W naszym najnowszym przeglądzie nowych lokali w Trójmieście prym wiedzie Gdynia, gdzie w ostatnim czasie powstało kilka małych knajpek o bardzo wyraźnym i - co najważniejsze - ciekawym charakterze.
, krok od głównych szlaków komunikacyjnych Gdyni. Bistro spodoba się miłośnikom wielkomiejskiego minimalizmu. Zarówno pod względem prostego wystroju, jak i menu. W karcie znajdziemy kilka dań (m.in. burgery czy tosty), nalewki oraz standardowe napoje. Właściciele nie stawiają na turystów, ale mieszkańców, którzy poczują się tutaj jak u siebie w domu - rano wpadną na śniadanie, w przerwie w pracy na kawę, a wieczorem na piwo przed imprezą. Knajpka ma potencjał stać się modnym miejscem na kulinarnej mapie Trójmiasta, m.in. dzięki osobie jednego z jej właścicieli - Krzysztofa Czopa, czyli cenionego na trójmiejskich parkietach DJ Sympatique. Kawiarnię u Muzyk'uff. To miejsce, które na pierwszy rzut oka swoim czarno-białym wystrojem potrafi wprowadzić w zmieszanie. Jednak już po chwili - gdy się rozsiądziemy w oryginalnych, artystycznych fotelach i zaczniemy dostrzegać szczegóły w pomalowanych komiksową kreską ścianach, a nasze oczy przyzwyczają się do szachownicy na podłodze - przejdzie nam przez głowę myśl, że to jedna z najciekawszych knajpek w Gdyni. Zjemy tutaj przede wszystkim śniadanie i napijemy się kawy, ale barmani zaskoczą nas również oryginalnym drinkiem, np. w arbuzie., czyli w Infoboksie, otwarto Chwilę Moment - lokal o dwojakim charakterze. Chwila znajduje się na parterze i jest jedną z pierwszych w Trójmieście kawiarnio-piekarni w stylu francuskim. Zjemy tutaj m.in. wypiekany na miejscu chleb na zakwasie i bagietkę, croissanta, tartę, drożdżówkę z owocami czy masę innych pieczonych słodkości. A to nie wszystko. W lokalu przez cały dzień - od rana do wieczora - można zjeść śniadanie, np. omlet z kozim serem czy owsiankę z owocami.. A dokładniej z jej tarasu, który zajmuje ponad połowę przestrzeni lokalu. Knajpka została pomyślana jako miejsce, gdzie najlepiej poczują się miłośnicy kuchni śródziemnomorskiej. W menu znajduje się więc przede wszystkim pizza, makarony z owocami morza, sałatki, ale również wiele rodzajów przystawek, część w stylu hiszpańskich tapas. Znajdziemy tutaj również wiele gatunków wina, a smakosze swoje ulubione produkty będą mogli zabrać do domu - w restauracji funkcjonuje sklepik ze śródziemnomorskimi smakołykami. Lokal ma nowoczesny i elegancki wystrój, ale właściciele nie stawiają wyłącznie na klienta w krawacie. To miejsce zarówno na biznesowy lunch, jak i luźny wypad z przyjaciółmi - podkreślają to m.in. rozwieszone w lokalu hamaki, na których można się swobodnie rozłożyć i sączyć wino.. W karcie znajdziemy pizzę, makarony, risotto, kurczaka z kaparami oraz owoce morza. Wiele potraw przygotowywanych jest na bazie - nomen omen - pesto, czyli sosu na bazie bazylii, oliwy i orzeszków piniowych. Ciekawostką jest, że do swojej potrawy mogą go przygotować sami klienci. Lokal ma prosty wystrój oparty na połączeniu drewnianych elementów z zielonymi akcentami.. Właściciele postawili na to, co od lat sprawdza się w takich miejscach - jest bilard, rzutki, imprezy z karaoke i projekcje meczów. W barze również standard - piwa, wódki, whisky itp. Do kawy zjemy szarlotkę, a do piwa chleb ze smalcem czy nachosy. Ciekawostką jest możliwość skomponowania czekoladowego fondue z owocami. Wystrój piwniczny - gołe ściany z odsłoniętymi gdzieniegdzie cegłami.. Napijemy się tutaj kawy z mlekiem prosto od krowy (sprowadzane codziennie od certyfikowanego hodowcy), zjemy jajecznicę na wiejskich jajach z wypiekanym codziennie rano na miejscu chlebie, a na deser domowe ciasto czy drożdżówkę ze świeżymi owocami. Choć tak naprawdę menu jest zmienne i zależy od tego, co akurat uda się zdrowego i świeżego kupić danego dnia. Na obiad zjemy m.in. świeżego pstrąga prosto ze stawu hodowlanego. Wystrój jest bardzo minimalistyczny, dominuje świeża biel. we Wrzeszczu. Tutaj równie ważny, co kucharz, jest dietetyk. To on ustalał menu i określał kaloryczność każdej z potraw (podana jest ona na karcie zamiast gramatury). Zjemy tutaj zarówno śniadanie (płatki na różne sposoby, koktajle owocowe bez cukru), jak i lunch (sałatki, naleśniki). Ceny dań nie przekraczają 10 zł. Lokal mieści się w piwnicy kamienicy, wnętrze zostało urządzone w żywych kolorach.. W menu znajdziemy potrawy przygotowywane z sezonowych składników, do tego bez ulepszaczy i... pośpiechu. W obszernej karcie znajdziemy m.in. domowe pierogi, rosół, makarony, mięsa czy sałatki - także nietypowe, jak bób z miętą i boczkiem czy arbuz z cukinią i fetą. Wystrój designerski, miejsce zostało urządzone ze smakiem.. To pierwszy w Trójmieście oddział sieciówki, która ma siedziby w kilku miastach, a jej właścicielem jest Hindus. Podgdańska siedziba jest przestronna, jasna i elegancka. Właściciele zdecydowali się na lokalizację w centrum handlowym, ponieważ stawiają na rodziny z dziećmi. W menu znajdziemy spory wybór dań tradycyjnej, hinduskiej kuchni, m.in. pakorę, tikki masalę, placki naan, curry oraz dania mięsne z baraniny czy kurczaka. Nadmorskim akcentem będą dania rybne, które w karcie pojawiać będą się w piątki., powstał nowy klub. Iluzjon nie ma mieć jednak nic wspólnego z typowymi dla sopockiego deptaka imprezowniami. To miejsce, które - w zamyśle właścicieli - ma stać się przystanią dla lokalnych środowisk twórczych. Mają się tutaj dobrze czuć i regularnie bywać muzycy, aktorzy, tancerze, pisarze i plastycy. Szerokie aspiracje kulturalne miejsca pokazuje również program klubu - od tematycznych wieczorków tanecznych i spotkań z artystami, przez jam session i koncerty po dyskusyjny klub filmowy i imprezy didżejskie z ambitną muzyką. Wnętrze urządzono w ciemnych kolorach, nie brakuje w nim elementów inspirowanych starym kinem.. To jednak nietypowy grill, bo połączony z wędzarnią ryb. Dostaniemy tutaj m.in. wędzone szprotki, łososia, pstrąga czy halibuta. Wszystko przygotowywane na miejscu i wędzone na naturalnym drewnie w charakterystycznej lokomotywie, która stoi w ogródku. Tradycjonaliści zjedzą też karkówkę i kiełbasę. w ciągu pawilonów przy peronie SKM Politechnika Gdańska. Pomysł jest prosty - za parę złotych dostaniemy tutaj kilka rodzajów makaronu z sosem oraz coś do picia. Jedzenie podawane jest od ręki w kartoniku. Dobra propozycja dla wszystkich szukających szybkiego posiłku.
2013-06-30 22:32
no i wyjaśniło się po co budowali infobox
2013-06-30 22:34
2013-06-30 23:39
Zacznę od tego, że ciężko tu mówić o nowościach, większość knajp ma więcej niż kilka miesięcy. Ale oceniajmy - hamburgery ze Śródmieścia nie są najgorsze, wystrój lokalu bez zarzutów, można miło posiedzieć, tylko odkryli to już i oblegają tłumnie hipsterzy, jeżeli jednak macie ochotę na pysznego hamburgera pozostaje nadal Baranola. Chwila Moment to zdecydowanie coś nowego i świeżego na liście knajp, warto odwiedzić to miejsce, chociaż przygotujcie trochę więcej kasy niż zwykle. I punkt nr 1 na mapie Niebo - ostrzegam przed tym miejscem, jakiekolwiek atuty tego miejsca kończą się na idei, która jest ok, niestety smaku potraw wolę nie pamiętać, ile kosztowała ta przyjemność także, myślę że ilość osób odwiedzających to miejsce mówi sama za siebie.
2013-07-01 00:53
Kto pamieta smak frytek z przyprawa wegierska w barze Perelka na Swietojanskiej w cenie 10 + 3 zl z poczatku lat osiemdziesiatych, ten w nosie powinien miec te vinegry rukole, muzykuf, lavity i inne pesty.
2013-07-01 01:29
- Parkowa i ichniejsze disco-polo
- Bacówka w podobnych klimatach
- Brzeźno i liczne speluny
I gdzie tu mówić o jakiejś gastronomii na poziomie w miejscu, które powinno uchodzić za reprezentatywne latem.
Cywilizacja pod tym względem zaczyna się dopiero w Sopocie.
2013-07-01 10:39
Lunch express w Gdyńskiej Eurece-pełnowymiarowe,syte dania za 12zł w 10minut. mniam mniam.Dzisiaj karkòweczka w sosiku z czerwonej cebuli
2013-07-01 11:50
chyba "sycące" dania, a nie "syte"
2013-07-01 10:50
Ponawiam swoje pytanie-czy tego typu artykuły są sponsorowane przez właścicieli jak artykuł o tym gdzie można obejrzeć mecz? Zapłac a trojmiasto.pl napisze też o Tobie :D :D hahaha ŻAL!!!
2013-07-01 10:54
...zbyt głośna muzyka w wielu lokalach gastronomicznych. Nie należę do ludzi, którzy wraz z jedzeniem lubią łykać każde dźwiękowe badziewie serwowane razem z potrawami.
Oczywiście relacja ceny do ilości i jakości potraw, tudzież znaczny czas oczekiwania, też pozostawia sporo do życzenia.
2013-07-02 00:33
Mnie tez wkurza glosna muzyka a jak juz wchodze do tureckiej zarlodajni i slysze rap pop to wiem ze trzeba sie ewakuowac bo tu nic zjadliwego nie podadza,nawet w budzie na dworcu trzeba stworzyc klimat tureckie zarlo wiec i spokojna turecka muza itd...
2013-07-01 11:49
Dobre jedzenie ( i całkiem spore porcje!), piekny widok, przemiły właściciel.
Podobało mi się.
2013-07-01 12:09
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy
