• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Okiem dietetyka: czy unikać kawy?

Viola Urban
20 listopada 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Wg wytycznych Instytutu Żywności i Żywienia dziennie możemy wypić od dwóch do czterech filiżanek kawy dziennie, jednak ilość powinna być uzależniona głównie od tego, jaką dawkę dobrze tolerujemy. Wg wytycznych Instytutu Żywności i Żywienia dziennie możemy wypić od dwóch do czterech filiżanek kawy dziennie, jednak ilość powinna być uzależniona głównie od tego, jaką dawkę dobrze tolerujemy.

Okiem Dietetyka to cykl tekstów o tym, jak i gdzie zjeść zdrowo w Trójmieście. Porady przygotowuje dietetyk Viola Urban. W tym odcinku odpowie na pytanie, czy unikać kawy. Ostatnio pisała o diecie surowej i obróbce termicznej, a za dwa tygodnie opowie o wpływie diety na zaburzenia nastroju.



Ile filiżanek kawy dziennie wypijasz?

Kawa przez długi czas była uznawana za bardzo dyskusyjny składnik diety. Sporo się mówiło o jej negatywnym wpływie na ciśnienie krwi i związane z tym ryzyko chorób serca. Aktualnie badania naukowe obalają sporo mitów na temat kawy i samej kofeiny. Dysponujemy obecnie sporą ilością metaanaliz (czyli zbiorczych opracowań wielu badań naukowych), z których płynie wniosek, że kawa nie tylko nie szkodzi, ale wręcz działa korzystnie przy wielu jednostkach chorobowych. Właśnie z tego powodu została dodana do najnowszej wersji piramidy zdrowego odżywiania.

Rzecz jasna, cały czas rozważamy kawę jako napar z samych ziaren, a nie deser zawierający cukier lub syrop smakowy, tłuste mleko, bitą śmietanę i czekoladę. Nie traktujmy kawy jako pretekst do zjedzenia dodatkowego deseru, bo wówczas jej korzystne działanie nie będzie miało miejsca.

Składniki kawy



Kawa zawiera w swoim składzie mnóstwo substancji aktywnych biologicznie. Do najbardziej znanych należy kofeina. Zawartość kofeiny w kawie zależy od wielu czynników, np. rodzaju ziarna, sposobu parzenia i oczywiście ilości kawy, jakiej użyjemy do przygotowania naparu. Kofeina w rozsądnych dawkach działa korzystnie, jednak nadużywana może wywoływać liczne skutki uboczne oraz uzależnienie.

W kawie znajdziemy również liczne przeciwutleniacze, czyli substancje, które neutralizują szkodliwe dla naszego zdrowia wolne rodniki. Najbardziej popularny z nich jest kwas chlorogenowy. To właśnie ten związek odpowiada za spowolnienie podnoszenia się poziomu glukozy we krwi po posiłku oraz wzrost wrażliwości tkanek na insulinę. Chociaż kawa zawiera naprawdę dużo tego składnika, niektóre osoby sięgają po czysty kwas chlorogenowy w formie suplementu diety. Szacuje się, że osoby, które nie piją kawy lub piją ją okazjonalnie, spożywają dziennie około 100 mg tego związku, natomiast zagorzali kawosze każdego dnia dostarczają sobie nawet 2000 mg tej substancji.

Nadwrażliwość na kofeinę



Pisząc o kawie nie można zapomnieć o osobach, które wykazują nadwrażliwość na działanie kofeiny. Niektóre posiadają gen, który objawia się gorszą tolerancją tego alkaloidu w diecie. Osoby te produkują mniejszą ilość enzymów, które rozkładają kofeinę, przez co jej okres półtrwania się wydłuża. Nie zaleca się im picia dużej ilości kawy, ponieważ działa to na ich organizm negatywnie, powodując objawy przedawkowania kawy już przy niewielkich dawkach. Podobne zjawisko obserwujemy u kobiet w ciąży oraz przyjmujących antykoncepcję hormonalną.

Rzecz jasna nie trzeba wykonywać badań genetycznych, aby stwierdzić nadwrażliwość na kofeinę. Wystarczy bacznie obserwować organizm po spożyciu kawy czy yerba mate. Jeśli występuje kołatanie serca, wydłużona reakcja nadmiernego pobudzenia i trudności z zasypianiem nawet po kilku-kilkunastu godzinach po jej spożyciu, lepiej zrezygnować z przyjmowania kawy, stosować wyłącznie małe dawki lub sięgnąć po kawę bezkofeinową.

Nie traktujmy kawy jako pretekstu do zjedzenia dodatkowego deseru, bo wówczas jej korzystne działanie nie będzie miało miejsca. Choć czasem trudno się powstrzymać... Nie traktujmy kawy jako pretekstu do zjedzenia dodatkowego deseru, bo wówczas jej korzystne działanie nie będzie miało miejsca. Choć czasem trudno się powstrzymać...

Kawa a choroby serca



Kofeina krótkoterminowo rzeczywiście podnosi ciśnienie krwi, jednak u osób, które piją ją regularnie, zachowując przy tym odpowiednie dawki jednorazowe oraz przerwy między nimi, tolerancja na działanie kofeiny zwiększa się. Właśnie dlatego osoby, które piją kawę sporadycznie, bardziej odczuwają skutki jej picia poprzez wzrost ciśnienia krwi.

Polskie Towarzystwo Nadciśnienia Tętniczego w prewencji tego schorzenia zaleca stosowanie diety DASH. U osób, które regularnie piją kawę, nie ma potrzeby, by z niej rezygnować. Ważniejsze jest stosowanie zbilansowanej diety bogatej w błonnik oraz potas i redukującej spożycie sodu (czyli soli), alkoholu oraz nasyconych kwasów tłuszczowych. Bardzo ważne jest utrzymanie prawidłowej masy ciała, regularna aktywność fizyczna i rezygnacja z palenia tytoniu. W zaleceniach American Heart Association nie ma wytycznych, które nakazywałyby rezygnacje z kawy przez osoby, które kawę piły od dawna. Bardziej kluczowe dla zdrowia układu sercowo-naczyniowego są inne czynniki.

Kawa a cukrzyca typu 2



Tak jak już wspomniałam, zawarty w kawie kwas chlorogenowy poprawia metabolizm glukozy, a co za tym idzie, zmniejsza ryzyko powstawania insulinooporności oraz cukrzycy w przyszłości.

Rzecz jasna chodzi tutaj o kawę czarną, bez dodatku mleka, cukru, śmietanki i bez ciasteczka do kawy. Warto włączyć rytuał picia czarnej kawy w ciągu dnia, aby poprawić wrażliwość insulinową. Połączenie diety o niskim indeksie glikemicznym, aktywności fizycznej i picia czarnej kawy jest jak najbardziej wskazane dla wszystkich, a w szczególności osób z obciążeniem rodzinnym i nadmierną masą ciała.

Kawa ma wiele zalet, ale pamiętajmy, że żaden produkt spożywczy nie jest idealny i kluczowe jest zachowanie balansu oraz umiarkowania. Kawa ma wiele zalet, ale pamiętajmy, że żaden produkt spożywczy nie jest idealny i kluczowe jest zachowanie balansu oraz umiarkowania.

Kawa a demencja starcza i choroby neurodegeneracyjne



Okazuje się także, że kawa poprawia krążenie krwi, a co za tym idzie ukrwienie tkanki nerwowej. W perspektywie długofalowej zdolności poznawcze osób, które spożywają kawę są większe. Według badań kofeina ma działanie neuroprotekcyjne, wynikające z blokowania receptora adenozyny, a to z kolei powoduje wzrost stężenia serotoniny w obrębie ośrodkowego układu nerwowego. Pozytywny skutek mogą też mieć substancje, które zmniejszają ryzyko cukrzycy typu 2, a ta z kolei koreluje dodatnio z chorobami neurodegeneracyjnymi.

Warto w tym momencie zaznaczyć, że rzekome wypłukiwanie magnezu przez kawę jest dyskusyjne. Owszem, kawa działa moczopędnie, a co za tym idzie stymuluje utratę substancji mineralnych. Niemniej jednak osoby, które piją kawę regularnie już nie mają tak silnej reakcji. Diuretyczne działanie kawy jest szczególnie zauważalne u osób, które piją kawę okazjonalnie.

Kawa w sporcie i odchudzaniu



Kawa od lat cieszy się dobrą opinią w sporcie, zwłaszcza w sportach wytrzymałościowych, takich jak biegi długodystansowe czy kolarstwo. Kofeina podana przed wysiłkiem fizycznym pomaga uwalniać zapasy energetyczne z komórek. Podobnie jak adrenalina wydzielana podczas wysiłku fizycznego, tak kofeina zawarta w kawie, herbacie i yerba mate powoduje wzrost dostępności energii do wysiłku fizycznego, ponieważ nasilają procesy glikogenolizy i lipolizy. Podczas odchudzania warto zatem wypić kawę przed treningiem, aby korzystać z zasobów skumulowanych w tkance tłuszczowej bardziej efektywnie.

Ile kaw dziennie powinniśmy wypijać?



Według wytycznych Instytutu Żywności i Żywienia, dzienna podaż kawy może wynosić od dwóch do czterech filiżanek dziennie, jednak ilość kawy, jaką wypijamy powinna być uzależniona głównie od tego, jaką dawkę dobrze tolerujemy. Jeśli odczuwamy symptomy nadwrażliwości lub złe samopoczucie po spożyciu, powinniśmy ją ograniczać. Jeśli kawa poprawia nam nastrój i wykazuje pozytywne działanie, pijmy na zdrowie.

Musimy jednak zachować pewien zdrowy rozsądek. W kawie (zwłaszcza mocno palonej) znajdują się też substancje mniej korzystne dla zdrowia (np. diterpeny i akrylamid). Chociaż kawa może być biała albo czarna, warto wiedzieć, że żaden produkt spożywczy nie jest idealny i kluczowe w tym wszystkim jest zachowanie balansu oraz umiarkowania.

O autorze

autor

Viola Urban: na swoim blogu OkiemDietetyka.pl tworzy od 6 lat. Z zawodu dietetyk, z zamiłowania poszukiwacz nowych smaków, z doświadczenia redaktor serwisów poświęconych kulinariom i zdrowemu stylowi życia. Lubi inspirować do lepszego jedzenia i podejmowania świadomych wyborów. W wolnych chwilach biega i szuka dobrego jedzenia na mieście. Pisze do cyklu Okiem Dietetyka.

Opinie (71) 6 zablokowanych

  • Edzio też dzisiaj wypił kawę.

    • 2 1

  • Mi kawa czasem szkodzi a czasem nie. Gdy czuję, że mam ochotę na kawę i ja wypije to jest okej. Natomiast gdy się skusze na nią mimo, że specjalnej ochoty brak to mam potem coś w rodzaju delirki.

    • 6 1

  • (1)

    Blagam nie sluchajcie tych pie...... W USA Starbucksy i inne podobne musza na kubkach umieszczac informacje, ze picie kawy powoduje raka, a wy tu takie sciemy podajecie.

    • 6 17

    • Tak,tak. Kawa powoduje raka, banany powodują raka, woda powoduje raka... Co dzisiaj tego raka nie powoduje? Bardziej bym się przejmował stanem powietrza aniżeli wypiciem kawy...

      • 2 1

  • (2)

    Nie piję kawy, bo po niej mam takie gazy, że aż mi się płakać chce od nich :c

    • 5 4

    • jak pijesz z mlekiem (1)

      to być może po mleku.
      a jak chce ci się po nich płakać, to moze niestrawiona cebula.

      • 6 0

      • Bez nleka

        • 1 0

  • (3)

    Trochę bezsens. Bo espresso naparstek pijany przez mojego męża ma z pewnością więcej kofeiny niż moje 4 szklaneczki, w każdej z pół łyżeczki rozpuszczalnej dla smaku..

    • 4 6

    • pół łyżeczki rozpuszczalnej (1)

      nie ma nic wspólnego z kawą

      • 7 1

      • nie wiem czy rozpuszczalna ma cokolwiek dobroczynnego z kawy

        jak kofeina czy ten kwas chlorogenowy. Rozpuszczalna to taki marny substytut jak jest do wyboru rozpuszczalna albo "plujka" tzw "po turecku".

        • 1 0

    • Rozpuszczalna = profanacja kawy

      • 2 0

  • A co z wpływem kawy na zmniejszenie wchłaniania żelaza z pokarmów (1)

    przy anemii niewskazanie jest picie kawy i herbaty.

    • 12 0

    • Jedna dziennie nie zaszkodzi

      Ja musiałem poprawić żelazo - zrezygnowałem z herbaty (zamieniłem na pokrzywę), ale kawę jedną na śniadanie piję i jest ok.

      • 1 1

  • Kawy seksu i pacierza

    Nie odmawiam

    • 9 4

  • Zapytajcie Włochów (1)

    Ile kawy dziennie piją we Włoszech, o której piją pierwszą kawę i czy coś wcześniej jedzą.
    Potem sprawdźcie średnią życia we Włoszech.
    Wnioski same się nasuną.

    • 8 1

    • No tak, bo reszta jest identyczna jak u nas, tylko tą kawę inaczej piją.

      • 5 1

  • Kawa jest OK :) Rano.

    A pooooo.......... też jest super :)

    • 5 2

  • A dla mnie kawa to zły pomysł (3)

    I taki artykuł sponsorowany przez koncerny kawowe mojego zdania nie zmieni. Wystarczy spojrzeć na ludzi regularnie pijących kawę - ilu z nich wytrzyma dzień bez kawy? Bo dwa dni abstynencji to już byłby zamach na ich życie.

    I nieistotne jest, czy piją dla pobudzenia, czy dla smaku. To po prostu kolejne zniewolenie, takie samo jak papierosy, internet czy telefon.

    • 12 9

    • Jedzenie to też zniewolenie

      Próbowałam rzucić, ale nie dałam rady

      • 8 1

    • Ja piję codziennie, jak gdzieś jadę nie muszę pić i daję radę spokojnie.

      Nawet jak piłem kilka kaw dziennie to nie miałem z tym problemu. Teraz piję jedną

      • 1 0

    • Witam. Ja dość regularnie pijam kawę w pracy (po to żeby czasem nie zasnąć lub zniwelować ból głowy). W czasie wolnym, np. kiedy mam kilka dni urlopu, mogę zupełnie nie pić kawy i nie odczuwam z tego powodu żadnych negatywnych skutków. Jeśli chce mi się spać to po prostu się zdrzemnę i tyle. Uważam, że to nie sama kofeina w kawie uzależnia, co współczesny styl życia, wg którego musimy żyć zgodnie z zasadą, że człowiek ma być podporządkowany pracy i innym wyzwaniom, w trakcie których nie wolno zasnąć no bo nikt nam tego nie wybaczy. Taki styl życia powoduje lub wzmacnia też inne uzależnienia, np. od papierosów (no bo przecież przy dymku to można się na chwilkę zatrzymać i odprężyć) lub od choćby dużo bardziej szkodliwych od kawy napojów energetycznych (niestety sama też czasem po nie sięgam, kiedy nie mam nawet czasu na zrobienie kawy). Jak zawsze warto zachowywać przy wszystkim umiar, bo wszak wszystko niby jest dla ludzi. Szkoda tylko, że niekiedy jest to trudne z uwagi na zewnętrzne czynniki (w tym innych ludzi, którzy mogą mieć znaczący wpływ na nasze życie w danym momencie). Pozdrawiam :)

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Wkrótce otwarcie

Najczęściej czytane