• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe lokale: wegańskie burgery i hipsterska kawiarnia

Łukasz Stafiej
30 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
W Kurhausie napijemy się kawy zaparzanej metodami drip, chemex czy aeropress. To najnowszy - i najmodniejszy - trend kawiarniany. W Kurhausie napijemy się kawy zaparzanej metodami drip, chemex czy aeropress. To najnowszy - i najmodniejszy - trend kawiarniany.

Kawiarnia, gdzie kawę zaparza się alternatywnymi metodami, klubo-galeria w dawnej osiedlowej kotłowni oraz bar z wegańskimi burgerami - to tylko niektóre spośród kilku nowych lokali, jakie zostały ostatnio otwarte w Trójmieście.



Arthouse
Na początku była tutaj galeria sztuki Pionova, potem wegańska kawiarnia, teraz właściciel tego miejsca postanowił połączyć obie te funkcje w jedno miejsce. Arthouse to klubogaleria, w której rano napijemy się kawy i przekąsimy jakąś kanapkę (robione na miejscu) na śniadanie, po pracy - zrelaksujemy się na leżakach i hamakach (lokal znajduje się w dawnej osiedlowej kotłowni na zacisznym i zielonym podwórku przy ul. Olejarnej 2 zobacz na mapie Gdańska w gdańskim Śródmieściu), a wieczorem wypijemy rzemieślnicze piwo, słuchając koncertu jazzowego czy muzyki współczesnej (na stanie jest fortepian) lub pokontemplujemy przy drinku wystawę jednego z młodych obiecujących artystów. Lokal jest podzielony na dwie części - kawiarnianą na antresoli i artystyczną w podziemiu. Miejsce spodoba się miłośnikom wysmakowanego, minimalistycznego designu - wnętrze zostało urządzone zdecydowanie nieprzypadkowo. Czynne w godz. 10-22.

  • Arthouse zajmuje dwa poziomy dawnej, osiedlowej kotłowni przy ul. Olejarnej.



La Famiglia
La Famiglia to kolejna pizzeria, która postawiła sobie za cel pokazać trójmieszczanom, jak powinna wyglądać prawdziwa włoska pizza. Nie dostaniemy tutaj grubych, gumiastych amerykańskich placków. Pizze serwowane są na cienkim, chrupiącym cieście, bez dodatku keczupów i czosnkowych sosów - doprawiać możemy oliwami w kilku smakach. La Famiglia zajmuje niewielkie pomieszczenie przy ul. Lektykarskiej 1/2 zobacz na mapie Gdańska w gdańskim Śródmieściu. Lokal urządzony jest prosto i skromnie, ale z wyczuciem. To żaden bar, ale mała restauracyjka. Równie niewielka jest karta, w której znajdziemy tylko osiem placków w standardowych konfiguracjach smakowych, m.in.: margherita, wegetariańska, hawajska, capriciosa, z szynką parmeńską (ceny od 11 zł do 19 zł) oraz sałatki.

  • Wnętrze La Famiglia jest urządzone skromnie, ale ze smakiem.



Kurhaus
Kawosze wreszcie doczekali się baru kawowego z prawdziwego zdarzenia. W Kurhausie przy ul. Aldony 6/1 zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu (obok sklepu ze starociami) napój ten parzony jest alternatywnymi metodami: drip, chemex i aeropress (kubek od 9 zł do 19 zł). Każda z nich polega na innym sposobie zalewania drogocennych kawowych ziaren. Liczy się wszystko: grubość mielenia, temperatura wody, czas przygotowywania. Najlepiej zapytać pracującą tutaj sympatyczną parę za barem - z uśmiechem na ustach podzielą się swoją kawową wiedzą tajemną. Polecam spróbować tej samej kawy przygotowanej każdą z wymienionych metod - zdziwicie się różnicą w smaku. Oprócz tego w Kurhausie napijemy się lemoniady, piwa i zjemy ciastko, a raz na jakiś czas wieczorem posłuchamy hipsterskiego koncertu. Wnętrze spodoba się miłośnikom vintage oraz wspominającym z sentymentem PRL-owski design. Czynne w godz. 11-22.

  • Kurhaus znajduje się tuż przy odnowionym rondzie przy ul. Aldony we Wrzeszczu.
  • W Kurhausie napijemy się kawy zaparzanej metodami drip, chemex czy aeropress. To najnowszy - i najmodniejszy - trend kawiarniany.



VB #Veganburgers
Dobra wiadomość dla wegan, którzy rozpieszczani przez trójmiejskich gastronomów raczej nie są. Veganburgers przy ul. Jesionowej 17 zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu to sporej wielkości lokal, gdzie można zjeść burgery z wyłącznie wegańskimi składnikami. Co więcej, kotlety nie są robione wyłącznie z kasz (jak to bywa w innych tego typu barach) - tutaj są to warzywa (np. bakłażan, szpinak), boczniak lub tofu w panierce z kaszy jaglanej z dodatkiem np. ziaren. Każdą bułę (trzy rodzaje do wyboru) można skomponować według własnego pomysłu (do wyboru równe rodzaje sałat, ogórków czy pomidorów, domowe sosy: ajvar, sos śliwkowy czy cukiniowy) lub wybrać gotowe zestawy. Niezależnie od składników za burgera zapłacimy 15 zł. Oprócz tego serwowane są tutaj frytki z ziemniaka lub selera (5 zł), świeże, przecierowe soki (7 zł), kawa (7 zł) lub yerba mate (7 zł). Czynne w godz. 13-21 (w niedzielę do godz. 20).

  • W Veganburgers zjemy wyłącznie wegańskie burgery, które możemy samemu skomponować z dostępnych składników.



Burger Stacja
Burger Stacja powstała z miejscu legendarnej Japy tuż obok przystanku SKM na Zaspie. I w zasadzie tyle wspólnego ta nowa burgerownia ma ze swoim poprzednikiem. To nowoczesny lokal w dopiero co wybudowanym kompleksie pawilonów handlowo-usługowych przy ul. Hynka 65 zobacz na mapie Gdańska. Właściciele dobrze zbadali rynek i wiedzą, czego głodny hipster potrzebuje do szczęścia. Do wyboru jest dziesięć burgerów w różnych kombinacjach smakowych (16 zł - 25 zł): od standardowego BLT, przez bułę z kilkoma rodzajami sera, po wersję włoską z rukolą i suszonymi pomidorami. Wymyślnych kompozycji smakowych - znanych z niektórych trójmiejskich foodtrucków - raczej tutaj nie dostaniemy. Oprócz tego w ofercie kawa, herbata, napoje (w tym Fritz Cola). Czynne od godz. 11 do 23.

  • Nazwy burgerów w Burger Stacji nawiązują do nazw przystanków trójmiejskiej SKM.



Fit & Tasty
Fit & Tasty to bistro, którego właściciele postawili sobie za cel karmić swoich klientów zdrowo i tylko świeżymi składnikami. Podkreślają to na każdym kroku, więc warto im zaufać i wybrać się tutaj na lunch lub zamówić go przez telefon (lokal znajduje się w pasażu handlowym Lotnia zobacz na mapie Gdańska na Zaspie, ale dowozi nawet do centrum). To przede wszystkim miejsce, gdzie za niewielkie pieniądze zjemy obiad (codziennie inne danie w cenie 13-17 zł, zupa - 5 zł, sałatki - 12 zł) lub śniadanie (muesli, owsianka, jajecznica, twarożek - 8-12 zł) lub kupimy kanapkę na ciepło na wynos (12 zł). Wystrój lokali niczym się nie wyróżnia, za to serdeczna atmosfera tego miejsca tworzona przez jej właścicielkę to rzadkość w podobnych miejscach.

  • Fit & Tasty to obiadowe bistro w pawilonie handlowym Lotnia na Zaspie.



Bliżej
Bliżej na placu Kaszubskim zobacz na mapie Gdańska w Gdyni z pewnością zachwycać się będą wszyscy miłośnicy dobrego designu. Już dawno w Trójmieście nie powstał lokal, który miałby tak przemyślany koncept wizerunkowy - począwszy od designu karty menu, przez wystrój wnętrza, aż po zagospodarowanie ogródka meblami z palet przemysłowych. Lokal znajduje się w piętrowym pawilonie. Na antresoli funkcjonuje czynna do późna w nocy część restauracyjno-klubowa, na dole można zamówić kanapkę lub kawę na wynos. Karta - zgodnie z obowiązującymi trendami - jest krótka i niebanalna. Na śniadanie zjemy np. kanapkę z bekonem i bananem (15 zł) lub placki gryczane z łososiem (17 zł), na lunch skrzydełka BBQ (28 zł), sałatkę z wędzoną piersią z gęsi i mango (18 zł) czy czarne spaghetti z krewetkami i kalmarami (25 zł). Wieczorem Bliżej zamienia się w imprezownię z alternatywną klubową elektroniką i wspaniałym widokiem na oświetlone ulice Gdyni.

  • Bliżej na placu Kaszubskim w Gdyni wyróżnia się świetnym designem.

Miejsca

Opinie (369) ponad 10 zablokowanych

  • vb#veganburgers

    Byłem i nie wrócę tam więcej.
    Długi czas oczekiwania.
    Niska jakość surowców i w efekcie produktów.
    Nie wiadomo kto i w jaki sposób przygotowuje potrawy.
    Śmierdzi smażeniną.
    Personel częściej pali niż obsługuje.
    Podsumowując - lepiej sami zróbcie sobie vega jedzenie.

    • 0 0

  • vb veganburgers

    Wystrój tragiczny i muzyka "easy listening" - miejsce bez wyrazu... ALE, ALE: jedzenie fantastyczne! Najlepszy burger jaki jadłam !!! Zdecydowanie polecam :)

    • 0 0

  • PRAWDZIWIE WŁOSKA PIZZA???

    Po pierwsze, uwaga do szanownego Pana redaktora: pisząc taką notkę polecającą te miejsca powinien chyba w każdym z nich chociaz raz zjeść. Na pewno nie gościł w La Famiglia, bo wiedzialby ze do włoskiej i dobrej pizzy to tam dużo brakuje. To, że plecek jest cienki i są oliwy zamiast sosów to nie znaczy ze jesteśmy w domu. Z moich prywatnych obserwacji: na pizzy koncentrat pomidorowy, kiepski ser, wszysko okraszone gotowym mixem słonych przypraw, nieświerza szynka parmeńska, nie do przełknięcia. Także średniawka z minusem.

    • 1 0

  • KURHAUS

    żenada!!!
    Stoliki brudne, kanapy w rogu pozalewane, a do stolików można się przylepić.
    Nie polecam nikomu!

    • 1 0

  • Kim jest hipster ?

    Pytam serio. Poda ktoś definicję? bez złośliwości i beki proszę ;)

    • 0 0

  • ż e n a d a (16)

    jest po 22, a impreza w kurhausie nadal pełną parą, patrol policji przyjechał? przyjechał, życzył im powodzenia i pojechali. Ciekawe czy Pani Milena jutro będzie myła nowo położony chodnik po rozlanym piwsku który zostawia ciemne plamy i sprzątała kipy, bo oczywiście problemem jest wyrzucić do śmietnika/popielniczki.
    gratuluje oszukania sąsiadów pod przykrywką KAWIARNI.
    osobiście mogę przysiąc, że za każdym razem będę dzwonić na policje by interweniowała, pozdrawiam sąsiadka z ulicy obok

    • 15 8

    • jest rozwiązanie (3)

      nie wiem jak wygląda sytuacja bo nie byłam. Kij zawsze ma dwa końce. Są lokale w Gdańsku gdzie ludzie piją przed lokalem i problemu nie ma, bo jest sprzątane po klientach. Głośno, chciałoby się powiedzieć taki przywilej życia miejskiego - cicho jest na wsi w domu postawionym na działce, która ma minimum 3000m2.
      Zamiast się spinać jakoś to dogadajcie z właścicielką, po co sobie robić pod górę. Ona chce żyć, wy chcecie jak na miasto mieć względnie spokój, Opracujcie jakiś konsensus, a nie odgrażajcie się anonimowo w necie.

      • 2 0

      • (2)

        sprawa wygląda tak, że lokal miał być zamykany o godzinie 22, i pewnie tylko i wyłącznie dlatego została wyrażona zgoda mieszkańców na powstanie Kurhausu, właścicielka zrobiła wszystkich w bambuko bo ostatnie 3 dni, był zamykany 2-3 w nocy, policja przyjeżdzała, oczywiście nic nie zrobiła, a nawaleni klienci po zamknieciu, rzucali plastikowymi słupkami na ulicy, krzyczeli i pili do 6 rano.
        Pracuje po 12 godzin dziennie, i wracam do domu po to by odpocząć w ciszy, a nie jeszcze się wkurzać, nie wspomne o tym że mieszkają tu starsi ludzie, rodziny z małymi dziećmi, ale jak widać właścicielce Kurhausu w niczym to nie przeszkadza.

        • 3 0

        • (1)

          Bardzo lubię nowe inicjatywy, ale w tym momencie rozumiem, też miałam ten problem w Sopocie, na szczęście w końcu pewien 'klub' zamknęli i imprezy i darcie mordy pod oknami do 5 nad ranem się skończyło, to naprawdę może utrudnić życie, niestety, ale gdańsk/sopot/gdynia to nie londyn a czasami mam wrażenie, że co niektórym wydaje się inaczej.

          • 1 0

          • To nie Londyn, bo właśnie przez takich maruderów nic się nie dzieje :/

            Ludzie po co kupujecie mieszkania w centrum ?
            Polecam wieś lub jakieś osiedle na obrzeżach ;)

            • 2 0

    • (5)

      ;-) pokak katolik żenada

      • 6 10

      • (3)

        ani nie jestem polką, ani katoliczką, cenie sobie spokój i porządek, a skoro jesteście tak bezczelni że po kilkunastu interwencjach policji nie potraficie się uspokoić i skończyć chlania przed 'kawiarnią' wejść chociażby do środka i zamknąć drzwi, żeby nie było słychać głośnych rozmów i śmiechów do bóg wie której, to moim zdaniem Wy jesteście żałośni

        • 11 3

        • (2)

          a kim jesteś, jeśli mogę spytać, eskimoską albo talibanką?

          • 1 2

          • jak nadal będziecie odwalać to co odwalacie, to uwierz że będę Twoim sennym koszmarem ;]

            • 0 0

          • stolec Ci do tego kim jestem, ważniejsze jest to co Wy sobą reprezentujecie

            • 6 1

      • żenada? to nie do mnie przyjezdza policja kazdego dnia, heheheh

        • 7 1

    • (5)

      Dzwoń ile sie da i pisz pisma polecone.
      Jak gejowate bydło, która uważa się za światowców (choć najdalej byli w Tczewie lub Olsztynie) nie umie się zachować to innej rady nie ma.

      • 15 2

      • (4)

        chodzi o sam fakt, że lokal powinien być umownie zamykany o 22, a nie o 2 czy 3 w nocy, ludzie siedzą przed i po prostu głośno rozmawiają i się śmieją, a zaproszeniem w d*pie mam o czym gadają

        • 9 2

        • (3)

          zawsze możesz zostać hipsterką i dołączyć do tej wesołej gromady. żart.

          • 10 1

          • (1)

            Tego nawet wrogowi się nie życzy.

            • 8 0

            • ja sobie tylko życzę zlikwidowania tej wylęgarni dziwolągów

              • 11 3

          • nie zniżę się do takiego poziomu, wybacz :P

            • 10 1

  • Jacy kurna hipsterzy ?! (3)

    Za moich czasów to się takich niedo*ebanymi nazywało... .

    • 13 2

    • (1)

      to ile Ty masz lat 100?przyjrzyj się historii i tym kim jest hipster, bo z tego co piszesz to albo wychowałeś się w pgr-ach i nie masz pojęcia o czym mówisz albo piszesz byle pisać a nawet nie znasz tematu albo r******i Cię w kiciu i się ślinisz\ do dziś.

      • 1 0

      • no to kim jest hipster ? bo w sumie ja nie wiem

        • 0 0

    • Albo miekkim ch....m robieni.

      • 5 0

  • masakra (6)

    poza fit&tasty reszta jest żenująca. Burger- kebap dla hipsterów utrzymywanych przez rodziców pracujących po 12h na dobę żeby synek mógł wypić histerską kawę za 19 zł i zjeść burgera za 25 zł robiąc sobie to tego 500 zdjęć talerza i 100 selfi.

    Tragedia

    • 218 22

    • (1)

      a patrzac na tych wszystkich hipsterow ma sie nieodparte wrazenie, ze powstana z tego teczowe rodziny, masakra jakas

      • 11 6

      • Nie martw się Putin się Tobą zajmie tak, że o tęczę będziesz błagał.

        • 1 0

    • mes

      to nie jedz jak cie nie stac. fakt istnienia takiej grupy ludzi dostrzegli wlasciciele i zarabiaja na nich pieniadze. skoro cie to boli, to oznacza ze twoje podejscie to jest tragedia.

      • 4 9

    • (1)

      Ale f&t ma lokalizację z góry skazaną na plajtę. :-(

      • 19 2

      • gdyby to było

        TITS & TASTY to może jeszcze jakoś...

        • 34 0

    • Ci faktycznie tym swoim debilizmem porażają.
      Gołodupcy pozujący na wyluzowanych bogaczy.

      • 42 2

  • vegeburgery... (22)

    Brzmi jakcoś złego. Czemu wegetarianie uparli się żeby "podrabiać" typowo mięsne potrawy (np. kotlety. burgera)? Osobiśie jem mięso, ale nie zawsze i jestem otwarta na nowe smakowe doznania, ale -o matko- bezmięsny burger? Nie brzmi to zachęcająco.

    • 151 99

    • (3)

      wegański burger ... dziwadło podobnie jak bezalkoholowe wino.

      • 43 19

      • Od razu widać, żeś typowy Polaczek.....

        • 3 0

      • (1)

        co złego w bezalkoholowym winie? Ma garbniki, smak, aromat, ale nieeee, najlepiej pić wódkę i zagryzać cebulą, co?

        • 9 19

        • Znalazłem oburzonego weganina! :)

          • 20 6

    • poprawność polityczna ponad wszystko (5)

      wege burgery dołączają do kotletów schabowych sojowych i pasztetu sojowego

      • 38 11

      • Ostatnio jakąś soje w Gdyńskim porcie przeładowywano (4)

        pachniała co najmniej orientalnie

        • 35 6

        • I tak lepiej niż w mięsnym (3)

          tam zalatuje trupem

          • 23 15

          • (2)

            lepszy ten zapach "trupa" niż nasycona chemią i genetycznie modyfikowana "zdrowa" soja...

            • 13 9

            • w sklepach chyba ciezko dostac nawet kotlety

              z modyfikowanej soji, tak samo tofu czy nawet zwykla soje. Te produkty ze wzgledu na popularnosc w polsce na szczescie ciagle sa sprzedawane w formie niemodyfikowanej.

              • 0 0

            • ..którą jedzą

              świnki, kurki i krówki hodowane na wasze kotlety.

              • 10 1

    • Dla mnie brzmi zachęcająco. Poza tym, nie podrabiają tylko dostosowują, przerabiają, tak jak to się robi w różnego rodzaju innych dietach.

      • 3 0

    • po pierwsze to wegańskie burgery a nie wegetariańskie, a po drugie radzę najpierw spróbować a potem ewentualnie krytykować, niby czemu nazwa burger ma być zarezerwowana tylko dla mięsożerców?

      • 11 6

    • Vegeburger

      To świętokradztwo

      • 5 5

    • (5)

      A znasz znaczenie słowa kotlet?
      To kawałek mięsa z określonej parti zwierzęcia z kością!
      Więc zarzut bezpodstawny bo obecny kotlet z mięsnego czy wegetariańskiegu burgera ma niewiele wspólnego z desygnatem słowa kotlet. :-)
      No chyba że bierzesz pod uwagę zmielone kości w mięsie mielonym ;-)

      Czytaj, ucz się - twój świat będzie jaśniejszy!

      • 11 16

      • (4)

        Biorę pod uwagę kotleta- mięso z kością. MIĘSO

        Czytaj, ucz się - będzies mógł oświecać innych!

        • 11 3

        • (3)

          (fr. côtelette żeberko)
          Czytaj ze zrozumieniem :-)

          • 3 8

          • Baklazan też ma żeberka (1)

            • 11 0

            • ale mięsa nie !

              • 2 0

          • a czy ty rozumiesz że tzw "żeberka" to mięso z kością?

            • 10 0

    • Jak patrzę na zawartość mięsa w niektórych wyrobach masarskich, a z roku na rok tego mięsa jest w nich coraz mniej, to myślę, że za jakiś czas pojawią się też określenia takie jak vegaparówki, vegaserdelki, vegapolędwica ... i nawet nie trzeba będzie szukać sklepu wegetariańskiego aby to kupić, wystarczy, że się zarzy do sklepu mięsnego.

      • 25 0

    • To z bakłażana może być dobre.

      • 15 2

    • To może spróbuj.

      • 13 11

  • Jesionowa (3)

    A ja sie tak ucieszyłam, że koło mojej chaty otwierają knajpkę z jedzonkiem, ale jak zobaczyłam, ze tam takie świństwa będą podawać to entuzjazm minął.
    Splajtuje na mur beton- to nie jest uliczka, na która trafiają przypadkowi ludzie, a po te świństewka nikt nie będzie sie tam kwapił

    • 0 3

    • Typowa Polka

      Zawiść i zazdrość co? Bo nie masz odwagi zrobić czegoś ze swoim życiem, pewnie zapieprzasz na jakimś marnym etacie, za marne grosze i jesteś rugana przez kierownika Polaka, a nawet jak nie za marne grosze to i tak jesteś rugana, haha, tylko nie wyjeżdżaj z Polski, bo wstydu Nam narobisz! Zero entuzjazmu, nic sobą nie reprezentujesz i Twoje dzieci będą/są takie same, z niekorzyścią dla Polski....

      • 1 0

    • o matko (1)

      kurczak, którego pewnie zajadasz parę razy w tygodniu, to jest dopiero świństwo. jak większość mięsa sprzedawanego dziś w sklepach. nafaszerowane antybiotykami. więc weź nie nazywaj świństwem czegoś, co jest podstawą diety, a nawet całą dietą wielu ludzi.

      życzę tym knajpom powodzenia. za wegeżarciem średnio przepadam, ale ktoś się na to znajdzie. we Wrzeszczu oferta gastronomiczna jest dość uboga.

      • 2 0

      • lepsze GMO?

        • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Najczęściej czytane