkoholowe w przeróżnych kompozycjach smakowych: od słodkich z miodem czy czereśnią, po wytrawne z orzechami czy nawet kiełbasą. Lokal czynny jest od godz. 11 do północy (w piątki i soboty do godz. 3).
Miejsca
Opinie (156)
-
2015-08-09 09:07
Drukarnia (1)
Miałabym ochotę zajrzeć (zanim splajtuje), ale: 1) nie podaliście cen, 2) nie lubię kawy, a w tekście brak informacji czy serwują tam herbatę.
Eee, chyba po prostu nie jestem grupą docelową tego lokalu.- 5 2
-
2016-01-12 17:44
eee, być może nie jesteś, skoro zamiast tam zajrzeć, piszesz w necie, że nie zajrzysz. maruuudaaaa
- 0 0
-
2015-08-08 15:00
Drukarnia pojechała (2)
Drukarni nie wróżę długiego żywota ceny bardzo nie gdańskie nawet jak w sezonie. Najlepszy przepis na restaurację to ceny dopasowane do okolic średniej krajowej i zdrowa pyszna kuchnia bez półproduktów :)
- 14 4
-
2016-01-12 17:41
jasne, dla porównania kawa z ekspresu w Drukarni niższa niż na całej Starówce w kawiarniach typu bita śmietana.
- 0 0
-
2015-08-10 10:56
? a skąd znasz ceny...
...jeszcze przed otwarciem?? :/
- 4 0
-
2015-08-08 12:14
Czy to sa dobre wiadomosci to watpliwe ! (17)
pisano tu piec lat temu , trzy lata temu, dwa i rok ile to powstalo wspanialych nowych lokali i wszyscy ich zalozyciele snuli nam co to bedzie ..ach ,och ze ich biznesplan jest zapiety na ost. guzik opowiadali o planach na rozwoj rozlozony na dlugie lata ..........i co ? ...... wiekszosci lokali juz nie ma .... Zbyt szybko znika to co powstaje .........W USA sa lokale powstale 50, 80 lat temu i jakos dziwnie istnieja nadal .Co jest nie tak w PL ze wszystko szybko znika z rynku a co gorsza nie jednostki czy wyjatki lecz 3/4 a to juz bardzo zle zjawisko..Rozumiem ze czesc oczywiscie sciemnia i cha tylko szybko zarobic, zamknac itd.ale zeby 3/4 ?.chyba ze w wiekszosci '' amatorzy '' w porywie spontanicznosci sie biora za prowadzenie czegos na czym sie slabo znaja bo biznes to nie tylko '' zalozenie czegos '' .
- 43 11
-
2016-01-12 17:36
a czy to nie kwestia kultury spędzania czasu poza domem i odwiedzania takich miejsc? co to za porównanie?
- 0 0
-
2015-08-08 12:19
Nie ma u nas starych restauracji? (8)
Gdańska, Pod Łososiem, Kubicki.
A że większość kiedyś pada to normalne i dobre - znaczy że po latach posuchy w końcu w Gdańsku jest konkurencja. Nie wiem nad czym psioczysz.- 12 3
-
2015-08-08 12:36
nie chodzi o to ze padaja ! (6)
tylko ze pada wiekszosc i zbyt szybko.........dwa razy w zyciu mialem zdarzenie ze nabylem dobre '' firmowe '' buty w nowo otwartych sklepach ..roznych firm''..lecz jakie bylo moje zdziwienie gdyz gwarancja na buty to 2 lata a juz po dwoch miesiacach po tych sklepach nie bylo sladu :) ........oczywiscie dzwonilem tu i tam z ciekawosci bo chcialem reklamowac produkt .i wiesz co uslyszalem))).........Ze ich wlasciciel podobno jest teraz na Tajwanie )))))). Nikt nie psioczy tyle ze tak sie na swiecie nie prowadzi biznesu jak u nas ! .gdyby tak wszystko znikalo to by zadne znane koncerny , sklepy itd nigdzie nie zbudowaly swojej slawy. Jakos nie widze na swiecie Polskich koncernow majacych wspaniale tradycje . a szkoda bo minelo juz od przemian 25 lat..a my wciaz sie zachowujemy jak male dzieci ze sobie z nudow zakladamy firme ot tak a jak sie znudzi czy troche zarobimy to juz zamykamy ! szkoda.
- 11 6
-
2015-08-10 00:28
Biznes to wiedza i doświadczenie.
Tak naprawdę jeśli nie ma pasji, profesjonalizmu, szacunku i uczciwości wobec klienta nie ma biznesu. Niestety my Polacy chcemy dorobić się najlepiej w kilka miesięcy. Zatrudniamy rodzinę, znajomków ludzi nie mających pojęcia o branży. Odnosząc się do wielu upadłych lokali najlepiej widać to na przykładzie kawiarni. Jeśli w kawiarni podają gorszą kawę niż u mnie w domu lub w amerykańskim fast foodzie to jak taki lokal może przetrwać? To samo z nowo powstałymi manufakturami lodów. Porcje dwa razy mniejsze niż na zachodzie a w dodatku po kilku tygodniach jeszcze pomniejszone z dodatkiem lodu (dla nie wtajemniczonych dzięki temu uzyskuje się większą wagę). Tak się nie prowadzi biznesu na lata.
- 2 0
-
2015-08-08 12:45
Jeżeli masz przez cały okres nauczania dzieciaków (4)
więcej godzin religii niż matematyki czy fizyki, skoro nie uczy się wogóle ekonomii, to nie dziwota, że potem ludzie sobie nie radzą w biznesie.
- 28 8
-
2015-08-08 14:55
Jestem po ekonomiku w orlowie (2)
15 lat temu skończyłam ta szkole. Wkurza mnie to, ze nie rozumiem wiadomości, pewnych podstawowych pojęć stosowanych w finansach, gdy mam cos podpisać w banku idę z moim facetem, zeby mi to lepiej wytłumaczył w domu. A byłam prymuska, jednak kucie regułek z książek psu na budę sie zdali gdy nikt tego sensownie nie tłumaczy.
- 6 1
-
2015-08-09 11:28
:)
Witam w klubie ekonomika orłowskiego :):); maturę zdawałam dawno,dawno temu.. w czasach przemian. Pisemną zawodową wg "starych zasad ekonomicznych" uczonych na pamięć przez 4 lata, a za 2 tygodnie ustną maturę zawodową wg "nowych zasad"... Paranoja. A kilka lat temu dowiedziałam się, że kontrola wykryła duże nieprawidłowości w ... księgowości... Pozdrawiam :)
- 0 0
-
2015-08-09 06:25
To była dobra szkoła ucząca sprzedawców do sklepów i to wszystko.
- 0 3
-
2015-08-08 14:51
Biznes to sposób myślenia, kreatywność i wiara we własne siły
religia to sposób postępowania, pewna etyka, zasady. Ktoś, kto rzeczywiście ma zasady, te dobre, skierowane na szacunek raczej nie wykorzysta w swoim biznesie biednego studenciaka na umowę o dzieło.
- 10 1
-
2015-08-08 14:10
Kubicki....dobry zart....
Taki gdanski.... Dlugo chyba byli w podziemiu. Instrumentalne uzytkowanie historii to gdanska specjalnosc...
- 4 1
-
2015-08-09 19:17
jesli czynsze beda tak wysokie jak saw tej chiwli to nic dziwnego ze wiele biznesow pada od knajpek, warzywniakow po restauracje. na szcescie zaczyna sie to powoli zmieniac:) chociaz mimo ze powstalo mse nowych cenrow handlowych i biurowcow to niektorzy praywaciaze nadal zyja w latach 1990/2000 zyczac sobie za marnej jakosci i lipnej lokalizacji za 30 po 5tys zlotych:/
- 0 1
-
2015-08-08 18:53
Zobacz dlaczego najczęściej padają restauracje, które jakiś czas są na rynku. (1)
Największe ryzyko to otwarcie kolejnej restauracji, tak jak właśnie robią opisywani tu właściciele Gdańskiego Bowke. Wystarczy, że z nową knajpką coś nie wyjdzie i problem gotowy. Jeśli właściciel obudzi się odpowiednio wcześnie i ma jakieś pole manewru np. zamykając ten 2 lokal to jeszcze pół biedy, ale czasem jest tak, że nowa restauracja w wypadku porażki potrafi pociągnąć za sobą również tą starą, głównie, jeśli 2 restauracja była otwarta na kredyt.
Wystarczy też, że zmieni się kucharz z bardzo dobrego na jakiegoś partacza, albo manager restauracji okaże się nieudolny lub nieuczciwy i to koniec. Tak padały nawet znane marki na rynku.- 4 0
-
2015-08-09 18:10
Należy jeszcze dołożyć mało rozgarniętego właściciela, który otwiera lokal w momencie gdy podobne właśnie zmieniają profil i klienta.
Takie inwestowanie, jak na giełdzie w momencie szczytu cen.- 1 0
-
2015-08-08 18:40
Bo w ostatnich latach jest swego rodzaju "moda" na restauracje wśród przedsiębiorców.
Wielu przedsiębiorców chce teraz mieć swój lokal, ale gdy już go otworzą to często okazuje się, że nie mają pojęcia o tym biznesie i restauracja albo ledwo wychodzi na plus, albo przynosi straty i jedyny zysk jaki z tego mają to taki, że można dzięki nim łatwo prać pieniądze, co niektórzy właściciele robią.
- 7 0
-
2015-08-08 15:41
W Polsce średnio zarabia się 6,9 euro na godzinę. W strefie euro 21 euro.
Koszt jedzenia u nas i w euro zbliżony. Więc kogo stać na jedzenie?- 17 1
-
2015-08-08 14:06
Tam ludzie za wszystko placa tyle samo lub niezauwazalnie wiecej za wypad to takiej knajpki, ale zarabiaja w przeliczeniu 3x tyle. Tak samo jak w UK, ceny w tego typu knajpach sa mniej wiecej na tym samym poziomie, ale zarabiasz prawie 6x tyle co w Polsce. Dobra kolacja w UK dla dwoch osob to koszt ok. 25 funtow. Zwkly lunch (wielkosci polskiego obiadu) zamyka sie w cenie 15 funtow. Tak wiec reasumujac, ludzi stac zeby chodzic do knajp.
- 12 0
-
2015-08-08 12:19
Tam są pieniądze. Też u klientów. A jednak żarcie śmiesznie tanie, więc tym bardziej - korzystają
- 18 0
-
2015-08-15 12:45
a we Wrzeszczu?
A we Wrzeszczu w której knajpce jest miejsce zabaw dla małych dzieci???
- 0 0
-
2015-08-08 12:36
(9)
Mnie z rodziną to nie stać na takie luksusy . Troje dzieci żona i Ja, pięć osób to rachunek spory . Czasem chodzę do kawiarni i restauracji ale z kochanką bo każdy płaci za siebie! A z rodziną to za wszystko Ja płace :-S . Życie sobie zmarnowałem przez tą kobiete i nawet nie wiem czy dzieci moje :-D
- 54 56
-
2015-08-08 12:40
jak uszy dzieciom odstaja to sa to twoje dzieci :) (2)
czy jakis sasiad przez ostatnie dwa lata naprawial u ciebie hudraulike w czasie twojej nieobecnosci ? )
- 18 0
-
2015-08-08 12:49
(1)
Masz racje! Sasiad z ósmego pietra a to świnia teraz wiem czemu mam upośledzone dzieci :-D Składam papiery o rozwód! I naśle na niego ABW :-D
- 10 6
-
2015-08-11 15:59
One nie sa uposledzone
One sie po prostu rozwijaja na tyle, na ile im srodowisko rodzinne pozwala...
- 3 0
-
2015-08-08 12:58
eh kobiety (3)
z nimi źle, bez nich jeszcze gorzej
- 6 0
-
2015-08-08 13:51
(2)
Dziś widziałem koło warzywniaka na żabim kruku kobiete taka 40+ Prawie maliny upuścilem taka atrakcyjna.
- 13 4
-
2015-08-08 14:02
(1)
Co minusujesz ? Fajna blondynka i stopy miała takie słodkie.
- 6 5
-
2015-08-10 11:02
*naniści gawędziarze, piwne janusze o powierzchowności poślednich trolli.... cieszcie się lepiej, ze gazet już kupować nie musicie czy fałchaesów, jutube wystarcza. co znaczy postęp!
- 1 0
-
2015-08-08 12:53
(1)
wstyd takie rzeczy pisac,wez rozwod plac godziwe alimenty i po problemie
- 11 3
-
2015-08-08 13:12
nie, weź rozwód, a alimenty niech płaci hydraulik, czy inny listonosz
- 3 3
-
2015-08-08 12:06
Przepraszam bardzo ale co to znaczy ;hipsterska kawiarnia; (19)
Poszedłbym ale nie wiem ki czort.Moze to dla gejow jezeli juz to nie moja polka.
- 214 18
-
2015-08-08 17:35
:( a ja jestem za gruby na hipstera (1)
a niech to jasna cholera!
- 29 0
-
2015-08-11 15:57
Zgol wasy. ;)
- 0 0
-
2015-08-08 12:40
(4)
To takie miejsce dla tych co ciągle mieszkają z mama i mają dwie lewe ręce do roboty, chcą też być oryginalni choć wyglądają tak samo, a wiedzę o życiu czerpią z idiotycznych stron internetowych... Ogólnie cudów po nich nie ma się co spodziewać
- 71 4
-
2015-08-11 15:56
Nie ma sie co spodziewac, ale w niektorych ped...lniach burgery sa niezle.
- 0 0
-
2015-08-08 15:39
(2)
Nie ,e stron ale z gazety wyborczej i newsweeka
- 7 4
-
2015-08-08 19:09
(1)
Czyli idiotycznych...
- 4 1
-
2015-08-08 21:07
a jakie nie sa idiotyczne? Nasz Dziennik czy cos z repertuaru braci Karnowskich? pytam powaznie bo nie wiem.
- 12 3
-
2015-08-09 01:04
concept store? nie znalazłem w słowniku języka polskiego...
- 8 1
-
2015-08-08 12:25
jezykoznawstwo... (3)
no własnie... hipsterska i inne słowa, których w słowniku j. polskiego nie znajdziesz. czy to jest strona int. polska czy misz masz?albo piszcie w ersji ang. albo polskiej a nie takie poplatanie.
- 30 8
-
2015-08-08 12:47
Język to coś żywego, ewoluuje. (2)
Pewne słowa wchodzą, z uwagi na powszechne użycie, do słownika. Tak było na przydład z adidasami. Nie ma się czego czepiać.
- 20 22
-
2015-08-08 17:39
minusują retardy
i językowe nooby
- 12 12
-
2015-08-08 13:59
np. adidasy najka.
- 28 0
-
2015-08-08 12:17
(4)
Brodę zapuścisz, to zrozumiesz :-)
- 39 4
-
2015-08-08 15:48
jak już zapuscisz brodę i włożysz różową koszulkę nie zapomnij o rurkach czyli jajogniotach
- 23 2
-
2015-08-08 12:51
(1)
Brode zapuszczac? Co pan, ja nie jestem muzulmaninem!
- 17 3
-
2015-08-08 15:38
To pejsy zapusc
- 13 3
-
2015-08-08 12:20
Brody to już nie nazywa się hispterią :-)
- 16 4
-
2015-08-08 14:06
fajnie że ludzie
coś robią, a nie tylko wyciągają od Państwa.
- 10 5
-
2015-08-08 13:23
Lokal dla idiotów którzy zachowują się jak baby, choć do nich podobni nie są.
- 20 6
-
2015-08-11 13:36
piekna
Numer telefonu do kultowej blondi
- 2 1
-
2015-08-10 18:12
super!
Cooltowa, najlepsza :) polecam z czystym sumieniem :) pyszne jedzonko, i lemoniada wlasnej roboty co z butow wyrywa! :D nie zapominajac o milej obsludze :)
- 6 2
-
2015-08-10 16:04
Cooltowa
"Tę lukę na Szadółkach przy ul. Jabłoniowej 21/14 ma po części wypełnić bistro Cooltowa. " Jabłoniowa tam to nie Szadółki (nie ma takiej dzielnicy) a Jasień.
Co do Cooltowej to byliśmy z rodziną raz. Ogólnie burgery smaczne, wołowinka niezła, ale troszkę małe porcje. Poza tym "bukietu sałat" w środku za bardzo nie było. Obsługa uprzejma, bez zastrzeżeń. Kiedyś może jeszcze sprawdzimy tam pizzę.- 3 1
-
2015-08-10 11:43
po ile picca z odciskami piersi na cieście blondyneczki z kultowej? (2)
mmmmniam
- 1 4
-
2015-08-10 14:17
(1)
najpierw naucz się polskiego synu
- 4 0
-
2015-08-10 15:27
I włoskiego
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.