- 1 Jemy na mieście: Whiskey on the Rocks (120 opinii)
- 2 Duża impreza kulinarna znowu w Trójmieście (36 opinii)
- 3 Cateringi na święta. Zamów już teraz (64 opinie)
- 4 Nowe lokale: pizza, bistro i polska kuchnia (94 opinie)
- 5 Smutna prawda o influencerach (158 opinii)
Okiem dietetyka: jak odchudzić wielkanocne potrawy?
Na polskim stole w czasie Świąt Wielkanocnych nie może zabraknąć pysznych, tradycyjnych potraw. Problem w tym, że wielkanocne specjały mogą przysparzać zmartwień osobom dbającym o linię. Tradycyjny żurek, kiełbasa, tłuste wędliny, jaja w majonezie i pełne tłuszczu oraz cukru ciasta nie są raczej dietetyczną opcją. W tym artykule z cyklu "Okiem dietetyka" zaproponowałam więc proste rozwiązania na odchudzenie kilku wielkanocnych potraw.
Szukasz dietetyka w Trójmieście? Sprawdź opinie i usługi
Majonez
Sałatki bądź jajka z majonezem to typowe potrawy, które pojawiają się na wielkanocnym stole w wielu domach. Dodatek majonezu nadaje potrawom charakterystycznego smaku, więc niektórym osobom ciężko byłoby z niego całkowicie zrezygnować. Pierwszym rozwiązaniem może być przygotowanie majonezu samodzielnie w domu zamiast kupowania całego, dużego słoika w sklepie.
Jakie są plusy takiego rozwiązania? Przygotowanie domowego majonezu zajmuje dosłownie chwilę, a z narzędzi wystarczy jedynie blender i wysokie naczynie. Mamy też pełną kontrolę nad składem takiego majonezu - warto użyć zatem dobrej jakości żółtek oraz tłoczonego na zimno oleju, np. rzepakowego, lub oleju z awokado, które mają raczej neutralny smak.
Kolejną korzyścią jest również to, że możemy przygotować tylko i wyłącznie tyle majonezu, ile zużyjemy - nadmiar się nie zmarnuje, a otwarty słoik w kolejnych dniach nie będzie nas kusił. Aby mocno odchudzić sałatkę z majonezem, warto zamienić go na jogurt naturalny. Jeśli nie chcemy zamieniać całości, proporcja pół na pół w dużej mierze obniży kaloryczność przygotowywanego dania.
Pasztet i wędliny
Podczas wyboru wędlin i pasztetów w sklepie warto zwracać uwagę na ich jakość. Często do najtańszych produktów dodawana jest masa wypełniaczy, zbędnych dodatków i tłuszczu. Osoby odchudzające się powinny w szczególności zaopatrzyć się w dobrej jakości wędliny drobiowe - są niskokaloryczne i bogate w białko. Z wędlin wieprzowych warto wybrać chude kawałki, bez nadmiernej ilości tłuszczu.
Pasztet powinien być wykonany z dobrej jakości mięsa lub podrobów, a nie mięsa oddzielonego mechanicznie czy skórek. Zdrowszą alternatywą do tradycyjnego pasztetu są pasztety warzywno-strączkowe. Zawierają sporo błonnika, składników mineralnych oraz białka pochodzenia roślinnego. Można również pokusić się o zrobienie pasztetu samodzielnie, aby uzyskać niepowtarzalny smak, bez sztucznych dodatków i nadmiaru tłuszczu. Zamiast tradycyjnej wędliny wieprzowej lub boczku ze sklepu warto również zrobić pieczoną w piekarniku szynkę bądź schab, które równie dobrze sprawdzą się na kanapki.
Żurek
Jest to zupa sama w sobie bardzo zdrowa - korzystny wpływ fermentowanych produktów już dawno został szeroko udowodniony naukowo. Jednak w świątecznym wydaniu, czyli na bogato, potrafi być ogromną bombą kaloryczną. Aby zminimalizować kaloryczność żurku, warto dodać do niego chudą kiełbasę, której nie będziemy dodatkowo obsmażać na tłuszczu. W alternatywie można chwilę podsmażyć ją na suchej patelni, żeby wydobyć jej aromat. Zamiast tłustego boczku do zupy zdecydowanie lepiej jest wkroić chudszą szynkę. Warto zrezygnować również z zabielania żurku tłustą śmietaną.
Jaja
W Wielkanoc nie musimy rezygnować z jajek, jeśli nie mamy przeciwwskazań do ich jedzenia. Jajka ugotowane na twardo jako dodatek do żurku, kanapki czy sałatki stanowią odżywcze źródło białka, tłuszczu oraz witamin. Warto uważać na jaja faszerowane, jaja w majonezie czy sosie tatarskim - takie dodatki mocno zwiększają kaloryczność jajek. Tutaj znowu warto wymienić tłuste dodatki, np. na jogurt naturalny.
Podsumowanie
Jak widzisz, nie musisz rezygnować z tradycyjnych potraw całkowicie - wystarczą małe modyfikacje, aby świąteczne dania były trochę zdrowsze i miały mniejszą kaloryczność. Jeśli nie masz wpływu na przygotowanie potraw, nie martw się nadmiernie kilkoma świątecznymi dniami. Pamiętaj, że zawsze można spróbować wszystkiego, ale w nieco mniejszych ilościach, co pomoże ograniczyć nadmiar kalorii. Po świętach warto wrócić do swoich stałych nawyków i zadbać o odżywczą i zdrową dietę pełną warzyw i owoców.
O autorze
Viola Urban: na swoim blogu OkiemDietetyka.pl tworzy od 6 lat. Z zawodu dietetyk, z zamiłowania poszukiwacz nowych smaków, z doświadczenia redaktor serwisów poświęconych kulinariom i zdrowemu stylowi życia. Lubi inspirować do lepszego jedzenia i podejmowania świadomych wyborów. W wolnych chwilach biega i szuka dobrego jedzenia na mieście. Pisze do cyklu Okiem Dietetyka.
Opinie wybrane
-
2022-04-13 08:11
(2)
Jak trzymasz się zdrowej diety (nie mylić "dietami cud") to 2 dni jedzenia świątecznych potraw kompletnie nie będzie mieć na ciebie wpływu (2-3 wizyty w kibelku i po kłopocie). Jak będziesz zjadał pozostałości po świętach przez tydzień to pewnie zajmie Ci 2-3 tygodnie do powrotu normalnej wagi.
Świątecznych potraw nie traktuję jako nagrody za trzymanie zdrowej diety przez resztę roku. Po prostu przez te dwa dni jem co innego i tyle. Bez przesady z "odchudzaniem" świątecznych potraw!- 35 2
-
2022-04-14 08:24
sama robie wszystko, nie kupuje wedlin, pasztetow, ciast
wiem co wkladam,wiem z czego robie
i jem zdrowo i duzo ale mniejsze porcje ze zdrowych produktow- 0 1
-
2022-04-13 08:50
Zgadzam się! To już się robi jakaś fanaberia!
- 8 0
-
2022-04-14 13:18
Dieta
Przy tych kosmicznych cenach , niedługo wszyscy będziemy fit ! Życzę Wszystkim Zdrowych Świat !
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.