• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Otwarte lokale w Trójmieście. Czy biznes idzie w parze z odpowiedzialnością?

Mateusz Groen
16 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Gastronomia nie poddaje się i wciąż walczy. Gastronomia nie poddaje się i wciąż walczy.

Trwająca od ponad roku pandemia dla większości przedsiębiorców to nieustanna walka o przetrwanie. W Trójmieście nie brakuje lokali, które nie zważając na obostrzenia, oficjalnie wznawiają działalność i obsługują gości stacjonarnie, a nie tylko na wynos. Postanowiliśmy sprawdzić, kto podjął takie ryzyko, i jednocześnie zadać pytanie o poczucie odpowiedzialności za zdrowie gości korzystających z usług lokalu.




Gastronomia ledwo zipie, jednak dalej walczy



Czy gastronomia powinna zostać otwarta dla gości?

Wielu restauratorów stara się ratować swoje działalności za wszelką cenę. Decydują się na zbiórki pieniężne, wydawanie jedzenia na wynos, jednak w większości przypadków przychody nie starczają nawet na pokrycie kosztów. Najtrudniejszą sytuację mają restauratorzy, którzy nie załapali się na pieniądze z rządowej tarczy antykryzysowej. Wielu z nich, nie tylko w Trójmieście, ale w całej Polsce, otwiera swoje lokale, zaprasza gości do spędzania w nich czasu, próbując tym samym przetrwać i ratować swój biznes. Powodem jest nie tylko trudna sytuacja finansowa, ale też, jak podkreślają gastronomicy, brak logiki w polityce rządu, brak pomocy i niekonstytucyjne przepisy nakazujące zamknięcie lub ograniczenie działalności restauracji.

Zrzutki ratują trójmiejskie lokale



Wiele lokali gastronomicznych porzuciło wyczekiwanie na otwarcie ich sektora gospodarki przez rząd i same podjęły decyzję o otwarciu. Wśród nich w Trójmieście możemy znaleźć m.in.: Kofeinę, Pomelo, Restaurację u Wuja, Tam gdzie zawsze , Made in Napoli, Czary Gary Bistro, tutam, Redneka by Stah, Sports Pub, iGranie w Lochu, Strych Gdynia, Franca Gdynia, Wymówka. Są też restauracje, które zdecydowały się na rozwiązanie pośrednie, uruchamiając dla klientów tzw. ciepłe poczekalnie dające choć namiastkę restauracyjnego klimatu. Wśród nich znalazły się: sopocki Fidel, Bar przystań i gdyńska Muszla. Mieszkańcy i internauci wymieniają się także informacjami na temat restauracji, które działają w podziemiu - wejście tylko po wcześniejszym umówieniu się (trzeba wiedzieć, do kogo dzwonić) lub też dla większej grupy, dla której specjalnie ściąga się kucharza, barmana i obsługę kelnerską.

Czytaj też: Kolejni restauratorzy otwierają lokale

Są zdeterminowani, by pozostać otwarci, bo nie widzą innego wyjścia



Wiele lokali, w tym również Pomelo, oficjalnie zaprasza do siebie na swoje dania. Wiele lokali, w tym również Pomelo, oficjalnie zaprasza do siebie na swoje dania.
Wielu przedsiębiorców boryka się z ciężką sytuacją. Niektórzy musieli sprzedać mieszkania, na kontach bankowych mają komorników, a innym sytuacja odbiła się na zdrowiu psychicznym. Otwierają swoje lokale z pełną świadomością tego, że może się to skończyć mandatem, postępowaniem administracyjnym lub karnym. Zdają sobie też sprawę z ryzyka zakażenia.

- My działamy. Ja się nie poddaję. Nikt mi nie zejdzie z opłat. Dzięki przychodom z bieżącej działalności pokrywamy chociaż zaległości z zeszłego roku. Decyzja o otwarciu według mnie była jedyną decyzją, jaką mogliśmy podjąć. Działamy zgodnie z normami sanitarnymi. Mamy folie, odstępy między stolikami, taśmy określające odległość porozklejane na podłodze, pilnujemy, aby ludzie mieli maseczki, mierzymy im temperaturę. Robimy o wiele więcej niż supermarkety w kwestii procedur sanitarnych. Mieliśmy kilka razy wizyty sanepidu, które wspominam jako bardzo miłe. Niedawno policja wszczęła postępowanie zmierzające do wstrzymania nam koncesji na alkohol, mimo że nigdy nie dostaliśmy nawet mandatu. Czeka nas postępowanie w miejskim Referacie Handlu i Obrotu Alkoholem i staramy się to wyjaśnić - informuje nas właściciel pubu z Gdańska.

Lockdown uderza w trójmiejskie gastro



Gości do siebie w sposób jawny zaprasza sopocka restauracja Made in Napoli. I jak wynika z wpisów w mediach społecznościowych, gości nie brakuje. "Kto by pomyślał, że wyjście do restauracji będzie tak ekscytującym przeżyciem? Cieszymy się, że możecie tych wszystkich pozytywnych emocji doznawać właśnie u nas i razem z nami. Rezerwacje stolików na weekendy proponujemy robić z tygodniowym wyprzedzeniem. Z racji ograniczonej liczby miejsc często bywa, że w środę nie ma już ich na weekend" - informuje na swoim Facebooku restauracja.

- Ciężko powiedzieć, czy się boimy, bo w zasadzie nie mamy innego wyjścia. Staramy się zachowywać reżim sanitarny. Działamy normalnie, w trybie stacjonarnym, oczywiście w reżimie sanitarnym, tak jak to było przed całkowitym zamknięciem restauracji. Mieliśmy już kontrole, ale na szczęście obyło się bez kar - informuje przedstawicielka Made in Napoli.
  • iGranie w Lochu oferuje między innymi wieczory z planszówkami.
  • iGranie w Lochu zachęca do spędzania czasu w lokalu w towarzystwie planszówek.
Dużą popularnością cieszy się także pub iGranie w Lochu w Gdyni. Lokal informuje na swoim Facebooku, że rezerwacje są płatne - 60 zł za stolik, a kwota ta w całości jest do wykorzystania na barze w lokalu. Rezerwacje na weekend przyjmowane są od grup minimum czteroosobowych. "Jeśli chcecie do nas wpaść w dniach piątek-sobota, nie czekajcie z rezerwacją do ostatniej chwili. Aktualnie możemy powiedzieć, że ze względu na tak duże zainteresowanie rezerwacje weekendowe kończymy zazwyczaj... we wtorek" - czytamy w poście na Facebooku.

- Otworzyliśmy się po to, by się nie zamknąć całkowicie. Dzięki temu trochę się odbijamy. Rezerwacje mamy prawie cały czas, ludzi nie brakuje. Jeśli nic się nie zmieni, to za 2-3 miesiące spłacimy wszystkie zaległości. Powróciliśmy między innymi dzięki Stolikowi Wolności, czyli stowarzyszeniu prawnikówadwokatów pomagających branży gastronomicznej - mówi przedstawiciel lokalu iGranie w Lochu.
Niektóre lokale, podając informacje o swoim powrocie na łamach prowadzonych mediów społecznościowych, jednocześnie tłumaczą wszelkie aspekty prawne dotyczące, ich zdaniem, legalności otwarcia się na gości stacjonarnych. Podkreślają jednak, że cały czas żyją w obawie przed jutrem.

- Funkcjonujemy na zasadach Strajku Przedsiębiorców. Przychodzi sporo osób. Są to osoby świadome, które wiedzą, jak to funkcjonuje. Do tej pory były dwie kontrole sanepidu i policji. Strach jest cały czas, w tym również o własny biznes i o życie pracowników. Niemniej albo pozostajemy otwarci i funkcjonujemy, albo możemy się pożegnać. Wszystko jest na zasadach reżimu sanitarnego. To nie jest tak, że wpuszczamy ludzi jak sardynki. Zachowujemy dystans społeczny, są maseczki, dezynfekcja, dystans między stolikami. Wszystko jest zgodne z prawem. Niemniej boję się, bo co rusz straszą nas zarzutami prokuratorskimi, karą więzienia do 8 lat, a wszystko za prowadzenie własnej działalności zgodnie z prawem. Nie rozumiem, jak za utrzymywanie miejsc pracy może grozić komuś kara, to jest jakiś absurd - mówi jeden z przedsiębiorców z Trójmiasta.
Czytaj też: Kolejni restauratorzy otwierają lokale

Walka trwa, jednak są utrudnienia



Klub Wolność był inicjatorem akcji OtwieraMY w Trójmieście. Został zamknięty przez sanepid. Klub Wolność był inicjatorem akcji OtwieraMY w Trójmieście. Został zamknięty przez sanepid.
Historia otwarcia lokali w Trójmieście sięga połowy stycznia i była związana z akcjami zrzeszającymi branżę gastronomiczną, takimi jak: #OtwieraMy, #BałtyckieVeto, a także Strajk Przedsiębiorców i Stolik Wolności. Wcześniej znalezienie otwartych miejsc było ułatwione dzięki ogólnodostępnej, interaktywnej mapie połączonej z akcją #OtwieraMy. To na niej mogliśmy znaleźć punkty, które stopniowo się otwierały. Niemniej niedawno dostęp do niej został ograniczony.

- Z uwagi na działania sanepidu przy asyście policji, polegające na rzekomych kontrolach żywności, zmierzających do zamknięcia lokali z rażącym nadużyciem art. 27 ustawy o PIS ("bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia ludzi"), twórca mapy wyraża sprzeciw przeciwko takim praktykom, zawieszając ogólnodostępną publikację danych na Interaktywnej Mapie Wolnego Biznesu. Bierzemy na siebie tym samym społeczną odpowiedzialność - czytamy w oświadczeniu. - Niemniej dla zainteresowanych wgląd w mapę otwartych przedsiębiorstw nadal jest możliwy po wykupieniu dostępu. Wprowadzenie naszych kroków jest podyktowane społeczną odpowiedzialnością, która ma na celu nienarażanie lokali na nieustanne kontrole, a zarazem wsparcie akcji #otwieraMY, dzięki Wam - informują osoby odpowiedzialne za interaktywną mapę w oświadczeniu dostępnym na stronie.
Wielu internautów wątpi w poczucie społecznej odpowiedzialności twórców mapy i doszukuje się komercyjnych powodów. Płatny dostęp do mapy nie jest bowiem żadną przeszkodą dla organów kontrolujących, takich jak sanepid czy policja. Kontrole w lokalach cały czas są prowadzone. Dla niektórych lokali okazują się jedynie formalnością i nie rzutują na dalszą działalność, ale były też miejsca, które decyzją sanepidu zostały zamknięte. Spotkało to m.in. klub Wolność, który był prekursorem walki o otwarcie klubów i restauracji.

Czytaj też: Sanepid skontrolował otwarte lokale w Gdańsku

Gastronomia podkreśla, że działa, zachowując bezpieczeństwo sanitarne. Gastronomia podkreśla, że działa, zachowując bezpieczeństwo sanitarne.
W całym tym zamieszaniu jest jeszcze jeden ważny aspekt, dla wielu najważniejszy. Odpowiedzialność za zdrowie gości lokali, które się otworzyły. Wielu restauratorów tłumaczy się, że zachowują wszelkie procedury i stosują się do przepisów sanitarnych, ograniczając możliwości zakażenia się w ich lokalu. Podkreślają też, że w ich lokalach jest bezpieczniej niż w innych miejscach, które nie są objęte zakazem działalności. Nie wszyscy jednak się z tym zgadzają.

- Jestem duszą towarzystwa, uwielbiam z przyjaciółmi spędzać czas w lokalach. Z jednej strony rozumiem przedsiębiorców stojących przed ważnymi dylematami, często na krawędzi bankructwa i pogrzebania biznesów, które budowali latami. Mniej rozumiem jednak ludzi, którzy w tak trudnej sytuacji pandemicznej, gdy wirus nie odpuszcza, mutuje, gdy jest tak mocno zaraźliwa odmiana brytyjska, jednak decydują się na chodzenie do restauracji i spędzanie czasu w lokalach. To brak odpowiedzialności i krótkowzroczne myślenie. Ja sobie odpuściłam, mogę poczekać, aż sytuacja wróci do normy i znaleźć sobie alternatywne sposoby na spędzanie wolnego czasu. Nie warto narażać zdrowia i życia, by wypić sojowe latte czy drinka z palemką w klimatycznej knajpce - mówi Agnieszka z Gdańska.
Wirusolodzy podkreślają, że ryzyko zakażenia rośnie we wszystkich miejscach, w których przestrzeganie reguł dotyczących zasłaniania ust i nosa oraz dystansu społecznego jest utrudnione lub niemożliwe. A tak właśnie jest w restauracjach.

Miejsca

Opinie (292) ponad 10 zablokowanych

  • Lokale gastronomiczne powinny być otwarte w rygorach sanitarnych (23)

    Nie ma powodu, żeby ograniczać całkowicie ich działalność skoro fryzjerzy, kosmetyczki i inne bardziej kontaktowe zawody sa otwarte.

    • 543 63

    • (9)

      Jakich ku....wa rygorach sanitarnych?
      Pokaz mi wyniki badan dlaczego dystans na byc 2 metry a nie 1.5 czy 3.5 metra.
      Nie ma prawa ktore ogranicza w jakikolwiek sposob prowadzenie restauracji. Ludzie k...wa o czym wy mowicie. Jaki rezim jaki dystans co to w ogoke sa za chore zwroty i pojecia??

      • 57 27

      • W takich, że z powodu różnego rodzaju zatruć (7)

        np. w 2017 zmarło 1288 osób, zatrucia stanowią około 0,5% hospitalizacji i 0,2% zgonów, co plasuje je między wypadkami komunikacyjnymi a utonięciami :)
        A słyszeliście o tym, żeby coś było z tego powodu zamykane? Nie, ale wuhańskie przeziębionko to klozet wszyscy.

        • 24 12

        • igracie z naszym zdrowiem i życiem... nie szanując swojego (3)

          jak to wszystko się już skończy moja noga u Was nie stanie

          • 15 38

          • Nie chodź też

            Do, sklepów.

            • 32 3

          • Tu i u innych też nie postanie jak nie wytrzymają lockdownu

            Wyłącz tvp, zacznij myśleć samodzielnie

            • 8 0

          • No i gitara , moja i moich znajomych tak bo nie będzie takich typów . tym bardziej możecie na nas liczyć bez tego typu gości . Do zobaczenia i trzymajmy się :)

            • 1 0

        • To zatruciem można się zarazić?? (1)

          • 6 4

          • Zatruciem nie, ale jak widać po twoim komentarzu to głupotą tak.

            • 8 3

        • Sam jesteś przeziębionko. Chciałbyś być cwaniakiem a jesteś tylko leszczem.

          • 2 2

      • Dobrze piszesz! Co za świat! Dla ludzi to normalne

        Jak każą im założyć wiadra na głowy to będą w nich chodzić.

        • 0 0

    • Z badań wynika, że w lokalach jest największa transmisja - ale trzeba ufać badaniom naukowym a nie zabobonom :) (7)

      • 23 35

      • ale tak ze zrozumieniem (4)

        To tylko przeczytaj ze zrozumieniem to badanie z Chicago co tak zwolennicy zamykania gastronomi ochoczo przytaczają

        • 12 6

        • (3)

          hej,hej,hej, prosze mi tu Chicago sobie nosa nie wycierac...restauracje tu juz sie wystarczajaco wycierpialy a wg badan tutejszego sanepidu w poprzedni weekend tylko jeden bar z otwartych dostal mandat za nadmierna ilosc ludzi, wszyscy sie pilnuja zaostrzen bo chca byc otwarci, jesli trzeba co miesiac placic po kilka tysiecy $$$ za wynajem lokalu to trzeba miec jakis dochod

          • 8 4

          • powiedz właścicielowi że albo płacisz teraz połowę albo znikasz... na bank posłucha (2)

            poza tym zdrowie i życie ważniejsze nawet gdybyś musiał zamykać swoją "restaurację"...

            • 5 10

            • Dla mnie możesz zdychać pod płotem (1)

              Nie ty będziesz decydował co ważniejsze

              • 6 1

              • sam jesteś posr...y jak kot... wrócisz do biedry bo tam twoje miejsce

                • 1 2

      • z jakich badań tak wynika?

        • 0 2

      • Nie ma żadnych badań.

        • 1 0

    • (4)

      Ale rygorów sanitarnych nikt nie przestrzega, a już na pewno nie cwaniaczki otwierające swoje biznesy. Uczciwi restauratorzy prowadzą dalej działalność, stawiając na usługi dostarczania jedzenia do domu. Jeśli jedzonko jest pyszne, biznes się obroni. Niestety, chytraki nie mogą znieść tego, że skończyło się zarabianie 20 zł na filiżance kawy czy 15 na szklance wody. Taka prawda - właśnie na tym tracą restauratorzy i o to ten cały lament. Zastanówcie się, czy chcecie nabijać im bez końca kabzę? Nie lepiej zamówić dobre alko przez Internet i zaprosić znajomych do domu? Siedząc w swoim gronie, a nie wśród losowo ucztujących ludzi?

      • 19 24

      • No i**ota jakiego tu dawno nie czytałem (3)

        • 9 11

        • (2)

          a co, wypowiedział się o twojej działalności?

          • 11 7

          • Ale wiecie jakie drogie są czynsze?

            Bo tak durnych wypocin dawno nie czytałem

            • 2 2

          • Ja akurat w banku robię.

            Ale jak ktoś pisze że woli zamówić alko przez internet (co jest niezgodne z prawem) i siedzieć w domu niż pójść ze znajomkami do knajpy to musi być kompletnym i**otą

            • 1 0

  • (9)

    Brawo, popieram. Stop rządowemu bezprawiu. Niech Niedzielski pokaże wyniki badań naukowych że jedzenie w restauracji powoduje rozwój epidemii.
    Lockdown=wzrost zachorowań, samobojstw, zgonów, bankructw.
    Generalnie to miała być walka z pandemią w obronie ludzi a jest walka z ludźmi w obronie pandemii.
    Walczcie z bezprawiem

    • 351 103

    • (2)

      Dorzuce sie do wynagrodzenia kancelarii adwokackiej ktora przeciagnie Niedzielskiego pod kilem tak zeby to pamietal do konca zycia. Tego czlowieka trzeba zniszczyc do konca

      • 27 14

      • oooo kolejny Polak Katolik :)

        • 4 17

      • i**ota jesteś i tyle.

        • 1 4

    • buhahahahaha - z bezprawiem :) - chyba z głupotą :)

      • 4 8

    • Właściciele otwartych lokali walczą z rozumem, w sumie już go dawno pokonali

      • 2 2

    • Tez popieram

      Lubie zakazonych platfusow

      • 1 6

    • Wirusolodzy podkreślają, że ryzyko zakażenia rośnie we wszystkich miejscach

      Którzy wirusolodzy? Nazwiska? Bełkot i straszenie.
      Wirusolodzy i naukowcy podkreślają, że lockdown, maseczki i dystans w chorobach wirusowych górnych dróg oddechowych nie mają żadnego znaczenia.
      Dodatkowo badania oparte na dowodach, a nie na who, cdc i EMA oraz psaudonaukowcach na smyczach bigfarmy i polityków, że wyżej wymienione środki zapobiegawcze w perspektywie czasu w konsekwencji doprowadzają tylko do rujnowania gospodarki i pogorszenie zdrowa oraz zwiększonej umieralności w chorobach tj rak czy niewydolność krążeniowa, nie wspominając o stale rosnącej liczbie samobójstw i negatywnym wpływie zamkniętych szkół, czego konsekwencje poznamy w niedalekiej przyszłości.

      • 11 2

    • Bardzo dobrze napisane. Tylko ci, którzy oglądają TV zamiast słuchać własnego myślenia to minusują.

      • 0 2

    • A ty pokaż opinię, że pisanie głupot nie wpływa źle na organizm.

      • 0 0

  • (3)

    Klub wolność nieco przeginał z imprezami tanecznymi na kilkaset osób. Co do pozostałych mniejszych podmiotów gastronomicznych, to jeśli mają ogródki piwne, to absolutnie nie widzę problemu przy odpowiednim rozmieszczeniu klientów...

    • 139 48

    • przeginają prosiaczki na wiejskiej przy swoich korytkach

      ktoś poda datę?

      • 1 7

    • No widzisz, a przez takich cwaniaczków z klubu wolność (kto tam chodzi? chyba młodociani amatorzy wysp miłości i inne incele), cała branża traci.

      • 9 4

    • Też są przeginki cenowe

      Byłem w pomelo. Dwie kawy i dwa ciastka = 60 zł. I jak tu im pomagać? Jeszcze przed lockdownem byłem w innej, klimatycznej kawiarni (moja ulubiona, nie podam nazwy, by nikt nie posądził o agresywną reklamę) na starym mieście i jakoś nie zdzierali z kasy. Jak sie otworzą, to lecę do nich

      • 7 1

  • Duża reklama Orlenu na stronie głównej i portal teraz będzie pro-rządowy? (2)

    w restauracji jest mniej osób i dalej oddalonych od siebie niż np w kościele. to samo tyczy się np bibliotek

    • 124 48

    • Już jest prorządowy. 90% ludzi tutaj to pisowskie trole, które łykają bezmyślnie propagandę.

      • 15 12

    • Już jest prorządowy. Wystarczy poczytać komentarze. W 80% przypadków wypowiadają się tu pisowskie trole. Ale to jeszcze nic w porównaniu do ludzi nawołujących do tzw. włączenia myślenia. Do tej gromady należą antyszczepionkowcy i zwolennicy innych bzdurnych teorii spiskowych. Żyją kompletnie oderwani od rzeczywistości. To już jest science fiction na maksa. Ludzie, którzy nie rozumieją najprostszych podstaw funkcjonowania świata nawołują innych do włączenia myślenia xD To jest tak śmieszne, że aż żałosne. Tutaj z kolei mamy do czynienia w zdecydowanej większości z wyborcami Korwina i Bosaka. To tak zwani "zdroworozsądkowcy" - w praktyce kompletni ignoranci, opierają swoje teorie na tym co im się wydaje, zupełnie lekceważąc naukę.

      • 19 11

  • (4)

    Zamknąć to powinni ten portal. Powinniście popierać restauratorów. Kiedy płakaliście bo Was chciceli opodatkować to Covid był zły. Kiedy dotyka to innych to siejecie panikę.

    Bardzo dobrze, jeszcze więcej knajp powinno się otworzyć ;)

    • 254 58

    • Wszystkie media powinny być odpowiedzialne za to co publikują (1)

      za trumny z Lampedusy powinien być milion kary, nie może być tak, że media mogą łgać do woli i kosić za to hajs a ja jak wklejam charytatywnie jakieś statystyki zgonów z Białorusi czy Szwecji to dostaje bana - mam nadzieję, że kiedyś ktoś się za to weźmie.

      • 27 8

      • TVP info i wiadomości

        Tam nie ma grama prawdy i co im zrobisz?

        • 6 4

    • 100/100

      dno i tyle w temacie dzisiejszczyh mediow...dla mnie moga nie istniec , niczym nie roznia sie od propagandy rzadowej

      • 8 3

    • A ty bałwanie będziesz ich leczył

      • 1 7

  • Od jakiej odpowiedzialności? Chyba każdy odpowiada za siebie a siłą nikt nikogo nie zmusza do odwiedzania otwartych lokali. (7)

    Poza tym zamykanie lokali nakazane rozporzadzeniem jest nielegalne jak i pa einnych nakazów w tych rozporządzeniach. Któryś sad nawet orzekł, że nasi umiłowani przywódcy nie popełnili wykroczenia organizujać jakąś imprezę bo nakazy i zakazy jakie sami ogłosili są nielegalne zatem nie obowiązują. Przestańcie powtarzać za rządem kłamstwa i propagandę tylko skupcie się na faktach a te są proste - większość tresci zawartych w kolejnych rozporządzeń jest bezprawna.

    • 193 46

    • Ta rzekoma odpowiedzialność to prymitywny szantaż emocjonalny (3)

      który kupują tylko sojboje i stare babcie, którym mózg wysechł - "zostań w domu bo kogoś zabijesz" odmieniane na pierdzilion sposobów.
      Dlaczego czyjś psychiczny komfort ma być budowany na moim cierpieniu? Przecież to podręcznikowy egoizm - oczekujesz, że będę nosił kaganiec czy siedział w domu to jesteś egoistą i tyle.

      • 16 10

      • nie jedź samochodem bo możesz kogoś potrącić albo spowodować wypadek

        to ten sam rodzaj d**ilnej narracji, niestety część społęczeństwa naiwnie łykj ten przekaz

        • 11 7

      • ty to dopiero chłopie jesteś ofiarą

        Serio, jesteś większą ofiarą niż ci, którzy zostają w domach. Twoje cierpienie jest ważniejsze niż dobro wspólne. Twój czubek nosa to koniec twoich problemów.

        • 6 7

      • ziom idz turlaj dropsa w lesie i tam swoje madrosci gloś

        • 0 4

    • Wszystkiego znaki drogowe (2)

      To rozporządzenie. Też się do nich nie stosujesz dyletancie prawa?

      • 2 5

      • Też.

        • 1 0

      • Noo

        I zapewne zostały wprowadzone bez oparcia o ustawę czyli PORD, prawda pisiorze?

        • 0 0

  • (6)

    Z jednej strony mamy niebezpieczną pandemię, a z drugiej strony nie wprowadzono stanu wyjątkowego i brakuje podstaw prawnych do zakazu działalności lokali. Sam nie chodzę do restauracji, wolę coś zamówić z dowozem do domu, ale rozumiem właścicieli lokali.

    • 157 32

    • Na jakiej podstawie twierdzisz, że pandemia jest niebezpieczna? (4)

      Po pierwsze, sama definicja epidemii oznacza coś niebezpiecznego, mianowicie masową i groźną chorobą.
      Po drugie, aby była epidemia, musisz zanegować jakieś dane źródłowe, np. wyniki badań przesiewowych nauczycieli czy też statystyki zachorowań/hospitalizacji/śmiertelności - inaczej uda się owszem wykazać, że choroba jest np. masowa, albo że bywa groźna ale nigdy obydwu tych rzeczy gdyż dane jakie mamy wyraźnie temu przeczą.

      • 9 16

      • nie chlaj tyle

        • 3 3

      • Złom, ale ty bredzisz

        • 5 3

      • (1)

        Ziom, do cholery, młodzi relatywnie ludzie chorują teraz i część tych osób przechodzi to ciężko, także nie pitol, że pandemia nie jest niebezpieczna. Jest. A że rząd jest nieudolny i sobie nie radzi, a gospodarka leży i dogorywa, to też prawda.

        • 5 5

        • Tv kłamie

          Młodzi nie chorują, tylko straszą takich jak ty. Wyłącz tv poszukaj prawdy w sieci. Jeden d**il nazywający się ekspertem, jego morda jest codziennie widoczna mówi tak. Szczepionka pi której ludzie umierają na świecie została w tych krajach wstrzymana. W Polsce mówi się tak. No przecież umarło 0,1% ludzi zaszczepionych to jest nic. A na covid umiera 1%ludzi chorych i wtedy trzeba się bać i wszystko zamykać.
          Ludzie dosyć tego, trzeba wyjść na ulicę i nie dać się manipulować. Covid=Kasa dla wybranych,zresztą zgnije z głodu, lub się powiesi.

          • 4 1

    • Niebezpieczną? Gdzie? Kiedy?

      • 6 5

  • Brawo za odwagę (3)

    Działajcie i nie dajcie zniszczyć się tym zdrajcom Polski z PiSu

    • 154 81

    • Nie wiem czy są zdrajcami, to złodzieje i oszołomy. Do tego wierzą w jakaś żydowska mitologie a nie naukę

      i rozwalają wszystkie instytucje

      • 5 3

    • prawda jest taka

      ze zadne maseczki nie pomoga, to jest fikcja. Jak otworza to ludzie sie pozarazaja i tyle

      • 2 2

    • zdajcom Polski z POPISu

      • 1 1

  • rygor to fikcja (1)

    widać było ten rygor na Długiej, Ogarnej i okolicach latem.

    • 74 26

    • Jakie były "liczby" latem? Chodziliśmy beez maseczek. Jak się to ma do teraz hmm?

      • 7 2

  • Otwierać się nie ma żadnego ustanowionego prawa co do zamknięcia lokali (5)

    Kiedy to bezprawie PIS się skończy. Niech zrobią coś raz dobrze a nie zawsze po łebkach .

    • 137 53

    • "jeszcze otwarte"

      • 4 2

    • Otwierac, ja tam nie chodzę, bo pandemia

      Ale lubię czytać o 10:30 ile jest zakażonych platfusow

      • 7 5

    • Beka (2)

      Rozumiem, że na świecie nie ma pandemii. Tylko tutaj ten niedobry PiS.

      • 4 5

      • to idzie etapami

        teraz mamy etap "negacji" :D

        • 1 1

      • A co ma pandemia do tego, ze władza bez legitymacji prawnej zakazuje działalności gospodarczej?!

        • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bufet Włoski w Sheraton Sopot

240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Happy Hours z Aperol Spritz Wieczory Włoskich Smaków w Każdy Piątek!

degustacja

Happy Hour z Winem Domu Co Sobota!

degustacja

Katalog.trojmiasto.pl - Wkrótce otwarcie

Najczęściej czytane